Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Referendum w sprawie nowego punktu regulaminu

Czy jesteś za wprowadzeniem opisanego punktu regulaminu?
Tak, jestem za.
50%
 50%  [ 9 ]
Nie, jestem przeciwko.
50%
 50%  [ 9 ]
Głosowań: 18
Wszystkich Głosów: 18

Autor Wiadomość
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-04-05, 13:13   Referendum w sprawie nowego punktu regulaminu

Cześć,

Odkryliśmy w gronie moderatorów, że nie spisaliśmy punktu regulaminu, którym się do tej pory kierowałem (-liśmy...?), więc niniejszym pytam Was, czy odpowiada Wam jego wprowadzenie.

Pytanie brzmi:
Czy jesteś za tym, by w wątkach pomocowych osoba prosząca o pomoc mogła sformułować, od kogo (jakiej grupy) tej pomocy oczekuje i na czym ona ma polegać?

Przykłady:
- Chcę, żeby w wątku wypowiadali się tylko K/Mi.
- Nie chcę, żeby w wątku wypowiadały się inne osoby niż M/K.
- Chcę odpowiedzi tylko od partnerek i partnerów osób trans.
- Nie chcę, żebyście proponowali mi pójście na terapię.
- Chcę konkretnych porad, a nie pocieszania.

Respektowanie tej prośby byłoby egzekwowane przez moderatorów, przy czym również osoby z moderacji nie mogłyby zabierać głosu (pomijając moderowanie dyskusji, gdyby była taka konieczność).

Co Wy na to?
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-04-05, 13:57   

Jako moderatorzy/admini nie przewidzieliście jeszcze innego punktu, ale myślę, że czas na rozmowę o tym dopiero przyjdzie ;)

Ogólnie jestem przeciwna takiemu stawianiu sprawy. Przykładowo jeśli nie określam się jako m/k, ale jako m/gq albo m/x jednocześnie w rzeczywistości moje spektrum doświadczeń pokrywa się znaczeniowo ze spektrum typowej emki, to czy mam prawo odzywać się w takim wątku czy nie? Albo czy osoba będąca biologicznie/metrykalnie płci żeńskiej, w przeszłości utożsamiająca się jako mężczyzna (ale nigdy nie będąca transseksualna) może odezwać się w wątku tylko dla k/m? Istnieje przecież ryzyko, że jej doświadczenie, uczucia związane z przypadłościami ciała etc, są czymś zupełnie innym podszyte niż w przypadku osób transsseksualnych typu k/m.
Jak chciałbyś rozwiązać ten problem?

Ale propozycja, aby nikt nie proponował mi "pójścia na terapię", czy dawał "przytulaska" jest dobra. Mój głos na "nie", dotyczy tylko dwóch pierwszych podpunktów.

Przy okazji - u mnie nie działa strona z regulaminem, tzn. mam pustą stronę.
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-04-05, 14:51   

Tak, jestem za, bo czemu nie, niech każdy sobie wybierze jakie chce odpowiedzi. Ale nie byłbym też za ścisłym karaniem tych co się nie dostosują...

Inna sprawa, że uważam same takie prośby za dość bez sensu, bo przecież jeśli prosi o pomoc ktoś np. z męskim ciałem, to choć ja takiego biologicznie nie miałem, to nie znaczy że nie mogę pomóc - każdy ma ojca, brata, dziadka, może chłopaka czy przyjaciela, to też może pomóc. Ale przecież jak ktoś nie chce, to ja mu nie będę swojej pomocy na siłę narzucać :roll:
_________________
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-04-05, 15:08   

[trolling na marginesie] Może dodajmy też restrykcję o inteligencji? Przykładowo wolę, kiedy w moim wątku wypowiadają się osoby, których IQ jest wyższe niż X. Sama z kolei optowałabym za tym, żeby wprowadzić restrykcje dotyczącą długości odpowiedzi na zadane pytania. Przykładowo: nie życzę sobie wszelkich wypowiedzi, które nie są przynajmniej zdaniami wielokrotnie złożonymi i są krótsze niż 50 znaków.
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
Ostatnio zmieniony przez ElżbietaFromage 2016-04-05, 15:17, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Asavakit
użytkownik


