Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Pociąg wykolejony
Autor Wiadomość
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-20, 16:15   

Ciekawy temat :)
Ja uważam, iż w obecnej formie mogłabym się spotykać jak i z gejem, kobietą, ts przed htr. Problem jedynie z pierwszym krokiem. :-/
Wszystko jednak zależy od drugiej osoby, czy zaakceptuje moją przemianę.

Jednak warto poczekać na efekty HRT :) napewno będziesz z nich zadowolona, tylko potrzeba czasu.
Można o takich rozterkach pogadać z psychologiem, napewno rozwiał by twoje wątpliwości

:-*
Ostatnio zmieniony przez Maxine 2017-06-20, 16:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 16:26   

Ja oporów nie mam, ale i tak nie umiem nawiązywać tych relacji, bo wszyscy się spodziewają czego innego z wrażenia, jakie sprawiam. Np., klasyczna sytuacja, spodoba mi się bardzo hetero facet (tych chyba jest większość), któremu podobają się kobiece kobiety i wtedy albo od razu mu się nie podobam, albo przestaję się podobać w pewnym momencie, albo nie i będzie uważał, że jestem kobiecy i jest jeszcze gorzej. Dlatego uważam, że chyba muszę ze sobą coś zrobić, bo chcę jednak kogoś mieć, żeby z nim/nią to życie dzielić :/

Aristocat napisał/a:
Pamiętajcie, że bi- i panseksualne osoby istnieją i liczebnie jest ich sporo więcej niż gejów i lesbijek. :)

Seriously? :)
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-20, 17:00   

PaulinaWFT,
mi nigdy nie udało się nawiązać żadnej bliższej relacji. Odkąd pamiętam bardzo lękam się kontaktów. Nie potrafię się rozluźnić, ani prowadzić swobodnej rozmowy. Za tym idzie brak przyjemności ze spotkania oraz niespełnione potrzeby. Potrzeby, których do niedawna nie byłam świadoma...
Mimo wszystko, jak czołg, próbowałam zbliżyć się do dziewczyn, które w jakiś magiczny sposób wyróżniały się z tłumu. Jednak poza rozczarowaniem i czymś co dziś nazwałabym być może frustracją, nie uzyskiwałam nic.
Mogłabym się podpisać pod Twoimi słowami. Czasami mam już od tego wszystkiego straszny mętlik. Z jednej strony coraz większa świadomość potrzeb, a z drugiej równocześnie coraz większa świadomość straconych chwil ogromnej samotności i... bezradności. Czuję się jak małe dziecko, które umie tylko płakać.
Strasznie brzmi to słowo - passing. Nie wiem dokładnie z czego wynika mój strach, ale to raczej nie o wygląd chodzi, czy też o zachowanie, bo to słowo może mieć wiele znaczeń. To jest bardziej taka blokada mówiąca, że osoba, którą spotykam, nie widzi we mnie tego co ja. Wydaje się, że jest to oczywiste, bo skąd ktoś ma wiedzieć co we mnie siedzi dopóki mu tego nie powiem, ale... chodzi o odczucie. Nie czuję, żeby ludzie widzieli we mnie kobietę lub chociaż dziewczynę. I mam wrażenie, że nie zmieniłby tego żaden strój ani zachowanie. Może mi ktoś mówić per Pani, ale ja mam odczucie, że to jest sztuczne, kłamliwe, wymuszone. Nie wyczuwam za tym uczuć. Mam wrażeni, że ludzie blokują swoje odczucia przy mnie. A ja bardzo ich potrzebuję.
Odbiera to siły.
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-20, 17:17   

Jenny, próbowałaś rozmawiać o tym z psychologiem?
Wiem, że sztucznie i na siłe sytuacji nie poprawimy, ale szczera rozmowa o problemach by pomogła :-*
 
 
Aisha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 19:09   

Mi przeszkadza brak SRS i co mam między nogami. Ogólnie z tego powodu ja i moja narzeczona nigdy nie uprawialysmy seksu (coś tam na początku było ale moja dysforia jednak wzięła górę a narzeczona jest po SRS).

Poza tym to mega ok
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2017-06-20, 20:05   

PaulinaWFT napisał/a:
Czy ktoś czuje się podobnie i również odstrasza go własne ciało?

