[Sven]

Dobrze by było

Dobrze by było

[Ada75]

Osoba towarzysząca kredytowi

Osoba towarzysząca kredytowi

[Sven]

No i dowiedziałem się że mieszam końcówki nie zauważając...

No i dowiedziałem się że mieszam końcówki nie zauważając...

[Lagertha]

Mi się już raczej nie trafiają "dziwne sytuacje płciowe", a sytuacyjne... Chyba jest to spowodowane passingiem i byciem po prostu sobą i w sumie uważam to za dobre. Bo w końcu mam spokój

Mi się już raczej nie trafiają "dziwne sytuacje płciowe", a sytuacyjne... Chyba jest to spowodowane passingiem i byciem po prostu sobą i w sumie uważam to za dobre. Bo w końcu mam spokój

[2in1_inkarnacje]

Dochodzę do wniosku, że jak mam być karykaturą << normalnej >> zaniedbanej ( czasami do bólu ) kobiety , to wolę wszystko zostawić jak jest, czyli być rzekomo kobieco wyglądającym, zaniedbanym "facetem" . To trochę lepsze.

Idę do swojego sklepu osiedlowego, a tam, oprócz mnie dwie babcie. Jedna, co mnie kiedyś wyciumciała i wychywaliła pod niebiosa, jaki jestem podobny do jej synowej, a tą drugą też znam... co gorsza, ona zna mnie. Stała przede mną przy kasie i widziała, że mam tylko paczkę czipsów, ona najwyraniej miała większe zakupy i przepuściła mnie słowami : << Kasiu ( do sprzedawczyni ), obsłuż TEGO PANA >> A ta druga babcia nie wiedziała o co chodzi . . .


W swojej pracy upieprzę się masakrycznie, normalka. Kiedyś się nie przejmowałem ( czytać : przed hormonami ), że idę zakurzony jak młynarz między osiedlami, w ciuchu roboczym, z pracy do domu, nie myślałem o tym - w końcu robotnicy budowlani tak robią, normalka. Teraz mam jakiś głupkowaty, w sumie nieusprawiedliwiony dyskomfort, jak tak wracam. Bo kobieta na budowie jest dziwna. A upieprzona kobieta ... " kobieta ", idąca z budowy przez osiedle jest dziwaczna M E G A. Tutaj zazdroszczę facetom . . .

Dochodzę do wniosku, że jak mam być karykaturą << normalnej >> zaniedbanej ( czasami do bólu ) kobiety , to wolę wszystko zostawić jak jest, czyli być rzekomo kobieco wyglądającym, zaniedbanym "facetem" . To trochę lepsze.

Idę do swojego sklepu osiedlowego, a tam, oprócz mnie dwie babcie. Jedna, co mnie kiedyś wyciumciała i wychywaliła pod niebiosa, jaki jestem podobny do jej synowej, a tą drugą też znam... co gorsza, ona zna mnie. Stała przede mną przy kasie i widziała, że mam tylko paczkę czipsów, ona najwyraniej miała większe zakupy i przepuściła mnie słowami : << Kasiu ( do sprzedawczyni ), obsłuż TEGO PANA >> A ta druga babcia nie wiedziała o co chodzi . . .


W swojej pracy upieprzę się masakrycznie, normalka. Kiedyś się nie przejmowałem ( czytać : przed hormonami ), że idę zakurzony jak młynarz między osiedlami, w ciuchu roboczym, z pracy do domu, nie myślałem o tym - w końcu robotnicy budowlani tak robią, normalka. Teraz mam jakiś głupkowaty, w sumie nieusprawiedliwiony dyskomfort, jak tak wracam. Bo kobieta na budowie jest dziwna. A upieprzona kobieta ... " kobieta ", idąca z budowy przez osiedle jest dziwaczna M E G A. Tutaj zazdroszczę facetom . . .

[Castor]

Brałem dziś prysznic i... No cóż, jak jest się trans, to prysznic potrafi ssać srogo. Ale ja mam hirsutyzm, więc wyczaiłem, że jak wbiję wzrok w futro na klacie to mogę zapomnieć przez chwilę o... innych rzeczach na niej się znajdujących.

(I chyba nawet mi trochę więcej tego futra urosło ostatnio...)

[Castor]

Kupowałem dziś (sam) w sklepie coś. Jakaś babka tylko oglądała, więc przepuściła mnie z "Państwo przodem" na ustach.

Chyba polski ewoluuje swoją wersję "singular they"...

[Freja]

[Castor]

Freja, to może nie tyle ewoluuje, co powraca.

[Sven]

Hej, ale ostatnio się do mnie jakaś pani zwróciła w liczbie mnogiej jak wyglądałem jednoznacznie kobieco. To już daje do myślenia, że język się neutralizuje... płciowo... w użyciu...

Hej, ale ostatnio się do mnie jakaś pani zwróciła w liczbie mnogiej jak wyglądałem jednoznacznie kobieco. To już daje do myślenia, że język się neutralizuje... płciowo... w użyciu...

[Ada75]

U górali z Podhala liczba mnoga to norma.

U górali z Podhala liczba mnoga to norma.