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 9
Posty: 701
Wysłany: 2016-04-05, 15:08   

jestem za :D
_________________
I nie mów mi jak to jest być sobą
I nie mów stop, gdy cel jest tuż obok
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-04-05, 15:33   

ElżbietaFromage, no, jestem za :D Jak ktoś, w już i tak małym gronie, chce jeszcze ograniczać rady dla swojej sytuacji, to jego problem :P
_________________
 
 
inka
moderator
to hell and back

Preferowany zaimek: ona
Punktów: 196
Posty: 1335
Skąd: Wars&Sawa
Wysłany: 2016-04-05, 17:40   

z tego co widzę na zachodzie, od czasu do czasu jest prośba o wypowiedzi od określonej grupy, ale nie jest to w sensie że jeśli ktoś z innej grupy wypowie się na dany temat to zostanie karany. Jest to zawsze jako prośba!
Po długim zastanowieniu, uważam ze nadal wszystko sprowadza się na respekt.
Nie ma nic złego z nagłówkiem "Proszę tylko o wypowiedzi od K/M", ale czy mamy wtedy karać M/K jeśli włączy się w rozmowę i rozmawia z sensem.

Myślę natomiast że stworzenie działu "Transman" i "Transwoman" to przykład brany z zachodu kiedy tematy typowo grupowe zostają tylko tam.
?? ????
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-04-05, 21:38   

wendigo napisał/a:
przecież jeśli prosi o pomoc ktoś np. z męskim ciałem, to choć ja takiego biologicznie nie miałem, to nie znaczy że nie mogę pomóc - każdy ma ojca, brata, dziadka, może chłopaka czy przyjaciela, to też może pomóc.

No właśnie do mnie to nie przemawia, bo na przykład szlag mnie trafia jak Lalka Podobińska, skądinąd strasznie fajna osoba z szeroką wiedzą, opowiada na spotkaniach jak to jest być osobą transseksualną i doświadczać dysforii płciowej. Mimo wszystko jakoś mi to nie teges. Tak samo ja miałem babcię w Powstaniu Warszawskim i jakoś nie czyni mnie to w mojej opinii kompetentnym, żeby się wypowiadać autorytarnie na temat jak to wtedy było, co ludzie myśleli, czemu poszli do walki po latach okupacji i jak im było w kanałach.

Niektórzy nie są na to czuli i w zupełności wystarczy im perspektywa brata/siostry/cioci Kloci, ale ta prośba byłaby przecież opcjonalna, dla tych, którzy w danej sprawie naprawdę chcą JEDYNIE perspektywy osób, które doświadczyły tego samego.
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-04-05, 21:49   

Ryu napisał/a:
No właśnie do mnie to nie przemawia, bo na przykład szlag mnie trafia jak Lalka Podobińska, skądinąd strasznie fajna osoba z szeroką wiedzą, opowiada na spotkaniach jak to jest być osobą transseksualną i doświadczać dysforii płciowej.

Też tak uważam. Jednak czy osoby mające doświadczenie z innymi osobami, które czegoś doświadczają, nie mają prawa wypowiadać się o ich sytuacji?
Czy kardiolog, który nie choruje na serce może wypowiadać się o osobach chorych? Czy dentysta, którego w danej chwili ząb nie boli, ma prawo zajmować się moim zębem? Czy psycholodzy mają prawo mówić o zaburzeniach psychicznych, szczególnie w audycjach radiowych? Wypowiadać się niejako "w imieniu"?

[wyciąłem personalną zaczepkę pod moim adresem. Ryu]
[W takim razie napiszę inaczej]
Mnie szlag trafia, w momencie w którym osoby, które nie są transseksualne (choć mogą być nienormatywne) popełniają teksty, w których bronią osób, które żartują sobie z osób transseksualnych, i całego problemu. Szlag mnie trafia, że nie będąc w takiej sytuacji w jakiej są osoby TS, dają sobie prawo do mówienia jak mają się czuć osoby TS względem takich żartów.
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
Ostatnio zmieniony przez ElżbietaFromage 2016-04-05, 21:57, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Belial
użytkownik
Chaos


Preferowany zaimek: on
Punktów: 3
Posty: 965
Wysłany: 2016-04-05, 21:50   

Tak, jestem za, ponieważ to ja wiem najlepiej od kogo i jakiej pomocy potrzebuję.

