[ryuuji218]

Witam wszystkich,
mam 24 lata i jedyne co powstrzymuje mnie przed zmianą płci jest mój wzrost mianowicie około 192cm, czyli jak na kobietę to co najmniej o 10 cm za dużo:(( Ile bym dała żeby mieć te 10 cm mniej. Przez ten wzrost nawet boję się iść do lekarza by rozpocząć terapię. Nie wiem czy z takim wzrostem byłabym w stanie być kiedykolwiek odbierana jako kobieta. Sprawa ta przybija mnie coraz bardziej... wiem ze jestem trans od wielu wielu lat, ale jedyną, absolutnie jedyną rzeczą która powstrzymywała mnie od zmiany jest wzrost...
Czy ktoś z podobnymi doświadczeniami, albo słowem otuchy?:(

[Nel]

Miałam, a raczej nadal mam ten sam problem. Mam 188cm i po prostu czasami nie widzę szansy na jakikolwiek passing z tego powodu...Niby tak jak mówisz te 10cm, ale w tym przypadku robi to ogromną różnicę. Na razie staram się po prostu o tym nie myśleć i pogodzić z tym, że nigdy nie będę słodką dziewczyną, tylko jak już jakąś amazonką Niestety wzrostu nie zmienisz, dlatego albo się z tym pogodzisz, albo cię to pokona i zje...Jakby nie było nigdy nie będziemy mieć typowej kobiecej figury, więc wszystko zależy od tego jak się czujesz i czy faktycznie potrzebujesz tranzycji

[marco-polo]

... fajnie było by gdyby ludzie mogli wymieniać się elementami wyglądu, zebralibyśmy się wszyscy, dał bym Ci swoje cyce Ty mi swojego coś tegoś.. u nie transów tez pewnie by się chcieli wymieniać jeden drugiemu czegoś zazdrości, a drugi tego czegos chciałby się pozbyć.. no ale tak nie ma.. mamy co mamy zmieniamy co możemy, reszta lipa trudno rób za modelkę/ koszykarkę, siatkarkę cokolwiek..

[Belial]

Znajoma miala juz w liceum 1,85. I mimo to chodzila na obcasach.

Jesli to jakies pocieszenie.

[IzaIzulka]

Sama mam 188 cm. Lagherta ma 190 cm, wygląda doskonale i passing też ma.
Przez wiele lat odwodziłam się od tej myśli, że jestem ts. Nie chciałam tego zaakceptować, bo co najwyżej zostanę karykaturą kobiety, a nie kobietą.... no, ale takie odwodzenie się od tranzycji raczej mija się z celem, bo czas ucieka, a jak ta myśl o tranzycji... że chcesz tego i wiesz, nie daje Ci chwili wtchnienia to sama wiesz najlepiej czy potrafisz uciec przed tranzycją. Ja byłam w takim stanie, że przestałam myśleć o swoim wzroście, tylko wiedziałam, że muszę to zrobić i nie mam odwrotu. Myślę, że jeśli jesteś ts to siłą rzeczy coś Cię popchnie do tego żeby zacząć, jak nie teraz to za 10 lat... nie wiem czy jest od tego ucieczka.

Na pocieszenie parę zdjęć wysokich cis i trans kobiet.

Maja Tokarska - 194 cm


Alina Wojtas - 191 cm


Maria Roman - 190 cm


Maria Sharapova - 188 cm


Andreja Pejic - 188 cm

[Armand]

Dla modelek poniżej 180 to jest już bardzo niski wzrost, więc nie masz się czym przejmować.

[salamandra]

To nie jest porada, chociaż zadziałało. Miałam 185cm a po przebytej narkomanii na którą chorowałam za ciężko i za długo mam 180cm. To jedyny znany mi skuteczny sposób, ale podejrzewam, że długie skrajne wygłodzenie też podziała. Żeby nie było, że nakłaniam... straciłam w tym czasie dużo więcej niż te pięć centymetrów i urody mi nie przybyło. z posiadanym wzrostem należy się pogodzić, to nie dyskredytuje, a nieraz działa na plus, dzięki Iza za fajną wypowiedź.

[Nel]

Jeszcze tylko mieć taką budowę szkieletu jak te panie, a z tym to raczej szans nie ma:P Tak czy siak chyba nie warto się przejmować rzeczami, których nie jesteś ws tanie zmienić, tak jak dziewczyny to pisały. Nie ma to najmniejszego sensu. Trzeba je zaakceptować i ruszyć dalej

[IzaIzulka]

[Judyta]

Nie wiem, czy w gronie takiej młodzieży - 'dwudziestek +' wyznania 'babci 40' nie zabrzmią śmiesznie.

