Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Pielęgnacja włosów
Autor Wiadomość
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-25, 19:02   Pielęgnacja włosów

Nie znalazłam takiego wątku, więc założę :-)

Ogólnie, jak dbacie o włosy?
Czy macie jakieś dobre techniki mycia i suszenia? Pora dnia?
Jak często myjecie? Jak poznajecie że już czas?
Czy polecacie jakieś szczególne szczotki i grzebienie? Gęste, rzadkie, drewniane, sylikonowe?
Czy stosujecie jakieś specyfiki typu odżywka i... ee.. nie wiem co może być?
Czy polecacie jakieś suplementy?
Czy śpicie z rozpuszczonymi włosami?
Jaka liczba włosów na szczotce jest w normie?
Sposoby na pobudzenie nowych do wzrostu?

Chwilami dostaję szału kiedy oglądam szczotkę po czesaniu.
Może 10 może 20. Bywa różnie. Chyba od stresu.
Do tego boję się przeczesywać włosy dłonią, bo mam wrażenie, że za każdym razem coś się przykleja, plącze i wyrywa...
Szczególnie chyba teraz latem przy upałach.
Może pronlem z dłońmi?
Czy może to normalne że zawsze jakiś jeden wypadnie?

Samo HRT nieco poprawiło stan moich włosów. To był chyba najszybszy efekt, praktycznie z dnia na dzień przestały się przetłuszczać. Wcześniej musiałam myć je co dwa dni albo nawet co dziennie, żeby mieć względny komfort. Później już co 4 dni, a jeśli trzeba to i tydzień wytrzymam.
Trudno mi powiedzieć czy wypada mniej. Wcześniej były krótsze i młodsze.
Dowiedziałam się, że warto myć włosy w pozycji naturalnej, czyli do tyłu. Myję je na siedząco w wannie pod prysznicem. Przy nasadzie myję bardzo delikatnie (boję się mocniej). Używam tylko szamponu. Obecnie jest to jakiś z biedronki Syoss, chyba repair. Ale i tak nie widzę różnicy między firmami czy rodzajami.
Suszę suszarką i rozczesuję.
Myję zawsze wieczorem.
Śpieę w rozpuszczonych.
Chodzę z rozpuszczonymi.

Wybieram się do fryzjera, ale jakoś nie mogę. Nie obcinałam ich już rok. Przez to końcówki mogą się łatwiej plątać?

Najbardziej dobija mnie moja mama, która twierdzi, że mam włosy jak sześćdziesięcioletnia babka. Że są bardzo cienkie. I że mam ich bardzo mało. A kiedyś to miałam taaakie gęste...

A... i jeszcze problem taki, że czasem bolą mnie włosy.
Jeżeli je przegne w innym kierunku niż zwykle to bolą.
Czytałam, że pomagają masaże skóry. Przy okazji też pobudzają krążenie i pomagają na wzrost.
Staram się więc od czasu do czasu przerzucić je do przodu i trochę pomasować. Chyba pomaga.

I jeszcze mam problem z samym czubkiem głowy. Jeżeli spinam włosy gumką to mam wrażenie, że cały ich ciężar wisi na tych kilku włosach, które są na czubku. Chyba dlateho ich nigdy nie wiążę.
Czy to dlatego że są słabe? Czy to problem ze skórą? Sposobem wiązania? Typem gumki (mam takie cienkie i dość mocne żeby nie zjeżdżały)?

Podzielcie się proszę doświadczeniami :-)
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-25, 19:20   

Jenny napisał/a:
Nie znalazłam takiego wątku, więc założę
był :) ale ponowny nie zaszkodzi
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-25, 19:33   Re: Pielęgnacja włosów

Jenny napisał/a:
Czy macie jakieś dobre techniki mycia i suszenia? Pora dnia?


Myję normalnie, delikatnie masując u podstawy włosa, a całą resztę po prostu "głaskam".
Suszę w sposób taki, że zostawiam je naturalnie rozpuszczone - zawinięte w ręczniku stają się siedliskiem bakterii i grzybów przez co później może nastąpić swędzenie i pieczenie skóry głowy, a nawet nadmierne przetłuszczanie. Pora dnia nie jest dla mnie ważna, ale jak czuję, że już pora je dzisiaj umyć, a nigdzie nie wychodzę, to wolę poczekać do wieczora i mieć te "kilka godzin" świeższe włosy.

Jenny napisał/a:
Jak często myjecie? Jak poznajecie że już czas?


Kiedyś musiałam myć co 2-3 dni, teraz myję co 4. Zawsze mam takie puszyste włosy jak są czyste, ale jak już trzeba je umyć to stają się takie przegrupowane w pasma i lekko błyszczą.

Jenny napisał/a:
Czy polecacie jakieś szczególne szczotki i grzebienie? Gęste, rzadkie, drewniane, sylikonowe?


Tangle-Teezer, bardzo fajny i nie wyrywa włosów. To, że kilka na tej szczotce zostanie to naturalna postać rzeczy i one już były osłabione/wyrwane i lepiej aby znalazły się na szczotce niż na ubraniach.

Jenny napisał/a:
Czy stosujecie jakieś specyfiki typu odżywka i... ee.. nie wiem co może być?


Na końcówki jedwab do włosów firmy MARION. Wcześniej miałam taką białą buteleczkę, ale teraz przerzuciłam się na taką pomarańczową, bo ma dodatkowo olejek arganowy i witaminy. Oprócz tego mam odżywkę/wcierkę Jantar. Nabieram 3ml. do strzykawki, delikatnie wstrzymuję na skórę głowy (nie we włosy) i rozmasowuję skórę. To powoduje, że skóra jest nawilżona, włosy wzmocnione i odżywione, oraz masaż stymuluje porost włosów, na którym mi najbardziej zależy. Dzięki Jantarowi pojawiają się baby hair na zakolach :)

Jenny napisał/a:
Czy polecacie jakieś suplementy?


stosowałam skrzypo-vitę, ale ona nic nie dawała. Ewentualnie pić drożdże.

Jenny napisał/a:
Czy śpicie z rozpuszczonymi włosami?