[2in1_inkarnacje]

Ze beściarski dowcip
O mnie przed hormonami :
- "Ty to chyba chcesz być kobietą . . . "
O mnie na hormonach :
- "Ty to chyba chcesz być mężczyzną . . . "

Ze beściarski dowcip
O mnie przed hormonami :
- "Ty to chyba chcesz być kobietą . . . "
O mnie na hormonach :
- "Ty to chyba chcesz być mężczyzną . . . "

[Castor]

Mieliśmy dziś w szkole dzień chłopaka, ja z dziewczynami przygotowywałem różne atrakcje. (Ta koleżanka co wie o mnie, już nie chodzi z nami do klasy.) Były różne konkursy, faceci wygrali skarpetki. Pani potem chodziła po klasie i pytała chłopaków, z jakim wzorkiem mieli skarpety. Podeszła do mnie, zmarszczyła brwi i powiedziała: "Już chciałam zapytać, z czym dostałaś skarpetki..." Albo ma siódmy zmysł do wykrywania transowości, albo to moja piękna kwadratowa morda jej zamieszała w głowie

[Kimberly]

Cytat:

"Już chciałam zapytać, z czym dostałaś skarpetki..." Albo ma siódmy zmysł do wykrywania transowości, albo to moja piękna kwadratowa morda jej zamieszała w głowie

Ani jedno ani drugie. Dla mnie to ewidentnie transfobiczna i zgryźliwa aluzja. Jak zareagowałeś?

[Castor]

Kimberly, ona nie wie, że jestem trans. Nigdy mi nie robiła uwag odnośnie mojego męskiego stroju i kilkakrotnie wygłaszała bardzo pozytywne opinie na temat osób LGBT i przeciwko dyskryminacji. O transfobię jej nie podejrzewam, po prostu mam kwadratową mordę, szerokie ramiona i hirsutyzm, więc przemęczona mogła przez ułamek sekundy zapomnieć, że dana osoba ma żeńskie dane w e-dzienniku. Wyglądała bardziej na zaskoczoną, że jej wewnętrzny "genderomierz" pokazał M a tu [żeńskie imię].

Odpowiedziałem niezręcznym uśmiechem.

[Kimberly]

[Jeżynka]

@Kimberly, /ciach/ bez przesady xD ty chyba zapomniałaś/nie doświadczyłaś co znaczy szkolna transfobia

Jeżynko, przywołuję Cię do porządku Dopuszczalna pisownia wulgaryzmów,
jeśli masz taką potrzebę, to wielokropek na końcu. / Kicur

[wendigo]

Kimberly ma rację, ale z drugiej strony dla nas jest to też w jakimś sensie jest to też coś miłego... takie sprzeczne uczucia...

[Castor]

Ludzie, ale ona to z wyrazu twarzy i tonu głosu wyglądała mniej na "Lol, patrzcie, Iksińska wygląda jak facet" a bardziej na "Lol, już cię chciałam zapytać o definicję feudalizmu, ale mi się przypomniało, że teraz jest wychowawcza".

Podeszła do mnie, tak jak podchodziła do innych chłopaków po kolei, otworzyła usta i nagle jej twarz przyjęła wyraz czystego "wat".

[Armand]

Castor, nie przejmuj się. Niektórzy wszędzie widzą opresję.

[Sven]

Nie ma to jak usłyszeć pana i panią na zmianę od jednej osoby. Szczerze mówiąc to nie wiem, z której strony wyglądam na pana, ale miło mi, że ktoś docenił moje wysiłki chociaż trochę.

Nie ma to jak usłyszeć pana i panią na zmianę od jednej osoby. Szczerze mówiąc to nie wiem, z której strony wyglądam na pana, ale miło mi, że ktoś docenił moje wysiłki chociaż trochę.

[Rockman]

Kupowałem już jakiś szmat czasu temu bilet PKP na dworcu w Szczecinie. Pani zza szyby autentycznie zawstydziła mnie swoim wąsem, pomyślałem że mój może się schować w kącie i popłakać

[Lagertha]

Zastanawiałam się czy opisać ale no ok. Trochę czasem słabo ogarniam facetów. Tylko od razu mówię, że te sytuacje nie są z Polski...
Chodzi o to, że zawsze jak jechałam na strzelnicę to mężczyźni i kobiety reagowali dziwnie. Kobietom to imponowało, ale faceci... Najbardziej to cudzoziemcy nie zależnie od tego czy byli sami czy z partnerkami. Nagle jakby coś przeskakiwało w nich i zaczynali się prężyć jakby chcieli pokazać jacy oni są męscy i męscy.. lol. Chyba, że to jakiś męski fetysz za wysoką brunetką z karabinem.. Ale nie wiem, jak mówiłam, nie ogarniam ich za bardzo. Dla mnie to jest jakieś mega dziwne uczucie.

Zastanawiałam się czy opisać ale no ok. Trochę czasem słabo ogarniam facetów. Tylko od razu mówię, że te sytuacje nie są z Polski...
Chodzi o to, że zawsze jak jechałam na strzelnicę to mężczyźni i kobiety reagowali dziwnie. Kobietom to imponowało, ale faceci... Najbardziej to cudzoziemcy nie zależnie od tego czy byli sami czy z partnerkami. Nagle jakby coś przeskakiwało w nich i zaczynali się prężyć jakby chcieli pokazać jacy oni są męscy i męscy.. lol. Chyba, że to jakiś męski fetysz za wysoką brunetką z karabinem.. Ale nie wiem, jak mówiłam, nie ogarniam ich za bardzo. Dla mnie to jest jakieś mega dziwne uczucie.

[Ada75]

Lagertha, jesteś dla nich rywalką, puszą się jak większość samców w obecności rywala lub potencjalnej partnerki dla przedłużenia gatunku. Zwróć następnym razem uwagę, który powód jest w danym momencie ważniejszy.

Ja jako osobnik potencjalnie słabszy widzę częściej ten pierwszy.

Lagertha, jesteś dla nich rywalką, puszą się jak większość samców w obecności rywala lub potencjalnej partnerki dla przedłużenia gatunku. Zwróć następnym razem uwagę, który powód jest w danym momencie ważniejszy.

