Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Jakie widzicie rozwiazanie dla osob niezdolnych do pracy ?
Autor Wiadomość
adatoproste
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 144
Wysłany: 2018-12-22, 15:24   

No własnie, ja tego nie rozumiem, jeśli ktoś jest w miarę młody, ma dwie sprawne ręce, to dlaczego nie chce pracować. Teraz ofert pracy jest wiele, żadna praca nie hańbi, nie chciałabym być na utrzymaniu kogoś, jeśli zdrowie mi na to pozwala.
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2570
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-12-22, 15:28   

Jeżeli problem jest natury zdrowotnej - ubiegać się o przyznanie renty (wiadomo jednak, że ZUS potrafi "uzdrowić" w 5 minut najciężej chorych), ale nie zaszkodzi spróbować.
Jeżeli problem jest inny niż medyczny - ubiegać się o zasiłek okresowy z MOPS (lub GOPS). Jednakże, żeby dostać cokolwiek, trzeba być zarejestrowanym w Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna.
_________________
 
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-22, 15:59   

To marsz do psychiatry/psychologa/lekarza/księdza/kogokolwiek i rozwiązać swoje problemy.
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-22, 16:27   

xi napisał/a:
co powiesz o uposledzonych unyslowo lub osoby ktore sa slabych sil

Nie mieszaj przypadków. Powiedziałaś o ludziach młodych, którzy zdobyli wykształcenie. Rozumiem, że nie są upośledzeni na tyle aby sobie w życiu nie poradzić. Jeżeli są słabi fizycznie, to niech spróbują rozwiązać te problemy. Nasz kraj nie pomaga młodym z problemami. To fakt. Można skończyć studia i nie umieć "zagotować wody na herbatę".
Ale co zrobić? Można tylko próbować aktywizować tych ludzi i podpowiadać co mogą ze sobą zrobić. Jeśli są słabi fizycznie, to niech znajdą przyczynę. Depresja, tarczyca, rak... coś przyczyną jest na pewno.
Jeśli to rzeczywiście zdrowotne problemy, to jak wyżej napisano, droga prowadzi przez ZUS. Jakiś procent społeczeństwa może tak mieć i system to udźwignie. Po to jest (powinien być).
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-12-22, 17:23   

Przestać być na "nie", zacząć być na "tak".
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-12-25, 02:16   Re: Jakie widzicie rozwiazanie dla osob niezdolnych do pracy

xi napisał/a:
I chodzi mi glownie o ludzi ktorzy mimo zdobycia wyksztalcenia (niezaleznie czy humanistycznego czy scislego) nie potrafia znalezc zadnej pracy, pracy fizycznej rowniez bo np. mdleja lub nie maja sil do pracy, zwalniaja ich za kazdym razem jak jakas robote znajda - ludzi ktorzy doslownie niczego nie potrafia.

To zależy czy ci ludzie tak naprawdę chcą znaleźć jakąś pracę czy chcą się tylko prześlizgiwać :P
Jeśli chcą, to tak jak napisała Arisa: nauczyć się pisać CV, pójść do psychologa i rozwiązać swoje problemy i szukać pracy innej niż fizyczna (tym bardziej jeśli ma się wykształcenie, a nawet jak się za wysokiego nie ma, to też można próbować). Robić kursy z Urzędu Pracy i brać udział w programach aktywizacyjnych.
Jeśli nie chcą, to tylko chodzić do UP, brać oferty które dają, chodzić na rozmowy i robić wrażenie jakby się nie było pracownikiem którego szukają :D a jak wezmą mimo to, to tylko po prostu nie pokazywać, że się nie chce, żeby zwolnienia były zawsze z woli pracodawcy - a potem powrót do UP i w kółko ten sam scenariusz :P Fakt że w Polsce jak się nie pracowało to chyba żadnego zasiłku nie ma... (w sumie uważam, że tak być nie powinno no ale zapomnij że się tu coś zmieni z prawicowym rządem).
Jeśli w grę naprawdę wchodzą jakieś choroby fizyczne - szukać przyczyn i leczyć, jeśli psychiczne to tak samo:

xi napisał/a:
Psychiatra/psycholog - nie znam osobiscie przypadkow wyleczenia chorob czy zaburzen trwale

Ja znam - swój własny przypadek :)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 10