Na razie są za krótkie na spinanie ich, ale jak będą długie to chcę pleść warkoczyki i na następny dzień mieć falowane włoski :)

Jenny napisał/a:
Jaka liczba włosów na szczotce jest w normie?


Nie wiem, ale ja mam ich kilka (5-10?)

Jenny napisał/a:
Sposoby na pobudzenie nowych do wzrostu?


Masaż skóry głowy opuszkami palców.

Jenny napisał/a:
Do tego boję się przeczesywać włosy dłonią, bo mam wrażenie, że za każdym razem coś się przykleja, plącze i wyrywa...


To jest normalne.. czasem włos się łamie, albo po prostu odpada i zamiast spaść na podłogę to przykleja się do innych włosów i podczas przeczesywania się okazuje, że "tracimy włosy". Takie pojedyncze są naprawdę normalnością. Gorzej jak garściami je zbierasz..

Jenny napisał/a:
Używam tylko szamponu. Obecnie jest to jakiś z biedronki Syoss, chyba repair. Ale i tak nie widzę różnicy między firmami czy rodzajami.


Ja też się na nich nie znam, ale warto zwracać uwagę na to, aby nie były z dodatkiem alkoholu. Ja mam jakiś L`OREAL ELSEWE Magiczna moc glinki. Glinka bardzo oczyszcza skórę głowy i jak dla mnie jest świetny. Dawniej używałam z Shaumy dla mężczyzn jak miałam długie włosy, ale właśnie problemy z łupieżem i wypadaniem włosów okropne..

Jenny napisał/a:
Wybieram się do fryzjera, ale jakoś nie mogę. Nie obcinałam ich już rok. Przez to końcówki mogą się łatwiej plątać?


Nie tyle plątać co ogólnie się ścierają o powierzchnię co powoduje ich rozdwajanie i łamliwość. Warto podcinać końcówki, aby były "świeże". Jak przy szczotkowaniu włosów słyszysz takie chrupnięcia przy końcówkach, to znak, że one się łamią i czas do fryzjera iść, oraz je wzmocnić.

Jenny napisał/a:
A... i jeszcze problem taki, że czasem bolą mnie włosy.
Jeżeli je przegne w innym kierunku niż zwykle to bolą.


Znam ten problem aż za dobrze z czasów gimnazjum/liceum gdy miałam włosy do ramion. Fryzjerka powiedziała mi, że po prostu gdy włosy są non stop "przyklepane" do jednej pozycji, to po ich przełożeniu zaczynają boleć - bo cebulki włosów, są przyzwyczajone do takiego kąta nachylenia a nie innego. Najlepszy sposób to po myciu porządnie całość przeczesywać na wszystkie strony.

Jenny napisał/a:
Czytałam, że pomagają masaże skóry. Przy okazji też pobudzają krążenie i pomagają na wzrost.
Staram się więc od czasu do czasu przerzucić je do przodu i trochę pomasować. Chyba pomaga.


Warto do takiego masażu użyć "poślizgu" w postaci Jantar`a dzięki czemu nie czujesz pod palcami takich kolców, masujesz gładko, a wcierana odżywka dodatkowo nawilża skórę głowy, chroni przed łupieżem, oraz wspomaga wzrost włosów. Najlepiej robić to 10-15 minut dziennie.

Jenny napisał/a:
I jeszcze mam problem z samym czubkiem głowy. Jeżeli spinam włosy gumką to mam wrażenie, że cały ich ciężar wisi na tych kilku włosach, które są na czubku. Chyba dlateho ich nigdy nie wiążę.
Czy to dlatego że są słabe? Czy to problem ze skórą? Sposobem wiązania? Typem gumki (mam takie cienkie i dość mocne żeby nie zjeżdżały)?


Nigdy ich specjalnie nie związywałam, ale jak robiłam kilka razy kucyk, to miałam ten problem "bolących włosów".




Mam nadzieję, że pomogłam ;-)
_________________
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-25, 21:30   

Dzięki za informacje. Uspokoiliście mnie nieco :-)
Aristocat, śliczne włosy. Takie błyszczące :-)

Właśnie tego blasku mi brakuje.
Spróbuję z odżywkami i skrzypem. Może coś pomoże. Oraz dodatkowe masaże, szczególnie w słabszych miejscach. Najgorzej mam na czubku, w okolicy grzywki i na zewnątrz od zakoli (takie schodki).
Ciekawe w ogóle że całe włosy rosną szybko, a grzywka i te schodki rosną i nie mogą urosnąć :-(

Moje włosy przed momentem.

I gumka.
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-25, 21:35   

Jenny, Ta gumka na zdjęciu nie jest dobra, bo ma metalową złączkę, która lubi uyszkadzać włosy .
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-25, 21:57   

Jenny napisał/a:
Czy macie jakieś dobre techniki mycia i suszenia? Pora dnia?
Myję głównie wieczorami, czasem też i rano. Susze je najpierw ręcznikiem i delikatnie czeszę. Potem suszę suzarką, ale nie suszę na "wiór".

Jenny napisał/a:
Jak często myjecie? Jak poznajecie że już czas?

Myję je podobnie jak Aristocat co 2-3 dni. Unikam mycia codziennie bo wówczas szybko mi się przetłuszczają i ogólnie nie wyglądają zbyt ładnie.

Jak rozpoznaję, że już czas? Dobre pytanie... Po prostu "czuję" - serio nie wiem jak to ująć :P

Jenny napisał/a:
Czy polecacie jakieś szczególne szczotki i grzebienie? Gęste, rzadkie, drewniane, sylikonowe?
Oh.. Używam szczotki ale co ona w sobie ma to nie wiem... Ale wygląda tak ( Ma takie mniejsze włoski jeszcze):
Jenny napisał/a:
Czy stosujecie jakieś specyfiki typu odżywka i... ee.. nie wiem co może być?
Stosuję, ale nie znam się na tym. Biorę to co mi fryzjerka poleciła na mój typ włosów.

Poza tym. Nie farbuję ich i unikam zbyt dużej ilości sztucznych dodatków typu spreye itd.