Ja jako osobnik potencjalnie słabszy widzę częściej ten pierwszy.

[Lagertha]

Przedłużenie gatunku Troche nie realne bo jestem interką i MK... Ale to drugie.. możliwe, choć raz w autobusie jakiś facet zwrócił uwagę, że muszę być z wojska bo trzymam to tak jak tylko wojskowi mogą trzymać. Więc moż rzeczywiście czują się, że ich męskość jest zagrożona, czy coś w tym stylu... Ale nie wiem, to tylko jedna z możliwości chyba.

Przedłużenie gatunku Troche nie realne bo jestem interką i MK... Ale to drugie.. możliwe, choć raz w autobusie jakiś facet zwrócił uwagę, że muszę być z wojska bo trzymam to tak jak tylko wojskowi mogą trzymać. Więc moż rzeczywiście czują się, że ich męskość jest zagrożona, czy coś w tym stylu... Ale nie wiem, to tylko jedna z możliwości chyba.

[Castor]

Byłem na Litwie z wycieczką szkolną. Chciałem się odlać, ale nie mogłem zrozumieć dziwnego ichniego oznaczenia kibli - jakieś trójkąty dziwne zamiast figurek. Wetknąłem łeb do pierwszego lepszego. Wtedy podeszła do mnie sprzątaczka i za pomocą gestów i bliżej niezrozumiałych słów dała mi znać, że to nie ten kibel. Wepchnęła mnie do drugiego. Tam zauważyłem pisuary.

Innym razem, też na Litwie, wyłaziłem właśnie z wc. Damski, z dwoma przegródkami. Czekająca kobieta na mój widok zrobiła zszokowaną i zniesmaczoną minę, spojrzała na moją przegródkę, jakby była skażona, po czym czekała, aż ta druga się zwolni.

Zatem bez testo mam już poziom passingu "szczanie w damskim kiblu gone wrong, police called".

[Armand]

Castor, chodzi o trójkąt dla mężczyzn i kółko dla kobiet?

[Castor]

Armand, nie, to bym rozpoznał. Oba były trójkąty, tylko różnymi końcami do dołu.

[Kimberly]

Cytat:

Armand, nie, to bym rozpoznał. Oba były trójkąty, tylko różnymi końcami do dołu.

To na logikę łatwo wydedukować, że trójkąt skierowany w dół oznacza męską (podobnie jak w analogicznym oznaczeniu trójkąt, kółko), natomiast skierowany w górę - żeńską. Wyjaśnienie:

[Ada75]

No dobra a to kółko w naszej nomenklaturze, nie wydaje się wam cokolwiek niepoprawne politycznie. Ja osobiście mam od ręki dwa skojarzenia, oba negatywne.

No dobra a to kółko w naszej nomenklaturze, nie wydaje się wam cokolwiek niepoprawne politycznie. Ja osobiście mam od ręki dwa skojarzenia, oba negatywne.

[DeadSally]

[Ada75]

No

No

[Alone_usunięty]

[Castor]

Przyjaciółka czekała na mnie przed klasą. Uśmiechnęła się na mój widok i powiedziała coś w rodzaju "Cześć, [m!imię].." (nie wiem za bardzo, tłum generował hałas), po czym przerwała w pół słowa, zasłoniła usta dłonią, rozejrzała się z miną "oh fuck" i jak podszedłem bliżej, powiedziała "Cześć", już bez imienia.

Trans First World Problems: Gdy przyjaciółka misgenderuje cię za mało...

[2in1_inkarnacje]

Tak, wiem, to już było, ale z jakiegoś tajemniczego powodu, praktycznie 99,999% zupełnie mi obcych osób uważa, że jestem K :O Tylko, ja się nie staram wyglądać jak K, tylko bardziej na zasadzie osoby w stylu "wieś spiewa i tańczy", lub bardziej po naszemu "mam to gdzieś". A jak już muszę oznajmić ( i naprodukować się ), że jestem hermą tej obcej osobie, to jest straszny zdziw z jej strony, bo ci ludzie n a p r a w d ę biorą mnie za K. Nie mówię, żeby to było jednoznacznie złe, tylko po prostu nie rozumiem. Jeszcze by było dla mnie bardziej zrozumiałe, gdyby mnie brali procentowo np 40%K, 40%M i 20% tzw granicy błędu. Czyli ono chciało dobrze, a wyszło jak zwykle. Zdawało mi się, że moja zewnętrzna brzydota, połączona z otyłością mnie zdyskwalifikują, a tu nie Szczerze mówiąc, to ono by wolało, by było przez ogół nieznajomych brane za OSOBĘ a nie za K, bo przecież ono NIE MA predyspozycji do K, tylko do <osoby> Nawet nie pomaga mój ogólny styl zewnętrzny "na odwal", bo zdawao mi się, że wizerunek cielesny fizyczny w połączeniu z całą niezadbaną resztą da wynik odbierania mnie jako <osoby> Świat jednak jest dziwny . . .

Druga myśl - jak wszyscy tak chętnie biorą mnie za K, to mam wyrzuty sumienia, że ich oszukuję, bo to tylko połowiczna prawda. Ale nawet nie wiem, co mam zrobić w takiej sytuacji ... Jak by brali mnie za <osobę> to wilk byłby syty i owca cała, bo nie byłoby tego połowicznego oszustwa. Ale brak takich standardów społecznych.

