Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Pomyłka?
Autor Wiadomość
Sylwo
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ?
Posty: 1
Wysłany: 2016-07-30, 08:21   Pomyłka?

Jestem cis kobieta, ubieram męskie ciuchy, używam męskich zapachów, mam krótkie włosy, nie lubię swojego ciała.. Do niedawna chciałam w niedalekiej przyszłości zacząć brać hormony itp. ale mam wątpliwości bo nie chcę drastycznych zmian, moje ciało osiągnęło już chyba pełną dojrzałość (przynajmniej wg książki od biologii xd) i z tym ciałem to nwm podoba mi się w pewnym sensie ale w innym już nie.. ćwiczę by mieć mięśnie, lubię to :d Kochaaam kobiety, ich ciało, włosy, słodki głos ahh! Wolę zostać taka jaka jestem.. Kim ja jestem męską lesbijka? Agender? Tranwescytą? Nie ubieram tak się dla przyjemności seksualnej, poprostu w damskich ubraniach czuję upokorzenie, poczucie że zaraz ktoś mnie wytknie palcem bo to nie w moim stylu..
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-07-30, 08:56   

Jeżeli powiesz o sobie, że jesteś "męską lesbijką" to co Tobie to da? Czy jak powiesz, że jesteś nią, to będzie oznaczało, że nie możesz być "mniej męską lesbijką"? A może wówczas nie będziesz mogła być "agenderowa"? Co właściwie tobie to da?
Pamiętaj, że przede wszystkim jesteś sobą i nie ma sensu narzucać sobie jakiegoś etosu bycia. Jeżeli ktoś będzie miał z tym problem... To będzie jego problem. Nie wystarczy tobie to, że słyszysz, iż jesteś kobietą, a więc "to i tamto"? Po prostu bądź sobą, a nie jakimś pojęciem.
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
lexel
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 63
Posty: 716
Wysłany: 2016-07-30, 10:24   

Popieram ElżbietaFromage - powinnaś po prostu zaakceptować siebie taką jaką jesteś, a nie szukać sobie na siłę etykietek. Myślę że uniwersalnym wyjściem będzie polecenie znalezienia dobrego psychologa który pomoże Ci polubić siebie.
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-30, 12:48   

Z opisu brzmisz jak zupełnie normalna osoba płci żeńskiej. Wiele lesbijek ma taki styl jak Ty, wiele kobiet nie przepada za swoim ciałem (mężczyzn też to spotyka, coraz częściej, to najczęściej wina presji medialno-społecznej) i wielu ludzi nie znosi się ubierać niezgodnie z własnym poczuciem siebie, bo czują się wtedy przebrane = upokorzone.
Wiele młodych dziewczyn i kobiet nie do końca czuje się dobrze z tym, że ich ciało nie jest już takie, jak było w dzieciństwie. Poczucie się z nim jak u siebie, w swoim domu, potrafi zabrać wiele lat i wymagać pracy. Znam czterdziestoletnie kobiety, które nadal nie do końca to osiągnęły.
Jeśli lepiej Ci z umięśnioną sylwetką - super. Trenuj na zdrowie :)
Sporo kobiet i mężczyzn cis nie do końca identyfikuje się ze swoją płcią biologiczną i to też jest ok. Szczególnie jeśli mają orientację homoseksualną i nie do końca wpasowują się przez to w mainstream :)
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7096
Wysłany: 2016-07-30, 12:57   

Sylwo napisał/a:
Kim ja jestem męską lesbijka? Agender? Tranwescytą?

Możliwe, że po prostu męską lesbijką. Przyjrzyj się tym terminom:
https://en.wikipedia.org/wiki/Butch_and_femme
https://en.wikipedia.org/wiki/Stone_butch
 
 
Misiek
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1
Posty: 342
Skąd: Bruksela
Wysłany: 2016-07-30, 14:01   

Cześć, Sylwo ;-)
polecam posłuchać filmików tej babki, jeśli znasz angielski
https://www.youtube.com/watch?v=EQqXGfLjd0A

Może coś pomoże, a...może nie. Odkrywanie siebie to długa droga, aczkolwiek jak transseksualista nie brzmich, bo przecież ciałą zmieniać nie chcesz. :-) To często przyjęte i narzucane nam role oraz normy społeczne skłaniają do wielu rozkmin a nawet czucia się nieswojo w swoim ciele, ponieważ wydaje nam się, że nigdzie nie pasujemy. Pytanie tylko, czy musimy. ;-)
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-30, 15:38   

Cytat:
To często przyjęte i narzucane nam role oraz normy społeczne skłaniają do wielu rozkmin a nawet czucia się nieswojo w swoim ciele, ponieważ wydaje nam się, że nigdzie nie pasujemy.