Jenny napisał/a:
Czy śpicie z rozpuszczonymi włosami?
Bardzo różnie. W większości tak, ale często też z zaplecionymi warkoczami. Nie zauważyłam by mi się od tego jakoś psuły. No ale nie używam też takich gumek jak przedstawił w swoim poście Aristocat. Jak coś to takie materiałowe gumki.
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-25, 22:07   

Czy krótkich włosów też nie powinno się myć codziennie, tylko co 2-3 dni?

Aristocat napisał/a:
Jenny, zetnij końcówki. Wiem, że dla zapuszczającej włosy m/k to trudna decyzja i serce boli, ale one naprawdę są w kiepskim stanie, widać, że są rozdwojone i połamane.


_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-25, 22:10   Re: Pielęgnacja włosów

Nie jestem MKą, ale długie włosy mam od 2004go roku, to coś napiszę.

Jenny napisał/a:
Ogólnie, jak dbacie o włosy?

Prostacko i pewnie bardziej po facecku. Dobry szampon, nieregularnie odżywka, a resztę opiszę poniżej.

Cytat:
Używam tylko szamponu. Obecnie jest to jakiś z biedronki Syoss, chyba repair.

O! Mam ten sam ^ ^ Tyle, że z Rossmana.

Jenny napisał/a:
Czy macie jakieś dobre techniki mycia i suszenia? Pora dnia?

Najczęściej myję wieczorem i obwijam turbanem z ręcznika, by ten wchłonął wodę. Rozczesuję po wyschnięciu. Odżywka bardzo pomaga mi w rozczesywaniu i je trochę wzmacnia. Bardzo żadko suszę nawiewem, chyba, że po umyciu mam mało czasu i mam gdzieś wyjść.

Jenny napisał/a:
Jak często myjecie? Jak poznajecie że już czas?

Przed hormonami często, bo się przetłuszczały i prawie codziennie. Teraz - co 3 do 4 dni. Nie poznaję, po prostu tak je myję. Chyba, że nasypie mi się do nich gruzu i pyłu z budowy, to codziennie :P Ale wtedy nie są ciemne, tylko białe i to widać :>

Jenny napisał/a:
Czy polecacie jakieś szczególne szczotki i grzebienie? Gęste, rzadkie, drewniane, sylikonowe?

Tangle teezer - ma sporo pozytywnych opinii. Ale przy gęstych włosach i codziennym stosowaniu, szybko się zuzywa i trzeba to cudo zmienić na nowe. Jak już grzebienie, to drewniane i z możliwe szerokim rozstawem zębów.

Jenny napisał/a:
Czy stosujecie jakieś specyfiki typu odżywka i... ee.. nie wiem co może być?

Tak, stosuję, choć nieregularnie - przyznaję :-( Mam dwie - apteczną "Jantar" i drugą . . . ( aż musiałem sprawdzić w łazience )< Avon Advance Techniques 360 nourishment morrocan argan oil Conditioner for all hair types >

Jenny napisał/a:
Czy polecacie jakieś suplementy?

Ja stosuję pokrzywę, skrzyp z dodatkami i tran z olejem z wiesiołka - kapsułki.

Jenny napisał/a:
Czy śpicie z rozpuszczonymi włosami?

Tak, nie wiążę ich.

Jenny napisał/a:
Jaka liczba włosów na szczotce jest w normie?

Zależy, bardzo różna. Ale w granicach normy do 100włosów . dzień.

Jenny napisał/a:
Sposoby na pobudzenie nowych do wzrostu?

Na pewno masaż skalpu - kiedyś zdarzało mi się, teraz nie mam zbytnio czasu. Ale działa.

Cytat:
Śpieę w rozpuszczonych.
Chodzę z rozpuszczonymi.

Ja tak samo, nawet w pracy ( o dziwo ). Nie zapuszczam dłuższych, niż po łopatki, bo na budowę się nie nadają . . .

Cytat:
Wybieram się do fryzjera, ale jakoś nie mogę. Nie obcinałam ich już rok. Przez to końcówki mogą się łatwiej plątać?

Ja nie byłem u fryzjera jakoś od 2004go ;> Podcinam sobie sam, co jakiś czas, jak sobie przypomnę, albo jak grzywka zasłania mi całe oczy :P Wychodzi jak wychodzi, ale wiem, że jak mi nie wyjdzie to pretensje mogę mieć TYLKO do siebie, a nie do fryzjerów i całego świata, jak kiedyś ;>

Cytat:
są bardzo cienkie. I że mam ich bardzo mało. A kiedyś to miałam taaakie gęste...

Po zdjęciu tego nie widać, lub tak - chciałbym mieć tak gęste :P Bo mam o wiele mniej ( eh, te "geny" :/ )

Cytat:
Sposobem wiązania? Typem gumki (mam takie cienkie i dość mocne żeby nie zjeżdżały)?

Recepturki się do tego nie nadają. Te z metalowym elementem złącznym, też. Najlepsze są gładkie i całe puchate, bez dodatkowych drobiazgów, które to by mogły uszkodzić włosy.
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-25, 22:20   

kicur napisał/a:
Czy krótkich włosów też nie powinno się myć codziennie, tylko co 2-3 dni?

Jak Ci się nie przetłuszaczją po T, to nie ma potrzeby. Jeśli jest inaczej, to dla komfortu wizualnego , warto.
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-26, 00:10   

Jenny, też masz bardzo ładne włosy jeśli chodzi o typ i kolor (mam identyczne). Ja mając w gimnazjum/liceum takie do ramion miałam idealnie proste, że nawet nie używałam szczotki czy grzebienia :D
Chyba taki po prostu typ włosów, że mamy matowy pusz na głowie. Nawet przetłuszczone nie są błyszczące jak u Aristocat`a. Twoje też wystarczy minimalny powiew wiatru, aby końcówki unosiły się do góry? :D

2in1_inkarnacje napisał/a:
Jenny napisał/a:
Jaka liczba włosów na szczotce jest w normie?

Zależy, bardzo różna. Ale w granicach normy do 100włosów . dzień.