Tak, wiem, to już było, ale z jakiegoś tajemniczego powodu, praktycznie 99,999% zupełnie mi obcych osób uważa, że jestem K :O Tylko, ja się nie staram wyglądać jak K, tylko bardziej na zasadzie osoby w stylu "wieś spiewa i tańczy", lub bardziej po naszemu "mam to gdzieś". A jak już muszę oznajmić ( i naprodukować się ), że jestem hermą tej obcej osobie, to jest straszny zdziw z jej strony, bo ci ludzie n a p r a w d ę biorą mnie za K. Nie mówię, żeby to było jednoznacznie złe, tylko po prostu nie rozumiem. Jeszcze by było dla mnie bardziej zrozumiałe, gdyby mnie brali procentowo np 40%K, 40%M i 20% tzw granicy błędu. Czyli ono chciało dobrze, a wyszło jak zwykle. Zdawało mi się, że moja zewnętrzna brzydota, połączona z otyłością mnie zdyskwalifikują, a tu nie Szczerze mówiąc, to ono by wolało, by było przez ogół nieznajomych brane za OSOBĘ a nie za K, bo przecież ono NIE MA predyspozycji do K, tylko do <osoby> Nawet nie pomaga mój ogólny styl zewnętrzny "na odwal", bo zdawao mi się, że wizerunek cielesny fizyczny w połączeniu z całą niezadbaną resztą da wynik odbierania mnie jako <osoby> Świat jednak jest dziwny . . .

Druga myśl - jak wszyscy tak chętnie biorą mnie za K, to mam wyrzuty sumienia, że ich oszukuję, bo to tylko połowiczna prawda. Ale nawet nie wiem, co mam zrobić w takiej sytuacji ... Jak by brali mnie za <osobę> to wilk byłby syty i owca cała, bo nie byłoby tego połowicznego oszustwa. Ale brak takich standardów społecznych.

[Armand]

[Kimberly]

[2in1_inkarnacje]

Kimberly,

Kimberly,

[Gabi]

Mało tego, niektóre cechy wyglądu jak na przykład długie włosy, potrafią tak zdominować myśli że czasem nie patrząc na inne cechy przypisują Ci płeć. Ja choć bym ubrała suknie ślubną i szpilki to nadal wyglądała bym jak zwykły (powiedzmy że facet w sukni może wyglądać jak zwykły) facet a jakbym się nie ogoliła to nawet jak Rumcajs w sukni a jednak czasem stojąc w kolejce ktoś z tyłu odezwie się "przepraszam panią... O przepraszam pana".

[Ada75]

Eee nie suknia zdobi faceta?

Eee nie suknia zdobi faceta?

[Gabi]

Nie. faceta zdobi suzuki

[Fadi]

Sytuacja zaobserwowana:
Centrum handlowe, rodzinka z synkiem. Samochodziki takie na monety, co bujają.
Chłopczyk wybiera sobie różowe autko - podekscytowany.
Tata na to: Nie, to jest dziewczyńskie, tym po lewej się przejedź.
Dziecko trochę rozżalone przesiadło się do moro jeepa i wtedy rodzinka odpaliła mu samochodzik...

[Maxine]

Fadi, czyżby to był nasz przyszły użytkownik?

[Fadi]

A i tym razem ze mną w roli głównej:
Wyrabiam sobie kartę stałego klienta w sklepie. I Pani przy kasie mechanicznym głosem instruuje mnie, co mam wystukać na panelu:
- Proszę wpisać Numer telefonu
- Data urodzenia
W tym momencie pada pytanie: Jedynka?
Konsternacja, spoglądam na panel, a tam:
Płeć:
1- kobieta
2- mężczyzna

[Gabi]

Pewnie dumny tata odetchnął z ulgą "ufff ... mało brakowało a byłby obciach na cały sklep"
I tego nie cierpię takiego na siłę wciskania we właściwy gender od najmłodszych lat. kuźwa ile ja musiałam się na kombinować,żeby mi rodzice kupili skakankę musiałam tatkowi powiedzieć, że będę bokserem a oni mają skakanki.

[yaasco]

Dla mnie sytuacja na plus, bo i młodnieje i miły zamot wprowadzam.
Gorzej dla mojej partnerki. Jak usłyszala pytanie " a to dla syna pani kartę wyrabia?"

A różnica wieku miedzy nami jest pomijalna

Konsternacja babki w banku na poziomie wysokim.

[Armand]

[Ada75]

A ja grałam w gumę .

A ja grałam w gumę .

[wendigo]

[Castor]

tw: poj... sytuacja, strach o życie

Wracałem dziś ze szkoły. Autobus zapchany, patrzę - a tu zestaw czterech wolnych miejsc. Siadam radośnie.

Parę przystanków dalej, drzwi się otwierają i do pojazdu wjeżdża chmura piwnego aromatu. Wkracza on, Janusz Prawdziwypolak.

Rozsiada się naprzeciwko mnie, z puszeczką w ręku. Głośno daje porady życiowe jakiemuś 17-nastoletniemu chłopakowi, siedzącemu trochę dalej, i informuje najbliższą panią o chęci odbycia z nią stosunku. Tu zaczyna się Wielka Improwizacja 2.0.

Dowiadujemy się, że nasz bohater nie cierpi policji ani muzułmanów i przeżywa głębokie rozterki miłosne. Otóż jego jasnowłosa luba zostawiła go dla kobiety. Janusza wprowadziło to w konsternacje, jako iż wierzył dotąd, iż blond niewiasty zawsze są orientacji heteroseksualnej.

Tutaj, unosząc głos, nasz obrońca tożsamości narodowej, określa swój manifest. Używając nowoczesnej polszczyzny i słów potocznych nacechowanych emocjonalnie, oświadcza, że gdyby zależało to od niego, zebrałby mężczyzn i mniej obdarzone estetycznie kobiety orientacji homoseksualnej (te bardziej estetyczne zostawiłby sobie dla celów cielesnych), zawiózł do lasu i po torturach, zamordował. Cały manifest jest przeplatany odniesieniami do polskiej tożsamości, wykrzyknieniami emocjonalnymi i odwołaniami do niemoralności osób wiary mahometańskiej.

