Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Kiedy neutralne imię jest wystarczającym środkiem zapobiegaw
Autor Wiadomość
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-27, 21:54   Kiedy neutralne imię jest wystarczającym środkiem zapobiegaw

Żeby nie robić bałaganu w innym wątku : [ Lagherta, nie zamykaj, pls ]
AwryBoy napisał/a:
2in1_inkarnacje napisał/a:
Jest też, niekoniecznie gorsza opcja, z imieniem / nazwiskiem płciowo neutralnym

Gorsza, bo w przypadku osób TS, zmiana imienia czy nazwiska nic nie daje, skoro nadal w dokumentach figuruje nie ta płeć, co być powinna. No, ja dziękuję bardzo, wyglądać jak facet, a do końca życia mieć, np. w nr PESEL, że kobieta :->

Daje, parę moich znajomych się tego podjęło i są zadowoleni. Zmiana samego imienia / nazwiska na neutralne, ale też w miarę proste i łatwe w zapisie ( np Leni, Amari, Alex ), daje wbrew pozorom bardzo dużo, bo o 99% razy mnie trzeba się tłumaczyć u urzędach ze swojej płci. Urzędnik patrzy na personę - ta jest np żeńska z wyglądu / patrzy na dowód - tu jest neutralne imię i wizerunek zgodny z obecnym. No to traktuje ją jak K, bez zająknięcia. I na odwrót.

Bardzo dobra opcja stała dla niebinary, albo opcja tymczasowa, dla binarnych TS / IS, których tranzycja się mocno przeciągnie ( np sprawa rozwodowa połączona z uzyskaniem prawa do małoletniego dziecka )

W 100% potwierdzone i skuteczne. Sprawdza się w 99% przypadków urzędowych. A to już skala wysoka.
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-27, 22:49   

AwryBoy napisał/a:
kicur, chodzi mi o to, że nie dokonując sądowej korekty płci, wszędzie figuruje się "po dawnemu": i w US, w ZUS, w eWUŚ etc.

Po zmianie imienia / nazwiska już się figuruje w tych instytucjach "po nowemu". W końcu o to chodzi.

Armand napisał/a:
AwryBoy napisał/a:
No, ja dziękuję bardzo, wyglądać jak facet, a do końca życia mieć, np. w nr PESEL, że kobieta :->


Kij tam, że pesel. Przecież na dowodzie jest jak byk: M albo K. Co za różnica czy się zmieni imię skoro ma się w dowodzie płeć na którą się nie wygląda. Ułatwienie może, ale minimalne.

Jak to "minimalne" ?? :shock: OGROMNE ! Ja, porównując teraz, a wcześniej, widzę kolosalną różnicę !
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2570
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-02-28, 00:53   

Jako binarny TS, powiem Ci, że dla mnie to w ogóle nie opłacalna zabawa - zmieniać imię i nazwisko na neutralne (którego nie umiałbym zaakceptować) tylko po to, by za jakiś czas zmienić na inne imię i nazwisko.
_________________
 
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-28, 01:19   

Czesi, na ten przykład, to naród bardzo praktyczny i u nich "neutralizacja" danych jest częścią randamowej procedury i tam nikt nie mówi, czy to ma sens, czy ktoś jest binarny, czy nie, bo to jest jeden z etapów tranzycji. Na początku hormonoterapii, taka zmiana się dokonuje i oni tak nie narzekają, jak my Polacy ( szydzą sobie z nas z lekksza i nie lubią ), że "problem z dowodem", "outingi w każdym urzędzie", "tłumaczenie się na każdym kroku" itp, tylko w miarę spokojnie funkcjonują. To u nas, jest jakieś takie dziwactwo, że fenotyp się zmienia, zwłaszcza u K/Mów i jojczymy, jak to źle, bo stare dane w dowodzie, a na rozprawę, niekiedy, czeka się latami. To jest zwykłe utrudnianie sobie życia, relikt poprzedniej epoki - może warto pójść za bardziej innowacyjnym narodem Czeskim i wziąć z nich przykład ?
Na samym imieniu / nazwisku neutralnym, naprawdę łatwiej się funkcjonuje, choć to tylko półśrodek. Ustawa weszła w 2015r i - moim zdaniem - trzeba z niej korzystać, dopóki Kaczor się nie zorientował, że TQIA znaleźli furtkę dla siebie.
Ostatnio zmieniony przez 2017-02-28, 01:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2017-02-28, 01:19   

