Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
k/m jako samotny ojciec
Autor Wiadomość
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-08-05, 01:21   k/m jako samotny ojciec

Nie powiem że tamten temat mnie zainspirował, bo myślę o tym od 2-3 miesięcy, ale temat Videte w dziale dla partnerów, a raczej jeden z postów zainspirował mnie żeby wreszcie ten temat założyć ;)

Mianowicie ja zamierzam być ojcem. Jeszcze daję sobie z 10 lat na spotkanie tego jedynego, który też będzie chciał mieć dziecko ;) ale jeśli to się nie stanie, to kombinuję jak zostać samotnym ojcem... Wymyśliłem właściwie coś podobnego, co kicur napisał w wyżej wspomnianym temacie:

kicur napisał/a:
W przypadku, kiedy matka dziecka nie jest zamężna, mężczyzna może złożyć w USC oświadczenie o uznaniu ojcostwa. Wraz z ojcem lub w ciągu 3 miesięcy od złożenia przez niego oświadczenia, matka musi potwierdzić, że ten mężczyzna jest ojcem jej dziecka. Tutaj też biologiczne ojcostwo nie ma znaczenia, więc K/M mają te same prawa co biologiczni mężczyźni, którzy akurat uznają dzieci swoich dziewczyn

i teraz moje pytania:
czy do tego nie jest potrzebny odpis zupełny aktu urodzenia na żadnym etapie? Czy jeśli kobieta zaraz potem zrzeknie się praw do dziecka, to bez problemu zostaną przyznane ojcu w całości? Czy i do tego nie trzeba zupełnego aktu urodzenia? Czy na jakimkolwiek etapie może być problemem transseksualizm "ojca"? Mam na myśli że... jakby to był cis-facet, to nawet jakby kiedyś wyszło, że dziecko nie jest jego biologicznie, mógłby się bronić że nie wiedział... k/m tak bronić się raczej nie mógłby :P
_________________
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-05, 18:43   

Ale wendigo, mieszkasz na stałe w Niemczech, więc chyba też tam byś rejestrował swoje dziecko. Nie wiem, czy ktoś Ci tu umie odpowiedzieć, jak to jest w RFN. No chyba, że interesuje Cię gdybanie ;)
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Rockman
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Punktów: 62
Posty: 454
Wysłany: 2016-08-05, 20:57   

A czysto teoretycznie, skąd to dziecko weźmiesz?
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-08-05, 23:17   

kicur, ale powiedzmy, że to działoby się w Polsce, umiesz coś więcej powiedzieć?

Rockman napisał/a:
A czysto teoretycznie, skąd to dziecko weźmiesz?

stąd: http://robimydzieci.com/
(dlatego w sumie Polska byłaby pewnie miejscem urodzenia dziecka i zamieszkania matki, dlatego chyba jednak interesuje mnie polskie prawo w tym zakresie)
_________________
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-05, 23:56   

Kodeks rodzinny nigdzie nie przewiduje, że brak biologicznego pokrewieństwa pomiędzy dzieckiem a uznającym ojcostwo mężczyzną to przyczyna, która uniemożliwia uznanie ojcostwa. W prawie rodzinnym fundamentalna jest zasada dobra dziecka, a zgodnie z nią, jeśli ktoś się zgadza uznać ojcostwo (i co za tym idzie łożyć pieniądze na utrzymanie, uczestniczyć w wychowaniu etc.), to jest to dobre dla tego dziecka. Dlatego się nie weryfikuje, czy te dwie osoby są biologicznie spokrewnione czy nie - jeśli nie jesteś biologicznym ojcem dziecka i o tym wiesz, a mimo to chcesz je uznać, to jest tylko Twoja broszka. (Notabene potrafię sobie wyobrazić inne sytuacje, kiedy ktoś wie, że nie może być biologicznym ojcem - mężczyzna, który w młodym wieku przeszedł leczenie choroby nowotworowej skutkujące trwałą bezpłodnością, czy osoba interseksualna, która ma w akcie urodzenia męskie oznaczenie płci, ale z powodu wady genetycznej jest bezpłodna itd.)

Jak już ktoś raz wskutek uznania ojcostwa zostanie określony jako prawny ojciec dziecka, to nie ma takiej prawnej możliwości, by pojawił się ojciec biologiczny i domagał się przed sądem uznania jego za ojca w świetle prawa. Jest takie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które mówi, że brak tej możliwości jest zgodny z konstytucją.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-08-06, 00:26   

