Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Biologiczne rodzicielstwo M/K po zmianie danych - skutki pra
Autor Wiadomość
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-24, 19:27   

Arisa, co ty za bzdury opowiadasz o tym prokuratorskim nakazie detranzycji?

Wiesz ile po Polsce MK chodzi po poczęciu, urodzeniu i rozwodzie?
Niektóre mają nawet rozwody z orzeczeniem o winie.
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-24, 20:01   

Nigdzie nie pisałam, że MK rodzi dziecko, choć z medycznego punktu widzenia jest to już możliwe.
 
 
Katarzyna
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-24, 20:34   

Arisa napisał/a:
Ada75, jakieś podstawy prawne? Jak wygląda akt urodzenia dziecka, przez taką M/K-ę, szczególnie po urodzeniu dziecka? <hahaha> Ada, tu nie chodzi o adopcję, adopcja to inny przypadek. Tu chodzi o zaplemnienie przez M/K-ę po korekcie prawnej, kobiety cis, o czym jest na początku wątku.

Owszem, jeżeli babka która to dziecko się nie wygada, a M/K nie mieszka z nią - nikłe szanse, że prokurator będzie ustalać ojcowstwo i ją wskaże, ale jeżeli ktoś mu o tym powie to już inna bajka. Uprawnienia prokuratora ze wskazanego art. wynikają wprost z prawa dziecka do wiedzy, kto jest jego biologicznym ojcem / matką oraz posiadania matki i ojca (wskazany interes prawny społeczny, dobro dziecka).


Tyle że. Jeśli jesteś MK po zmianie danych to z nasienia nici. Robi się to przed tranzycją i wtedy dawcą nasienia jest Józef Grzyb a nie Władysława Grzyb. No i ojcem jest ten Józek a pan prokurator spojrzałby w dostępne mu dokumenty i stwierdziłby że pani Władzia to kiedyś Józio.
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-24, 20:38   

Myślę, że to nieco przesadzona interpretacja.

Po pierwsze sytuacja dzieci, które urodziły się przed zmianą płci metrykalnej rodzica, jest inna. Ich aktów urodzenia nie zmienia się, a ich istnienie nie stoi na przeszkodzie zmiany płci metrykalnej rodzica, jeśli tylko nie sprzeciwia się ona ich dobru.

Mamy postanowienie sądu apelacyjnego we Wrocławiu sygn. I ACa 1830/15, która dotyczyła K/M, który urodził dziecko (więc to inna sytuacja), ale nam daje pewną informację, co mogłoby nastąpić. Gdyby biologiczna matka dziecka koniecznie chciala, żeby zostało stwierdzone ojcostwo M/K, to mogłaby sama wytoczyć takie powództwo (lub poprosić o to prokuratora). Wtedy sąd by kazał przeprowadzić badania genetyczne lub badania krwi, które by potwierdziły biologiczne ojcostwo M/K. Wtedy sąd orzekłby, że jest ona ojcem. Stwierdzenie, że jest ona mężczyzną, musiałoby nastąpić w odrębnym postępowaniu, które nie musiałoby mieć wcale miejsca.

Uważam, że nie ma znaczącego ryzyka w tej kwestii, gdyby biologiczna matka dziecka była rozsądną osobą.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-24, 20:47   

Wręcz przeciwnie. We wskazanej sytuacji K/M sąd uznał, że w polu matka należy wpisać męskie imię i nazwisko K/M, który urodził to dziecko, a w polu ojciec - jako że jest nieznany - imię i nazwisko nie oznaczające żadnej konkretnej osoby, np. "Jan Kowalski".
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-24, 21:07   

Mam tylko glosę do tego postanowienia.

https://www.nil.org.pl/__...18-Kusmirek.pdf

Aż do przedostatniego akapitu całkiem niezła :D
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-24, 21:25   

Arisa napisał/a:

Jednak jedno ale - po aktualizacji KRIO by ustabilizować status surogatek (wynajmowanie macicy) - w prawie jest zapis, że KOBIETA która dziecko urodzi jest matką i stopień pokrewieństwa jest nieistotny. Zwracam uwagę, że jednocześnie z obecnym kształtem KRIO orzeczenie kogoś matką jest jednocześnie orzeczeniem go kobietą... reszty chyba nie muszę dopowiadać.