2in1_inkarnacje napisał/a:

Jak to "minimalne" ?? :shock: OGROMNE ! Ja, porównując teraz, a wcześniej, widzę kolosalną różnicę !


No Ty to może tak. Ale dla binarnych ta opcja jest moim zdaniem "bardzo, ale to bardzo przejściowa".
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-28, 01:22   

Armand napisał/a:
dla binarnych ta opcja jest moim zdaniem "bardzo, ale to bardzo przejściowa".

Przejściowa, ale bardzo mocno ułatwia funkcjonowanie w trakcie tranzycji, która zwykle ciągnie się długo.

Edit : bardzo dobry przykład mojej trans przyjaciółki, która robi full tranzycję pod moim czujnym okiem. Jest bardzo binarna, nie udziela się na forach, nie upublicznia się, jest cicha w temacie TS, porusza go, kiedy naprawdę musi, nie opiera na tym całej swojej egzystencji. Moja zmiana była zrobiona rok przed nią i dokładnie się mnie wypytała, na ile mi się poprawiło funkcjonowanie i sama się na to zdecydowała. Osobiście byłem z nią w USC i przy opłacaniu wniosku. Teraz sama przyznaje : funkcjonuje jej się o niebo łatwiej . Tam, gdzie kiedyś miałaby outing, tam go nie ma, odbierają ją jak laskę z nietypowym imieniem, a nie faceta, który wygląda jak kobieta i do tego nazywa się męsko. Zmianę zrobiła rok temu, niedługo składa papiery do sądu. Jeszcze parę miesięcy to zajmie, ale potem, w jej przypadku, kolejna zmiana imienia, będzie polegać na ucięciu jego końcówki "neutralizującej", reszta zostanie jak jest.

Druga, równie binarna TSka, robiąca tranzycję pod moim okiem : Zmiana imienia na neutralne w USC w zeszłym roku - jej funkcjonowanie formalne poprawiło się znacznie. Papiery do sądu złoży po jakimś czasie, ze względu na sytuacje rodzinną.

MK, binarna i ze 100% passingiem, która złożyła niedawno papiery do USC, "neutralizacujne". Jest praktycznie na początku drogi, ale będę informować, bo funkcjonowanie prawne poprawi jej się bankowo, w porównaniu do stanu sprzed.

MK, non binary, która zmieniła imię i nazwisko, na używany od dawna pseudonim. Nie zrobi pełnej korekty, ze względu na sytuację rodzinną. W porównaniu, z sprzed jej funkcjonowanie prawne poprawiło się.

Zwrócił się do mnie pewien KM, non binary - najprawdopodobniej dojdzie do "zmiany neutralizacyjnej" i w tym przypadku.

Namawiam też lekko queerową M/K na suplementacji, której rozwód ciągnie się już dwa lata i szybko nie zakończy. Planuję pełną korektę sądowną, ale rozważa opcję powyższą.

Wnioski nasuwają się same.
Ostatnio zmieniony przez 2017-02-28, 01:53, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2570
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-02-28, 01:30   

Póki co, żyję w Polsce, a nie w Czechach, a u nas wszystko może się zdarzyć i "dobra zmiana" może też zablokować możliwość ponownej zmiany imienia i nazwiska.
Jako przejściowe rozwiązanie wybiorę raczej legitymację Trans-Fuzji.
_________________
 
