[Olivia]

Witajcie zaglądałam na forum rok temu od tamtego czasu wiele się zmieniło święta już za chwilę i mam pomysł by wkońcu wyjść z cienia przed resztą rodziny moi rodzice i rodzeństwo już wie jestem w trakcie terapi zmiany są zauważalne i czas wkońcu się pokazać przed światem. Myślałam gdy wszyscy będą siedzieć przy stole ogłosić że mam coś do pokazania i odwalić się np sukieneczka i jakieś szpikeczki rajtuzy full make up. Najbardziej boję się reakcji co o tym myślicie.

[Lagertha]

Myślę, że coming out w święta to zły pomysł. Bo w tym czasie wiele osób je przeżywa bardzo silnie od strony emocjonalnej i jak coś pójdzie nie tak, to zmienią się one w horror i to nie tylko dla Ciebie. A tak w ogóle to już kiedyś był tutaj taki temat.

Myślę, że coming out w święta to zły pomysł. Bo w tym czasie wiele osób je przeżywa bardzo silnie od strony emocjonalnej i jak coś pójdzie nie tak, to zmienią się one w horror i to nie tylko dla Ciebie. A tak w ogóle to już kiedyś był tutaj taki temat.

[Armand]

Nie chciałbym Cię urazić, ale może najpierw lepiej wytłumaczyć co i jak. Bo jak Cię przy wigilijnym stole zobaczą w sukience i szpilkach, to mogą pomyśleć, że Ci coś odwaliło od przedświątecznej gorączki.

[asdfghj]

taki sposób przedstawienia swojej sytuacji bardziej przypomina mi terapię szokową niż miłą niespodziankę, bez urazy, po prostu ludzie nie są przystosowani do szybkich, wielkich zmian. jak już chcesz się outować w święta to po prostu z nimi porozmawiaj, w końcu to czas dla rodziny, czas zrozumienia i wzajemnego miłowania (lol).

[Kate]

[Iryd]

Święta maja ten minus ze gdy cos pojdzie nie tak to wszyscy mają wolne i nigdzie nie zwiejesz, ja bym sie bał.

[misias]

Okres świąteczny, szczególnie spotkania przy świątecznym stole mają dla wielu osób bardzo duże znaczenie emocjonalne, więc jeśli chcesz uniknąć horroru i dramatów ludzkich przy pierogach, radzę zacząć od rozmowy np. z rodzicami czy z rodzeństwem, za żadne skarby nie pokazuj się w sukience, make-upie i szpilkach w ramach niespodzianki. Do pełnego coming outu trzeba się przygotować, zrobić sobie dobre fundamenty, żeby cała "konstrukcja" nie chlasnęła od tak.
Mówię z doświadczenia.
4 lata temu przy wigilijnym stole mój genialny brat powiedział, że się rozwodzi. Nastała na kilka minut cisza, która umożliwiała usłyszenie pracy własnych jelit, później zaczęła się żywiołowa, rodzinna kłótnia. Skończyło się na tym, że pół rodziny było z sobą skłócone przez kilka dni, bo każdy miał w tej kwestii inne zdanie.
Od tego czasu mamy regułę, że przy stole świątecznym nie robimy takich niespodzianek.
Amen.

[Olivia]

Z rodzice już wiedzą ja już jestem w trakcie terapi zaraz hormony bardziej się martwię o resztę rodziny jak im to powiedzieć zaraz zaczną się wesela komunie cały następny rok jakieś imprezy co miesiąc dwa i chciałabym uczestniczyć w nich ale chłopak z piersiami to trochę nie bardzo a ubrać się typowo dziewczeco to też lipa i nie wiem co zrobić.

[turkusowa]

1:1 czasem jest trudno, a jak będzie wszyscy na Cb Olivia, to nie wróżę niczego dobrego ja bym poszła w uniseks (wiem, że często to powtarzam, ale nooo rodzina myśli, że chłopak, reszta świata już często inaczej). Oni też potrzebują czasu, żeby się przyzwyczaić, fakt, że może nigdy się nie przyzwyczają, ale chyba zbyt gwałtowne, skoki ze skrajności w skrajność - rzadko kiedy są dobrym rozwiązaniem.

[Usunięty]

Też się powoli zastanawiam co ze świętami. Aktualnie jestem 3 miesiące na HRT, na święta będzie 5. Pewnie wygląd będzie pomiędzy, ale jednak bardziej kobiecy. Jako, że najbliższa rodzina wie, to planuję jakieś spodnie i bluzkę. Damskie, ale bez przesady z odwagą.
Popieram innych, lepiej niech wiedzą zawczasu. Niespodzianki mogą źle się skończyć.

Też się powoli zastanawiam co ze świętami. Aktualnie jestem 3 miesiące na HRT, na święta będzie 5. Pewnie wygląd będzie pomiędzy, ale jednak bardziej kobiecy. Jako, że najbliższa rodzina wie, to planuję jakieś spodnie i bluzkę. Damskie, ale bez przesady z odwagą.
Popieram innych, lepiej niech wiedzą zawczasu. Niespodzianki mogą źle się skończyć.