Po jednym czesaniu widząc 100 włosów na szczotce chyba bym zaczęła wrzeszczeć i piszczeć na całe osiedle :-o
_________________
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-26, 00:13   

Ania96, ehh, to nie jest 100 jednorazowo, tylko przez cały dzień .
 
 
Monoko
użytkownik

Preferowany zaimek: ona
Punktów: 98
Posty: 640
Wysłany: 2017-06-26, 05:23   

Jeśli chodzi o mnie, myję włosy średnio co 4-5 dni. Częściej nie mam potrzeby. A jak brałam Androcur to właściwie nawet po 10 dniach nie były ani trochę przetłuszczone. Używam szamponu Dermena bo jest całkiem wydajny i nie obciąża włosów. Później nakładam odżywkę REGENERUM i ponownie spłukuję. Dzięki temu lepiej się rozczesują, mniej plątają. Od wielu lat mam tę samą, drewnianą szczotkę. Stosuję luźne, materiałowe gumki. Suplementów obecnie nie przyjmuję ale kiedyś brałam Merz Spezial. To chyba tyle jeśli chodzi o pielęgnację.

Tak poza tym, wiele bym dała aby mieć znowu włosy tak gęste i sztywne jak w czasach podstawówki/gimnazjum. Teraz są cienkie i takie bez życia. Ciężko zrobić jakąś fajną fryzurę bo zaraz wszystko i tak się samo spłaszczy. Ech...
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-26, 07:00   

Ania96, lekki wiaterek i mam włosy na twarzy :-)
Stojąc na peronie patrzę na dziewczyny i myślę "czy tam mniej wieje, czy moje włosy są jakieś dziwne" :-)
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-26, 10:18   

Jenny napisał/a:
Ania96, lekki wiaterek i mam włosy na twarzy :-)
Stojąc na peronie patrzę na dziewczyny i myślę "czy tam mniej wieje, czy moje włosy są jakieś dziwne" :-)
Mam dokładnie tak samo. Dlatego je też wiążę.
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-26, 15:19   

Lagertha napisał/a:
Jenny napisał/a:
Ania96, lekki wiaterek i mam włosy na twarzy :-)
Stojąc na peronie patrzę na dziewczyny i myślę "czy tam mniej wieje, czy moje włosy są jakieś dziwne" :-)
Mam dokładnie tak samo. Dlatego je też wiążę.


Taki typ włosów - matowe, puszyste i lekkie :)
Ja mam uczesane je ładnie, ale zmienię bluzkę i zaraz plątanina się robi :D
_________________
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-06-27, 01:47   

kicur napisał/a:
Czy krótkich włosów też nie powinno się myć codziennie, tylko co 2-3 dni?

A po co myć krótkie codziennie? na krótkich nawet się nie czuje przetłuszczania tak :P Ja myję zazwyczaj dwa razy w tygodniu (we wtorek i piątek lub sobotę - zależy który dzień jest ostatnim dniem pracy przed weekendem), czasem co 4-5 dni, czasem nawet tylko raz w tygodniu i dobrze jest :)
_________________
 
 
kasiencja
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 53
Posty: 357
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2017-06-29, 09:31   

Mi się włosy przetłuszczają więc mam na nie radę. Wpierw mycie head&shoulders na włosy tłuste, potem szampon już normalny ale cytrynowy by miał ładny zapach i odżywka do przetłuszczających i włosy mam czyściutkie do tygodnia - półtorej :P Chyba że biegam i jeżdżę w te upały na kole wtedy max tydzień to trzyma. Jak szczotkuję włosy czyste to mam max 2-3 włoski na grzebieniu a po tym czasie to i 20 :P A "grzebieniuję" raz dużymi zębami by rozczesać wszystko na spokojnie by było bez kołtunów a potem na małych ząbkach by poprawić. włosy mam z 10 cm poniżej łopatek więc do spania zawijam gumką przy głowie a drugą gumką w połowie tego co zostało.
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-30, 12:11   

Ja używam szamponu Aussie, Aussome Volume oraz odżywki też od Aussie
Włosy myję co 3 dni, codziennie szczotkuję, nie mam mega długich, takie średnie, jestem meega zadowolona z tej serii, naprawdę widzę, że moje włosy w końcu żyją. :)
 
 
Marcelina
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 6
Posty: 90
Wysłany: 2017-07-05, 17:43   

Jak ktos ma włosy kręcone to polecam firmę Matrix. Genialny szampon i odzywka. Jak na wyjścia ktos chce podkręcić skręt loków i utrwalić to jest dobra pianka z Kerastase (bardzo dobra firma, ale droga). Na początku płakałam o włosy, uzywalam byle jakiego szamponu i odżywki, teraz czuje różnicę
 
 
Ania96
użytkownik
Ania 96


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 55
Posty: 691
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-07-05, 19:24   

Marcelina napisał/a:
Jak ktos ma włosy kręcone to polecam firmę Matrix. Genialny szampon i odzywka. Jak na wyjścia ktos chce podkręcić skręt loków i utrwalić to jest dobra pianka z Kerastase (bardzo dobra firma, ale droga). Na początku płakałam o włosy, uzywalam byle jakiego szamponu i odżywki, teraz czuje różnicę


Na ile naturalnie i bez niszczenia włosów je podkręca? Bo w sumie nie wiem czy jest lepszy patent niż spanie w nocy z warkoczykami lekko nawilgoconymi np. mgiełką do włosów. A rano rozpuszczenie ich.
_________________
 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2017-07-05, 19:44   

Ja tam myję raz na 2 tyg jakimś Sylveco z apteki i to tyle co robię z włosami, blokery bardzo mi je przesuszyły a stosowanie olejków/odżywek/innych pierdół mija się z celem.
 
 
usunięte-konoto-1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-07-11, 09:50   

A czyli to blokery je tak przesuszaja, jakas masakra. Ja koncowki przestalam czesam bo wtedy wychodza cale po dlugosci. Koszmar
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-07-12, 13:49   

Ogólnie, jak dbacie o włosy? - Norma - podstawa PEH (proteiny, humektanty, emolienty) zazwyczaj olejuję raz w tygodniu, przed olejowaniem trochę humektantów np aloes bądź żel lniany no i tyle. Proteiny raz na jakiś czas, raz na 3 tygodnie. I hennuję raz w miesiącu.