Tutaj, z przyczyn wiadomych, napawa mnie strach. Wbijam spojrzenie w telefon, starając się pogodzić z faktem, że tak mają wyglądać okoliczności mojej śmierci.

Janusz Prawdziwypolak dotyka lekko mojego kolana. Podnoszę głowę, a tu moje zatrwożone transowe uszy słyszą: "Słuchaj, ziomuś, zamienimy się miejscami? Muszę zaraz wysiadać."

Przyjmuję jego sugestię. Po jakimś czasie ludzka hybryda "Uważam rze" i marskości wątroby opuszcza autobus, a ja oddycham z ulgą.

TL;DR: Bałem się, że umrę, okazało się, że bez T mam poziom passingu "pijany homofob i seksista nazywa mnie ziomusiem".

[confused]

[Vera-chan]

Castor, świetne

[Gabi]

[Ciiach.

[Sven]

Aristocat, łączę się w bólu. Też podobno jestem emką, ale już po wymianie papierów
A tak swoją drogą, szkoda że jest tak mało bezpłciowych zapachów. Mi się nie podobają ani damskie ani męskie.

Aristocat, łączę się w bólu. Też podobno jestem emką, ale już po wymianie papierów
A tak swoją drogą, szkoda że jest tak mało bezpłciowych zapachów. Mi się nie podobają ani damskie ani męskie.

[2in1_inkarnacje]

Przykro mi @Aristocat Wiem, o co chodzi, bo sam tak mam... chociaż mnie nie bardzo wiedzą, czy brać za kma, mkę, czy męską ciskę. Ludzie muszą się przyzwyczaić do typu non - binary i tę kwestię zrozumieć, a do tego jeszcze długa droga. Ale nie warto się poddawać - ja robię ze swojego genderu atut, coś ciekawego i traktuję temat swobodnie

> > > > >

Od przeszło tygodnia, może już dwóch, robię remont na mieszkaniu w bloku. Zamieszkują tam : miła starsza pani oraz jej córka i od czasu do czasu syn. Ten syn miał równać ściany, ale sposobem, chyłkiem wymykał się na piwo. Raz wrócił po kilku drinkach, trochę mi się wyżalił ze zmartwień i pyta mnie wprost : < Ty w końcu baba jesteś, czy chłop ? > Zawsze biorę okoliczność takiego pytania, więc odpowiadam : < Jestem hermafrodytą. > On w konsternacji, więc kontynuuję: < To taka przypadłość biologiczna, gdy rodzi się małe dziecko, a nie można ustalić jednoznacznie jego płci. > Wyprzedzam jego pytanie i mówię dalej : < Nie zmieniam płci. Nie jestem transowym hermafrodytą. Identyfikuję się tak, jak moja płeć biologiczna >
Raczej nie odpowiedziałem mu na pytanie tak, jak by tego chciał, bo chwilę się jeszcze dopytywał.
Gdy jego siostra wróciła z pracy, słyszałem rozmowę trójki za ścianą, jak mają się do mnie zwracać i stanęło na tym, że tak, jak dotychczas, czyli w formie żeńskiej ^ ^ Starsza pani podsłuchała wcześniej moją rozmowę z jej synem i pochwaliła mnie za rozsądne podejście do tematu i dobre wyjaśnienia

Przykro mi @Aristocat Wiem, o co chodzi, bo sam tak mam... chociaż mnie nie bardzo wiedzą, czy brać za kma, mkę, czy męską ciskę. Ludzie muszą się przyzwyczaić do typu non - binary i tę kwestię zrozumieć, a do tego jeszcze długa droga. Ale nie warto się poddawać - ja robię ze swojego genderu atut, coś ciekawego i traktuję temat swobodnie

> > > > >

Od przeszło tygodnia, może już dwóch, robię remont na mieszkaniu w bloku. Zamieszkują tam : miła starsza pani oraz jej córka i od czasu do czasu syn. Ten syn miał równać ściany, ale sposobem, chyłkiem wymykał się na piwo. Raz wrócił po kilku drinkach, trochę mi się wyżalił ze zmartwień i pyta mnie wprost : < Ty w końcu baba jesteś, czy chłop ? > Zawsze biorę okoliczność takiego pytania, więc odpowiadam : < Jestem hermafrodytą. > On w konsternacji, więc kontynuuję: < To taka przypadłość biologiczna, gdy rodzi się małe dziecko, a nie można ustalić jednoznacznie jego płci. > Wyprzedzam jego pytanie i mówię dalej : < Nie zmieniam płci. Nie jestem transowym hermafrodytą. Identyfikuję się tak, jak moja płeć biologiczna >
Raczej nie odpowiedziałem mu na pytanie tak, jak by tego chciał, bo chwilę się jeszcze dopytywał.
Gdy jego siostra wróciła z pracy, słyszałem rozmowę trójki za ścianą, jak mają się do mnie zwracać i stanęło na tym, że tak, jak dotychczas, czyli w formie żeńskiej ^ ^ Starsza pani podsłuchała wcześniej moją rozmowę z jej synem i pochwaliła mnie za rozsądne podejście do tematu i dobre wyjaśnienia

[yaasco]

Miło że przyjeli do wiadomosci i uszanowali : )

Moim zdaniem lepsze pytania, niż szeptanie za plecami.