[Armand]

[Usunięty]

Armand, czasem się zastanawiam co zrobić z takimi niedopasowanymi prezentami. Nigdy nie podobały mi się męskie zapachy kosmetyków - dezodorantów i wody kolońskiej. W czasach nastoletnich chyba częściej pozbywałam się ich w płomieniach niż używając na ciało...
Podczas ostatnich świąt najbliższa rodzina już wiedziała. Prezenty były raczej męskie.

Kilka miesięcy temu ojciec mi dobrodusznie kupił piankę w aerozolu do golenia widząc, że poprzednia się kończy. Inna sprawa, że miałam już inną, nie zapytał. Obecnie nie bardzo mam co golić. Zastanawiam się co z nią zrobić.

Armand, czasem się zastanawiam co zrobić z takimi niedopasowanymi prezentami. Nigdy nie podobały mi się męskie zapachy kosmetyków - dezodorantów i wody kolońskiej. W czasach nastoletnich chyba częściej pozbywałam się ich w płomieniach niż używając na ciało...
Podczas ostatnich świąt najbliższa rodzina już wiedziała. Prezenty były raczej męskie.

Kilka miesięcy temu ojciec mi dobrodusznie kupił piankę w aerozolu do golenia widząc, że poprzednia się kończy. Inna sprawa, że miałam już inną, nie zapytał. Obecnie nie bardzo mam co golić. Zastanawiam się co z nią zrobić.

[Armand]

[Usunięty]

Armand, robi się trochę offtop. Mam depilator.

Armand, robi się trochę offtop. Mam depilator.

[Olivia]

Hmmm dzięki za rady a jakieś pomysły chciałabym już bardziej kobieco chodzi na te rodzinne imprezy. Jak powiedzieć wszystkim o tym a na świeta wgl jak się ubrać najlepiej?

[Dalialama]

Mój zestaw na tego typu okazje to koszula biała lub czarna, czarne rurki, czarne trampki/ półbuty (czyli taki raczej unisex). Możesz pokobinować z dodatkami czy przemycać ubrania o bardziej damskim kroju.

[wendigo]

[turkusowa]

Ja bym poszła w coś jakDalialama ^^

[kicur]

Usunięty napisała, że depiluje depilatorem.

Moja koleżanka twierdzi, że nogi najlepiej goli się na... odżywkę do włosów

[DeadSally]

[Olivia]

Kurde a kupiłam sobie taką ładną sukienkę.

[turkusowa]

Ej no, my nie wyrocznia

[wendigo]

[Deutz]

ja na Twoim miejscu albo bym powiedział rodzinie wcześniej o sobie, żeby zbyt dużego szoku nie dostali albo ubrał się w coś damskiego, ale tak bardziej unisex - niemęsko, a na pewno lepiej będziesz się w tym czuła możesz też spróbować jakiegoś delikatnego makijażu

[turkusowa]

Deutz, ++

[Olivia]

Dzwoniłam dziś do paru osób z rodziny jak zaczęłam rozmowę z nimi bardzo się bałam ale wkońcu się odważyłam po wyznaniu prawdy dla paru osób ich odpowiedzi mnie zamórowały. Każdy z kim rozmawiałam powiedział mi że wie bo mama mówiła i im to nie przeszkadza nadal mnie kochają. Łzy w oczach i nawet zła nie byłam za to że mama im powiedziała moja kochana sukieneczka wraca do obiegu.

[turkusowa]

No widzisz <3 Mega!

[Lagertha]

@Olivia: Bardzo się cieszę, to dobra wiadomość

@Olivia: Bardzo się cieszę, to dobra wiadomość

[wendigo]

[Olivia]

