Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Kuracja a emigracja
Autor Wiadomość
SweetVictory
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 1
Posty: 4
Wysłany: 2018-02-25, 19:06   Kuracja a emigracja

Hej kochani. Zawsze marzyłam o zamieszkaniu za granicą chociaż przez jakiś czas. Teraz z różnych powodów czuję wręcz potrzebę emigracji. Jednak jeszcze wiekszą potrzebą jest rozpoczęcie terapii. Jak pogodzić rozpoczęcie kuracji z emigracją? Dodam, że jestem przed wizyta u lekarza. Czekam tylko na wyplatę i umawiam wizytę. Wyjazd mogę mieć w kwietniu/maju najprawdopodobniej do uk ewentualnie Holandii (w zależności gdzie będzie łatwiej z terapią). Jest tutaj może ktoś kto w trakcie terapii emigrowal do któregoś z tych krajów i moje przybliżyć mi jak to załatwić żeby nie przerywac terapii?
 
 
Nickbread
użytkownik
Gremlin z Podziemia


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: on
Punktów: 28
Posty: 105
Skąd: Londyn
Wysłany: 2018-02-25, 19:26   

Witam! Mieszkam w UK już od 10 lat tak mniej więcej.
Całą swoją tranzycję przeszedłem właśnie tutaj.

Jeśli wyemigrujesz to możesz przejść tranzycję z łatwością za darmo, jeśli tylko zarejerstrujesz się w przychodni. Jedyne tak naprawdę co Ci tutaj będzie potrzeba, to adres.

Twoim pierwszym krokiem po rejerstracji byłoby zrobienie sobię wizyty u lekarza i na wizycie poproszenie go/jej by skierowali Cię do Gender Identity Clinic (GIC). Jej lokalizacja będzie zależała od miejsca w którym mieszkasz. Ja mieszkam w Londynie więc skierowali mnie do Charing Cross w Londynie.

Największym problemem tutaj jest to, że takie kliniki są BARDZO zapchane i trzeba czekać długo. Po tym jak dostaniesz skierowanie czeka się do Charing Cross 14 miesięcy...
Możesz załatwić tego typu wizyty prywatnie w prywatnych klinikach GIC (tyle że trzeba płacić) ALBO poszukać w której klinice publicznej w UK jest najszybsza kolejka, i poprosić na wizycie u lekarza żeby tam Cię skierował.

Ja akurat przechodziłem przez wszystko przez fundusz zdrowia, więc nie wiem jak to jest prywatnie, ale wiem, że Alex Berti na youtube przechodził w UK prywatnie więc możesz obczajić jego kanał.

Po skierowaniu i czekaniu dostaniesz wizytę w GIC, pogadasz z psychologiem tam, i po drugiej wizycie najprawdopodobniej dostaniesz rekomendację na hormony. Czasami na trzeciej. Na drugiej dlatego bo potrzebne są dwie opinie. Tyle tylko, że pomiędzy dwoma wizytami trzeba czekać mniej więcej 6 miesięcy.

No ale jak już tą rekomendacje masz, to idziesz do swojego zwykłego lekarza i albo dajesz mu rekomendacje (jeśli dostałaś ją do ręki) lub czekasz z wizytą u lekarza dopóki rekomendacja nie dojdzie pocztą, i lekarz wypisuje recepte. Tyle!!

A i jeszcze po pierwszej wizycie w GIC od razu kazali mi iść na badania krwi do szpitala obok.
_________________

 
 
SweetVictory
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 1
Posty: 4
Wysłany: 2018-02-25, 20:00   

A orientujesz się moze czy jest możliwość rozpoczecia diagnostyki w pl, otrzymania recept i kontynuowania ich w uk? Na podstawie jakiegoś zaświadczenia czy coś..
 
 
Nickbread
użytkownik
Gremlin z Podziemia


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: on
Punktów: 28
Posty: 105
Skąd: Londyn
Wysłany: 2018-02-25, 20:44   

Hmmm czy da się, to da się napewno, ale nie wiem ile by to trwało, tzw nie wie czy od razu w takiej sytuacji lekarz Ci przepisze hormony na angielską receptę, czy musisz mieć pomio to chociaż jedną wizytę w GIC, czy jeszcze co innego.
Poprostu nie jestem pewien i myślę, że to może nawet zależeć od lekarza i tego czy czuje się on/a komfortowo w sprawie i pewny/a siebię na tyle by Ci to przepisać. Tzw. mogą być lekarze którzy pomyślą że nie widzą wystarczająco a temat i wolą Cię gdzieś wysłać, a inni obeznani w sprawie i są gotowi przepisać od razu.

Ale na się napewno i tymbardziej jeśli masz jakieś zaświadczenie może bardzo ułatwić sprawę.
_________________

 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-02-26, 00:17   

Wydaje mi sie, że może prościej byłoby zacząć w Polsce i wyemigrować na jakimś dalszym etapie :)
_________________
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2018-02-26, 02:40   Re: Kuracja a emigracja

SweetVictory napisał/a:
o uk ewentualnie Holandii (w zależności gdzie będzie łatwiej z terapią). Jest tutaj może ktoś kto w trakcie terapii emigrowal do któregoś z tych krajów i moje przybliżyć mi jak to załatwić żeby nie przerywac terapii?
Już jest temat o UK. Wystarczyło poszukać... >>LINK<<

Zamykam.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 9