A ktoś nie? (Przynajmniej z tych deklarujących się jako ts)?
_________________
Freja Draco
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-20, 20:42   Re: Pociąg wykolejony

PaulinaWFT napisał/a:
W zasadzie kiedyś próbowałam zbliżyć się do geja, bo raczej hetero nie wchodził w grę z oczywistych powodów i stanu na dziś :-> Już po 1 pocałunku uciekłam, niby niewinny pocałunek w policzek ale już miałam dość. Bo jeśli pociąga go moja obecna, męska forma to co by było gdybym przeszła przemianę bądź powiedziała mu o ts? Zraniłabym jego i siebie. Możliwe że nawet może by mu się spodobało ale nadal widziałby we mnie "faceta" z cyckami bo to coś między nogami nie zniknie od tak. :-/


W zasadzie to ja jestem bi, więc powiem Ci moje przemyślenia - wcale nie musisz się z tym zgadzać.
Jeśli miałabym być z facetem, to tylko bi albo hetero, bo geje - jak sama stwierdziłaś, patrzą na Ciebie jak na chłopaka i chcą go mieć, a nie kobietę. Ale jeśli miałabym być z kobietą, to tylko lesbijką, bądź bi, bo prędzej by zaakceptowała to chwilowe kalectwo. Z kobietą hetero raczej odpada, chyba że jako ogólna przykrywka na początek drogi, ale bez miłości.
Dlatego najlepiej być bi, albo szukać osób bi. Niestety nikt swojej orientacji nie ma wypisanej na twarzy i trzeba porządnie szukać.

PaulinaWFT napisał/a:
W zasadzie czasem chcę się wyrwać z moich lęków ale wystarczy, że spojrzę na siebie i wraca odraza. Mam zapewne cholerną dysforię skoro nie lubię nawet patrzeć w lustro.


Przed HRT też tak miałam i chyba spora część z nas. Zobaczysz, że twój stan powinien się poprawić już pierwszego dnia - sama myśl, że to już się dzieje sprawi, że rozpromieniejesz :)

PaulinaWFT napisał/a:
I tutaj nasuwa się moje pytanie do was - jak to wygląda w waszej sytuacji? Boicie się nawiązać bliższe kontakty zanim przemiana będzie na tyle efektywna aby był passing?


Skoro nawiązujesz do passingu to domyślam się, że nie chodzi Ci o "bliższy kontakt" przyjacielski, tylko coś więcej. A więc.. nie jesteś z tym sama :-|
_________________
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 20:48   

pamiętam jak przekroczyłam jakąś dziwną granicę między światem male/female i bolesne, masowe odrzucenie przez gejów związane z nienawiścią, wyzwiskami, jakimiś dobrymi radami...
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 20:54   

Aristocat napisał/a:
Swan napisał/a:
Seriously?


Tak. W każdym badaniu więcej osób deklaruje się jako bi niż gay/lesbian/homosexual. Also, z badań wynika, że większość bi osób (procentowo więcej niż homo) jest niewyoutowana przed otoczeniem.


To bomba :-D Nic tylko szukać.
 
 
Lea
użytkownik
biere hormony


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 725
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-20, 21:10   

DeadSally, czyli powinnam się cieszyć jeśli nigdy nie siedziałam w tym środowisku?
Swan, ja myślałam że to powszechna wiedza ; o
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 21:13   

Lea, może trochę. lesbijki też "nie lepsze" swoją drogą
 
 
Lea
użytkownik
biere hormony


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 725
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-20, 21:17   

DeadSally, no ale tak to chyba jest z każdym ogółem społeczności. Tylko jednostki są bardziej wartościowe.
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-20, 21:18   

Maxine, tak, rozmawiam. Łatwo nie jest, bo psycholog jest tylko człowiekiem i przy nim też działają blokady, ale jest coraz bardziej szczerze :-)
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2567
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-20, 21:22   

DeadSally napisał/a:
pamiętam jak przekroczyłam jakąś dziwną granicę między światem male/female i bolesne, masowe odrzucenie przez gejów

DeadSally, przykro o tym czytać... <pocieszacz>
Sam staram się być realistą i poznawanych gejów (cis) traktować jak kolegów i tylko kolegów. Uraz mam do facetów bi, głównie z powodu niejednoznacznego traktowania mnie. Pozostaje więc związek z drugim kaemem, o ile transseksualizm nie będzie jedynym wyznacznikiem takiego związku. Ludzi powinno łączyć coś więcej niż tylko podobne doświadczenia.
_________________
 
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2567
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-20, 21:49   

Właśnie chodzi o to, że zestawienie: facet bi + łóżko jest dla mnie odpychające. :p
_________________
 
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 21:50   

ej, ej.... a znacie sytuację gdzie nie odrzuca was ktoś bo jesteście trans ale dlatego że jesteście bi?
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 22:00   

Spotkaliście się z teorią, że cały rodzaj ludzki jest biseksualny?

