[2in1_inkarnacje]

Userzy, którzy czytają moje wpisy, wiedza, że przed cisami nie kryję się zbytnio ze swoim IS. Jakoś wewnętrznie, uważam, że na ten temat powinno się uświadamiać, że mamy, tak naprawdę nie dwie, a trzy biologiczne płcie. Przyznaję bez bicia, że ostatnim razem uświadamiałem swoją sąsiadkę, ale że było to spontaniczne i wywołane innymi czynnikami, jednak zrobiłem to trochę nieudolnie. Nie wszyscy Cis, z sobie znanych powodów, chcą na ten temat słuchać, a reszcie wyjaśniam na czym DSD polega. W zależności od konkretnego przypadku, wolę się do tego przygotować, by nie palnąć gafy, jak w w/w sytuacji. Nie mam problemu ze swoim IS, ze swoją biologiczną płcią IS, czy nawet IS tożsamością.

Lekarze : Jak informuję o swoim przypadku lekarza, do którego się pierwszy raz wybieram, zwykle jest lekka konsternacja. Na wejściu zwraca się do mnie, jak do K, bo niby widzi przed sobą K. Po poinformowaniu wpada w konsternację i zwraca się per Ty, bo czuje się zagubiony sytuacją. Obecny rodzinny znając moją kompletną dokumentację medyczną, zapytał, czy jestem IS do K, to zrobiłem mu skróconą( inni pacjenci czekali ) wersję pogadanki nt konieczności procedowania płciowego, w pewnych przypadkach medycznych.

Sąsiedzi nowi : Fama na mój temat poszła dawno, więc część regularnie pijąco-paląca ma nierozwiązaną zagadkę do dyskusji, czy ja to bardziej on, czy ona i oczywiście, na tym poziomie, zastanawiają się, co mam w spodniach. Z tą bardziej ukulturalnioną częścią mojej cis społeczności, trochę inaczej się dyskutuje, ale konsternacja też trochę jest. Bo oni myślą, że ja jestem normalną K, tylko pod chłopczycę, a tu taki zonk.

Sąsiedzi starzy : mają mnie za wybitnie dziwny twór obecnej epoki genderu i nie koniecznie rozmawiamy.

Rodzina : Do tej pory, to jedynie przez FB informuję nt swojego Inter-procedowania . Ostatnio upubliczniłem treści swoich wpisów genderowych, bo uważam, że nie mam się z czym ukrywać. W live jeszcze nie próbowałem, ale będę miał pewną okazje w lipcu, na zjeździe rodzinnym, na który się wybieram. Spodziewam się sposobu myślenia w stylu : < Kamil, zmieniłeś płeć >, ale mam zamiar wszystkich z tego błędu wyprowadzić i przedstawić ukutą przez siebie teorię procedowania płciowego.

Starzy znajomi : Rozmawiamy, dużo rozmawiamy na ten temat. Likwiduję wszelkie lokalne zamysły typu IS = "zmiana " płci, czy <Kamil, to Ty już jesteś kobietą >


Uważam, że moim obowiązkiem, jako otwartą cis hermę, jest informowanie cis społeczności nt innych kombinacji biologicznych. Zwłaszcza, że u nas, to inne IS osoby nie mówią za siebie, to ja muszę mówić za wszystkich.

Userzy, którzy czytają moje wpisy, wiedza, że przed cisami nie kryję się zbytnio ze swoim IS. Jakoś wewnętrznie, uważam, że na ten temat powinno się uświadamiać, że mamy, tak naprawdę nie dwie, a trzy biologiczne płcie. Przyznaję bez bicia, że ostatnim razem uświadamiałem swoją sąsiadkę, ale że było to spontaniczne i wywołane innymi czynnikami, jednak zrobiłem to trochę nieudolnie. Nie wszyscy Cis, z sobie znanych powodów, chcą na ten temat słuchać, a reszcie wyjaśniam na czym DSD polega. W zależności od konkretnego przypadku, wolę się do tego przygotować, by nie palnąć gafy, jak w w/w sytuacji. Nie mam problemu ze swoim IS, ze swoją biologiczną płcią IS, czy nawet IS tożsamością.