Fakt mania brata/kuzynki z problemem może (ewentualnie) pomóc w przypadku "jak sobie radzi z bólem migrenowym" a nie w przypadku np. dysforii wywołanej okresem (porannym wzwodem, etc.). Ja w tej drugiej sytuacji chcę przeczytać o doświadczeniach osób, których ten problem dotyka bezpośrednio, a nie o teoretyzowaniu.

Teoretyzować to sobie np. kler teoretyzuje o związkach małżeńskich, rodzinie, wychowywaniu dzieci, aborcji etc. i innych rzeczy, które ich nie dotyczą. Skończmy w końcu z tą pseudoeksperckością, że każdy może się wypowiadać na każdy temat i posługiwać wiedzą z drugiej/trzeciej ręki (cześć, Wrona :) ). Jeżeli będę chciał podyskutować o literaturze Japonii ery Meiji, to nie chcę dyskutować z osobami, które słyszały o "Jestem kotem", "Botchan" czy innych pozycjach (swoją drogą, muszę znowu przeczytać) od rodziny, tylko przeczytały te książki i mają na ich temat jakąś opinię, tym bardziej jeśli orientują się w historii Japonii.

Btw, ostatnio w dyskusji z KPH o konferencji zdrowia osób LGBT pojawiły się informacje, że do osób LGBT musi iść inny przekaz niż do osób cis/hetero (a lekarze też powinni być świadomi różnic), bo kampanie z reguły są robione pod osoby cis/hetero. Pewne programy wymagają stargetowania bo np. osobom LGBT wydaje się, że skoro nie robią X to problem A ich nie dotyczy etc. Życie nie jest takie proste. ;)

ElżbietaFromage napisał/a:
Czy kardiolog, który nie choruje na serce może wypowiadać się o osobach chorych?


Etc. Kardiolog może wypowiadać się o zmianach w organizmie, o tym jak może przebiegać choroba etc. ale nie może wypowiadać się o tym jak osoby chore przeżywają swoją chorobę. Jakie to dla nich obciążenie psychiczne, jak radzą sobie na co dzień etc.

A tak w ogóle, Wrona, to nadal jest to rozmowa o wiedzy z drugiej ręki... Skoro dla ciebie moja wiedza o Azji jest niewystarczająca jako specjalisty, "językowca" i osoby mieszkającej tam (pamiętasz?) to czemu się upierasz przy dyskusjach z osobami znającymi temat z którejś tam ręki? Bo dla ciebie "pierwszą ręką" jest ten Azjata...
_________________
Male inside, human outside.
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-04-05, 22:10   

ElżbietaFromage napisał/a:
Czy kardiolog, który nie choruje na serce może wypowiadać się o osobach chorych? Czy dentysta, którego w danej chwili ząb nie boli, ma prawo zajmować się moim zębem? Czy psycholodzy mają prawo mówić o zaburzeniach psychicznych, szczególnie w audycjach radiowych? Wypowiadać się niejako "w imieniu"? (...)
Szlag mnie trafia, że nie będąc w takiej sytuacji w jakiej są osoby TS, dają sobie prawo do mówienia jak mają się czuć osoby TS względem takich żartów.

Jesteś za, a nawet przeciw?
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-04-05, 22:18   

Ryu napisał/a:
Jesteś za, a nawet przeciw?

To, że mnie szlag trafia, a niektóre zachowania bolą, nie oznacza, że mam ochotę zamknąć usta takim ludziom.

Belial napisał/a:
Etc. Kardiolog może wypowiadać się o zmianach w organizmie, o tym jak może przebiegać choroba etc. ale nie może wypowiadać się o tym jak osoby chore przeżywają swoją chorobę. Jakie to dla nich obciążenie psychiczne, jak radzą sobie na co dzień etc.

Nie może, czy nie powinien? I dlaczego nie powinien, skoro doświadcza uczuć tych osób? Czy dokumentaliści mogą robić dokumenty o tym jak żyją inni ludzie? Czy mogą robić programy o niewolnictwie, opowiadać o uczuciach tych osób? Czy mogą potem dawać sprawozdania za pomocą tekstów etc.?