Wg mnie wiąże się z czerpaniem przyjemności z aktu seksualnego bez celu prokreacji.
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2017-06-20, 22:01   

Ja się spotkałem z teorią, że królowa brytyjska jest Reptilianką.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-06-20, 23:08   Re: Pociąg wykolejony

PaulinaWFT napisał/a:
Boicie się nawiązać bliższe kontakty zanim przemiana będzie na tyle efektywna aby był passing?

Tak było.

Cytat:
Czy ktoś czuje się podobnie i również odstrasza go własne ciało? A może to mi po prostu odpierdziela coś w tej głupiej główce i powinnam się martwić?

Tak też było, oczywiście.
I tyle no, sorry że tak krótko ale tu nie ma co więcej mówić :P
_________________
 
 
Martaa
użytkownik
Tępicielka dewotek


Tożsamość płciowa: k
Punktów: 112
Posty: 689
Wysłany: 2017-06-20, 23:22   

Ada75 napisał/a:
Spotkaliście się z teorią, że cały rodzaj ludzki jest biseksualny?

Spotkaliśmy się, jednak teoria ta jest inwalidą, bo ja jestem jej zaprzeczeniem, byłam, jestem i będę skrajną les. :p
_________________
 
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-21, 07:16   

PaulinaWFT: W sumie nie wiele mam do opowiadania. Na początku tranzycji miałam podobne lęki do Twoich. Teraz obawiam się tego, że jestem przed SRS i możliwej reakcji poznanej osoby. Po prostu chciałabym być z normalnym cis hetero facetem, a oni reagują różnie na takie "niespodzianki"... "Tęczowe środowisko" to nie mój świat, jestem bo niestety muszę, ale wchidzić w to bardziej niż konieczne nie chcę. Lista powodów jest długa.

O passing się na szczęście nie muszę martwić, mimo demonizowanego przez wiele dziewczyn wzrostu (jestem dosyć wysoka). Podobno wyglądam jak modelka..
Ale na kawę czy coś... nigdy mnie nigdy nie zapraszał. Komplementów też nigdy nie słyszę... W żadnym związku ani doświadczeń bardziej intymnych też nie mam... Słyszę pocieszenia, że w końcu się uda, że jestem ładna i dobra.. ale nie wierzę już w to. Ostatnio pod tym względem dobijające są dokumenty "ledig seit... [data urodzenia]".
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-21, 08:01   

Lagertha, to może przyjść z czasem, albo trafiasz na nie odpowiednie osoby. Lepiej nie szukać na siłę, zdaję sobie sprawę, iż cis mężczyźni nie patrzą przychylnie na takie osoby jak my, warto wierzyć w siebie i nie łapać doła, bo już w ogóle będzie masarka :-p
Co do wzrostu, to napisałam już post na ten temat i uważam, że on nie powinien miec nic do tego, jak postrzegamy daną osobe, bo jeśli facet patrzy tylko na walory zewnętrzne, a nie wewnętrzne, to lepiej odpuścić. :)
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-21, 09:46   

Maxine napisał/a:
Lagertha, to może przyjść z czasem, albo trafiasz na nie odpowiednie osoby. Lepiej nie szukać na siłę, zdaję sobie sprawę, iż cis mężczyźni nie patrzą przychylnie na takie osoby jak my, warto wierzyć w siebie i nie łapać doła, bo już w ogóle będzie masarka :-p
Nikogo nie szukam na siłę. Ale zbyt dużo w tym niewiadomych. Po prostu stara już jestem, a dawni znajomi z lat szkolnych mają już żony/ mężów.. moi młodsi bracia też już są w związkach, a ja dalej nigdy nic... :cry:
Pocieszam się głupim żartem z wojska, że mam "chłopaka" - trochę pomaga, ale to tylko żart na pocieszenie. Sprawdza się gdy koledzy w wojsku pytają o chłopaka, bo można w ten sposób całą sytuację obrócić w żart i jakoś wybrnąć od pytań "dlaczego?" itd.
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-21, 09:51   