Czy macie jakieś dobre techniki mycia i suszenia? Pora dnia? Myję tylko skórę głowy 2x tym samym szamponem, piana domywa włosy z zanieczyszczeń, olei itp. Nie suszę włosów, są niskoporowate i same schną w ok. 2h (mam długie do pępka). Myję zawsze wieczorem i kładę się spać w wilgotnych rozpuszczonych włosach (warkocz robi u mnie zbyt duży rozgardiasz - włosy kręcą się i rano jak je czeszę to puch).

Jak często myjecie? Jak poznajecie że już czas? - Raz/dwa w tygodniu (zależy czy gdzieś wychodzę czy siedzę w domu). Jak są tłuste - to logiczne. Albo lekko nieświeże.

Czy polecacie jakieś szczególne szczotki i grzebienie? Gęste, rzadkie, drewniane, sylikonowe? - Jako maniak włosowy odradzam na samym początku TT (Tangle teezer). Szarpie i łamie włosy, fe. Ja używam z włosia dzika oraz czasami plastik + włosie z dzika. Używałam drewnianej ale mnie ciągnęła za włosy. Grzebienie na moje kłaki są za słabe i łamią się.

Czy stosujecie jakieś specyfiki typu odżywka i... ee.. nie wiem co może być? - No jo! Podstawa! Przed myciem włosów daje humektant i olejuję, potem po jakichś 30 minutach nakładam odżywkę emolientową by zemuglowała olej na włosach, myję skórę głowy i nakładam jakąś odzywkę zazwyczaj też emolientową bądź proteinową i tyle. Potem nakładam serum na włosy i wsio.

Czy polecacie jakieś suplementy? Calcium pantotenicum u mnie jedynie działa, reszta do zsypu.

Czy śpicie z rozpuszczonymi włosami? - Nie powinno się ale ja jestem do tego zmuszona. Z resztą jak ma się długie włosy to nie jest wielki grzech jak np zwisają zza łóżka, ważne, żeby na nich nie leżeć i ich nie wcierać w poduszkę - powstaną zniszczenia mechaniczne.

Jaka liczba włosów na szczotce jest w normie? - U każdej osoby jest to indywidualne, są osoby mające problemy z tarczycą - to włosów będzie więcej. Mówi się, że norma to od 50 do 100 włosów DZIENNIE - ale ja bym się tym kompletnie nie sugerowała...

Sposoby na pobudzenie nowych do wzrostu? - wcierki, masaż skóry głowy, oleje drażniące typu z papryczką chili no i raczej tyle. Geny zazwyczaj tutaj się kłaniają. Innym rosną 2 cm miesięcznie a innym 0,5. Niestety ale geny grają tutaj dużą rolę.

A tutaj moje kłaczki :3

_________________
 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2017-07-12, 16:06   

Viera, zazdro ;_;
ile Ci wychodzi za kudłowy maintenance w hajsie średnio na miesiąc? bo nie wiem czy czuć się źle że tak zaniedbałam swoje (o zbliżonej długosci), czy też mogę zracjonalizować sobie że i tak mnie nie było na to stać :P
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-07-12, 16:41   

W miesiącu myję włosy 3/4 razy więc tych odżywek aż tak dużo nie schodzi. Odżywki kupuję raz na jakiś czas zapas. Zazwyczaj kupuję babuszkę agafię i jakieś emolientowe wcale nie drogie - koszt do 10 zł. Ale jeden zakup na kilka msc wychodzi mi ok 100/150 zł, ale do tego dochodzi mi henna, casia, wcierki, olejki, odżywki... No ale to koszt na 2-3 msc więc raczej nie jest tak źle ;)
_________________
 
 
usunięte-konoto-1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-07-13, 09:12   

Troche podobnie jest z siwieniem. U mnie zaczely pojawiac sie siwe wlosy, nie ze to jakos mnie martwi, ale jak chodze do kosmetyczki to gadamy z nia o roznych rzeczach i powiedziala ze ona zaczela siwiec w wieku 22 lat. Byla z tym u lekarza i powiedzial jej ze to czysta genetyka, rodzice i dziadkowie szybko zaczeli siwiec. Plus jeszcze dochodzi pigment.

A co do wcierek, to na chili trzeba uwazac, kiedys czytalam artykul ze dziewczyna sobie zrobila, a okazalo sie ze ma uczulenie no i za ciekawie sie nie skonczylo. Ja takiej wcierki uzywam na usta i posladki.
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-07-13, 12:04   

No tak siwienie to genetyka. Ale siwienie tez może wystąpić poprzez uszkodzenie mieszka włosowego. No i sama melanina we włosiu też jest odpowiedzialna za siwienie, najszybciej siwieją blond włosy, najpóźniej rude (zazwyczaj w ogóle nie siwieją i schodzą do bardzo jasnego pomarańczowego blondu takie jak ma np. Loreena Mckennitt).

Na wszystko można być uczulonym dlatego ZAWSZE sprawdza się KAŻDY produkt (krem, farbę, wcierkę - cokolwiek) za uchem oraz po wewnętrznej stronie nadgarstka.

No i wcierki trzeba robić z głową i mieć do tego smykałkę. Nie polecam na swoją rękę bawić się z chili czy innymi mocnymi rzeczami. Jak już chce się bawić w mocne rzeczy to maść końska np. U mnie wzrost włosów do 3 cm miesięcznie, ale niektórym dosłownie pali skórę głowy i przez kilka dni mają męczarnie, też zależy od progu bólu i grubości skóry :p
_________________
 
 
Bez
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Posty: 13
Wysłany: 2017-07-20, 23:27   

Hej, mój post nie będzie czysto o pielęgnacji włosów ale chciałabym się was zapytać na ich temat.

