Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Toksyczna rodzina
Autor Wiadomość
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
  Wysłany: 2017-01-05, 15:10   Toksyczna rodzina

Żyję w ciągłym stresie i ciągłym poczuciu winy- coś jest nie tak ze mną czy z nimi wszystkimi?

Ojciec doprowadza mnie do szału samą swoja obecnością w domu, swoją głupotą, nierozgarnięciem, tym że ciągle kupuje złe rzeczy, bo nawet nie patrzy na etykiety, tym, że chodzi mi po pokoju, chociaż wie, że tego nienawidzę, tym, że wciągał mnie wraz z moją matką w ich rozgrywki pseudorozwodowe. A ja i tak ciągle się obwiniam, bo wiem, że to dobry człowiek. Tylko to mężczyzna, 100 kg, umięsniony facet, który na siłownie musi jeździć z moim 3 lata młodszym kuzynem, bo jego prawie syn ma to gdzieś. Czuję się winny, nawet kiedy mnie gdzieś podwozi, bo przecież mógłby tego nie robić, gdyby wiedział, że podwozi córkę, a nie syna. Zagadałem do mamy o transseksualizmie, to odpowiedziała mi- "ja też w pracy mam lesbijkę". :-o

Wraz ze swoją matką, moją babcią, ma nawyk komentowania wszystkiego, co jest strasznie dla mnie nieznośne. Masz pryszcza na twarzy, obetnij te włosy, paznokcie za długie bla bla bla. Najgorsze jest to, że przecież nie mieszkam w jakiejś patologii, tylko w dobrze zarabiającej, rozbitej rodzinie (XD). Nie wiem, może wina jest we mnie. Ostatniego sylwestra spędziłem ze znajomymi dziewczyny, od których dowiedziałem się, że atomówka na Syrię to dobry pomysł, a geje tfu, ale lesbijki to hohohoh.

Już nie wiem kto tu jest to cholery normalny.
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-01-05, 19:17   

MoonSpell napisał/a:
Już nie wiem kto tu jest to cholery normalny.

Nikt nie jest. Normalność to abstrakt społeczny i mimo, iż posiada on swoją prostą i ścisłą definicję, to tak naprawdę nie można uznać nikogo za normalnego.

MoonSpell napisał/a:
Zagadałem do mamy o transseksualizmie, to odpowiedziała mi- "ja też w pracy mam lesbijkę".

?? Ale przynajmniej nie było nic, że to tylko zboczeni faceci którzy chcą zgwałcić wszystko co jest...

MoonSpell napisał/a:
Żyję w ciągłym stresie i ciągłym poczuciu winy- coś jest nie tak ze mną czy z nimi wszystkimi?

Znam to, u mnie bardzo łatwo wywołać poczucie winy, a i stresu mi, zwłaszcza ostatnio, nie brakuje. Na to pytanie odpowiem trochę tak jak wyżej, z tego co tutaj piszesz wynika, że ze wszystkimi "składnikami równania" jest coś nie tak, ale to nie znaczy od razu, że w jakimś strasznie negatywnym sensie. Też mam tatę, z którym w niektórych kwestiach nie da się dogadać i potrafi zrobić ogromną aferę, ale za razem na co dzień zachowuje się on normalnie. Czasami boję się z nim z tego powodu o czymkolwiek gadać i przez to chociażby moja rada nie będzie zbyt dobra, ale jak on mi robi kłótnię, to nie biorę tego po prostu zbyt na poważnie, bo wiem, że on też jest człowiekiem i też może najzwyczajniej w świecie dramatyzować. Dzięki temu już trochę mniej chce mi się gadać, jak się pokłócimy...

MoonSpell napisał/a:
Nie wiem, może wina jest we mnie.