Lagertha, a ostatni człowiek od strzelania?
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-21, 09:53   

A może oni pytają, bo są tobą zainteresowani. Rozumiem, że ten chłopak to karabin, ale jeśli udzielasz takiej odpowiedzi, to ja odebrała bym to jak:
- Dzięki, ale nie jestem zainteresowana.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-21, 10:02   

Jenny napisał/a:
Lagertha, a ostatni człowiek od strzelania?
Nie rozumiem pytania...
Ada75 napisał/a:
A może oni pytają, bo są tobą zainteresowani. Rozumiem, że ten chłopak to karabin, ale jeśli udzielasz takiej odpowiedzi, to ja odebrała bym to jak:
- Dzięki, ale nie jestem zainteresowana.
Dobrze rozumiesz. Ah, nie. Mówię to jak np jestem w grupie gdy każdy mówi "mam dziewczynę / chłopaka - nie mogę się doczekać do weekendu", a ja nie mam nic w tym temacie do powiedzenia to nie mówię, ale i tak prawie zawsze zapytają i coś trzeba odpowiedzieć. Nie mówię tego nikomu na dzień dobry, tylko w takiej sytuacji.

(W wojsku nie jestem cały czas, u mnie po szkoleniu idzie się raz w roku na kilka tygodni, potem znów do cywila. Na ten rok już swoje odsłużyłam z nawiązką. Ale to tak na marginesie.)
Ostatnio zmieniony przez Lagertha 2017-06-21, 10:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
usunięte-konoto-1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-21, 10:03   

Ja tam nie wiem, swojego chlopaka zagadalam sama, wylozylam kawe na lawe, ze bardzo mi sie podoba, ze nigdy wczesniej nie bylam z facetem i ze jestem ts. Na poczatku sie speszyl. Ale pozniej sam mnie znalazl i powiedzial ze go to przeroslo. Ale nie przeszkadza mu to.kim jestem. Ze ladnie wygladam i kupa innych bla bla bla Ze jest hetero. W kwestiach intmnosci dogadalismy sie czego nie akceptuje i jemu to pasuje.
U mnie jest tak ze ja biore to co chce i sie nie wstydze. Zycie jest na to za krotkie. A nie bede sie przejmowala zadnymi srs-ami bo to nie one swiadcza czy jestem dziewczyna.
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-21, 10:13   

Lagertha napisał/a:
[...] Po prostu stara już jestem [...]

Nie mów tak, zawsze jest odpowiedni czas na miłość. :)
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-21, 14:06   

Lagertha napisał/a:
Jenny napisał/a:
Lagertha, a ostatni człowiek od strzelania?
Nie rozumiem pytania...

Wspomniałaś niedawno, że jakiś człowiek zagadał do Ciebie po wizycie na strzelnicy. I mi chodziło o to, czy gość był ok i czy to było zwykłe zagadanie czy może coś więcej ;-)
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-21, 14:17   

Jenny Był ok. Ale jest zajęty. Ja nie jestem z tych co odbijają partnerów.
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-21, 15:31   

Ada75 napisał/a:
A może oni pytają, bo są tobą zainteresowani. Rozumiem, że ten chłopak to karabin, ale jeśli udzielasz takiej odpowiedzi, to ja odebrała bym to jak:
- Dzięki, ale nie jestem zainteresowana.


Albo: "Dzięki, ale jestem lesbijką" :]

usunięte-konoto-1 napisał/a:
U mnie jest tak ze ja biore to co chce i sie nie wstydze.


Niestety nie wszyscy tak mają :)
_________________
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-21, 16:37   

Nie do końca, lesbijki zazwyczaj gardzą facetami, a nie, żeby dawać im szanse. Chyba że bi ;-)

Obrazek nawiązujący do tego: Imgur
 
 
Vera-chan
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 148
Posty: 743
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-21, 20:51   

Ania96 napisał/a:

Cytat:
usunięte-konoto-1 napisał/a:
U mnie jest tak ze ja biore to co chce i sie nie wstydze.



Niestety nie wszyscy tak mają

Albo na szczęście ;-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 11