Belial napisał/a:
A tak w ogóle, Wrona, to nadal jest to rozmowa o wiedzy z drugiej ręki... Skoro dla ciebie moja wiedza o Azji jest niewystarczająca jako specjalisty, "językowca" i osoby mieszkającej tam (pamiętasz?) to czemu się upierasz przy dyskusjach z osobami znającymi temat z którejś tam ręki?

Widzę, że nie zrozumiałeś tego co Ci mówiłam. Powiedziałam Tobie, że nie znając języka oraz nigdy nie bedąc w Azji, nie mogę nic powiedzieć na jej temat i twoja wiedza jest dla mnie wszystkim, jednak zawsze będzie wiedzą z drugiej, a nie pierwszej ręki. Ponieważ to nie Azjata opowiadał mi co czuje, co myśli itd. Tylko ty, jako podróżnik, osoba która miała okazję, przekazujesz mi to. Cokolwiek jednak nie zrobisz, jak wielu doświadczeń nie będziesz miał, wszystko czego dowiem się od Ciebie na temat kultury Azjatów, będzie "z drugiej reki".
Nie oznacza to jednak jej niskiej wartości. Może mieć znacznie większą wartość, niż wiedza, którą sama bym zdobyła będąc tam, ponieważ masz inny sposób myślenia, inny sposób przetwarzania informacji, co innego dostrzegasz.
Jedyne co Tobie powiedziałam, to tylko to, że nie możesz swojego doświadczenia uogólniać - to wszystko.
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
Belial
użytkownik
Chaos


Preferowany zaimek: on
Punktów: 3
Posty: 965
Wysłany: 2016-04-05, 23:27   

Zrozumiałem. Zresztą już to chyba wyjaśniliśmy sobie. ;) EOT
_________________
Male inside, human outside.
 
 
Fizia
moderator
MK

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Punktów: 22
Posty: 386
Skąd: UĆ
Wysłany: 2016-04-06, 01:18   

Jestem przeciwna wpisywaniu takich wymagań do regulaminu, bo:

a) założyciel wątku może formalnym zastrzeganiem grupy adresatów "dowalać" innym grupom - np, ktoś założy wątek pt "Moje wątpliwości nt późnych tranzycji M -> K" i napisze na początku - "proszę MK się nie wypowiadać" - po czym gładko aczkolwiek bardzo niepochlebnie napisze co sądzi np o MK które mają dzieci, robią późno tranzycje, nie robią SRSów. I niech tylko któraś MK piśnie to ...dostanie ostrzeżenie "bo się nieproszona odezwała. Absurd? No chyba?

b) usankcjonowane wykluczenie z prawa do wypowiedzenia się może wzbudzać dysforię u grup osób MK lub KM - np ktoś założy wątek "Co to znaczy być matką" i "proszę MK o niewypowiadanie się" ,albo "Jak sobie radzicie z penisem" "Penis to zło" - "proszę KM o niewypowiadanie się"

m.in z tych powodów uważam sankcjonowanie tego za nietrafne. Ewidentne, choć nieustankcjonowane "przegięcia" można zawsze wymoderować bez wlepiania ostrzeżeń.

temat wydzielenia na takie potrzeby sekcji "tylko dla MK" i "tylko dla KM" podrzucony przez Inkę jest wg mnie wart pomyślenia na przyszłość, tylko trzeba by uwzglednić czy nie trzeba by robić jeszcze wydzieleń dla osób cis obu płci, agender, queergender itd


regulamin nigdy nie obędzie obejmował wszystkich możliwych opcji, które userom przyjdą do głowy i w efekcie i tak trzeba się zdawać na prastary, autorytarny sposób moderowania,kiedy moderator bierze na swoje sumienie zostawienie, zmianę lub usunięcie wątku,który mu się z jakiegoś bardziej lub mniej jasnego dla wszystkich innych powodu nie podoba.
 