[Castor]

Byłem dziś w kinie na filmie "Piła: Dziedzictwo". Gość przy kasie cały czas nazywał mnie "pan". Raz musiał sprawdzić moją legitymację, bo film był 18+. Legitymację, na której mam dwa żeńskie imiona, "urodzona", nazwisko z żeńską końcówką i fotkę w damskiej bluzce bez wąsika/bródki. Zignorował to wszystko i dalej leciał per "pan". Mam jakiś zaginający rzeczywistość poziom passingu, albo gościu szukając wieku, olał resztę danych.

[kasiencja]

[DeadSally]

Castor, kasiencja, a może to podstępny transfob? potem myśli sobie: "tak, idź oglądaj ten paździerz, [terefere] kaemie"

Castor, kasiencja, a może to podstępny transfob? potem myśli sobie: "tak, idź oglądaj ten paździerz, [terefere] kaemie"

[Alone_usunięty]

[Alone_usunięty]

[Alone_usunięty]

[Castor]

Stałem sobie na ulicy z torbą szkolną na ramieniu i gmerałem w telefonie. Jakiś starszy pan wołał "Ej, a pan to tu listowy?" Dopiero jak podszedł, zorientowałem się, że chodzi o mnie

*passing intensifies*

[Lagertha]

Arisu: Bo to jakoś tak strasznie siedzi w głowie. Ja dalej wątpię w mój passing, znaczy ostatnio znów. Choć podobno go mam. Ale tyle czasu mi wmawiano, że go nie mam, że to chyba dalej siedzi w głowie i ciężko się pozbyć tych obaw.

Arisu: Bo to jakoś tak strasznie siedzi w głowie. Ja dalej wątpię w mój passing, znaczy ostatnio znów. Choć podobno go mam. Ale tyle czasu mi wmawiano, że go nie mam, że to chyba dalej siedzi w głowie i ciężko się pozbyć tych obaw.

[2in1_inkarnacje]

[Maxine]

2in1_inkarnacje, żebyś wiedziała że żyjemy w zmowie, co więcej, czasem czułam że ktoś za mną był, teraz już mniej, ale doświadczyłam tej dziwnej mocy. Co oznaczało by działanie kogoś obcego i wpływania na decyzje.

[2in1_inkarnacje]

Więc tak : dziś mój pomagier zabrał się do pracy z Maniusiem, lokalnym taksówkarzem. Maniuś czyta Noworudzką, w której pojawiłem się już 3 razy. Też czasami z nim jeżdzę, podrzuci mnie kawałek i nie może się zorientować w moim genderze xD. Dziś się wypytywał pomagiera : << A kto to jest ? Bo cerę ma kobiecą, głos na pół męski >> ( ale nikt jeszcze nie powiedział, że na pół żeński ) Pomagier na to jednym słowem : << Nie wiem >> .

Więc tak : dziś mój pomagier zabrał się do pracy z Maniusiem, lokalnym taksówkarzem. Maniuś czyta Noworudzką, w której pojawiłem się już 3 razy. Też czasami z nim jeżdzę, podrzuci mnie kawałek i nie może się zorientować w moim genderze xD. Dziś się wypytywał pomagiera : << A kto to jest ? Bo cerę ma kobiecą, głos na pół męski >> ( ale nikt jeszcze nie powiedział, że na pół żeński ) Pomagier na to jednym słowem : << Nie wiem >> .

[Ada75]

Wybierając nowy kask motocyklowy usłyszałam od sprzedawcy, że białe kaski są damskie .

Wybierając nowy kask motocyklowy usłyszałam od sprzedawcy, że białe kaski są damskie .

[Gabi]

Czyli każdy glina na motorze to baba.

[2in1_inkarnacje]

Znajomy taksówkarz, cz.2

Zanim co, przypomnę cz1 , która jest w innym dziale.
Czasami podrzuci mnie kawałek znajomy taksówkarz, Maniuś. W cenie biletu autobusowego. Któregoś razu tak mi się przyglądał i zapytał << Ty chłopak jesteś, czy dziewczyna ? >> i patrzy w lusterko nad przednią szybą. Zanim dał mi coś powiedzieć, kontunuuje : << Ty jesteś chłopakiem, tylko zapuszczasz włosy >> xD

Teraz cz2
Pojawiam się ostatnio w lokalnej gazecie. Maniuś ją czyta. Widział tam wywiad ze mną i ten ... hmm żeński "misgendering". Ostatnio jeżdzę z pomocnikiem i Maniek też go kojarzy. Tym razem pomocnik jechał beze mnie i Maniek skorzystał z okazji i pyta go o mnie: << kto to jest ? Bo cera kobieca, głos na wpół męski . . . >> a pomagier na to << nie wiem >> Nie wchodził w dyskusję.

Znajomy taksówkarz, cz.2

Zanim co, przypomnę cz1 , która jest w innym dziale.
Czasami podrzuci mnie kawałek znajomy taksówkarz, Maniuś. W cenie biletu autobusowego. Któregoś razu tak mi się przyglądał i zapytał << Ty chłopak jesteś, czy dziewczyna ? >> i patrzy w lusterko nad przednią szybą. Zanim dał mi coś powiedzieć, kontunuuje : << Ty jesteś chłopakiem, tylko zapuszczasz włosy >> xD

Teraz cz2
Pojawiam się ostatnio w lokalnej gazecie. Maniuś ją czyta. Widział tam wywiad ze mną i ten ... hmm żeński "misgendering". Ostatnio jeżdzę z pomocnikiem i Maniek też go kojarzy. Tym razem pomocnik jechał beze mnie i Maniek skorzystał z okazji i pyta go o mnie: << kto to jest ? Bo cera kobieca, głos na wpół męski . . . >> a pomagier na to << nie wiem >> Nie wchodził w dyskusję.

