Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Interseksualizm w Pl
Autor Wiadomość
eMily_Mae
[Usunięty]

Wysłany: 2015-06-08, 21:37   Interseksualizm w Pl

Bo zastanawia mnie, jak to właściwie jest.... Od jednych słyszę, że IS, mają te wszystkie zmiany medyczno - prawne ułatwione w naszym kraju i że jest refundacja na SRS. Mimo, to gdzieś udało mi się trafić na wzmiankę, że już nie ma. Ale więcej głosów jest, że mają utrudnione i nawet wczoraj na niebieskim, udało mi się znaleźć, przy okazji innego tematu, że
<< płeć genetyczna jest męska (...) jakby mi wyszła żeńska, to by nie było mowy o zmianie płci >> Zastanawia mnie, czemu autorka tak napisała? :shock:
I w związku z tym wszystkim mam mieszane uczucia. Wydaje mi się, że zakończy się to w moim przypadku do powrotu do hormonów z neta :roll:
 
 
Nadiyah
użytkownik
użytkowniik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 502
Skąd: EPWA/EPMO
Wysłany: 2015-06-08, 21:58   

Zmiana doksów jest taka sama - nie ma ulg dla IS. Kiedyś Grodzka próbowała wprowadzić, ale sikająca (PISs) partia ryczała, że nie wolno

eMily_Mae napisał/a:
Wydaje mi się, że zakończy się to w moim przypadku do powrotu do hormonów z neta
Gratuluje dbania o zdrowie przez neta! Ciocia wikipedia doradzi, a wujek google kupi leki...
_________________
我喜欢吃鸡

 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2015-06-08, 23:22   Re: Interseksualizm w Pl

eMily_Mae napisał/a:

<< płeć genetyczna jest męska (...) jakby mi wyszła żeńska, to by nie było mowy o zmianie płci >> Zastanawia mnie, czemu autorka tak napisała? :shock:

Może chodziło jej o to, że jakby była żeńska, to byłaby kobietą i nie byłoby czego zmieniać :P
_________________
 
 
eMily_Mae
[Usunięty]

Wysłany: 2015-06-08, 23:26   

Wydaje mi się, że autorka miała raczej na myśli przypadek, gdyby u niej wystąpiła jakiś odmiana IS raczej :roll: bo tak jak piszesz, to jest nielogiczne samo w sobie
 
 
Merry
moderator
Poniżam moje myśli


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 129
Posty: 413
Wysłany: 2015-06-08, 23:29   

eMily_Mae napisał/a:
Wydaje mi się, że autorka miała raczej na myśli przypadek, gdyby u niej wystąpiła jakiś odmiana IS raczej :roll: bo tak jak piszesz, to jest nielogiczne samo w sobie


W takim razie pewnie chodziło o to, że nie może być dłużej traktowana jako osoba transseksualna, tylko interseksualna właśnie. Wtedy zmiana danych też wygląda inaczej - nie ma gadania o tożsamości psychicznej, daje się zaświadczenie o IS i sprawa bodaj się toczy o niewłaściwe ustalenie płci przez lekarza. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.
Generalnie chodzi o inne procedury, nie sądzę, by komukolwiek zdiagnozowanie jako IS zamykało furtkę do medycznej tranzycji.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2015-06-10, 18:00   

Raczej nie zamyka. Ale z mojego doświadzczenia bardzo to utrudnia. Bo mnie na przykład próbowanao wiele razy przekonać do brania przez co najmniej rok testosteronu to może mi się odwidzi. I niestety spotkałam się z bardzo często z takim podejściem i to zarówno w PL jak i w CH. Więc łatwo nie jest.
Jest jeszcze sprawa, które IS się trafi... No i problem "naprawiania" płci zaraz po narodzeniach. Bo np w moim przypadku wiem, że zaraz po narodzeniach wzięto mnie na placówkę, gdzie się takie operacje wykonuje. A rodzice różne rzeczy mi opowiadają dlaczego tam byłam, zaś samych dokumentów już nie ma - zbyt dużo czasu minęło. Więc to też jest problem. I z tego co się orientuję to bardzo częsty na świecie i z tego co mi wiadomo to dalej aktualny problem.

I czasem tak myślę, że łatwiej jest być TS niż IS, jak chodzi o kwestie pacjent - lekarz/e.
 
 
ainiki
[Usunięty]

Wysłany: 2015-06-10, 19:26   

Cytat:
<< płeć genetyczna jest męska (...) jakby mi wyszła żeńska, to by nie było mowy o zmianie płci >> Zastanawia mnie, czemu autorka tak napisała?

Dlatego że jeżeli genetycznie ma płeć żeńską i żeńską tożsamość to co jest tu do zmiany?
Cytat:
Bo mnie na przykład próbowanao wiele razy przekonać do brania przez co najmniej rok testosteronu to może mi się odwidzi.