 
Martaa
użytkownik
Tępicielka dewotek


Tożsamość płciowa: k
Punktów: 112
Posty: 689
Wysłany: 2016-04-06, 03:23   

Oddałam po cichutku głos na "nie" i miałam się już nie odzywać w tym wątku, ale Fizia wyłożyła argumenty, pod którymi podpisuję się rękami i nogami. To jest też dobra okazja, żeby wyrzucić z siebie jeden żalik, który kiszę w sobie od kilku dni, od nieszczęsnego "menstruacyjnego" wątku, w temacie którego jedna głupia uwaga spowodowała poczucie upokorzenia, tak jakby mi ktoś w twarz dał, no i zrobiło mi się zwyczajnie przykro. Po trafnej (moim zdaniem) "toaletowej" uwadze Fizi domyślam się, że w moich odczuciach nie byłam jedyna.
Nie mam żalu do autora, bardzo go lubię i szczerze wierzę, że nie miał złych intencji no ale jednak trochę zabolało.

Kochani, opamiętajmy się, najpierw oznaczenia tożsamości, potem zaimki, teraz ten dziwny punkt regulaminu. Zastanawiam się do czego to wszystko doprowadzi, gdzie i kiedy skończy się zdrowy rozsądek, a zacznie jakiś totalny absurd?
Czy mam serio uwierzyć, że jesteśmy tak mało inteligentni, antypatyczni i bez wyczucia, żeby wprowadzać nam tutaj coraz bardziej "pomysłowe" punkty regulaminu, kolejne "szufladki", zakazy, nakazy i kary?
:roll:


.
_________________
 
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-04-06, 07:10   

Ryu napisał/a:
wendigo napisał/a:
przecież jeśli prosi o pomoc ktoś np. z męskim ciałem, to choć ja takiego biologicznie nie miałem, to nie znaczy że nie mogę pomóc - każdy ma ojca, brata, dziadka, może chłopaka czy przyjaciela, to też może pomóc.

No właśnie do mnie to nie przemawia, bo na przykład szlag mnie trafia jak Lalka Podobińska, skądinąd strasznie fajna osoba z szeroką wiedzą, opowiada na spotkaniach jak to jest być osobą transseksualną i doświadczać dysforii płciowej. Mimo wszystko jakoś mi to nie teges. Tak samo ja miałem babcię w Powstaniu Warszawskim i jakoś nie czyni mnie to w mojej opinii kompetentnym, żeby się wypowiadać autorytarnie na temat jak to wtedy było, co ludzie myśleli, czemu poszli do walki po latach okupacji i jak im było w kanałach.

Ale nikt nie musiałby mówić co CZUJE brat/siostra/ciocia Klocia, tylko co w praktyce SIĘ DZIEJE, co można zrobić itp...

Belial napisał/a:
Jeżeli będę chciał podyskutować o literaturze Japonii ery Meiji, to nie chcę dyskutować z osobami, które słyszały o "Jestem kotem", "Botchan" czy innych pozycjach (swoją drogą, muszę znowu przeczytać) od rodziny, tylko przeczytały te książki i mają na ich temat jakąś opinię, tym bardziej jeśli orientują się w historii Japonii.

A moim zdaniem jest różnica między "słyszeniem o książce od rodziny" a "życiem w tym" jeśli np. brat, z którym się mieszka przeczytał daną książkę 15 razy, mówi o niej codziennie, nawiązuje przy każdej możliwości, tak że się praktycznie zna jej treść nie przeczytawszy.


W sumie Fizia ma dużo racji w poście... teraz bym chyba zabrał swój głos z "za" i zagłosował na "przeciw" i byłoby po równo ;)
_________________
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-04-06, 07:55   

Fizia napisał/a:
Jestem przeciwna wpisywaniu takich wymagań do regulaminu, bo:

a) założyciel wątku może formalnym zastrzeganiem grupy adresatów "dowalać" innym grupom - np, ktoś założy wątek pt "Moje wątpliwości nt późnych tranzycji M -> K" i napisze na początku - "proszę MK się nie wypowiadać" - po czym gładko aczkolwiek bardzo niepochlebnie napisze co sądzi np o MK które mają dzieci, robią późno tranzycje, nie robią SRSów. I niech tylko któraś MK piśnie to ...dostanie ostrzeżenie "bo się nieproszona odezwała. Absurd? No chyba?

b) usankcjonowane wykluczenie z prawa do wypowiedzenia się może wzbudzać dysforię u grup osób MK lub KM - np ktoś założy wątek "Co to znaczy być matką" i "proszę MK o niewypowiadanie się" ,albo "Jak sobie radzicie z penisem" "Penis to zło" - "proszę KM o niewypowiadanie się"


Fiziu, Twoje argumenty są zupełnie nietrafione i wynikają jedynie z nie dość dokładnego przeczytania pytania.

