Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Siedzę i myślę
Autor Wiadomość
Anna28
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 18
Posty: 176
Wysłany: 2018-08-14, 22:05   Siedzę i myślę

Hmmm u mnie dobiega 4 tydzień na hormonach. To co było największym marzeniem wkoncu się realizuje . Tylko zastanawiam się jak jest u Was ja kompletnie nie myślę o tranzycji tzn w momencie kiedy biorę leki rano i wieczorem. Kiedyś się bałam że popadnie w "schize", że będę co chwila latać do lusterka widzieć zmiany których nie ma. A tu chillout. Pracuje jak zawsze dużo zero jakiś dołków i innych przereklamowanych opowieści. Jak jest u Was.
BUZIAKI ANKA.
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-08-14, 22:58   

Gdy na początku diagnostyki opisywałem w życiorysie emocjonalnym, jak wyobrażam sobie życie w trakcie i po tranzycji, napisałem wówczas, że poza tym, że będę czuł się lepiej sam ze sobą, niewiele się zmieni. Nie pomyliłem się. Jest dokładnie tak, jak napisałem - codzienność nie stała się elementem tranzycji, to tranzycja jest jedynie elementem codzienności. Ot, po prostu, muszę pamiętać, kiedy pójść na kolejny zastrzyk.
_________________
 
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-08-14, 23:11   

AwryBoy napisał/a:
jak wyobrażam sobie życie w trakcie i po tranzycji, napisałem wówczas, że poza tym, że będę czuł się lepiej sam ze sobą, niewiele się zmieni.


Mam to samo. Będę robił te same rzeczy jeśli przejdę tranzycję, będę tą samą osobą, tylko zmieni się ten szczegół. Czy to rozwiąże moje problemy dotyczące poczucia tożsamości płciowej, to się dowiem chyba jedynie jak przejdę tranzycję. A jeśli nie będzie mi to odpowiadać, to po prostu ją przerwę. Nic na siłę. Ale jestem już w takim punkcie, że dalsze myślenie do niczego mnie nie prowadzi. Spróbuję jeszcze terapii ze specjalistą od TS i zobaczymy. Trochę ciągle nie umiem uwierzyć, że mógłbym być osobą transseksualną. A jednocześnie jestem jaki jestem.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2018-08-15, 00:41   

- punkt widzenia osoby stricte Interseksualnej ( GSP IS ) -

Stosuję lek somatyczny na różne dolegliwości - i to tyle. Że jest to akurat hormon tzw żeński - trudno, bo nie było innej opcji ratunku. Fenotyp, który rzekomo się zmienia w stronę K - zależy co, ale ogólnie to efekt uboczny. Ale całkiem do zaakceptowania, zważywszy na to, że na E mi się poprawiło zdrowie.

O ile wyglądam fenotypowo jako K, ALE jestem przy tym zdrowszy, jest do zaakceptowania.

Żadnego przejścia płciowego nie robię, bo cały czas wyglądam identycznie i nic nie zmieniam.
Cały czas robię to samo, co przed hormonami. Tylko, po prostu, co tydzień muszę sobie zrobić zastrzyk, aby żyć, nie umrzeć przedwcześnie i trzymać funkcje organizmu w uznanych "normach".

Tak bardzo traktuję te hormonalne zastrzyki jako zwyczajny i przeciętny lek, że uważam, że niemożliwe jest, aby mój ogólny wygląd tak bardzo zmieniał. Raczej jest to element spisku i zbiorowej iluzji. Choć nie na wszystkich ów spisek i iluzja działa, bo są osoby, które mnie odbierają jako chłopaka, Kamila - i bardzo dobrze, że tak robią, bo inaczej bym mentalnie odleciał. Pod tym względem zawsze zostanę Kamilem i tak będzie dla mnie zdrowiej. A persona Emi stanowi pewne kolorowe ubogacenie całości i dzięki temu jest ciekawie ;)
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-08-15, 07:27   Re: Siedzę i myślę

Anna28 napisał/a:
Tylko zastanawiam się jak jest u Was ja kompletnie nie myślę o tranzycji tzn w momencie kiedy biorę leki rano i wieczorem.

I dobrze. Tak powinno być :)

2in1_inkarnacje napisał/a:
Że jest to akurat hormon tzw żeński - trudno, bo nie było innej opcji ratunku.

Tak, jasne, jeszcze powiedz, że z takiego właśnie powodu zaczęłoś go przyjmować... (to będzie kolejna ewolucja Twojej historii).
_________________
 
 
wij
użytkownik
xaos in my mind


Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 171
Posty: 760
Skąd: Wawa Szity
Wysłany: 2018-08-16, 11:06   

Armand napisał/a:
Mam to samo. Będę robił te same rzeczy jeśli przejdę tranzycję, będę tą samą osobą, tylko zmieni się ten szczegół.

W punkt.

Cytat:
A jeśli nie będzie mi to odpowiadać, to po prostu ją przerwę.

Mam podobne podejście ;)

Cytat:
Ale jestem już w takim punkcie, że dalsze myślenie do niczego mnie nie prowadzi.

Cytat:
Trochę ciągle nie umiem uwierzyć, że mógłbym być osobą transseksualną. A jednocześnie jestem jaki jestem.

Heh... miewam napadowo to samo. Cały bacground krzyczy, że i owszem, a umysł czasem usiłuje zrobić włam i podważyć to wszystko. W pewnym punkcie rozmyślań okazało się, że szukanie włamu jest bezsensowne, w momencie w którym mózg uświadomił sobie, że całe życie wewnętrzny narrator myślał o sobie per "on", lub w długoletnich stanach depresyjnych "ono". Nigdy nie było tam "onej", "tej".
Także - alleluja i do przodu i zobaczymy dokąd to doprowadzi ;)
_________________
"Do what thou wilt shall be the whole of the Law"
"Love is the law, love under will."
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-08-16, 21:00   

Może do SRS - tak jak u mnie ;) (bo też przecież nie od początku mogłem uwierzyć planowałem wszystkie etapy...)
_________________
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2018-08-17, 14:00   

Ja będę skakać całymi dniami ciesząc się cyckami. W nocy będę molestowała swoją cipkę. Trochę się więc zmieni...
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-08-17, 14:17   

ElżbietaFromage, podoba mi się Twoja koncepcja, tyle że w moim przypadku - na odwrót <ok>
_________________
 
 
 
Katarzyna
[Usunięty]

Wysłany: 2018-08-17, 18:47   

ElżbietaFromage napisał/a:
Ja będę skakać całymi dniami ciesząc się cyckami. W nocy będę molestowała swoją cipkę. Trochę się więc zmieni...


<rotfl>

To samo bym robiła. ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 9