[4Ever_Young]

Podobny temat nie rzucił mi się w oczy (jeśli się mylę proszę administrację o przeniesienie) i postanowiłam o założeniu nowego. Do rzeczy - zdaje sobie sprawę, że biustonosz powinien być dopasowany (nie za duży, nie za mały). Z tym, że rozmiar biustu ciągle się zmienia i jaką brać poprawkę z tego względu? Kupować lekko większe rozmiary, czy po prostu częściej je zmieniać? Na koniec mam pytanie jaki typ biustonosza wybrać na początek, żeby piersi prawidłowo się rozwijały?

[Armand]

[turkusowa]

A nie lepszy na początek byłby sportowy? ^^ Ja i tak na siebie nie mogę znaleźć nic innego z takich tradycyjnych, bo w sumie chyba AA/A by to było, więc trzymam sięsportowych Polecam, bo wygodne.

[Armand]

antnieszka, bawełniany top to jest właśnie sportowy stanik.
Tzn. w powszechnym rozumieniu. W moim mniemaniu coś, co w żaden sposób nie trzyma biustu w miejscu i go nie separuje nie nadaje się do uprawiania sportu. No chyba, że ktoś ma miseczkę A.

[turkusowa]

Armand, no właśnie patrz ja z tą miseczką Niestety. Ale ja mam rodzinę kościotrupów, to już nadziei brak. Bodaj nie boli jak biegam po schodach

[4Ever_Young]

Co jeśli właśnie nie żyje w płci odczuwalnej i nie mam możliwości przymierzenia przed zakupem? Sztywno trzymać się wg wymiarów z tabelek? Ważę 60kg przy 180cm wzrostu, mięśni praktycznie wcale nie mam żadnych.

Stanik sportowy nie będzie za bardzo spłaszczał piersi?

[Lagertha]

Noszę praktycznie tylko sportowe. Bo są wygodne i dosyć praktyczne. Od nich też zaczynałam i po prostu już tak mi zostało, taki z push upem zakładam jak czasem muszę się ubrać bardziej wyjściowo.

Tylko zastanawiam się czy noszenie stanika po to by go nosić ma sens? Ja sama zaczęłam dopiero wtedy gdy zaczęłam fizycznie odczuwać taką potrzebę. Wcześniej nie nosiłam, ale z drugiej strony żyć full time zaczęłam dopiero po prawie roku HRT...

Noszę praktycznie tylko sportowe. Bo są wygodne i dosyć praktyczne. Od nich też zaczynałam i po prostu już tak mi zostało, taki z push upem zakładam jak czasem muszę się ubrać bardziej wyjściowo.

Tylko zastanawiam się czy noszenie stanika po to by go nosić ma sens? Ja sama zaczęłam dopiero wtedy gdy zaczęłam fizycznie odczuwać taką potrzebę. Wcześniej nie nosiłam, ale z drugiej strony żyć full time zaczęłam dopiero po prawie roku HRT...

[Armand]

[4Ever_Young]

Nie zależy mi na podkreśleniu ich. Jak siedzę i nic nie robię to jedynie zastanawiam się czy prawidłowo będą się rozwijać gdy go nie noszę. Jeśli jednak zdarzy mi się robić coś ambitniejszego niż siedzenie to zaczynam odczuwać fizyczną potrzebę.

[turkusowa]

Imho, z tego co pamiętam jeśli nosisz stanik 24h/dobę to mięśnie, które naturalnie trzymają piersi słabną/zanikają/nie tworzą się i będziesz miała zwisłe Także kompletnie nie ma to sensu. Ja też jestem chuda i wysoka. Polecam sportowe albo bez

[Armand]

Cytat:

Imho, z tego co pamiętam jeśli nosisz stanik 24h/dobę to mięśnie, które naturalnie trzymają piersi słabną/zanikają/nie tworzą się i będziesz miała zwisłe

Ta teoria jest tak samo potwierdzona naukowo i empirycznie jak noszenie staników 24h/dobę, żeby cycki były kształtne. Kształ piersi zależy raczej od predyspozycji genetycznych.