Dzięki, to brzmi nieźle :)
_________________
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-06, 00:30   

co nie oznacza w praktyce, że jakaś pani z USC nie zacznie na to kręcić nosem, więc osobiście skorzystałbym z możliwości uznania ojcostwa przed urodzeniem dziecka - jeśli okazałoby się, że jedna pani ma z tym jakiś problem, byłby czas na próbę zmiany właściwości miejscowej i załatwienia sprawy w innym urzędzie.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
szczoteczka
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 19
Posty: 103
Wysłany: 2016-08-09, 11:59   

kicur napisał/a:
Kodeks rodzinny nigdzie nie przewiduje, że brak biologicznego pokrewieństwa pomiędzy dzieckiem a uznającym ojcostwo mężczyzną to przyczyna, która uniemożliwia uznanie ojcostwa. W prawie rodzinnym fundamentalna jest zasada dobra dziecka, a zgodnie z nią, jeśli ktoś się zgadza uznać ojcostwo (i co za tym idzie łożyć pieniądze na utrzymanie, uczestniczyć w wychowaniu etc.), to jest to dobre dla tego dziecka. Dlatego się nie weryfikuje, czy te dwie osoby są biologicznie spokrewnione czy nie - jeśli nie jesteś biologicznym ojcem dziecka i o tym wiesz, a mimo to chcesz je uznać, to jest tylko Twoja broszka. (Notabene potrafię sobie wyobrazić inne sytuacje, kiedy ktoś wie, że nie może być biologicznym ojcem - mężczyzna, który w młodym wieku przeszedł leczenie choroby nowotworowej skutkujące trwałą bezpłodnością, czy osoba interseksualna, która ma w akcie urodzenia męskie oznaczenie płci, ale z powodu wady genetycznej jest bezpłodna itd.)

Jak już ktoś raz wskutek uznania ojcostwa zostanie określony jako prawny ojciec dziecka, to nie ma takiej prawnej możliwości, by pojawił się ojciec biologiczny i domagał się przed sądem uznania jego za ojca w świetle prawa. Jest takie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które mówi, że brak tej możliwości jest zgodny z konstytucją.



Sytuacja odnosi się do osoby, która zamierza poświadczyć nieprawdę, która zapewne za korzyść majątkową chce być wpisane w metrykę urodzenia danego dziecka, aby potem jego matka się zrzekła prawa i dalej, ten ojciec będzie jedynym opiekunem.


O czym mowa? O kupieniu dziecka? O łamaniu prawa? O oszukaniu dziecka już na starcie? O życiu w strachu, że może się to wydac? A może i to na wiele sposobów?


Osoba ts, chyba homoseksualna, która łamiąc prawo, zasady moralne chce mieć dziecko.


Ja rozumiem samotność. Ja rozumiem chęć posiadania kogoś bliskiego, miłości. Ale naprawdę w moim odczuciu to już jest po prostu chory egoizm. Jeszcze rozumiem osoby ts, ktore chcą miec dziecko, majac tą drugą osobę przy boku. I też mowie tu bardziej o parach kobieta + mezczyzna.

To oczywiscie tyko i wylacznie moje zdanie. Ale uważam to za zły pomysl.
 
 
terrence
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: tg
Punktów: 1
Posty: 137
Wysłany: 2016-08-09, 12:41   

Pomijajac homofobiczny akcent postu wyzej, zgadzam sie, kogos niezle pogrzalo jesli celowo chce byc samotnym ojcem i to nie tyczy sie tylko km
_________________
I Bóg stworzył transwestytę
 
 
szczoteczka
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 19
Posty: 103
Wysłany: 2016-08-09, 13:20   

terrence napisał/a:
Pomijajac homofobiczny akcent postu wyzej, zgadzam sie, kogos niezle pogrzalo jesli celowo chce byc samotnym ojcem i to nie tyczy sie tylko km


Wiesz co, jeżeli jest ktoś kto uważa, że nie powinien samotny gej, czy ten dwoch gejow miec dziecko, zwlaszcza gdy wchodzi w gre takie mataczenie, lamanie prawa itp itd. to po prostu ktos ma takie zdanie. Oczywiscie latwo zaraz krzyczec HOMOFOB O BOZE.

Nie napisalam wulgarnie, z mowa nienawisci. Po prostu wyrazilam swoje zdanie, ze w mojej ocenie jest to nie odpowiednie i tyle. Nie sugeruj mi homofobi :) nie kazdy musi sie zgadzac na wszystko :) poczytaj na wikipedi pojecie tego slowa najlepiej :)
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-08-09, 15:24   

Spoko, przyjąłem do wiadomości że Wam się ten pomysł nie podoba. Natomiast tego typu argumenty moralne mnie nie przekonują (tak, to jest egoistyczna chęć posiadania dziecka - jak zawsze i w każdym przypadku, bo przecież ludzie zawsze mają dzieci z egoistycznej potrzeby posiadania dziecka, nie licząc wpadki ale to chyba jeszcze gorzej ;) ). Nie widzę tez powodu by oszukiwać dziecko, gdyby to mnie rodzice w ten sposób "kupili", pomyślałbym: Wow, ależ oni bardzo pragnęli mnie mieć, muszą mnie strasznie kochać!

Bardziej mi chodziło o jakieś prawne przeszkody niż czyjeś zdanie moralne, Ale skoro kicur pisze, że nawet trans może uznać nieślubne dziecko, to jest dobra wiadomość :)
_________________
 
 
szczoteczka
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 19
Posty: 103
Wysłany: 2016-08-09, 18:00   

uznanie ojcostwa to nie jest " a w sumie to moze byc moje".