Otóż jak miałam 2-3 lata moje włosy były bardzo gęste oraz mocno kręcone niestety przez resztę lat się wyprostowały. Aktualnie są bardzo gęste i proste jak druty do łopatek. Więc czy kupowanie fluidów i szamponów do włosów kręconych mogły by spowodować znów ich skręt ? czy jednak lepiej pójść do fryzjera na trwałą ? :x
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2017-07-20, 23:49   

Kręcone włosy mają inny przekrój niż proste. Wątpię, by pielęgnacja coś dała.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-07-21, 09:20   

Bez,

Dziecięce włosy często są inne niż te jak dorastamy. Ja miałam czarne loki a jak podrosłam zrobiły mi się słowiańskie, szare fale więc z tym nic nie zrobisz. Możesz spróbować ploppingu ale jak Twoje włosy nie mają tendencji do skrętu to będzie on na siłę i nic z tego nie wyjdzie. Ale spróbować możesz.

Podaję link jak wykonać poprawny plopping: https://www.youtube.com/watch?v=oiUvripM0hY
_________________
 
 
usunięte-konoto-1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-07-21, 09:50   

Raczej tez chodzi o to ze wlosy pod ciezarem moga sie prostowac, czyli im dluzsze tym beda prostsze..choc jak zawsze wszystko genetyka
 
 
LaoTze
użytkownik
Tęczowy jednorożec


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 4
Posty: 60
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-07-23, 14:17   

A ma ktoś pomysł co zrobić gdy przy każdym szczotkowaniu włosów pozostaje ich tam dość dużo? W moim wypadku wystarczy przejechać raz szczotką by była kulka włosów ;-; Ostatnio mam ogrom stresu w życiu i to może być po części powodem ale wszelkie szampony, odżywki, suplementy nie pomagają...
_________________
Dawno, dawno temu żył sobie pewien jednorożec. Jego piękna nie można było ująć słowami lecz spadło mu na głowę kowadło i umarł.
Koniec.
 
 
Marcelina
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 6
Posty: 90
Wysłany: 2017-07-23, 14:27   

Ania96 napisał/a:
Marcelina napisał/a:
Jak ktoś ma włosy kręcone to polecam firmę Matrix. Genialny szampon i odzywka. Jak na wyjścia ktoś chce podkręcić skręt loków i utrwalić to jest dobra pianka z Kerastase (bardzo dobra firma, ale droga). Na początku płakałam o włosy, uzywalam byle jakiego szamponu i odżywki, teraz czuje różnicę


Na ile naturalnie i bez niszczenia włosów je podkręca? Bo w sumie nie wiem czy jest lepszy patent niż spanie w nocy z warkoczykami lekko nawilgoconymi np. mgiełką do włosów. A rano rozpuszczenie ich.


Ja mam takie szczęście, że moje włosy same mocno się kręcą i nie dają się prostować, wiec pozwalam im żyć własnym życiem :P czuję, że są zdrowsze, a pianki nie używam, bo szkoda przy takiej pogodzie :)
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-07-23, 19:17   

LaoTze,

Wcieraj wcierki, możesz pić calcium pantotenicum albo inne suplementy, masuj skórę głowy, olejuj skórę głowy (jeżeli lubi to - nic na siłę). Jeżeli to genetycznie to tego nie przeskoczysz. Po prostu będą wypadać
_________________
 
 
patrykzns
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Posty: 1
Wysłany: 2017-08-08, 09:19   Re: Pielęgnacja włosów

Cytat:
Sposobem wiązania? Typem gumki (mam takie cienkie i dość mocne żeby nie zjeżdżały)?


Czyli takie gumki jak to odpadają? https://e-hurtownia-opakowan.pl/gumki-recepturki.html
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7092
Wysłany: 2017-08-08, 09:48   Re: Pielęgnacja włosów

patrykzns napisał/a:
Cytat:
Sposobem wiązania? Typem gumki (mam takie cienkie i dość mocne żeby nie zjeżdżały)?
Czyli takie gumki jak to odpadają? https://e-hurtownia-opakowan.pl/gumki-recepturki.html

Nie żebym sama kiedyś takich nie nosiła, ale to nie są gumki do włosów.

Patrz: https://www.google.pl/sea...rotka+do+włosów
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-08-09, 14:08   

patrykzns,

Wyrywa włosy i czubie. Dokładnie jak Freja, mówi, lepiej zainwestuj w jakąś gumkę materiałową. Jeżeli masz grube włosy to zamszowe albo frotowe są spoko, jeżeli potrzebujesz coś ciaśniejszego to w H&M są super, takie czarne - moje ulubione.
_________________
 
 
Alice
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: cis
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 12
Posty: 88
Wysłany: 2017-08-11, 13:05   

Najlepiej używać szamponów bez SLS-ów, siarczanów i parabenów. Po co dodatkowo je niszczyć jak na rynku jest tyle tanich szamponów bez tych składników. Po prostu czytać etykiety. Ja używam na wzmocnienie też wcierki do włosów. Nie wiem, czy można podawać tu nazwy marek które mają fajne składy, żeby nie było to traktowane jako reklama. Nie suszę też włosów, jeśli już muszę to chłodniejszym "powietrzem" z suszarki. Używam szczotki drewnianej albo szczotki takich producentów, którzy robią szczotki dla ekskluzywnych salonów fryzjerskich. No i jak płuczę włosy to na przemian raz ciepłą raz zimną wodą, kończąc płukanie zimną. Mam nadzieję, że pomogłam :-D
 
 
Kei
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 15
Posty: 220
Wysłany: 2017-08-11, 15:33   

LaoTze napisał/a:
A ma ktoś pomysł co zrobić gdy przy każdym szczotkowaniu włosów pozostaje ich tam dość dużo? W moim wypadku wystarczy przejechać raz szczotką by była kulka włosów ;-; Ostatnio mam ogrom stresu w życiu i to może być po części powodem ale wszelkie szampony, odżywki, suplementy nie pomagają...

Jedwab, olejek arganowy lub kokosowy.

patrykzns napisał/a:
Cytat:
Sposobem wiązania? Typem gumki (mam takie cienkie i dość mocne żeby nie zjeżdżały)?