Chciałam się pochwalić wam wczorajszym dniem. Wstałam rano wczoraj miałam bardzo luźny dzień w szkole więc postanowiłam zostać w domu. Jako że byłam sama postanowiłam troszeczkę się "upindrzyć". Standardowo prysznic potem śniadanie i do szafy założyłam sukienkę taką w odcieniu pudrowego różu stanik wypchałam skarpetkami damskimi ładnie wszystko się dopasowało pomalowałam się nawet mocno nałożyłam moją perukę(peruka z włosów naturalnych) i sobie chodziłam tak przez pół dnia. Chciałam ogólnie się potem przebrać by tam nie świrować za bardzo przed rodzicami ale, po porostu nie zdążyłam rodzice weszli jak siedziałam na komputerze razem z rodzicami weszły 2 ciocie 2 wujków i siostra która miała urodziny wszyscy wparowali do domu ja cała zdenerwowana wstałam szybko z krzesła by przekręcić kluczyk w drzwiach ale niestety nie udało się. Wszyscy wparowali do mojego pokoju ja stoję osłupiona zdenerwowana i nie wiem co powiedzieć a wszyscy "lajtowo" do mnie podchodzą hej dawno cie nie widziałam siostra tak samo buziaki,uściski wszystko fajnie i wgl ciocia mi wyszeptała do ucha że o wszystkim wiemy i każdy ciebie wspiera bo to nie moja wina że taka się urodziłam kamień z serca. Już myślałam że cały dzień jak i siostry urodziny będą zepsute przez moją nieuwagę pogadaliśmy chwilę mama poszła zaparzyć kawkę,herbatkę a ja nadal wróciłam do moich gierek po chwili wchodzi siostra troszeczkę mi ciśnienie skoczyło w górę siadła koło mnie i pogadałyśmy chwilę powiedziała że nie mam co się martwić mieszkamy w bardzo tolerancyjnej okolicy każdy mnie tu zna i nie ma tu typowych "dresów" którzy by mi zęby powybijali że w kieckę się wciskam powiedziała że chętnie mi coś pożyczy jak zechcę zaśmiałam się i zaproponowała mi żebyśmy wyszły na miasto no ja ok, a ona wyjeła telefon było już dosyć ciemno i późno i zadzwoniła do kogoś i podała mój nr mieszkania. Bardzo się zdziwiłam i zapytałam się o co chodzi a ona że zaraz jej przyjaciółki przyjdą i pójdziemy sobie na pizze. Ja przestraszona mówię że nie odwołaj nie chce wogóle wychodzić ona powiedziała że mówiła im o mnie ale nie tak wprost tylko na początku zapytała się czy mają coś do TS a potem powiedziała o mnie a one zaaragowały bardzo fajnie i powiedziały że to słodkie i chętnie się zemną spotkają to miałyśmy się przygotować do wyjścia poszłyśmy do łazienki ogarnąć makijaż siostra dała mi bardzo fajny podkład <3 za to bo jest boski. Umalowane musiałam ubrać jeszcze rajstopki bo zimno było dosłownie 2-3 minuty przed przyjściem przyjaciółek zawołały nas mamy nasze i moja mam powiedziała że mam uważać że to że jestem podobna do dziewczyny nie znaczy że nią jestem i cały nam nasze kochane mamuśki po 50zł i powiedziały że mamy wrócić w stanie a moja siostra u nas przenocuje my już ubieramy buty a tu weszły koleżanki i powiedziały że lecimy zaczełam ubierać adidaski a koleżanki mojej siostry żebym schowała to do torebki i założyła to że wzięły na zapas 1 parę butów takie bardzo ładne szpilki i wyszłyśmy na miasto najpierw do 1 sklepu a potem na pizze. Koleżanki mojej siostry są super daje im przedimek św bo są tak tolerancyjne przegadałyśmy prawie 2h i w trakcie tego "gadanka" taka dziwka sytuacja 1 chłopak się na mnie gapił a mnie aż w środku coś z ciskało bałam się że mnie rozpozna ale to tak jest takie dziwne uczucie myślisz że każdy do okoła myśli że jesteś chłopakiem długie włosy makijaż i ubranie robią swoje nawet kelnerka mnie nie poznała. Pochodziliśmy jeszcze chwilę i koleżanki mojej siostry poszły a ja siadłam na chwilę i zdjełam szpilki bo mi już nogi pękały. Wróciliśmy razem z siostrą do domu szybki prysznic ja już bez make-upu sama peruka oglądałyśmy razem telewizor i poszłyśmy spać i dzisiaj rano odrazu do szkoły poszłyśmy razem. Bardzo dziękuje ci Klaudia ci za taki piękny dzień <3

[Fizia]

no widzisz- my się tu wysilamy z poradami a Ty sama wszystko zgrabnie zrobiłaś. Bardzo fajnie wyszło, że koleżanki siostry akurat miały w torebce dodatkowe szpilki i w Twoim rozmiarze. To musiał być odlotowy dzień.

[Kate]

Ooo zazdroszczę Ci *.*

[Olivia]

[Fizia]

[wendigo]

[Lagertha]

[Olivia]

[Usunięty]

Twój post brzmiał tak pięknie, że aż nierealnie. Skoro mówisz, że to prawda, to wierzymy. Jednocześnie gratuluję odwagi. A co do rozmiaru butów, masz mega szczęście. Kamila z Top Model ma 39, więc zdarza się.

Twój post brzmiał tak pięknie, że aż nierealnie. Skoro mówisz, że to prawda, to wierzymy. Jednocześnie gratuluję odwagi. A co do rozmiaru butów, masz mega szczęście. Kamila z Top Model ma 39, więc zdarza się.

[Olivia]

Bardzo dziękuję za miłe słowa kto nie chce niech niewieży przeżycia zostały w moim sercu i były to najpiękniejsze chwilę w moim życiu odkąd pokazałam wszystkim jaka naprawdę jestem. Mama umówiła mnie na wizytę i najprawdopodobniej dostanę już jakieś leki nie wiem czy bloker czy co ale naprawdę czuje ze moje życie idzie do przodu. Kochaniutkie m\k mam dla was szał za 4h kończy się promocja a zbliża się zima już jest chłodno więc polecam wam mocno http://born2be.pl/camelow...0-6ed533fcbe3d]


Ja już zamówiłam macie tam jeszcze kozaczki botki na grubym obcasie takie coś w połączeniu z ocieplanymi legginsami cudo na chłodne dni.