[Kate]

[2in1_inkarnacje]

Kate, aaa sorry, uciekło mi. Faktycznie.

Kate, aaa sorry, uciekło mi. Faktycznie.

[Kate]

2in1_inkarnacje, Ale tej cz.1 pierwszej nie widziałam. Więc zawsze coś.

[2in1_inkarnacje]

Kate, uhuhu - to było jeszcze zanim powstała pierwsza część "dziwnych sytuacji płciowych". Bardzo dawno temu.

Kate, uhuhu - to było jeszcze zanim powstała pierwsza część "dziwnych sytuacji płciowych". Bardzo dawno temu.

[Lunawspaniała]

Ja zaczęłam zapuszczać włosy i usłyszałam w szkole za moimi plecami "on dzisiaj wygląda jak dziewczyna"

[2in1_inkarnacje]

Lunawspaniała, Tak po sobie, nie wiem, co lepsze, czy włosy, czy komentarz i odbór ^ ^

Lunawspaniała, Tak po sobie, nie wiem, co lepsze, czy włosy, czy komentarz i odbór ^ ^

[2in1_inkarnacje]

Od jakiegoś czasu siedzę na grupie fejsbukowej dla elektryków. Nie wiem już, jak długo, tracę rachubę. Typowe są tam zwroty, na początku wpisu : "Panowie!", "pytanie do panów", "powiedzcie, panowie", "Drodzy Panowie" itp Wchodzę przed chwilą na post i widzę "Witam Panów " Więc robię komentarz do autora: << wgl, drobna uwaga @ [autor] ( do innych też ), tu są też inne osoby poza panami. >>Długo nie czekam i widzę w tytule " Witam Panów I PANIE " ( dużymi literami) xD

Od jakiegoś czasu siedzę na grupie fejsbukowej dla elektryków. Nie wiem już, jak długo, tracę rachubę. Typowe są tam zwroty, na początku wpisu : "Panowie!", "pytanie do panów", "powiedzcie, panowie", "Drodzy Panowie" itp Wchodzę przed chwilą na post i widzę "Witam Panów " Więc robię komentarz do autora: << wgl, drobna uwaga @ [autor] ( do innych też ), tu są też inne osoby poza panami. >>Długo nie czekam i widzę w tytule " Witam Panów I PANIE " ( dużymi literami) xD

[Ada75]

Suchar na koty.

---

C__Data_Users_DefApps_AppData_INTERNETEXPLORER_Temp_Saved Images_3553835.jpg

Plik ściągnięto 7854 raz(y) 64,3 KB

Suchar na koty.

---

C__Data_Users_DefApps_AppData_INTERNETEXPLORER_Temp_Saved Images_3553835.jpg

Plik ściągnięto 7854 raz(y) 64,3 KB

[Lagertha]

Ostatnio czuję się jak predator wśród nieświadomych CiSów. Chłopacy z drużyny uważają mnie za bardzo atrakcyjną dziewczynę, a mnie dobija świadomiść, że nie jestem do końca normalna...

Ostatnio czuję się jak predator wśród nieświadomych CiSów. Chłopacy z drużyny uważają mnie za bardzo atrakcyjną dziewczynę, a mnie dobija świadomiść, że nie jestem do końca normalna...

[Armand]

Spódnice wcale nie są wygodne. Nogi się o siebie ocierają, albo trzeba chodzić w rajstopach, które gryzą zadek. A najgorsze jest to, że spódnice potrafią się kręcić naokoło d...

Przykro mi Lagertha.

[yaasco]

Dla mnie spódnice to był koszmar i jakis porypany pomysł w ktorym nie mozna swobodnie sie ruszac

[Jenny]

Swobodnie czy przyjemnie - oto jest pytanie

[Armand]

Jak swobodnie to i przyjemnie. Jak dla mnie.

[Viera]

Dzisiaj w centrum Krakowa, pan ok. 40-stki zaproponował mi, że pokaże mi swoje przyrodzenie, bo kręci go obnażanie się przed fajnymi dziewczynami, szczególnie rudymi

DISSGUSTIN!

Przynajmniej wiem, że mam passing xD

[Sven]

Aristocat, też przez x lat nie nosiłem spódnic i założenie spódnicy było dla mnie dziwnym doświadczeniem. Jakiś czas temu to już było.

W sumie też się czuję jak wilk w owczej skórze, ale z odwrotnych powodów.

Aristocat, też przez x lat nie nosiłem spódnic i założenie spódnicy było dla mnie dziwnym doświadczeniem. Jakiś czas temu to już było.

W sumie też się czuję jak wilk w owczej skórze, ale z odwrotnych powodów.

[kicur]

Bo jesteś bardzo atrakcyjna xD Pewnie gdyby się dowiedzieli, to musieliby zrewidować to, co dotąd myśleli na temat osób IS.

-------------

Dla Greków, Rzymian i innych ludów basenu Morza Śródziemnego oczywiste było noszenie tunik i innych ubrań będących sukniami. To Germanie wprowadzili nogawice - bardzo wygodne przy jeździe konnej.

Co niewygodnego jest w siedzeniu w spodniach przy biurku?

[Ada75]

Osobiście, nie widzę różnicy w wygodzie spodni i spódnicy. Bywają niewygodne spódnice i niewygodne spodnie.

Spódnica za to kojarzy mi się z czymś co wypada założyć na specjalne okazje, na codzień (również jeśli funkcjonuję w płci odczuwalnej) wolę spodnie. Z reszt to ciekawe, bo czuję się w spodniach lepiej, bo nie widać mi, no wiecie czego .