Czyli takie gumki jak to odpadają? https://e-hurtownia-opakowan.pl/gumki-recepturki.html

Te gumki do włosów są dobre:

Nie wyrywają włosów i są wygodne. Na zdjęciu są akurat grube, ale można też znaleźć cienkie.
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-08-11, 19:26   

Alice,

Płukanie włosów naprzemiennie różną temperaturą może sprawić, że będą się przetłuszczały. Gruczoły łojowe bardzo nie lubią zmian temperatury i mogą różnie reagować spowodowane szokiem. Więc uważaj :)

Włosy powinno się myć i płukać letnią wodą. To wystarczy. Ostatnie płukanie od czasu do czasu może być chłodniejszą wodą z dodatkiem kwaśnego składnika np. octu albo kwasu jabłkowego, żeby podpić blask i domknięcie łusek.
_________________
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-08-11, 19:28   

Kei,

Ale co jedwab... na włosy czy na skórę... xD

Na skórę oleje mogą pomóc ale na włosy efektu nie będzie bo włosy sa martwe.

I tak i nie. Takie gumki u osób niskoporowatych mogą spadać albo nawet robić kołtuny, więc lepiej przetestować niż odrazu kupować stos gumek :p
_________________
 
 
Kei
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 15
Posty: 220
Wysłany: 2017-08-11, 21:05   

Viera napisał/a:
Kei,

Ale co jedwab... na włosy czy na skórę... xD

Na skórę oleje mogą pomóc ale na włosy efektu nie będzie bo włosy są martwe.

I tak i nie. Takie gumki u osób niskoporowatych mogą spadać albo nawet robić kołtuny, więc lepiej przetestować niż odrazu kupować stos gumek :p

Jedwab na włosy - w końcu to wątek o włosach.
Olejki pomagają także i na włosy. Efekty widać. Po prostu wszystko należy sobie dobrać pod siebie. Kto ma jakie włosy - np. suche, przetłuszczajace się - takie wybiera produkty. Jednemu pomaga, drugiemu nie. Przeze mnie została podana jedynie opcja, która może się komuś przydać.
Co do tych gumek - są wśród nich i mocniejsze i bardziej giętkie, więc jest w czym wybrać.
 
 
Alice
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: cis
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 12
Posty: 88
Wysłany: 2017-08-12, 05:32   

Mi te gumki też przypadły do gustu ;p plusem jest, że nie pękają jak te tradycyjne :D
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-08-12, 10:11   

Kei,

Ale co ma jedwab i olejek na włosy do wypadania?... :) Przecież sam włos jest martwy więc nic mu nie da ten jedwab (przy wypadaniu), trzeba zadziałać na cebulki.

I też zależy co masz na myśli pod słowem olejek - czysty olej np arganowy czy silikony + kropla oleju :) )

+ jedwab raczej nie stosowałabym co mycie bo może ostro przeproteinować włosy i będzie sianko :) :p
_________________
 
 
Kei
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 15
Posty: 220
Wysłany: 2017-08-12, 12:00   

Viera, zostało już przeze mnie podane, że chodzi o olejek arganowy lub kokosowy - stosuje się np. raz w tygodniu i tylko kroplę, dwie. Włosy mogą wypadać z różnych powodów. Jeśli są przesuszone również i wtedy dobrze jest wsmarować taką kroplę olejku lub jedwab (raz na jakiś czas). Albo to albo to. Poza tym jest to dodatek do pielęgnacji - wydawało mi się to oczywiste.
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-08-12, 12:17   

Kei,

Włosy nie wypadają od spraw zewnętrznych typu przesuszenie włosów. Prędzej przesuszenie SKALPU (za mocne detergenty, alkohol we wcierkach, zimowe powietrze itp.) ;) Więc wtarcie we włosy jedwabiu nijak ma się do wypadania, przecież wspomniałam o tym a nie o przesuszeniu włosów.. Wydawało mi się to oczywiste :p

Tylko taki olejek samoistnie wtarty we włosy to tylko okluzja, emolient. Może jedynie nabłyszczać ale sam nie ochroni bardzo włosów. Do ochrony już lepsze silikony :)

Chyba, że ktoś bardzo wzbrania się przed silikonami to można na upartego wcierać olej z np. żelem lnianym.

Zależy, jeżeli ktoś myje włosy raz na tydzień to już nie dodatek a rutyna :p
_________________
 
 
Kei
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 15
Posty: 220
Wysłany: 2017-08-12, 13:24   

Viera napisał/a:
Kei, Włosy nie wypadają od spraw zewnętrznych typu przesuszenie włosów. Prędzej przesuszenie SKALPU (za mocne detergenty, alkohol we wcierkach, zimowe powietrze itp.) ;)

Viera, to są właśnie czynniki zewnętrzne :D Łapiesz mnie za słowa, ale ok, bawi mnie to :D
Silikony mogą różnie działać na różne włosy. Poza tym nakładane na skórę głowy mogą wzmagać wypadanie. Jak już coś to lepszą opcją byłby by te lekkie - np. w odżywkach. Nawilżają też włosy i ułatwiają rozczesanie - to samo co olejki i jedwab, co jest dobre przy włosach wypadających oraz tych, które dodatkowo są suche i dlatego mówię, że to jedynie dodatek do pielęgnacji. Trzeba pamiętać o regularnym zmywaniu silikonów, bo mogą matowić włosy, przesuszać - nadbudowane. I też będzie siano.
Jedno jest pewne - nie ma jednej dobrej opcji. Po prostu należy sobie dobrać kosmetyk do własych włosów.
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-08-12, 14:18   

Tylko ja nie miałam na myśli czynników zewnętrznych tylko, że włosy są 'zewnętrzne' i one nic do tego nie mają, skóra głowy odpowiada za wypadanie, wzrost, nowe włosy itp hahaha

Nie napisałam czynniki zewnętrzne tylko, że włosy są tą powierzchnią zewnętrzną. Dziwnie skonstruowałam tą odpowiedź, pewnie dlatego.

Kto mówi o nakładaniu silikonów na skórę głowy XD Na pewno nie ja, nawet szamponów silikonowych fanką nie jestem hahaah

Silikony jak się nadbudują to robią okluzję którą trzeba zmyć. Z resztą silikony ciężko nadbudować bo te w odzywkach i serach to są te lotne i rozpuszczalne w wodzie (najwięcej ich jest), te ciężkie które są jakimś znikomym procentem w serum potrzebują detergentu, bo inaczej nie znikną. Więc te lotne po kilku godzinach znikają. To o czym mówisz to nadbudowanie protein a nie silikonów...