Lekarze : Jak informuję o swoim przypadku lekarza, do którego się pierwszy raz wybieram, zwykle jest lekka konsternacja. Na wejściu zwraca się do mnie, jak do K, bo niby widzi przed sobą K. Po poinformowaniu wpada w konsternację i zwraca się per Ty, bo czuje się zagubiony sytuacją. Obecny rodzinny znając moją kompletną dokumentację medyczną, zapytał, czy jestem IS do K, to zrobiłem mu skróconą( inni pacjenci czekali ) wersję pogadanki nt konieczności procedowania płciowego, w pewnych przypadkach medycznych.

Sąsiedzi nowi : Fama na mój temat poszła dawno, więc część regularnie pijąco-paląca ma nierozwiązaną zagadkę do dyskusji, czy ja to bardziej on, czy ona i oczywiście, na tym poziomie, zastanawiają się, co mam w spodniach. Z tą bardziej ukulturalnioną częścią mojej cis społeczności, trochę inaczej się dyskutuje, ale konsternacja też trochę jest. Bo oni myślą, że ja jestem normalną K, tylko pod chłopczycę, a tu taki zonk.

Sąsiedzi starzy : mają mnie za wybitnie dziwny twór obecnej epoki genderu i nie koniecznie rozmawiamy.

Rodzina : Do tej pory, to jedynie przez FB informuję nt swojego Inter-procedowania . Ostatnio upubliczniłem treści swoich wpisów genderowych, bo uważam, że nie mam się z czym ukrywać. W live jeszcze nie próbowałem, ale będę miał pewną okazje w lipcu, na zjeździe rodzinnym, na który się wybieram. Spodziewam się sposobu myślenia w stylu : < Kamil, zmieniłeś płeć >, ale mam zamiar wszystkich z tego błędu wyprowadzić i przedstawić ukutą przez siebie teorię procedowania płciowego.

Starzy znajomi : Rozmawiamy, dużo rozmawiamy na ten temat. Likwiduję wszelkie lokalne zamysły typu IS = "zmiana " płci, czy <Kamil, to Ty już jesteś kobietą >


Uważam, że moim obowiązkiem, jako otwartą cis hermę, jest informowanie cis społeczności nt innych kombinacji biologicznych. Zwłaszcza, że u nas, to inne IS osoby nie mówią za siebie, to ja muszę mówić za wszystkich.

[Freja]

A znasz może ten dowcip?

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj? Jesteś nienormalny?
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam ci, że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia...
- Nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi, że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tę laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech już zdejmie rękę z tego cholernego domofonu!

[2in1_inkarnacje]

Freja, Coś może sugerujesz ? Kontekst węższy, czy szerszy ?

Freja, Coś może sugerujesz ? Kontekst węższy, czy szerszy ?

[WojtekM]

Zapewne: "zdejmij rękę z domofonu"

[Freja]

[2in1_inkarnacje]

Ty tak, ale są osoby, które się z tematem pierwszy raz spotykają.

Ty tak, ale są osoby, które się z tematem pierwszy raz spotykają.

[Freja]

[2in1_inkarnacje]

Miałem na myśli cis . . .

Miałem na myśli cis . . .

[Kimberly]

Za dużo to ich chyba na forum transowym nie uświadczysz.

[2in1_inkarnacje]

Kimberly, Chyba się nie dogadamy

Kimberly, Chyba się nie dogadamy

[WojtekM]

To nie jest forum cisowe, więc logiczne, że takich osób jest tu, jak na lekarstwo. Natomiast for dla cisów jest całe mnóstwo, więc i spore pole do popisu.