Raczej nie. Tego typu rodziny zawsze wyglądają dziwnie, nie ważne kto jest dzieckiem. Nie ma takich sytuacji, że rodzice rozwodzą się "z winy dziecka", po prostu czasami jest tak, że zbyt mocno kłócą się o daną rzecz dotyczącą wychowania dziecka, co oznacza, że po prostu nie są dobrze dobraną parą do jego wychowywania, ale to jest nie mniej i nie więcej niż to, że po prostu źle się dobrali a fakt wychowania dziecka to zweryfikował, co najwyżej to dana rzecz dotycząca dziecka, np. jakaś odmienność spowodowała tą weryfikację i bez tego rodzina ciągle byłaby cała, ale to wciąż nie wina dziecka.

MoonSpell napisał/a:
Ostatniego sylwestra spędziłem ze znajomymi dziewczyny, od których dowiedziałem się, że atomówka na Syrię to dobry pomysł, a geje tfu, ale lesbijki to hohohoh.

Ciekawe poglądy, ciekawe czy by ciągle chcieli takiego sposobu karania danej nacji, gdyby ludzie wymierzający karę byli jednymi z tych o poglądach, że to w Polsce się właśnie teraz dzieje duże zło, a ludzie z Polacy są najbardziej nieznośną nacją i bez nich świat byłby lepszy... Pewnie mają na myśli "lesbijki" w filmach porno, które podobno (w sumie to nie mam pojęcia, tylko mi się obiło o uszy) w zdecydowanej większości są kobietami hetero... Na serio "normalni" ludzie podczas imprez rozmawiają na takie tematy?
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-01-05, 19:24   

Niestety osoby trans to odrębne społeczeństwo, które zawsze spotka wśród wielu cisów słowa krytyki. No bo "że jak można obciąć sobie piersi" albo "jak można chcieć pozbawić się penisa!?".
Zwykły człowiek tego nie zrozumie, a jeśli tak to rzadkość.

Moja matka niby zaakceptowała to gdy jej się ujawniłam, a ostatnio dowiedziałam się przypadkiem, że nigdy się nie pogodzi że ma córkę a nie syna..
Tak więc ja straciłam wiarę, że ktoś szczerze mnie zaakceptuje.

Czytałam wiele historii osób TS i większość opowiada o wielkich kłopotach najczęściej z ojcem. Niestety nie jest łatwo takiemu samcowi zrozumieć, że jego dziecko nie jest tym kim myślał. Matki różnie to spostrzegają.
I czy dobra czy zła - bogata czy biedna - każda rodzina będzie miała podobne podejście. Jedni potraktują tą "odskocznie od normy" pobłażliwie, inni nie.

Nie przejmuj się tym wszystkim. Jeśli jesteś pełnoletnia to zawsze możesz iść na swoje i żyć tak jak zechcesz.
Czy ty chcesz lub chciałabyś ujawnić się przed rodzicami?

PS.
MoonSpell napisał/a:
Już nie wiem kto tu jest to cholery normalny.


"Ludzie dzielą się na dwa rodzaje - tych psychicznie chorych, oraz tych, którzy nie zostali jeszcze przebadani" :)
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7092
Wysłany: 2017-01-05, 20:10   

MoonSpell napisał/a:
Najgorsze jest to, że przecież nie mieszkam w jakiejś patologii

To jeszcze o niczym nie świadczy. Toksyczni rodzice trafiają się wszędzie.

MoonSpell napisał/a:
znajomymi dziewczyny, od których dowiedziałem się, że atomówka na Syrię to dobry pomysł, a geje tfu, ale lesbijki to hohohoh. Już nie wiem kto tu jest to cholery normalny.

Przez sam fakt powszechności, pogląd nie staje się normą. Raptem kilkadziesiąt lat temu tępiono mańkutów.