Wypadanie włosów - suplementacja, wcierki, masaż i delikatne czesanie włosów, genetyka.

Chyba masz na myśli wyrywanie włosów podczas czesania, ale to już po prostu problem osoby, że nie umie czesać i nie ma do tego dobrej szczotki, ale serum dużo tutaj nie da (ale jest wskazane po umyciu jak najbardziej).
_________________
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-08-24, 14:19   

Viera napisał/a:
oleje drażniące typu z papryczką chili


Nie wiem gdzie takowe dostać, bo wszedzie są jakieś zajzajery, które mają 98% oleju z oliwek i 2% z chili xd
 
 
Crissy
[Usunięty]

Wysłany: 2017-08-24, 14:48   

gdzieś czytałam, że pieprz cayenne jest dobry, zrobiłam sobie sama mix z olejku migdałowego (jest rzadszy i ma lepsze działanie na skórę i włosy niż z oliwek) i pieprzu cayenne
edit: pieprz cayenne = chili :)
Ostatnio zmieniony przez 2017-08-24, 15:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2017-08-24, 14:52   

Znowu mi lecą włosy garściami, nie wiem czy od stresu czy czego. Mam już strasznie rzadkie w porównaniu do tego co miałam chociaż te 5 lat temu i nie wiem co z tym zrobić.
 
 
Crissy
[Usunięty]

Wysłany: 2017-08-24, 15:01   


Jak na razie testuje takie cudo od 2 tygodni,
Do tego suplementacja od kilku miesięcy: cynk, l-cysteina, wit A, B6 i E + wcierki olejki arganowe i ww pieprzowy na zmianę,
pojawia się sporo nowych i są znacznie mocniejsze.
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-08-24, 15:55   

Maxine,

No i innych nie znajdziesz (w sprzedaży ogólnodostępnej ;) ). Jakby był czysty olejek z papryczki chilli i dałabyś to na skórę głowy to krzyż na drogę.

Z resztą na rynku są wcierki za +/- 15 zł więc po co bawić się z papryczką chili. To nie jest zabawa tym bardziej dla początkujących. Kup sobie wcierkę Banfi (www.napieknewlosy.pl) i efekt będzie ten sam a nawet lepszy :)
_________________
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-08-24, 15:59   

Crissy,

Nie do końca. Ostatnie badania (nie pamiętam gdzie to czytałam więc nie podlinkuję) pokazują, że oliwa z oliwek w połączeniu z olejem kokosowym mają niesamowite właściwości wchłanialne i odbudowujące włos. Coś w tym może być ponieważ olej kokosowy należy do tych wchłanialnych a oliwa z oliwek jest uniwersalnym środkiem na regenerację włosów. Więc zmieszane mogą mieć potężną moc :)

Co do maceratów to trzeba być ostrożnym, tego pieprzu/papryczki ma być niewiele bo kapsaicyna może różnie zareagować na skórę głowy.
_________________
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-08-24, 16:03   

Jeżynka,

Zrób badania na:

Ferretynę, FT4, FT3, TSH, żelazo, mocz i ogólne badania krwi.

Jeżeli wszystko ok to może masz za słabe cebulki włosa - masuj i wcieraj wcierki.
_________________
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-08-24, 16:04   

Crissy,

Szampony nie mają wpływu na wzrost/wypadanie włosów. Za krótko je trzymamy na skórze (i dobrze) więc te składniki aktywne (które i tak są zazwyczaj w małej ilości) nie są w stanie zadziałać.
_________________
 
 
Maxine
użytkownik
Midnight Queen

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 132
Posty: 1149
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-08-24, 16:06   

PS. czy nie możesz wszystkiego zawierać w 1 poście niż pisać kilka naraz?
 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2017-08-24, 16:30   

Viera napisał/a:
Jeżynka,
Zrób badania na:
Ferretynę, FT4, FT3, TSH, żelazo, mocz i ogólne badania krwi.
Jeżeli wszystko ok to może masz za słabe cebulki włosa - masuj i wcieraj wcierki.

dzięk, obczaję jak będę miec ubezp
 
 
Viera
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 62
Posty: 413
Wysłany: 2017-08-24, 22:27   

Maxine,

Nie, tak mi wygodniej.
_________________
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-04-15, 20:45   

Mała aktualizacja.
Wypróbowałam zestaw Skrzypovita Pro składający się z tabletek, szamponu i serum.
Zestaw wystarczył na półtora miesiąca stosowania, tak mniej więcej co drugi dzień.
Liczba włosow na szczotce taka sama.
Nowych na głowie nie widzę.
Baby hair na zakolach takie same, może ciut dłuższe, ale to trzebaby suwmiarką mierzyć :cry:
Subiektywnie, włosy są ładniejsze, ale nic poza tym.
Największą zaletą jest to, że zachowują puszystość przez conajmniej dwa dni. Zdarzało mi się nie myć przez 4 i też dawały radę.
Ale to może być kwestia nie tyle tego zestawu co po prostu szamponu ziołowego zamiast sztucznego.
Na zwykłym szamponie (fructis) następnego dnia wieczorem włosy już były klapnięte. Nie było tragizmu i 4 dni dało się wytrzymać, bo mimo wszystko nie przetłuszczały się, ale było ich optycznie mniej.
Na pewno poprawiła się skóra głowy. Ale to może być efekt dokładniejszego mycia czubka głowy.

Teraz próbuję oleje green pharmacy i szampon.
I tu mam pytanie. Czy macie jakiś patent na rozprowadzanie oleju tylko na skórę?
Po pierwszej próbie mam olej w całej łazience :-)
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2018-04-15, 20:49   

Żeby w ogóle stwierdzić czy jakaś kuracja daje dobre efekty to trzeba ją stosować 3 miesiące. Jak będziesz zmieniać po miesiącu to ołysiejesz na bank.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-04-15, 21:01   

Armand, nie strasz :-(
Ok. Kupię więcej Skrzypovity.
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 10