[Castor]

Zapisałem się do seksuologa przez stronę internetową pewnej kliniki. Potem kazali mi się skontaktować przez telefon z konkretnym lekarzem. Ustaliliśmy datę, ale taką, która ani dla niej, ani dla mnie nie jest zbyt wygodna, ale na pewno nie muszę wtedy być na uniwerku. Pani dr powiedziała mi, że jak dowiem się, jaki mam rozkład dnia w tym okresie, mam zadzwonić ponownie i przesunie może na jakieś wygodniejsze toto.

Nie wiem jeszcze, jak będzie wyglądał semestr letni, ale znam rozkład sesji. Zadzwoniłem przedwczoraj... Abonent czasowo niedostępny. Wysłałem jej SMS-a, kiedy mogę tego dnia odebrać. Parę godzin potem zadzwoniłem znów. Dalej abonent niedostępny.

Dzwoniłem raz wczoraj, też nic, i przed chwilą, też nic. Problem będzie spory bo mam po ostatnim egzaminie dwa tygodnie wolnego, a spotkanie z nią tak w połowie tego wolnego. Rodzina będzie robić spiny dlaczego nie wracam, albo będę musiał jeździć w te i wewte. Nie ma kontaktu e-mail na stronie. Co robić?

[Castor]

Poszedłem do przychodni, opowiedziałem sytuację pani przy biurku, ta poinformowała panią doktor. Okazało się, że ta ma w [terefere] roboty wtorek-czwartek i nie można się z nią wtedy skontaktować. W paru SMSach udało nam się przełożyć wizytę na wygodniejszą datę.