Uczestniczyłem niedawno w warsztatach dla ciskobiet prowadzonych przez pewną coach i tam było pełno głosów o czuciu się ze swoim ciałem, o spełnianiu społecznych oczekiwań wobec kobiet, o nieodnajdywaniu się w narzuconych rolach, o byciu nieszczęśliwą, bo od lat próbuje się "pasować" zamiast być sobą... Wśród cispłciowych ludzi płeć i seksualność wcale nie są jasne i oczywiste, a mainstream tworzy formy zbyt sztywne i niewygodne także dla nich. To jakby człowiek miał do wyboru tylko dwa ubiory - jeden uniwersalny damski i jeden uniwersalny męski - i próbował się w nie wcisnąć. Na niektórych ludziach jeden z ubiorów będzie leżał jak ulał, ale większość odkryje, że ma za długie ręce do tej formy lub za szeroką klatkę piersiową... i spróbuje dopasować siebie do formy. Tymczasem można też pomyśleć "to forma jest zła, niedopasowana" i przerobić ciuch tak, żeby pasował na człowieka albo uszyć sobie własny. Cispłciowi ludzie z czasem, pod wpływem pracy nad sobą, często w końcu odkrywają właśnie to: że bycie sobą jest najlepsze i że wszystko z nimi w porządku.
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
Kimberly
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 117
Posty: 531
Wysłany: 2016-08-01, 00:49   

No tak, ale gdzie w takim razie postawić granicę? Kiedy uznać, że ktoś jest "jedynie" (jeszcze) męską lesbijką/sfeminizowanym gejem ograniczonym przez normy społeczne przypisane płci biologicznej, który mimo przejawianych cech i upodobań charakterystycznych dla płci przeciwnej jest w stanie funkcjonować w swoim ciele, a kiedy uznać, iż ktoś jest "już" sobą transpłciową i potrzebuje prawnej i medycznej korekty płci?
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-08-01, 02:44   

Kimberly napisał/a:
a kiedy uznać, iż ktoś jest "już" sobą transpłciową i potrzebuje prawnej i medycznej korekty płci?

Kiedy on sam tak uważa, nie ma innego kryterium...
_________________
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2016-08-01, 02:53   

wendigo napisał/a:
Kiedy on sam tak uważa,

Ale nawet i na tym można się bardzo przejechać. Border, schizo, inne ?
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-08-01, 03:36   

Tak, ale mimo to nie ma lepszego kryterium.
_________________
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-01, 07:38   

Transpłciowa =/= transseksualna.

Ktoś może mieć naprawdę potrzebę funkcjonowania społecznego jako osoba płci przeciwnej biologicznie, a okaże się, że interwencje medyczne w ciało go unieszczęśliwią... no ale tu potrzeba czasu samemu na zastanowienie, co się czuje w środku. Myślę, że nie jest łatwo oderwać się od tego, co powtarza mainstreamowe społeczeństwo 'każda osoba, która zmienia płeć, chce też sobie poprawić genitalia' i nasze środowisko 'bycie TS jest w porządku, a TV tylko nam psują wizerunek' :|
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
bitter
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: cis
Preferowany zaimek: ona
Posty: 250
Wysłany: 2016-08-01, 08:21   

Kimberly napisał/a:
No tak, ale gdzie w takim razie postawić granicę? Kiedy uznać, że ktoś jest "jedynie" (jeszcze) męską lesbijką/sfeminizowanym gejem ograniczonym przez normy społeczne przypisane płci biologicznej, który mimo przejawianych cech i upodobań charakterystycznych dla płci przeciwnej jest w stanie funkcjonować w swoim ciele, a kiedy uznać, iż ktoś jest "już" sobą transpłciową i potrzebuje prawnej i medycznej korekty płci?
\

Zeby to stwierdzic trzeba dobrze siebie poznac a dobrym sposobem poznania siebie( miedzy innymi) jest terapia, na ktorej szczerze mozna dzielic sie swoimi odczuciami, watpliwosciami. Dobry terapeuta akceptuje to co mowi mu pacjent ale tez pokazuje rozne rzeczy od innej strony, takiej od ktorej pacjent sam by nie byl w stanie zobaczyc.
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-08-01, 08:51   