Nie chodzi o wątki, gdzie rozwija się dyskusja. Chodzi o wątki, gdzie dana osoba prosi o POMOC związaną z jej osobistymi trudnościami.

Ponadto nie chodzi jedynie o płeć wypowiadającego się, ale także o formę pomocy!

Proszę, wróćcie do wypowiedzi nr 1 i przeczytajcie ją jeszcze raz, tym razem uważnie.

Zwróćcie też uwagę, że chodzi o zagwarantowania komuś - niekoniecznie Wam, komuś - PRAWA do poproszenia o pomoc od osób, od których jej pragnie (np. partnerów osób trans) i w formie, w jakiej jej pragnie (np. bez wysyłania na psychoterapię).
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-04-06, 09:32   

Ryu napisał/a:
Proszę, wróćcie do wypowiedzi nr 1 i przeczytajcie ją jeszcze raz, tym razem uważnie.

A zatem:
Ryu napisał/a:
Czy jesteś za tym, by w wątkach pomocowych osoba prosząca o pomoc mogła sformułować, od kogo (jakiej grupy) tej pomocy oczekuje i na czym ona ma polegać?

Myślę, że dana osoba już teraz może sformułować taką prośbę i nie potrzebuje do tego pozwolenia w regulaminie.

Ryu napisał/a:
Respektowanie tej prośby byłoby egzekwowane przez moderatorów, przy czym również osoby z moderacji nie mogłyby zabierać głosu (pomijając moderowanie dyskusji, gdyby była taka konieczność).

Z tym punktem się nie zgadzam i uważam, że moderacja nie powinna ślepo egzekwować takiej prośby.
Uważam, że osoby zadające pytanie, zamiast nakładać bezsensowne ograniczenia i nakładać na moderatorów odpowiedzialność za egzekwowanie takiej prośby, powinny zastanowić się nad formą pytania. Dobrze zadane pytanie wykluczy odpowiedzi, których nie chcemy uzyskać.

Przykładowo ja zadałabym pytanie - na które chcesz od nas uzyskać odpowiedź, w tym wątku - inaczej.

Czy uważasz, że do regulaminu powinien zostać dodany punkt, który zakładałby możliwość egzekwowania przez moderatorów/adminów, próśb użytkowników, w przypadku gdy prośby dotyczą formy udzielanych odpowiedzi, a także jeżeli prośby służą ograniczeniu udziału w dyskusji/wątku pewnych osób lub ich grup?

Warto w takim przypadku zastanowić się w jaki sposób takie prośby powinny być formułowane. Przykładowo: prośba o to, aby osoby typu m/k nie odzywały się w danym wątku, nie oznacza tego samego, co prośba o to, aby odzywały się tylko osoby k/m. W pierwszym przypadku, zgodnie z prośbą, mogą udzielać się osoby ag, gq, is oraz x, a przede wszystkim wszystkie osoby cis-normatywne (bez względu na płeć). W drugim przypadku jedynie osoby k/m są proszone o udzielenie głosu, zatem wszystkie osoby, które nie spełniają warunku bycia k/m są proszone o nieudzielanie się. Zatem wykluczone zostają osoby cis, ag, gq, m/x, k/x itd.
W związku z licznymi problemami, wynikającymi z naszych różnych sposobów identyfikacji, a także poważnym problemem z czytaniem treści postów ze zrozumieniem (co dotyczy chyba każdej osoby na tym forum, bez wyjątku), powstaje poważny interpretacyjny problem.
Przykładowo, jeżeli identyfikuję się jako osoba ksenoseksualna, to czy mam prawo odzywać się w wątku, w którym dana osoba wykluczyła wszystkie osoby nie będące m/k czy też nie? Czy mam prawo udzielać się w nim? Czy jako osoba ksenoseksualna mam prawo udzielać się w wątku, w którym zastrzeżone zostało, że osoby m/k nie mają się w nim odzywać?

