Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Interowy comming-out plus video
Autor Wiadomość
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-12-07, 01:28   Interowy comming-out plus video

Jestem po przedwczorajszym oucie przed dziadkami ( ze strony taty ).

Tyle lat mnie zapraszali i w końcu udało mi się pojechać i odwiedzić ich w pojedynkę, w ich nowym miejscu zamieszkania. Z dziadkami nie widziałem się od bardzo dawna, choć od czasu do czasu rozmawiamy telefonicznie. Temat mojego IS wyszedł trochę z powodu mojej gafy, ale przygotowywałem się, że trzeba będzie w końcu zrobić out in-person. ( Prawie 5 lat na hormonach i dopiero out heh-heh ) Zaczęło się od mojego nowego imienia i nazwiska i dziadek uznał, że obecnie, to tak, jak bym się ich wyrzekł i tłumaczył to tak, że w lini jest trzech mężczyzn, czyli on, tato i ja i nazwisko jest stałe i niezmienne i musi zostać przekazane dalej. I co on ma teraz powiedzieć znajomym i nowym sąsiadom ( z którymi się kumpluje ), że jego wnuk nie ma po nim nazwiska. Więc potem moje wyjaśnienia, że jestem prawie 5 lat na terapii hormonalnej, z powodów czysto biologicznych, fizycznych i z powodu ich przyjmowania obcy ludzie odbierają mnie w stronę żeńską i np w każdym jednym urzędzie kwestionowano i odrzucano mój dowód osobisty i były kłopoty z funkcjonowaniem prawnym. I w takim przypadku są dwie opcje: albo formalna korekta płci z pozwaniem rodziców, albo taki półśrodek w postacji zmiany imienia i nazwiska na neutralne płciowo. Albo formalno - urzędowe wykluczenie. A ja muszę urzędowo dużo i normalnie funkcjonować, albo kaplica. No to seria pytań od nich, że dlaczego i po co w ogóle pozywać rodziców i może się mylę, bo w rzeczywistości nie trzeba. Dłuuuugie tłumaczenie tematu co i po co i dlaczego tego nie chcę i nie planuję i objaśnianie opcji z imieniem. Następnie pytania odnośnie hormonu - po co, dlaczego, a może mi się tak zdaje, że go potrzebuję, że może u mnie te zaburzenia są nabyte i na pewno pojawiły się niedawno . . . lol bo przecież byłem " normalnym i ładnym chłopakiem " i oni nic nie widzieli, a się spotykaliśmy i nie możliwe, by mi coś dolegało. Nawiązania do mentalnego odchyłu płciowego. Dziadek opowiedział mi, jak on to widzi, jak rozumie, że był normalnym chłopakiem, dorastał i cieszył się, że jest chłopakiem, że dojrzewa, obniża mu się głos, rośnie zarost, staje się mężczyzną, że MĘŻCZYZNA POWINEN I MUSI BYĆ MĘSKI ( tu mocno podkreślal i zrobił ultra poważną minę i się wytrzeszczył ), że nosi męską fryzurę, chodzi do męskiego fryzjera, ma męskie podejście do życia i zawsze jest z tego dumny i nienormalnym jest, gdy swoją męskość odrzuca ( tu nawiązanie stricte do mnie ). Babcia się momentami wtrącała i mówiła, że oni są jak ortodoksyjni Żydzi i jak coś jest zapisane w prawie i religii, to tego się nigdy nie zmienia, nawiązania do religi, moralności, etyki . . . Szczerze, masakrycznie trudno mi było wybrnąć z tego tematu i wszystko po kolei odnosić do Interseksualności i swojego przypadku. Długa, wielogodzinna rozmowa, w trakcie której, wielokrotnie zdawało mi się, że dziadek zaraz otworzy mi drzwi i każe opuścić ich miejsce. Ale jako osoba już mocno wprawna, znająca riposty na trudne docinki i fachowe odpowiedzi na nietrafione spostrzeżenia, wybrnąłęm z tego obronnną ręką. Wytłumaczłyłem, że dziękl hormonom żyję, mam się dość dobrze, a w porównaniu do przed i obecnie, to niebo i ziemia. Że to mój lek fizyczny, somatyczny i z tego powodu go stosuję, nie będę korygować prawnie płci ANI POZYWAĆ RODZICÓW ( bo tu ich bardzo bolało ). Dodałem inne argumenty, że przed hormonami, tyle lat mnie zapraszali i nigdy nie przyjechałem, tylko dopiero teraz, gdy je stosuję. I nawet, że moja mama ocenia, że po hormonach widzi u mnie poprawę. Na te ostatnie babcia się uśmiechnęła, dziadek wypogodził i wyraznie uspokoił. było to giga trudne, ale dało rady ;) Przed moim odjazdem, dziadek pokazał mi kotlownię, bo to taki ciekawy temat techniczny :P Wszedł na chwilę jakiś sąsiad ( nie wiem, kto to ), widział, że gadamy, wział taboret i wyszedł. Póznej było tak, że się oddaliłem, dziadek jeszcze został i ten gostek do niego zagadał, coś w rodzaju, co to za babeczka. Do dziadka nie dotarło, że pytanie mnie dotyczyło i był zszokowany, że jednak obcy ludzie tak mnie odbierają ( tu sobie przypomniał moje argumenty nt ich subiektywnego odbioru mnie, oraz jak subiektywnie odbierają mnie inni, obcy ludzie ).

https://www.youtube.com/watch?v=WndLcVw6c_Y
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2017-12-07, 07:56   

Nie martw sie. Mi tez ciągle gadają, że to jest niemożliwe, żebym był taki "chorowity", bo sie urodzilem takim zdrowym dzieckiem. Tylko kurde to bylo 34 lata temu, a ludzie sie zużywają, zwłaszcza jak żyją w permanentnym stresie.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10