[Freja]

Cześć

Wiele osób przeżywało coś podobnego, więc przynajmniej na tym forum, rozumiemy o czym piszesz.

Jeśli już i tak słyszysz teksty o "byciu dziwadłem", to może faktycznie zbierz się na odwagę i powiedz, o co chodzi. Nawet jeśli opóźnia ci się męskie dojrzewanie, to ono się pewnie zaraz zacznie i za 2-3 lata będzie trzeba już odkręcać takie rzeczy jak zarost, a po części zmian w strukturze kości nie da się już odkręcić.

Pociesz się, że żyjesz w epoce, w której masz możliwość dowiedzenia się czegoś o transseksualizmie, pogadania z podobnymi osobami i ogólnie nie jest to dla ludzi jakaś sprawa z kosmosu.

Osobiście, gdybym mogła zmieniać swoje przeszłe decyzje, to szłabym z życiem bardziej na zwarcie, bo z siedzenia w kącie zazwyczaj niewiele wynika. No ale to twoje życie i twoje decyzje

[Lilianna]

Ja miałam podobnie, ale aż do 25 roku życia nie wiedziałam o tym, co mi dolega. Po prostu od zawsze chciałam być fizycznie kobietą odkąd pamiętam (około 7 roku życia po raz pierwszy pragnęłam długich włosów i sukienek ale nikomu nie powiedziałam bo bałam się że mnie skrzyczą, teraz wiem, że popełniłam największy w życiu błąd), strasznie płakałam kiedy rodzice przymusili mnie do posiadania krótkich włosów w dzieciństwie. Bardzo bym chciała cofnąć się do czasów kiedy miałam 13-16 lat i zareagować jak trzeba. Wtedy też niestety inni uczniowie mnie prześladowali za wygląd (niestety moja twarz, barki i owłosienie to mój największy problem). Zawsze myślałam, że nie da się tego odkręcić i mimo bólu muszę udawać osobę którą nie jestem i nie chce być. Skończyło się tym, że każdy ma mnie za samotnicę, osobę co nigdzie nie wychodzi a tylko siedzi zamknięta w swoim pokoju. Wesela czy jakieś imprezy to dla mnie istny koszmar.Teraz jestem już po 30 i dopiero co zaczęłam hrt, niestety moje ciało jest przeciwieństwem tego którego pragnęłam i niestety nigdy już nie będzie mi dane w pełni osiągnąć to do czego dążyłam w myślach od zawsze. Moim marzeniem jest stworzenie urządzenia do bezbólowej i bezoperacyjnej zmiany ciała, tak by uszczęśliwić siebie i wszystkie osoby, które pragną i potrzebują zmian, których teraz nie da się odwrócić (jak szerokość barków czy wzrost).
Także super, że masz odpowiednią sylwetkę i wygląd, jest wtedy dużo łatwiej, ja już szykuje się na wydatki rzędu 200 tyś+, ale chyba nie uzbieram tyle, szczególnie, jeśli po coming oucie wyrzucą mnie z pracy.

[Lilianna]

Oby mi się udało. W razie co pytałam już o ceny FFS bo od tego zacznę zapewne jak będzie trzeba. W sumie w PL znalazłam jedną klinikę i udzielili mi odpowiedzi co do ceny rzędu 50-100 tyś. Robią nawet symulację wyglądu więc można zdecydować, czy się opłaca, czy nie.

[Freja]

Wydaje mi się, że jeżeli wygląda to tak jak opisujesz, to sytuacja jak najbardziej dojrzewa do tego, żeby to jednak o tym w kontrolowany sposób powiedzieć. Bo inaczej to sama prędzej czy później dojrzeje i spadnie w najmniej oczekiwanym momencie

[NadiaWalevska]

To nie prawda, że nikogo nie interesuje co piszesz. Wiele osób jest tutaj i nawet nie udzielając się - czyta historie innych, czerpiąc inspirację, ucząc się na czyichś błędach lub szuka rozwiązania dla Siebie. Mega ciężki temat jeśli chodzi o coming out, dlatego trzymam kciuki.
A z tą brzydką dziewczyną to chyba każda z nas tak ma. Mi nie przeszło nigdy chociaż często słyszę, że wyglądam mega dobrze i widzę, że wzrosło zainteresowanie mężczyzn. Fryzjer, ładna sukienka , biżuteria, makijaż, który nie jest krzykliwy, a stonowany i już jest moc. Jak kobieta jest zadbana to na prawdę to wiele dodaje. Podobno nie ma brzydkich kobiet tylko są biedne . I coś w tym jest. Kontrowersyjnie to brzmi, ale jako już nienajmłodsza trans mogę śmiało stwierdzić, że tak jest.

[Denver]

Trzymam kciuki. Nie bardzo umiem coś doradzić, ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie znośnie, bo coming out przed rodziną jest najgorszy. W ogóle to bardzo trudne doświadczenie, przynajmniej dla mnie to był jeden z bardziej stresujących momentów w życiu.

[Freja]

Gratulacje

[Jaga]

Brawo.

[Denver]

Gratulacje odwagi!

[Lilianna]

Wg mnie bardzo ważne jest by rodzice wspierali szczególnie, gdy samemu jest się pewnym/pewną. Im dłużej zwlekamy tym niestety ale zachodzą bardzo szybko niekorzystne zmiany w budowie ciała, najważniejszy jest 14-18 rok życia. Bez tego (bo niestety bez rodzica) nie zaczniemy hrt przed 18, co mogłoby zdecydowanie poprawić komfort dalszego życia. Ja niestety bałam się przyznać w wieku 7 lat i dusiłam w sobie cały czas. Po 18 za dużo osób mnie znało, nie miałam odwagi wtedy przyznać się oraz nie miałam pieniędzy na cofnięcie niekorzystnych zmian i było mi dużo ciężej. W tym roku dysforia zgniotła mnie totalnie, przyznałam się oraz rozpoczełam hrt. Udało mi się trochę na zabiegi uzbierać ale to dalej za mało. Dalej czuje, że i tak pozostanę "niekompletna" przez te zmiany co zaszły.

[gama]

Czy robił ktoś operację na Lidla?

Tzn. jak się dowiadywałam w cywilizowanym świecie jest coś takiego jak służba zdrowia dla wszystkich (też dla TS IS) i teoretycznie można np. pojechać do Niemiec zatrudnić się w Lidlu i zapisać w kolejkę i mieć wszystkie operacje zrobione z ubezpieczenia. No więc to wygląda na zbyt piękne by było prawdziwe, ale może ktoś próbował? Info pochodzi od osób z zagranicy ale ciężko się dowiedzieć konkretów.

Zawsze jest bariera językowa (a to jest dla nas dość ważne by powiedzieć konkretnie o co chodzi) ale jest jeszcze Irlandia w UE no i UK w Europie więc jest angielski po za tym jest opcja przegadać wszystko w Polsce spisać przetłumaczyć i ogarnąć a potem wykonać za granicą również można prosić o opisy w i info w wersji pisanej (to w Polsce podobno też jest możliwe) i skonsultować (telekonferencja) z Polskim lekarzem (który zna Angielski). Wiecie koszty tych operacji są astronomiczne nie mówiąc już o całym życiu od nowa(ciuchy buty torebka, druga torebka, trzecia torebka,...) więc fajnie byłoby zarobić i jeszcze wyleczyć się za darmo