Mam 179, but 43, waga 75 - 76 - 77 - waha się w zależności od pory roku. Dziesięć lat temu byłam szkieletonem 66 do 69. Biust po 11 latach HRT - pełna B, obwód pod 80. Z push-upem - C. Za nic bym nie dała sobie wszczepić implantów, brrrr.

Najwyższe obcasy w butach to 8 cm. Też już nie mam kompleksów na tym punkcie, bo młodsze pokolenia bardzo wyciągnęły się w górę i jadąc tramwajem, często spotyka się równie wysokie, lub wyższe cis dziewczyny - licealistki, czy studentki.

Do klubu wysokich przyjmują zdaje się panie od 180. centymetrów, no to gdybym się postarała, można by jakoś ten jeden centymetr oszukać w górę pomiar, choć podobno na starość kurczymy się -" zapadamy" . Wydłuża się nam nos - ponoć i stopy "rozczłapują się w chrząstkach" - rosną w numeracji zapotrzebowana na buty.

Nie wiem, czy w gronie takiej młodzieży - 'dwudziestek +' wyznania 'babci 40' nie zabrzmią śmiesznie.

Mam 179, but 43, waga 75 - 76 - 77 - waha się w zależności od pory roku. Dziesięć lat temu byłam szkieletonem 66 do 69. Biust po 11 latach HRT - pełna B, obwód pod 80. Z push-upem - C. Za nic bym nie dała sobie wszczepić implantów, brrrr.

Najwyższe obcasy w butach to 8 cm. Też już nie mam kompleksów na tym punkcie, bo młodsze pokolenia bardzo wyciągnęły się w górę i jadąc tramwajem, często spotyka się równie wysokie, lub wyższe cis dziewczyny - licealistki, czy studentki.

Do klubu wysokich przyjmują zdaje się panie od 180. centymetrów, no to gdybym się postarała, można by jakoś ten jeden centymetr oszukać w górę pomiar, choć podobno na starość kurczymy się -" zapadamy" . Wydłuża się nam nos - ponoć i stopy "rozczłapują się w chrząstkach" - rosną w numeracji zapotrzebowana na buty.

[IzaIzulka]

Właśnie! Ludzie są coraz wyżsi i takich wysokich dziewczyn przybywa. Tak samo z numeracją butów. Coraz łatwiej dostać damskie obuwie w rozmiarze 43-45.

[Judyta]

Kadry z komedii "Boski żigolo"

Kadry z komedii "Boski żigolo"

[wendigo]

[IzaIzulka]

[ryuuji218]

Dzięki wam za odpowiedzi, jesteście najlepsze:)

[Nadiyah]

Od siebie dodam, że mam 186. Kiedyś bardzo mnie dołował ten wzrost, no ale tak jak już inni pisali wcześniej - nic z tym nie zrobisz, więc trza jakoś zaakceptować go

Ps. wyżsi ludzie są bardziej szanowani w pracy i zarabiają więcej $$$!

[Usunięty]

Też mam 186, i tak patrząc po ludziach, bez obcasów się z tłumu nie będę wybijać wzrostem.

Też mam 186, i tak patrząc po ludziach, bez obcasów się z tłumu nie będę wybijać wzrostem.

[michaelaneta]

Ja tam bym chciała mieć 1,80m nawet 1,85m i długie nogi ale niestety brakuje mi paru centymetrów. To prawda że ludzie są coraz wyżsi i widać to na ulicach pokoleniami mniej więcej. Wzrost ma tę zaletę w przypadku ts kobiet że wysoki wzrost wyszczupla i szersze ramiona czy bardziej masywne części ciała schodzą niejako wtedy na drugi plan.

[Maria_G]

Jestem 196cm, moja córka -187cm

[Emiele]

[Usunięty]

A i wszystkie genetyczne laski mi długich nóg zazdroszczą! Są też zalety

A i wszystkie genetyczne laski mi długich nóg zazdroszczą! Są też zalety

[Nadiyah]

Tylko szpilki kiepsko zakładać jak się jest wysoką D:

[IzaIzulka]

[silveira]

Jezu, dziewczyny, Wy mogłybyście być modelkami <3 niejedna by chciała taki wzrost :3

[urmein]

A ja z kolei chcialabym miec te kilka cm wzrostu więcej, mam 172, mój facet 190 i czuje sie przy nim jak kurdupel, a w szpilkach chodzic nie lubie

[Zuzanna]

wzrost to żaden problem. to znaczy że macie długie nogi - wykorzystać to jako atut! eksponować je

[adsura22]

ma 160 cm, wzrostu - cha cha cha

ma 160 cm, wzrostu - cha cha cha

[ElżbietaFromage]

[Kor22p]

ElżbietaFromage, przyjmę z miłą chęcią.

