[akiemoyui]

Nie wiem czy dobrze dopasowane. Najwyżej będzie można przenieść, ale do rzeczy. W wakacje planuje wyjechać do Norwegii. Czytałem w Internecie, ze tak mozna zmienić płeć "przez internet", ale dokładniej? Chodzi mi o sprawe lekarzy. Czy tez jest taka potrzebna diagnoza jak w Polsce? Czy wystarczy wizyta u jednego lekarza? Jak to dokładniej wygląda?

[WojtekM]

Jak "przez internet"?! Że niby e-korekta płci i "dodaj do koszyka"?
O różnych rzeczach słyszałem, ale o czymś takim, nie. A poważnie, chyba w każdym europejskim kraju potrzebna jest diagnoza i opinia lekarza, żeby ruszyć dalej.

[wendigo]

Może mu chodzi o coś takiego jak w Anglii - że się wypełnia, dostaje dokument i można posługiwać się nowym imieniem i nazwiskiem...

[WojtekM]

Też podejrzewam, że o to chodzi. Jest to jednak "korekta" bardzo tymczasowa, chyba że kolega zamierza emigrować do Norwegii.

[southener]

Nawet w UK zmiana imienia i nazwiska nie wystarczy do tego, zeby zmienic legalnie plec. Jak ktos juz zmieni sobie imie, powiedzmy na meskie - to w oficjalnych dokumentach jego plec i tak pozostanie zenska. Tak wiec w paszporcie nadal ma zaznaczone: kobieta, tak samo w dokumentach w pracy - jego skladki i wiek emerytalny nadal wyliczane sa wedlug kryteriow dla kobiet. Jedyna dobra strona takiej zmiany jest to, ze mozna poslugiwac sie nowym imieniem i to, ze informacja o plci fizycznej jest niedostepna dla wspolpracownikow. Jesli chce sie posiadac wymarzony marker plciowy to trzeba zmienic plec legalnie: czyli bez specjalistycznych badan i wizyt u lekarzy na pewno sie nie obedzie. Na pewno podobna sytuacja jest w Norwegii.

[wendigo]

NA pewno tak, ale komuś może to wystarczyć, a przynajmniej na początek.