Osobiście, nie widzę różnicy w wygodzie spodni i spódnicy. Bywają niewygodne spódnice i niewygodne spodnie.

Spódnica za to kojarzy mi się z czymś co wypada założyć na specjalne okazje, na codzień (również jeśli funkcjonuję w płci odczuwalnej) wolę spodnie. Z reszt to ciekawe, bo czuję się w spodniach lepiej, bo nie widać mi, no wiecie czego .

[Freja]

[yaasco]

bojówki dobre zawsze i wszedzie

[Karatajew]

Lagertha, przykro to czytać, Bez passingu źle, ale z passingiem też czasem niedobrze... Też łapię taki dołek czasami. Na szczęście mnie nikt nie uważa za atrakcyjną osobę, więc nic bezpośrednio nie naprowadza mnie na taki stan.

Viera, gratuluję! (oczywiście passingu )

[Jenny]

Ah ten głos
Kolejka do automatu biletowego. Ciuchcia nadjeżdża za dwie minuty. Jakieś młode gówniary męczą się nie wiem z czym.
Ktoś mi się wbija przed kolejkę. Mówię "przepraszam". Pan nie słyszy bo jest w słuchawkach.
Pani przede mną zwraca uwagę pana i mówi, że pan (czyli ja ) byłem przed nim.
Po chwili pyta mnie "pan normalny?".
Chodziło o coś z biletem. Ale wyszło dziwnie w stresie

[Maxine]

Jenny, nie ma się czym przejmować, tylko żyć dalej

[2in1_inkarnacje]

Słuchajcie, najdziwniejszy telefon ever, ever. Genderowa sytuacja dosłownie sprzed momentu.
Coś takiego : ktoś do mnie dzwoni, jakiś nieznany mi numer. Odbieram:
- Halo ?
- Coś Ty taka oficjalna była dziś rano ?
- ( ja taki . . . looool ? )
- Aale kto mówi ?
- No, Basia! Co Ty masz taki głos zmieniony ? - Nadal Cię angina trzyma, u lakarza byłaś ?


i ogólnie lol
Kto to był ? ?

Słuchajcie, najdziwniejszy telefon ever, ever. Genderowa sytuacja dosłownie sprzed momentu.
Coś takiego : ktoś do mnie dzwoni, jakiś nieznany mi numer. Odbieram:
- Halo ?
- Coś Ty taka oficjalna była dziś rano ?
- ( ja taki . . . looool ? )
- Aale kto mówi ?
- No, Basia! Co Ty masz taki głos zmieniony ? - Nadal Cię angina trzyma, u lakarza byłaś ?


i ogólnie lol
Kto to był ? ?

[Detranzycja]

Czy ja wiem, ja tam kiecki lubię, a rajstopy to raczej zamiennik spodni, jak chcesz pokazać ładne nogi. Co do cielistych, szczerze je lubię, dużo lepiej wyglądają od czarnych, choć najlepsze są kabaretki, no ale po 1 nie zawsze się nadają bo za wulgarne i zimą też nie idzie ich założyć bo pi...

[2in1_inkarnacje]

5 lat na hormonie żeńskim :
- jak się przeziębiam, siada mi głos i staje się wtedy typowo męskim przed hormonami nigdy nie miałem tak niskiego głosu
- obecnie mam na twarzy więcej pojedynczych włosków, niż przed hormonami
Albo ten Neofollin jest coraz bardziej sfejkowany, albo mój IS tak dziwaczny

5 lat na hormonie żeńskim :
- jak się przeziębiam, siada mi głos i staje się wtedy typowo męskim przed hormonami nigdy nie miałem tak niskiego głosu
- obecnie mam na twarzy więcej pojedynczych włosków, niż przed hormonami
Albo ten Neofollin jest coraz bardziej sfejkowany, albo mój IS tak dziwaczny

[Freja]

Cytat:

- przed hormonami nigdy nie miałem tak niskiego głosu - obecnie mam na twarzy więcej pojedynczych włosków, niż przed hormonami

Starzejesz się i tyle

[Alone_usunięty]

[Sven]

Lol, niektóre męskie spodnie mają taką przestrzeń z przodu między nogami. A inne nie! W ogóle zastanawiają mnie te męskie rurki, które mnie cisną w kroku, czy ktokolwiek je kupuje w takim razie...

Lol, niektóre męskie spodnie mają taką przestrzeń z przodu między nogami. A inne nie! W ogóle zastanawiają mnie te męskie rurki, które mnie cisną w kroku, czy ktokolwiek je kupuje w takim razie...

[Ada75]

Alone, chodzi o to, że w spodniach nie widać tego co można by widzieć i sprawa jest bardziej oczywista. No przecież widziałeś.. Znaczy nie widziałeś.

Swan, ja je kupuję

Alone, chodzi o to, że w spodniach nie widać tego co można by widzieć i sprawa jest bardziej oczywista. No przecież widziałeś.. Znaczy nie widziałeś.

Swan, ja je kupuję

[Alone_usunięty]

[quote="Ada75"]Alone, chodzi o to, że w spodniach nie widać tego co można by widzieć i sprawa jest bardziej oczywista. No przecież widziałeś.. Znaczy nie widziałeś.

Mały tutek: https://www.youtube.com/watch?v=sfwkfkikyJk ? I kiecka może być obcisła.

[quote="Ada75"]Alone, chodzi o to, że w spodniach nie widać tego co można by widzieć i sprawa jest bardziej oczywista. No przecież widziałeś.. Znaczy nie widziałeś.

Mały tutek: https://www.youtube.com/watch?v=sfwkfkikyJk ? I kiecka może być obcisła.