Mnie też, no patrz. :P

Tylko że dochodzi do głosu coś takiego, że np. w Polsce (nie wiem jak w Szwajcarii) prawa do leczenia lub refundacji leczenia osoby interseksualnej nikt nie podważy. Tymczasem w przypadku transseksualnej niekoniecznie. Dlatego że moja płeć biologiczna to płeć męska i z punktu widzenia medycyny nie jestem kobietą. Dlatego też większość endokrynologów nie przepisze mi refundacji na estrogeny mimo że wszystkim innym kobietom się należy.

Ma to szereg konsekwencji w postaci prawa do korzystania z usług medycznych, szpitali itd. - nawet po zmianie danych lekarz mając informację o mojej transseksualności może podważać moje prawa w stosunku do biologicznych kobiet a osoby interseksualnej myślę, że trudniej. Spotkałam się z tym zresztą w publicznej i prywatnej służbie zdrowia nie raz. W dodatku transsekualizm jest uważany za zaburzenie psychiczne a interseksualizm nie - co też liczy się przy potencjalnej adopcji dzieci, i innych życiowych sytuacjach.
 
 
Nadiyah
użytkownik
użytkowniik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 502
Skąd: EPWA/EPMO
Wysłany: 2015-06-10, 20:55   

eMily_Mae napisał/a:
<< płeć genetyczna jest męska (...) jakby mi wyszła żeńska, to by nie było mowy o zmianie płci >> Zastanawia mnie, czemu autorka tak napisała?
chodzi o coś innego - jeśli ktoś ma w genach żeńskę, i chce być kobietą to o zmianie raczej nie ma mowy. to jest tzw. korekta płci (co jest w sumie tym samym co do ts)

ainiki napisał/a:
Dlatego że jeżeli genetycznie ma płeć żeńską i żeńską tożsamość to co jest tu do zmiany?
ciało chociażby
_________________
我喜欢吃鸡

 
 
ainiki
[Usunięty]

Wysłany: 2015-06-10, 22:55   

Cytat:
ciało chociażby

Na jakie?

Owszem może mieć różne problemy, niezadowolenia z ciała, i tak dalej, ale wszystko to co taka osoba może zrobić do zbioru 'zmiana/korekta płci' się nie kwalifikuje. :P

Słynny tu na forum przypadek mężczyzny z kariotypem 46,XX nie ma płci genetycznie żeńskiej: ma gen SRY na chromosomie X w związku z czym jest biologicznie raczej mężczyzną, choć bezpłodnym. Więc nie o takiej sytuacji piszemy (nie wspominając już że chyba wszystkie opisane w nauce takie osoby miały męską tożsamość płciową). :P
 
 
eMily_Mae
[Usunięty]

Wysłany: 2015-07-06, 13:06   

ainiki, wiesz co ? czytam po raz któryś, to co napisałaś i jedno powiem.... że wiesz jak zdołować człowieka :-( Ja tu się jaram każdego dnia, że Dżęter jestem i mam kobiece "części" a ty tak :roll:
a wgl to moja tożsamość nie jest do końca określona; a nawet jeśli, to kto mi zabroni mieć przechył w stronę żeńską ? :evil:
 
 
Alpaka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Posty: 542
Wysłany: 2015-07-06, 23:00   

Cytat:

ainiki, wiesz co ? czytam po raz któryś, to co napisałaś i jedno powiem.... że wiesz jak zdołować człowieka :-( Ja tu się jaram każdego dnia, że Dżęter jestem i mam kobiece "części" a ty tak :roll:

Nie chodzi o to, jak ktoś urodził się kobietą i ma kobiecą tożsamość płciową, to zmiana płci nie ma sensu, bo nie ma czego zmieniać.
To tak jakby czarnego konia pomalować na czarno i traktować go jak konia. Bez sensu, prawda?
 
 
Emu
użytkownik
zewsząd i znikąd

Posty: 271
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-09-25, 05:06   

Lagertha napisał/a:
No i problem "naprawiania" płci zaraz po narodzeniach. Bo np w moim przypadku wiem, że zaraz po narodzeniach wzięto mnie na placówkę, gdzie się takie operacje wykonuje. A rodzice różne rzeczy mi opowiadają dlaczego tam byłam, zaś samych dokumentów już nie ma - zbyt dużo czasu minęło.