No nie. W uzasadnieniu tego postanowienia było podkreślone, że istotna jest biologiczna płeć żeńska, umożliwiająca urodzenie dziecka. Wcale nie implikowało to, że prokurator musi wnieść pozew o ustalenie jego płci jako żeńskiej (ale jednak bardzo prawdopodobne, że zrobiłby to.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Katarzyna
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-24, 21:36   

kicur napisał/a:
Arisa napisał/a:

Jednak jedno ale - po aktualizacji KRIO by ustabilizować status surogatek (wynajmowanie macicy) - w prawie jest zapis, że KOBIETA która dziecko urodzi jest matką i stopień pokrewieństwa jest nieistotny. Zwracam uwagę, że jednocześnie z obecnym kształtem KRIO orzeczenie kogoś matką jest jednocześnie orzeczeniem go kobietą... reszty chyba nie muszę dopowiadać.


No nie. W uzasadnieniu tego postanowienia było podkreślone, że istotna jest biologiczna płeć żeńska, umożliwiająca urodzenie dziecka. Wcale nie implikowało to, że prokurator musi wnieść pozew o ustalenie jego płci jako żeńskiej (ale jednak bardzo prawdopodobne, że zrobiłby to.


Ale. Skoro wiadomo kto zmienił dane to czy jest sens udowadniać że MK matką biologiczną nie jest? To tylko pozornie sprzeczne. Jednak sąd mając wgląd w historię zmian danych MK dość szybko ustali prawdę.
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-24, 23:03   

Pierwszy punkt się sypie, bo teraz nie ma adopcji ze wskazaniem pomiędzy niespokrewnionymi osobami.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-25, 19:24   

Nie no, jest możliwe zrzeczenie się praw do dziecka (które następnie zostanie adoptowane), tylko bez możliwości wskazania konkretnej obcej osoby, która będzie adopcyjnym rodzicem. O tym decyduje ośrodek.

Wprowadzono to, gdyż wcześniej były wałki i de facto niektórzy "kupowali" dziecko od biologicznych rodziców.
http://prawo.gazetaprawna...wskazaniem.html

Nieco analogicznie, obecnie nie można się poddać w Polsce in vitro z użyciem komórek jajowych pochodzących od konkretnej dawczyni - tylko od anonimowej.

Oprócz tego istnieje też taka instytucja jak zaprzeczenie macierzyństwa. Stosuje się je, gdy jakimś trafem do aktu urodzenia została wpisana kobieta, która w rzeczywistości nie urodziła dziecka.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
wij
użytkownik
xaos in my mind


Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 171
Posty: 760
Skąd: Wawa Szity
Wysłany: 2018-10-26, 17:41   

Ciekawi mnie temat bardzo.
A zatem zostawiam "taktyczną kropkę obserwacji tematu" ;)
_________________
"Do what thou wilt shall be the whole of the Law"
"Love is the law, love under will."
 
 
MagdaThePig
użytkownik
magdathepig

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 11
Posty: 102
Wysłany: 2018-10-27, 14:56   

Czyli prokurator po zapłodnieniu invitro może wnieść o przywrócenie deadname?
_________________
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-28, 14:51   

Arisa napisał/a:
MagdaThePig - tak, nie jest ani prawdopodobne na 100% ani na 0%. Ale istnieje ryzyko, szczególnie jeżeli nie będzie to w wyniku gwałtu i z matki lub przychodni robiącej in vitro wyciągną, kto jest ojcem (pamiętaj o śladzie w ich bazie danych o zapłodnieniu). A przy in vitro nie da się mówić o gwałcie. ;)


Uważam te wnioski za pochopne. Arisa wysnuła je na podstawie glosy do orzeczenia SA we Wrocławiu. Glosa to jest rodzaj naukowego komentarza do konkretnego orzeczenia sądowego. Czyli ja też mogę napisać sobie glosę do tego orzeczenia i ją opublikować, i to będzie miało taką samą moc, jak tamta podlinkowana wyżej (czyli taką, że sędzia, do którego by trafiła taka sprawa, może poszukać, czy ktoś hipotetycznie pisał o tym wcześniej, i jak znajdzie moją glosę i przekonają go argumenty, to może zrobić to, co ja proponowałem jako właściwe rozwiązanie - ale nie musi).

