[MoonSpell]

Od razu doprecyzuję: chodzi o uczesanie. Nie mam pojęcia w jaki sposób zagospodarować ten gąszcz włosów, tak by wyglądało to... no własnie- przejściowo. Kiedy ostatni raz byłem u fryzjera celowałem w coś takiego, jak ta dziewczyna ma na początku (chodzi mi o długość, niekoniecznie o uczesanie). https://www.youtube.com/w...ndex=88&list=WL

Teraz grzywka sięga mi czubka nosa, a fragmentem kącika ust. Chyba będzie nazbyt ogólnie jeżeli napomknę, że chcę przywrócić grzywkę to poziomu, który umożliwia mi widzenie czegokolwiek kiedy zawieje wiatr, a także lekkie przycięcie boków.

Nie proszę o jakieś magiczne porady. Ciekawi mnie po prostu ja wy przez to przechodziliście (niezależnie w którą stronę) oraz ewentualnie czego lepiej unikać

[Nadiyah]

ja miałam ten sam ból z grzywką, która wszędzie mi właziła
a nie myślałaś o spinaniu włosów jakoś? gumką, wsuwkami, etc.?

[Monoko]

Ja zaczęłam zapuszczać włosy dawno, dawno temu - mając jakieś 15 lat (teraz mam 27). Ale pamiętam, że właśnie najbardziej denerwowała mnie ta długość przejściowa tzn. kiedy włosy były już za długie żeby swobodnie nosić je rozpuszczone ale jeszcze za krótkie żeby je jakoś sensownie spiąć.

Jeśli planujesz zapuścić w niedługim czasie włosy może tymczasowo jakaś opaska i zaczesanie trochę włosów do tyłu spełni swoją rolę? Nie wiem czy odpowiada Ci wizualnie takie rozwiązanie ale jakoś ten okres trzeba przetrwać...

[MoonSpell]

Ciągle łudzę się, że da się to jakoś pogodzić i przetrwać. Cóż, w piątek idę do fryzjera to zobaczymy jak to wyjdzie. No właśnie najbardziej odpowiada mi fryzura z grzywką XD dlatego chyba jednak zostanę przy skróceniu jej i minimalnym wyrównaniu boków. Niech Szatan ma mnie w swojej opiece.

[Lagertha]

Jedyny sposób to chyba przygryźć zęby i przeczekać aż włosy odrosną.

Jedyny sposób to chyba przygryźć zęby i przeczekać aż włosy odrosną.

[Armand]

Chyba wystarczy trochę gumy do układania włosów i może wycieniować wokół twarzy, jeśli Ci nie żal:

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/f3/09/a5/f309a5ea71be01f79c7ea945ba488271.jpg
http://whennotesfly.com/w...irstyles-13.jpg
http://nails-art-design.n...mboy-to-elf.jpg

[Nadiyah]

2 osoby z tych zdjęć to Azjaci/Azjatki(?), więc ja bym się nie nastawiała na taki włosowy efekt, bo Azjaci maja inną strukturę włosa i im łatwiej o takie stylizacje.

Ich włosy serio sie różnią od 'naszych' - jak bedziecie mieli okazje, to serio dotknijcie ich

[Armand]

Ta blondyna to nie azjatka. Poza tym co za różnica. Chodziło mi o długość. Fryzjer powinien umieć dobrać cięcie do włosa.
Poza tym- oczywiście, że takie stylizacje to x czasu spędzonego przed lustrem. Fryzura sama się nie zrobi, chyba, że komuś wystarczy kołtun po spaniu.

[Nadiyah]

Dlatego napisałam:

[MoonSpell]

Armand, W sumie moje włosy są dosyć plastyczne, więc przy odrobinie pianki wyglądam tak jak pani na drugiej fotce (oczywiście chodzi tylko o włosy hlip hlip xD). Znając mnie to pójdę do fryzjera, obetnę je troszkę, a potem i tak się przyzwyczaję, no, ewentualnie pójdę jeszcze raz poprawić. W każdym razie w moim przypadku grzywka dużo robi, bez niej twarz wydaje się być bardziej owalna, a nos tym samym większy. No cóż, zobaczymy jak wyjdzie w piątek

[2in1_inkarnacje]

U mnie, faza przejściowa ... była dobre naście lat temu. Grzywkę sobie wtedy sam podcinałem, żeby mnie nie wkurzała ( i tak zostało do dziś ), a reszta rosła swobodnie, mimo bluzgów i wszelkich pseudokomplementów, głupich docinków, głównie ze strony rodziny. W sumie, im dłuższe włosy, tym staranniejszej pielęgnacji wymagają - żeby wyglądały ładnie i schludnie.

U mnie, faza przejściowa ... była dobre naście lat temu. Grzywkę sobie wtedy sam podcinałem, żeby mnie nie wkurzała ( i tak zostało do dziś ), a reszta rosła swobodnie, mimo bluzgów i wszelkich pseudokomplementów, głupich docinków, głównie ze strony rodziny. W sumie, im dłuższe włosy, tym staranniejszej pielęgnacji wymagają - żeby wyglądały ładnie i schludnie.