A kiedy już poznasz dobrze siebie i będziesz wiedzieć czy jesteś bardziej taką czy bardziej taką osobą, w końcu będziesz mógł/mogła zastanawiać się nad tym czy aby na pewno tego chcesz. Później będzie można zastanawiać się czy decyzja była słuszna i nie została podjęta za późno, następnie będzie można się martwić o to czy "trzymasz fason" i nie wypadasz ze swojej oetykietkowanej roli, jeszcze później przyjdzie czas na martwienie się o to, że się starzejesz i dają się we znaki konsekwencje wyborów, a na końcu przyjdzie refleksja na temat tego, że życie przeleciało na martwieniu się etykietkami, ale wówczas pozostanie już medytacja nad dzwiękami wydobywającymi się z "maszyny która robi ping".
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
bitter
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: cis
Preferowany zaimek: ona
Posty: 250
Wysłany: 2016-08-01, 09:33   

ElżbietaFromage napisał/a:
życie przeleciało na martwieniu się etykietkami, ale wówczas pozostanie już medytacja nad dzwiękami wydobywającymi się z "maszyny która robi ping".


Poznawanie siebie nie polega na przyklejaniu sobie etykietek. Tylko odkrywaniu- kim naprawde jestem i czego naprawde chce.
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-08-01, 11:12   

I kim naprawdę jesteś? Wiesz to może? Po co tracić czas na poszukiwanie pytania na które nikt nie znalazł odpowiedzi? Może jacyś religijni szarlatani. Kiedy szuka się odpowiedzi na pytanie "kim się NAPRAWDĘ jest" mija życie, a właściwie jego proza.

- kim jesteś?
- jestem kobietą
- nie pytam się ciebie jakiej jesteś płci, ale kim jesteś?
- jestem lesbijką
- nie pytam się o twoją orientację, ani o to co lubisz, ale kim jesteś?
- jestem dobrym człowiekiem
- nie pytam się o to, jak siebie oceniasz, ale kim jesteś?
- jestem osobą szukającą odpowiedzi
- nie pytam o to, czym się zajmujesz, ale o to kim jesteś?!!
- a terefere ci w d...
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
bitter
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: cis
Preferowany zaimek: ona
Posty: 250
Wysłany: 2016-08-01, 11:53   

ElżbietaFromage napisał/a:
Po co tracić czas ?


A co wg Ciebie nie jest strata czasu?
 
 
Belial
użytkownik
Chaos


Preferowany zaimek: on
Punktów: 3
Posty: 965
Wysłany: 2016-08-01, 19:49   

- Kim jesteś?
- Sobą.

Pozamiatane. ;)
_________________
Male inside, human outside.
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-08-01, 21:11   

Bitter. Wiele rzeczy. Przykładowo spacer na boso w trakcie deszczu albo picie kawy w ogrodzie. To oczywiście marnowanie czasu, ale znacznie przyjemniejsze niż szukanie odpowiedzi na pytanie "kim jestem"
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
bitter
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: cis
Preferowany zaimek: ona
Posty: 250
Wysłany: 2016-08-01, 21:39   

ElżbietaFromage napisał/a:
Bitter. Wiele rzeczy. Przykładowo spacer na boso w trakcie deszczu albo picie kawy w ogrodzie. To oczywiście marnowanie czasu, ale znacznie przyjemniejsze niż szukanie odpowiedzi na pytanie "kim jestem"


Jedno drugiego nie wyklucza, przeciez nie mowie by zastanawiac sie nad soba 24h na dobe. Jednak rozwazajac np. decyzje o tranzycji wypadaloby sobie odpowiedziec na rozne pytania. Skad przekonanie, ze szukanie odpowiedzi na pytanie kim jestem musi byc nieprzyjemne?
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-08-01, 22:28   

Nieprzyjemne być nie musi. Czasami można popaść w bardzo przyjemną derelkę... choć nie każdemu musi to smakować. Myślę nawet, że czasem można się na takim zastanawianiu dorobić doktoratu. Tylko zwykle pytanie "kim jestem" nie ma odpowiedzi i można w nim zginąć marnie.

P.S. Jutro sprzątnę ten offtop, jak usiądę przed komputerem.
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 10