Co wy w ogóle za głupoty tu piszecie.

nie ma takiej możliwości. Uznanie ojcostwa nie jest na zasadzie kobieta w ciązy bierze sobie typa z netu za hajs, ida do urzedu i jest tatus.

To jest złamanie prawa, łatwo to udowodnic.

A w ogole to jest chore i pomylone, mam nadzieje, ze takie przypadki skonczą się co najmniej zawiasami.
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2016-08-09, 18:07   

szczoteczka, jak to lamanie prawa, skoro prawo dopuszcza sytuacje, ze sie ktos dobrowolnie na ojca zglasza.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
szczoteczka
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 19
Posty: 103
Wysłany: 2016-08-09, 18:10   

Armand napisał/a:
szczoteczka, jak to lamanie prawa, skoro prawo dopuszcza sytuacje, ze sie ktos dobrowolnie na ojca zglasza.


tak, ale nie w przypadku gdy jest to sytuacja gdzie celem czegoś takiego jest uzyskanie prawa do dziecka, ktore to matka w ten czy w inny sposob po prostu umozliwi za hajs. Bo o tym mowa.
Przeciez chyba wendiego nie bedzie z kobieta, zaopiekuje sie nia itp.

To oczywiscie jest zlamanie prawa.
 
 
szczoteczka
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 19
Posty: 103
Wysłany: 2016-08-09, 18:15   

Przyczyną unieważnienia uznania dziecka może być tylko wada oświadczenia woli, wśród których wyróżniamy:

błąd;
groźbę;
wyłącznie świadomości;
pozorność;
podstęp.

Macie prawnicy.
 
 
szczoteczka
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 19
Posty: 103
Wysłany: 2016-08-09, 18:24   

a w ogóle to wnoszę o zamknięcie tego tematu, ponieważ tutaj omawiane jest jak popełnić przestępstwo.
a chyba idea tego forum nie jest taka.

chec posiadania potomka, a planowanie kupowania dziecka/ojcostwa - to się po prostu nie miesci w glowie. jak ktoś moze byc dobrym rodzicem, jezeli chce w taki sposob miec dziecko.

W mojej ocenie to jest naprawde temat obrzydliwy i wnosze jak powyzej. Rozpisywanie sie jak by tu obejsc prawo zeby zrobic cos takiego, jest co najmniej niesmaczne.
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-09, 18:50   

Właściwie to też niespecjalnie mi się podoba ten pomysł, ale jestem bardzo ciekaw, którą wadą dotknięte byłoby takie oświadczenie woli.

Rozumiem, że taki pomysł budzi wątpliwości moralne. Jednak w niektórych krajach innych niż Polska ustawodawcy uznali, że takie sytuacje będą się zdarzać tak czy tak, więc najkorzystniej będzie po prostu uregulować prawnie zjawisko surogacji.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2016-08-09, 18:53   

Ale wendigo nie żyje w Polsce. Może uda mu się zupełnie legalnie zaadoptować dziecko. Nie wiem czemu od razu robicie z niego kryminalistę, zmuszającego ubogie Ukrainki do rodzenia dzieci za pieniądze.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
szczoteczka
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 19
Posty: 103
Wysłany: 2016-08-09, 19:17   

Armand, mówimy o uznaniu ojcostwa nie adopcji.

Boże nie wiem ludzie co wy bierzecie, ale naprawde, zmieńcie dilera.


eot
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-08-09, 19:41   

Armand, dokładnie, może mi się uda ziemie zwyczajnie adoptować i w ogóle polskie prawo nie będzie mi do niczego potrzebne. Pytam natomiast z kilku powodów w tym z ciekawości jak by do takiej sytuacji podeszło prawo.

Szczoteczko, nie widzę nadal która to sytuacja miałaby być z przez Ciebie wymienionych. A co do kobiety, to ja się mogę nawet jakąś zaopiekować tylko one zwykle nie tego chcą ;) Przykro mi ale naprawdę nie widzę jaka krzywda miałaby się komukolwiek zadziać w tej sytuacji. Chyba że za krzywdę uznać to, że dziecko niejako z góry ma tylko jednego rodzica... i to jest faktycznie coś co pewnie sobie jeszcze nie raz przemyślę. Ale jeszcze mam czas, może będzie miało dwóch ;)
_________________
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-09, 19:47   

Teoretycznie krzywdą w takiej sytuacji może być to, że każdy z odpowiednią ilością pieniędzy może spróbować zrobić coś takiego, niezależnie od tego, czy się nadaje na rodzica, a w przypadku adopcji uregulowanej prawem jest to weryfikowane.

Znowuż spłodzić dziecko sposobem naturalnym też może wiele osób, które się nie nadają na rodziców, a w Polsce możliwości zrobienia sobie legalnej aborcji są ograniczone. Co najwyżej jak już dziecko będzie na świecie i będzie mu się działo coś złego, sąd może rodzicom władzę rodzicielską ograniczyć lub odebrać.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 9