[sara91]

Jak wiadomo HRT nie ma jakiegoś szczególnie dobrego wpływu na organizm, a zatem czy podejmujecie jakieś kroki w tym kierunku ażeby stan Waszego zdrowia był możliwie jak najlepszy? Dieta, witaminy, sport, medytacja, czy może zupełnie nie zwracacie na to uwagi?

[Eleuth]

Aaaaaa już myślałam, że coś napiszę w temacie mnie interesującym, ale niestety nie jestem obecnie w trakcie terapii, więc odpadam.

Ale w sumie, jako iż dużo analizuję temat, to interesujący jest aspekt problemów z wątrobą. Sama nie piję od bardzo dawna już (nie że jakąś alkoholiczką byłam, nie wchodziło mi i piłam tylko towarzysko) i ciekawe czy wątroba dużo zyskuje, gdy używek się jej nie zapodaje, szczególnie w dużych ilościach. Także przypuszczam, że odstawienie mięsa, które ze wszystkich produktów spożywczych zawiera najwięcej "chemii", może też dobrze wpłynąć na ogólny stan narządów wewnętrznych.

Co do witamin to temat trzeba ugryźć w zależności od diety, trybu życia i miejsca. Ogólnie uważam, że czym starszym się jest tym większy nacisk na dobre odżywianie i suplementację trzeba położyć, bo młody organizm dużo zniesie, aczkolwiek w granicach rozsądku.

Sport to zawsze dobra sprawa, jak nie chcesz w wieku 30 lat cierpieć na bóle kręgosłupa.

Medytacja nie dla każdego, ale jak umiesz i lubisz to nie ma przeciwwskazań bez względu na to kim jesteś.

[Monoko]

O zdrowie warto zadbać nawet jeśli się nie jest na HRT. Ludzie w większości żyją dziś niezdrowo.

Jeśli chodzi o mnie to:
- dobre odżywianie (wegetarianizm z naciskiem na dużo surowych rzeczy)
- ruch (staram się jak mogę pomimo pracy siedzącej)
- brak używek (nie piję, nie palę, nie ćpam)
- dużo snu

A poza tym nie oglądam prawie telewizji i nie czytam za dużo newsów. Tak dla higieny umysłowej.

[kicur]

Offtop o wegetarianizmie został przeniesiony do działu "co tam panie w polityce". Można tam kontynuować dyskusję, przestrzegając zapisów regulaminu w przedmiocie zakazu wypowiedzi obrażających lub poniżających użytkowników albo inne osoby oraz zakazu wypowiedzi antagonizujących społeczność.

[Balerinka]

ja biorę HRT raptem ze 2 miesiące piwko piję okazyjnie ale energetyki głównie monstery to piję prawie codziennie uwielbiam je tak samo cola limonkowa i wiśniowa nie biorę osłon na wątrobę jak mi się coś będzie działo to się będzie myśleć

ja biorę HRT raptem ze 2 miesiące piwko piję okazyjnie ale energetyki głównie monstery to piję prawie codziennie uwielbiam je tak samo cola limonkowa i wiśniowa nie biorę osłon na wątrobę jak mi się coś będzie działo to się będzie myśleć