[ElżbietaFromage]

A 20 cm wzrostu?

[Kor22p]

Też!

[lucy]

Ja znowu wolałabym być o wiele wyższa. Kurdupel ze mnie, 165 cm. Chciałabym mieć chociaż średnią wzrostu przeciętnego faceta. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że lubię niskich. Ale szczytem realnych marzeń przy moich wymiarach jest chyba osoba równa ze mną Raz w sumie udało mi się z taką spotkać, chociaż nie byłam świadoma jego wzrostu, no i cóż...Moje zboczenie potwierdziło się w praktyce :-P

[turkusowa]

@up: A jaka niby jest średnia wzrostu? Bo to chyba zależy czy liczysz np Chińczyków, czy nie Ja raz czytam, że 170, raz, że 180 i tak w sumie nie wiem

Ja sięswoim wzrostem przestałam przejmować dzięki siostrze - jest tylko 3 cm niższa

[lucy]

Raczej miałam na myśli tą bardziej europejską, czyli 180 cm Czyli aż 15 cm w górę. Noszę wysokie buty, ale mimo to czuję się jak każeł :-P I też zauważyłam tą tendencję, że teraz dużo młodych dziewczyn jest o wiele wyższych niż kiedyś. Trochę zazdroszczę

[cocogirl]

widzę że nieźle przesadzacie? ja mam 177 cm to jest dopiero problem, a co do Ciebie autorko mając 192 to ja mam tyle w 14 cm obcasach:P a ty możesz się garbić tylko pochylaj głowę trochę do przodu będzie 185 nigdy nie uginaj kolan bo to się już rzuca w oczy. Co do tego że my wyglądamy ciałem gorzej niż genetyczne to nie powiedziałabym, ja np mam 177 cm kobiece szerokie biodra wąskie ramiona żadnych barów nogi nie patykowate ale szczupłe, więc nie uwierzę że ktoś np ma wzrost duży to wszystko ma męskie ja np mam nieprzywoicie duży wzrost noga 26,5 więc biiiig twarz do poprawy, ale bardzo kobiece ciało i głos ok, więc na pewno jak któraś z was ma męskie ciało to ma wzrost mały albo kobiecą twarz nie może być tak że 190 wzrostu i męska figura i twarz aż tak źle nie ma

[Cukierkowa]

A co sądzicie dziewczyny o np zrobieniu dużych piersi 5-6 wtedy ten wzrost się gubi optycznie??

[Armand]

dezamorfina, tak, bo wtedy część mężczyzn ma Twoje piersi `na poziomie wzroku i nie zwraca uwagi na wzrost

[marco-polo]

ostatnio wsiadła w biurowcu do windy wielka dziewczyna z koleżanka (tam pracująca), nie dość że była wyższa ode mnie chyba o głowę ( a to jednak nie zdarza się często) to była masywnej kości, takiej męskiej kości, nie tam wysoki chudy szczypior, aż się zastanowiłem czy to nie ts, i czekałem az się odezwie, ale nie głos żeński but też raczej nie więcej niż 42... kurcze wiec widzicie są takie cisy... ale w windzie nie stała prosto tylko oparta pod kątem o scianę, więc chyba też ma kompleks "wyższości"...

[Lagertha]

[turkusowa]

@up, no i kręgosłup, w który to idzie Nie ma co przesadzać. Z resztą dysproporcja razi bardziej niż wysoka laska.

[michagros]

Wzrost moim zdaniem jest atutem. Jest niewiele kobiet, które są wyższe niż ogół społeczeństwa i to mi się podoba. Ja mam 178 cm i jestem z tego powodu b. zadowolona.

Ubiór, uczesanie i makijaż to podstawa. Do tego dodatki ukobiecające.

Jestem zdania, żeby obserwować, jak ubierają się dziewczyny/kobiety, i je naśladować. Ja tak czynię i widzę postępy.

Wzrost moim zdaniem jest atutem. Jest niewiele kobiet, które są wyższe niż ogół społeczeństwa i to mi się podoba. Ja mam 178 cm i jestem z tego powodu b. zadowolona.

Ubiór, uczesanie i makijaż to podstawa. Do tego dodatki ukobiecające.

Jestem zdania, żeby obserwować, jak ubierają się dziewczyny/kobiety, i je naśladować. Ja tak czynię i widzę postępy.

[Armand]

https://www.youtube.com/watch?v=GH-278qCfio

Z dedykacją dla Was, dziewczyny.