Chciałabym napisać coś pozytywnego i konstruktywnego, ale czasami jedyna metoda na pewne osoby, to trzymać się do nich możliwie daleko. Wyprowadzić się, ograniczyć kontakt itp.
Ostatnio zmieniony przez Freja 2017-01-06, 02:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2017-01-05, 20:13   

Freja napisał/a:
Przez sam fakt powszechności, pogląd nie staje się normą.
nawet w "erze postprawdy"?
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2017-01-05, 20:18   

Freja napisał/a:
trzymać się do nich możliwie daleko
Freja,

Taki mam zamiar. Tylko gdybym miał unikać wszystkiego, co mnie rani, to musiałbym nie wychodzić z pokoju, a 9 stycznia wracam przecież na uczelnie. Ludzie po prostu są okropni- czasem są straszni, a czasem po prostu ich nie rozumiem, choć jakoś lepiej przychodzi mi funkcjonowanie w społeczeństwie niż kiedyś :-p
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-01-05, 23:07   

Freja napisał/a:
Ania96 napisał/a:
(..)

Nie przypominam sobie, abym to ja była autorką tych słów :|
Poprawiłam. Nie wiem, jak mi to wyszło :shock: /Freja
_________________
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2017-01-05, 23:27   

Rainbow napisał/a:
Raczej nie. Tego typu rodziny zawsze wyglądają dziwnie, nie ważne kto jest dzieckiem. Nie ma takich sytuacji, że rodzice rozwodzą się "z winy dziecka", po prostu czasami jest tak, że zbyt mocno kłócą się o daną rzecz dotyczącą wychowania dziecka, co oznacza, że po prostu nie są dobrze dobraną parą do jego wychowywania, ale to jest nie mniej i nie więcej niż to, że po prostu źle się dobrali a fakt wychowania dziecka to zweryfikował, co najwyżej to dana rzecz dotycząca dziecka, np. jakaś odmienność spowodowała tą weryfikację i bez tego rodzina ciągle byłaby cała, ale to wciąż nie wina dziecka.


Malzenstwo to zwiazek dwóch dorosłych osób. Zwykle, nawet jesli kloca sie z powodu dziecka, to oznacza, ze sami nie potrafia rozmawiac o swoich uczuciach i potrzebach i o to drą jape. To tzw. kłótnia o kubek. Jakikolwiek powod jest dobry by wyladowac frustrację spowodowaną nie zrealizowanymi potrzebami, o ktorych nie potrafi się rozmawiać. Tylko szkoda, ze dziecko cierpi i jest uzywane w roli pretekstu.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-01-06, 07:33   Re: Toksyczna rodzina

MoonSpell napisał/a:
Nie wiem, może wina jest we mnie.

Nie jest, tak nie myśl.
Ogólnie cóż tu można powiedzieć... jeśli jesteś osobą pełnoletnią a ojcu się jeszcze nie zmieniło, to się pewnie nie zmieni i warto się odciąć - tak jak już pisali w tym temacie.

Cytat:
Ostatniego sylwestra spędziłem ze znajomymi dziewczyny, od których dowiedziałem się, że atomówka na Syrię to dobry pomysł, a geje tfu, ale lesbijki to hohohoh.

Mogło być gorzej - to mogli być Twoi znajomi XD
_________________
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 328
Wysłany: 2017-01-06, 17:09   

wendigo napisał/a:
Mogło być gorzej - to mogli być Twoi znajomi XD


Pewnie dlatego swoich własnych za dużo nie mam xD

Armand napisał/a:
Tylko szkoda, ze dziecko cierpi i jest uzywane w roli pretekstu.


Trwało to w sumie jakieś pół roku. Matka wracała na tydzień z delegacji, obiad, udawanie że jest normalnie, kłótnia, alkohol, rozwalenie przez ojca kolejnego stołu, a potem używanie mnie jako karty przetargowej. Raz nawet wziął mi klucz z pokoju i go zamknął, kiedy mnie nie było w domu :roll:
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-01-07, 07:28   

MoonSpell napisał/a:

Pewnie dlatego swoich własnych za dużo nie mam xD

Lepiej nie mieć, niż mieć takich :P u mnie podobnie ;)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 9