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-28, 01:56   

AwryBoy, Uznanie legitymacji TF jest tylko dobrą wolą funkcjonariusza i nie ma mocy prawnej. Imię zmienione urzędowo, moc prawną w pełni posiada i nikt go nie podważy.
Edit : Idąc tym tokiem myślenia : K/M na Tst ma możliwość "neutralizacji" danych. Powiedzmy tak : opcja 1 : zrobi to i nawet, gdyby zadziałała "dobra zmiana", może w miarę spokojnie funkcjonować w 99% przypadków urzędowych, będąc cały czas na tst. Opcja 2: różne przesłanki mu nie pozwalają na "neutralizację" i jej nie robi. "Dobra zmiana" ucina korektę sądowną, a może nawet "neutralizację" i trans karty. K/M musi żyć z kobiecymi danymi cały czas, będąc jednocześnie na tst. Co jest lepsze ? :->
Ostatnio zmieniony przez 2017-02-28, 02:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2570
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-02-28, 02:01   

Wiem o tym, że legitymacja TF nie jest dokumentem, ale nie chcę nosić obcego mi imienia, tym bardziej, że nie będzie to Bóg wie jak długi czas. Dla mnie to żadne rozwiązanie i ja z niego nie skorzystam.
_________________
 
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-28, 02:07   

AwryBoy, Czytasz, to co piszę ? Nie mogę uwierzyć, że mimo mocnych przykładów, złe nawyki rządzą . . . :roll:
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2570
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-02-28, 02:24   

A Ty czytasz, co ja piszę? Chyba nie bardzo.
Każdy niech robi to, co dla niego najlepsze.
Może z innymi pójdzie Ci łatwiej, bo mnie nie przekonasz.
_________________
 
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-28, 02:59   

Ale tak "nie bo nie" to słaby powód, przy zaletach tego rozwiązania.
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2570
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-02-28, 09:49   

Nie jestem queer jak Ty, tylko TS i nie życzę sobie mieć bezpłciowe imię. Teraz wreszcie zrozumiałeś, czy dalej nie?
_________________
 
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-28, 10:10   

AwryBoy, W porządku. To Twoja decyzja i niech taką pozostanie. Kto będzie potrzebował, ten skorzysta.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-02-28, 20:18   Re: Kiedy neutralne imię jest wystarczającym środkiem zapobi

2in1_inkarnacje napisał/a:
daje wbrew pozorom bardzo dużo, bo o 99% razy mnie trzeba się tłumaczyć u urzędach ze swojej płci. Urzędnik patrzy na personę - ta jest np żeńska z wyglądu / patrzy na dowód - tu jest neutralne imię i wizerunek zgodny z obecnym. No to traktuje ją jak K, bez zająknięcia. I na odwrót.

Chyba na poczcie przy odbiorze listu... bo wszędzie tam gdzie trzeba się "zarejestrować" trzeba i tak podać płeć (alo urzędnik sam na to patrzy i spisuje). Nadal będzie "Panią Alex" czy "Panem Alexem" zgodnie z płcią nadana przy urodzeniu...
Nie mówię, że to się nie przydaje, tylko że przy polskiej gramatyce to nie jest takim kolosalnym krokiem jakim byłby przy angielskiej, gdzie faktycznie bez problemu rodzajniki można pominąć. W Polsce jak Cię zobaczy urzędnik i nie będzie wiedział jak się zwrócić, to spojrzy na tą nieszczęsną literę - dla własnego komfortu, żeby wiedział jak się ma zwracać...
_________________
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-28, 20:46   Re: Kiedy neutralne imię jest wystarczającym środkiem zapobi

wendigo napisał/a:
urzędnik i nie będzie wiedział jak się zwrócić, to spojrzy na tą nieszczęsną literę

A wiesz, że nigdy nie patrzą ? :D Poważnie, uchodzi ich uwadze, dlatego tak sobie chwalę tą opcję.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-03-01, 09:56   

2in1_inkarnacje: Trochę pezypomina mi to reklamę "cudownego proszku do prania".

A tak na serio, to neutralne imiona nie są wcale dobrym rozwiązaniem, bo a) jak pisze AwryBoy, b) to co Wendigo mówi, to też jest prawda. Może nie zawsze sprawdzają ale sprawdzają, zwłaszcza jak trzeba okazać dowód.