Bo notorycznie się narusza prawa pacjentów interpłciowych, zwłaszcza dzieci. Ba, bywało i tak, że lekarze mieszali w głowie rodzicom, tak, że i oni nie wiedzieli, o co dokładnie chodzi. Niewiedza w temacie jest powszechna - wciąż sporo osób myśli, że interpłciowość to jakiś zmyślony "dżęder", jakaś perwersja itd. - więc trudno oczekiwać, że rodzice łatwo się oprą próbom dezinformacji.
Ja stopniowo doszłam do wniosku, że o ile u dzieci z objawami transpłciowości powinno być możliwe hamowanie dojrzewania, o tyle prawo nie powinno dawać osobom is żadnych "przywilejów" w stosunku do osób "tylko" ts, jeśli chodzi o zmiany nieodwracalne. Tylko możliwość przeprowadzenia operacji dopiero po osiągnięciu pełnoletniości daje wystarczającą pewność, że osoby is będą podejmowały zmiany wyłącznie z własnej woli. Trochę czytałam o przypadkach interpciowych nastolatków pod naciskiem ze strony rodziny, której pragnienie, by dziecko było "normalną dziewczyną" czy "normalnym chłopcem" nie pozwalało w ogóle wziąć pod uwagę jego rzeczywistych potrzeb. A w tym wieku rodzice ciągle mają możliwość podejmowania decyzji w sprawach medycznych w imieniu swojego dziecka...

Nawiasem mówiąc w pewnym sensie transseksualizm jest formą interpłciowości. Nie ma przecież odrębnej "płci biologicznej" i "płci psychicznej", tylko kilkanaście biologicznych, społecznych i odczuwaniowych warstw płci, które zwykle są ze sobą zgodne, ale bywa, że nie są. Tyle że interpłciowość sensu stricto opiera się na niezgodności poziomów biologiczych - np. w przypadku zespołu niewrażliwości na androgeny płeć gonadalna jest męska, ale płeć zewnętrznych narządów płciowych i płeć metaboliczna żeńska - o tyle w przypadku "czystego transseksualizmu" niezgodność ogranicza się do spójnej płci biologicznej i jej rozbieżności z płcią psychiczną.
 
 
Maja
użytkownik
k/m


Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 32
Posty: 807
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-09-25, 11:21   

Emu napisał/a:

Bo notorycznie się narusza prawa pacjentów interpłciowych, zwłaszcza dzieci. Ba, bywało i tak, że lekarze mieszali w głowie rodzicom, tak, że i oni nie wiedzieli, o co dokładnie chodzi. Niewiedza w temacie jest powszechna - wciąż sporo osób myśli, że interpłciowość to jakiś zmyślony "dżęder", jakaś perwersja itd. - więc trudno oczekiwać, że rodzice łatwo się oprą próbom dezinformacji.
Ja stopniowo doszłam do wniosku, że o ile u dzieci z objawami transpłciowości powinno być możliwe hamowanie dojrzewania, o tyle prawo nie powinno dawać osobom is żadnych "przywilejów" w stosunku do osób "tylko" ts, jeśli chodzi o zmiany nieodwracalne. Tylko możliwość przeprowadzenia operacji dopiero po osiągnięciu pełnoletniości daje wystarczającą pewność, że osoby is będą podejmowały zmiany wyłącznie z własnej woli. Trochę czytałam o przypadkach interpciowych nastolatków pod naciskiem ze strony rodziny, której pragnienie, by dziecko było "normalną dziewczyną" czy "normalnym chłopcem" nie pozwalało w ogóle wziąć pod uwagę jego rzeczywistych potrzeb. A w tym wieku rodzice ciągle mają możliwość podejmowania decyzji w sprawach medycznych w imieniu swojego dziecka...

Nawiasem mówiąc w pewnym sensie transseksualizm jest formą interpłciowości. Nie ma przecież odrębnej "płci biologicznej" i "płci psychicznej", tylko kilkanaście biologicznych, społecznych i odczuwaniowych warstw płci, które zwykle są ze sobą zgodne, ale bywa, że nie są. Tyle że interpłciowość sensu stricto opiera się na niezgodności poziomów biologiczych - np. w przypadku zespołu niewrażliwości na androgeny płeć gonadalna jest męska, ale płeć zewnętrznych narządów płciowych i płeć metaboliczna żeńska - o tyle w przypadku "czystego transseksualizmu" niezgodność ogranicza się do spójnej płci biologicznej i jej rozbieżności z płcią psychiczną.


teraz już coraz rzadziej, ale kiedys bardzo czesto popelniano bledy przy leczeniu intersexualnych dzieci. wynikalo to z tego ze latwiej im bylo stworzyc dziewczynke niz chlopca. Uwazano ze jesli poda sie takiemu dziecku estrogen, zacznie ubierac i wychowywac jako dziewczynke, to automatycznie zostanie nią. Niestety tak sie nie stalo i wiele osob zostalo okaleczonych. Rodzice nieraz nie wiedzieli co jest lepsze dla dzieci, sluchali sie lekarzy jak autorytetow. I naciskali zeby jak najszybciej zmienic plec dziecka, bo kazdy chce miec chlopca lub dziewczynke a nie pośrednio.

Dzis jest juz troche lepiej. Robi sie badania genotypu, sprawdza czy kościec jest męski czy żeńki. To wyklucza czesc błedow ale nigdy nie ma pewnosci czy wybralo sie dobrze. Bo płeć jest zakodowana w umyśle a nie w genotypie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 9