Co rozumiemy pod pojęciem osoby m/k, k/m, ag, gq itd? Czy mamy na forum jakąś definicję tych pojęć?
Moim zdaniem powinniśmy dalej kierować się wyczuciem w kwestiach różnych próśb, a nie wprowadzać rozwiązania nie tylko prowizoryczne, co bardzo nieprecyzyjne. Powinniśmy się też zastanowić - w moim przekonaniu - czy raczej nie powinno nam chodzić o intencję pytającego oraz intencję odpowiadającego?

Friedrich Nietzsche napisał/a:

Jeden szuka położnika dla swoich myśli, drugi kogoś, komu by pomógł: w ten sposób powstaje zajmująca rozmowa.
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-04-06, 12:30   

Ryu napisał/a:
Tak samo ja miałem babcię w Powstaniu Warszawskim i jakoś nie czyni mnie to w mojej opinii kompetentnym, żeby się wypowiadać autorytarnie na temat jak to wtedy było, co ludzie myśleli, czemu poszli do walki po latach okupacji i jak im było w kanałach.

Właśnie zauważyłam, że użyłeś pojęcia "autorytarnie" w swojej wypowiedzi, co dla mnie zmienia jej sens w sposób niemalże całkowity.
To prawda, nie powinieneś wypowiadać się autorytarnie na temat tego powstania. Jednak nie oznacza to, że nie masz prawa głosu w temacie Powstania Warszawskiego, po prostu forma twojej wypowiedzi w tym temacie powinna być inna, niż wówczas gdy byłbyś powstańcem (co również nie dawałoby tobie mandatu do autorytarnych wypowiedzi w tym zakresie).
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
Gabi
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 259
Posty: 1367
Wysłany: 2016-04-06, 13:00   

Martaa napisał/a:
Kochani, opamiętajmy się, najpierw oznaczenia tożsamości, potem zaimki, teraz ten dziwny punkt regulaminu. Zastanawiam się do czego to wszystko doprowadzi

No cóż zapewne klimat polityczny kraju zaczyna się i tu udzielać :-P :mrgreen:
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-04-06, 13:11   

Martaa napisał/a:
Czy mam serio uwierzyć, że jesteśmy tak mało inteligentni, antypatyczni i bez wyczucia, żeby wprowadzać nam tutaj coraz bardziej "pomysłowe" punkty regulaminu, kolejne "szufladki", zakazy, nakazy i kary?

Gabi napisał/a:
Martaa wrote:
Kochani, opamiętajmy się, najpierw oznaczenia tożsamości, potem zaimki, teraz ten dziwny punkt regulaminu. Zastanawiam się do czego to wszystko doprowadzi

No cóż zapewne klimat polityczny kraju zaczyna się i tu udzielać




_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-04-06, 16:32   

BTW Freju, moja propozycja różni się od propozycji Ryu nie tyle dokładnością zdań, co wskazuje na to, że to moderatorzy oceniają czy odpowiedź w danym wątku pojawiła się "od czapy" czy faktycznie, powinno się jednak ją zostawić, gdyż może być pomocna. W końcu nie możemy traktować danego wątku jako prywatny folwark OP, czytają go różne osoby i może okazać się, że inne osoby skorzystają z rad udzielonych przez osobę "nieproszoną".
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2016-04-07, 00:21   Re: Referendum w sprawie nowego punktu regulaminu

Ryu napisał/a:
Respektowanie tej prośby byłoby egzekwowane przez moderatorów, przy czym również osoby z moderacji nie mogłyby zabierać głosu (pomijając moderowanie dyskusji, gdyby była taka konieczność).
Nie mam nic przeciwko takiej możliwości, by prosić o wypowiedź przez osoby z pewnej grupy. Ale nie podoba mi się to by karać kogoś kto napisze coś z sensem, a nie wpisuje się w grupę docelową. Tak jak to było w nieszczęsnym "menstruacyjnym" wątku i Wroną. Według mnie doprowadziło to do sytuacji całkowicie absurdalnej i niepotrzebnej. Bardzo chciałabym uniknąć rónwie niepotrzebnych sytuacji w przyszłości. Dlatego też głosuję na NIE.

Co do tego co już wspominały wcześniej dziewczyny. Mnie też to zabolało. Niestety.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,39 sekundy. Zapytań do SQL: 15