Jeszcze taka uwaga... Nie miej tego za złe, ale czemu te MKi robią tranzycje pod Twoim okiem?
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-03-01, 19:35   Re: Kiedy neutralne imię jest wystarczającym środkiem zapobi

2in1_inkarnacje napisał/a:
wendigo napisał/a:
urzędnik i nie będzie wiedział jak się zwrócić, to spojrzy na tą nieszczęsną literę

A wiesz, że nigdy nie patrzą ? :D Poważnie, uchodzi ich uwadze, dlatego tak sobie chwalę tą opcję.

Nie mogą nigdy nie patrzeć: w ZUSie, w Urzędzie Skarbowym, w banku, w NFZcie, u operatora telefonu komórkowego... bo po prostu jest to jedna z rubryk, która musi zostać wypełniona przy podpisywaniu umowy, rejestracji, składania podania itp...
_________________
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-03-04, 01:05   

Lagertha, Nie tylko M/Ki, ale i K/Mowie. Widocznie wiedzą, do kogo się zwrócić ;) Same / sami się zgłaszają i bardzo im się to chwali.

To nie reklama proszku, tylko pomysł, który powinien stać się standardową procedurą. Nie rozumiem, po ki ... się męczyć z ciągłym outingiem i dziwacznymi sytuacjami, skoro można sobie pomóc tą zmianą ? ? ? A dodatkowo, dla binarnych, sądy na taką zmianę patrzą przychylnie, bo to jest działanie w kierunku tranzycyjnym i zapobieganie sytuacjom fobicznym. Ale u nas jest taki beton mentalny, że tego nie przebije.

wendigo, O dziwo, jakoś ja i moi znajomi nie mamy takiego problemu.

No dobra, to tak : co byście zrobili, gdyby wybór imienia neutralnego stało się normalną procedurą w Pl i bez tego np nie dałoby rady dostać recepty na hormony ? ? ?
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2570
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-03-04, 01:16   

2in1_inkarnacje napisał/a:
Widocznie wiedzą, do kogo się zwrócić

Widocznie, nie wiedzą, że przede wszystkim, trzeba się zwrócić do lekarza specjalisty. Bosze...
_________________
 
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-03-04, 01:19   

AwryBoy, Zwracają się, też. Ale ok, to jest oftop.
 
 
lexel
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 63
Posty: 716
Wysłany: 2017-03-04, 08:17   

2in1_inkarnacje napisał/a:
co byście zrobili, gdyby wybór imienia neutralnego stało się normalną procedurą w Pl i bez tego np nie dałoby rady dostać recepty na hormony ? ? ?

Na jeden rok trzeba byłoby wymienić wszystkie dokumenty, a i tak przedstawiałbym się docelową formą aby ludziom nie mieszać w głowach.
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-03-04, 10:47   

A ja stoję na stanowisku, że ponieważ ja przeszedłem RLT bez hormonów, to każdy zdecydowany na tranzycję powinien, bo to najlepsze rozwiązanie! :evil:
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-03-05, 07:36   

2in1_inkarnacje napisał/a:
wendigo, O dziwo, jakoś ja i moi znajomi nie mamy takiego problemu.

Bo pewnie najczęściej załatwiacie sprawy nie wymagające nowej rejestracji.

Cytat:
No dobra, to tak : co byście zrobili, gdyby wybór imienia neutralnego stało się normalną procedurą w Pl i bez tego np nie dałoby rady dostać recepty na hormony ? ? ?

Ja nie mówię, że jest to zły pomysł, może być niezły. Tylko jak już lexel zauważył - to jest np. konieczność wymiany wszystkich dokumentów - dodatkowe opłaty. Dla mnie gra niewarta świeczki (wolałbym tą kasę oszczędzić, tranzycja i tak dość kosztuje). Ale dobrze, że podajesz pomysł, może komuś się przyda.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 12