Ta konkluzja, że jeśli przyjście na świat dziecka biologicznego osoby TS ze zmienionymi papierami nie było wbrew jej woli, powinno to oznaczać konieczność przywrócenia jej starej płci metrykalnej, jest moim zdaniem nietrafna, bo autorki glosy doszły do niej nie rozumiejąc, na czym polega płeć i transpłciowość. Wiele osób TS uważa, że ich poczucie płci jest wewnętrzne, a posługiwanie się ciałem, które mają przed zakończeniem tranzycji wcale nie oznacza, że są swojej płci biologicznej. Po prostu taki mają "sprzęt" i z nim funkcjonują. Inni TS się nie posługują, ale dlatego, że doświadczają dysforii, nie dlatego że tak naprawdę się czują osobami swojej płci biologicznej. :roll: Seksuologowie i psychologowie też potwierdzają, że to rozumienie płci jest prawidłowe.

Ponadto sytuacja o którą pyta MagdaThePig jest kompletnie inna, bo chodzi o poczęcie i urodzenie dziecka z gamet pobranych przed tranzycją, drogą technik wspomaganego rozrodu. Natomiast wzmiankowane orzeczenie SA we Wrocławiu i glosa do niego dotyczą sytuacji, kiedy osoba po pewnym etapie tranzycji medycznej doczekała się biologicznego potomstwa. Sytuacja zamrożenia gamet jest dla mnie bardziej podobna do sytuacji, kiedy ktoś ma biologiczne dziecko, a tranzycję zaczyna już po jego przyjściu na świat (bo jeśli gamety są zamrożone, to żeby zapoczątkować proces poczęcia i urodzenia dziecka potrzebna jest tylko inicjatywa dawcy gamet, bez jego fizjologicznego udziału w procesie). Mamy utrwalone orzecznictwo, że posianie biologicznych dzieci przed tranzycją nie stoi na przeszkodzie zmiany płci metrykalnych osoby TS (jeśli nie sprzeciwia się dobru dziecka).

Ponadto natrafiłem na taki artykuł naukowy, gdzie autorzy podkreślali, że korzystniejsze dla dziecka jest, jeśli jego rodzic jest płci metrykalnej, w której rzeczywiście funkcjonuje społecznie, w tym uczestniczy w procesie wychowawczym. Myślę, że to też jest istotna okoliczność, którą sąd powinien wziąć pod uwagę.

Podsumowując, nie da się w 100% wykluczyć, że ktoś zmieniłby Twoją płeć metrykalną na męską, ale nie uważam tego za bardzo prawdopodobne.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-10-30, 03:49   

kicur napisał/a:
Pierwszy punkt się sypie, bo teraz nie ma adopcji ze wskazaniem pomiędzy niespokrewnionymi osobami.

Ale to jest żona... żona też się nie liczy?

Arisa napisał/a:

Pomyśl też o ryzyku dla dziecka - w polu "Parents' names" w dowodzie osobistym wpisane mieć będzie "Karolina Magda", gdy postąpią analogicznie jak przytoczony przypadek "matki" w postaci K/M-a.

Z tym to już byś dała spokój... Walczy się o prawo adopcji przez pary homoseksualne, a Ty mówisz, że to taki problem :/
_________________
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-10-31, 02:05   

Arisa, społeczeństwo nigdy nie będzie gotowe. Pewne rzeczy po prostu trzeba zrobić, a nie czekać na gotowość...
_________________
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-11-10, 15:38   

Na takie info trafiłam: Artykuł WP.
NSA nakazało wpisać dwie matki do aktu urodzenia. Chodziło o wydanie polskiego aktu na podstawie angielskiego, w którym było to możliwe.
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 10