[Lagertha]

2in1_inkarnacje Ale IS nie jest "trzecią płcią", nie trzeba procedować. Wystarczy żyć normalnie zamiast robić chaosu i szumu wokoło własnej osoby.

Ja jak nie muszę to nie mówię o sobie, bo po co? Nie czuję potrzeby nikogo uświadamiać. Prawda jest taka, że "zwykłych szarych ludzi" mało to obchodzi czy jesteś IS, CiS... Po prostu chcą sobie spokojnie żyć i żeby im nikt nie wchodził na głowę... i szczerze mówiąc bardzo dobrze ich rozumiem. Ile można w końcu prowadzić "płciowe wojny"... Toż jest bez sensu i szkoda żdycia na nie marnować. Serio.. zejdź na ziemię.

2in1_inkarnacje Ale IS nie jest "trzecią płcią", nie trzeba procedować. Wystarczy żyć normalnie zamiast robić chaosu i szumu wokoło własnej osoby.

Ja jak nie muszę to nie mówię o sobie, bo po co? Nie czuję potrzeby nikogo uświadamiać. Prawda jest taka, że "zwykłych szarych ludzi" mało to obchodzi czy jesteś IS, CiS... Po prostu chcą sobie spokojnie żyć i żeby im nikt nie wchodził na głowę... i szczerze mówiąc bardzo dobrze ich rozumiem. Ile można w końcu prowadzić "płciowe wojny"... Toż jest bez sensu i szkoda żdycia na nie marnować. Serio.. zejdź na ziemię.

[wendigo]

[Alone_usunięty]

[southener]

Chyba tylko Jurek jest cis. Jego jednak chyba znasz w realu wiec, idz go uswiadamiaj w realu a nie tu. Albo idz na jakies cisowe fora - tam dopiero bedziesz mial pole do dzialania: tylu cisow co tam to tu nie znajdziesz nawet przez 100 lat bytnosci.

[Santa Kitten]

Czemu niemal wszyscy są tacy antypatyczni? Czy tylko ja jestem na tyle wrażliwy, aby to wyczuć?
Bardzo dobrze, że uświadamiasz ludzi! Zuch babochłop

[wendigo]

[Kimberly]

Cytat:

Raczej po prostu jesteś tu za krótko

W punkt
Uwierz mi po dłuższym pobycie tutaj empatia rownież Ci się wyczerpie

[Ada75]

Santa Kitten, wyobrażałeś sobie, że jak na Oazie, trzymamy się za ręce biegając boso po trawie i wołając Abba Freja?

Przecież my podobno chadzamy boso rzędem ze spuszczonymi głowami nieudaczników życiowych brodząc po kostki w żółci która nam się uszami wylewa.

Jesteśmy normalnymi ludźmi na forum przychodzimy porozmawiać pospierać się czasem nawet pokłócić a czasem pożartować. Zdarza się nam, że jak ktoś ględzi w kółko o tym samym okazywać mu dezaprobatę.

Santa Kitten, wyobrażałeś sobie, że jak na Oazie, trzymamy się za ręce biegając boso po trawie i wołając Abba Freja?

Przecież my podobno chadzamy boso rzędem ze spuszczonymi głowami nieudaczników życiowych brodząc po kostki w żółci która nam się uszami wylewa.

Jesteśmy normalnymi ludźmi na forum przychodzimy porozmawiać pospierać się czasem nawet pokłócić a czasem pożartować. Zdarza się nam, że jak ktoś ględzi w kółko o tym samym okazywać mu dezaprobatę.

[Santa Kitten]

[kicur]

Nie bój żaby, tutaj nie ma szansy zapomnieć o IS. Nawet gdyby kotś ( ) bardzo chciał.

[Jenny]

[wendigo]

[Santa Kitten]

Ale on nie mówi o tym codziennie. Chyba.....?
Sam nie wiem.

[Kimberly]

[Santa Kitten]

XDDDDDDD