Potrzebuję pocieszenia |
Autor |
Wiadomość |
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-27, 13:46 Potrzebuję pocieszenia
|
|
|
Własnie wybierałam (!) się do sklepu ale dostałam potężnego ataku paniki. A teraz siedzę i chyba się rozpłaczę... to całe przebieranie nie ma sensu jest jak lizanie lizaka przez papierek. Czasem nie mam siły by zachowywać się jak nałogowiec na odwyku - od rana do wieczora coś robić by zająć czymś myśli. Nie! Żadnego hrt, srs itp! Raczej sposób na odnalezienie się w tym wszystkim... albo po prostu cokolwiek...zapaść się pod ziemię,kołdrę...... |
|
|
|
|
WojtekM
moderator
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443 Posty: 2569 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2017-05-27, 15:50
|
|
|
Alone, miałem tak przez wiele lat i też nie widziałem wyjścia z sytuacji, więc rozumiem. Spróbuj wypracować jakiś kompromis, sama ze sobą (chyba już ktoś też tak radził wcześniej) - pozwól sobie na jakiś drobiazg w wyglądzie, ubiorze, cokolwiek.
Pod kołdrą, jest bezpiecznie i miło, ale tylko przez krótki czas. |
_________________
|
|
|
|
|
Lea
użytkownik biere hormony
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77 Posty: 725 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2017-05-27, 15:52
|
|
|
Alone, długo dajesz radę... |
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-27, 17:20
|
|
|
AwryBoy napisał/a: | Alone, miałem tak przez wiele lat i też nie widziałem wyjścia z sytuacji, więc rozumiem. Spróbuj wypracować jakiś kompromis, sama ze sobą (chyba już ktoś też tak radził wcześniej) - pozwól sobie na jakiś drobiazg w wyglądzie, ubiorze, cokolwiek.
Pod kołdrą, jest bezpiecznie i miło, ale tylko przez krótki czas. |
Pozwalam sobie a i owszem (lista zabiegów kosmetycznych byłaby identyczna u cis kobiety) ale to jest jak przebudowa domu po kawałku - po jakimś czasie prowadzi do zupełnej zmiany. |
|
|
|
|
WojtekM
moderator
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443 Posty: 2569 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2017-05-27, 17:25
|
|
|
Ale Ty, nie chcesz tej zupełnej zmiany, czy tak? |
_________________
|
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-27, 17:44
|
|
|
AwryBoy napisał/a: | Ale Ty, nie chcesz tej zupełnej zmiany, czy tak? | Tak myślę że najbardziej komfortowo czułbym się funkcjonując na granicy obydwu płci. To byłby mój wewnętrzny kompromis. A jeśli miałbym postępować bezkompromisowo to wybrałbym drogę korekty płci. Czuję że teraz mam potrzebę wygadania się a przez to dotarcia do tego co mnie gryzie... |
|
|
|
|
WojtekM
moderator
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443 Posty: 2569 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2017-05-27, 17:54
|
|
|
Takie rozkminy miałem przez ponad 20 lat. Były momenty, że właśnie starałem się być (fizycznie) poza jakąkolwiek płcią, potem usiłowałem wmówić sobie, jak fajnie jest być kobietą - i to działało, niestety, na zbyt krótki czas. Potem znów dochodziłem do wniosku, że tak nie da się żyć i wpadałem w coraz głębsze psychiczne doły.
Niestety, na to nie ma recepty i każdy z nas musi sam podjąć decyzję, w jakim kierunku chce zmierzać. Jedni potrzebują na to kilku miesięcy, inni kilku lat, a jeszcze inni połowy życia. |
_________________
|
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-27, 18:35
|
|
|
AwryBoy napisał/a: | Takie rozkminy miałem przez ponad 20 lat. Były momenty, że właśnie starałem się być (fizycznie) poza jakąkolwiek płcią, potem usiłowałem wmówić sobie, jak fajnie jest być kobietą - i to działało, niestety, na zbyt krótki czas. Potem znów dochodziłem do wniosku, że tak nie da się żyć i wpadałem w coraz głębsze psychiczne doły.
Niestety, na to nie ma recepty i każdy z nas musi sam podjąć decyzję, w jakim kierunku chce zmierzać. Jedni potrzebują na to kilku miesięcy, inni kilku lat, a jeszcze inni połowy życia. |
No właśnie. Gdyby jeszcze to przebiegało w mniej przykry sposób. |
|
|
|
|
Ada75 [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-27, 19:10
|
|
|
Normalka, też wolała bym być cis facetem. |
|
|
|
|
inka
moderator to hell and back
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 196 Posty: 1335 Skąd: Wars&Sawa
|
Wysłany: 2017-05-27, 20:10
|
|
|
AwryBoy napisał/a: | Takie rozkminy miałem przez ponad 20 lat. Były momenty, że właśnie starałem się być (fizycznie) poza jakąkolwiek płcią, potem usiłowałem wmówić sobie, jak fajnie jest być kobietą - i to działało, niestety, na zbyt krótki czas. Potem znów dochodziłem do wniosku, że tak nie da się żyć i wpadałem w coraz głębsze psychiczne doły.
Niestety, na to nie ma recepty i każdy z nas musi sam podjąć decyzję, w jakim kierunku chce zmierzać. Jedni potrzebują na to kilku miesięcy, inni kilku lat, a jeszcze inni połowy życia. |
a jeszcze inni w tym życiu już nie załapią ze strachu przed konsekwencjami prawdy....i tu jest nad czym płakać! |
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-27, 20:25
|
|
|
Dorota Lan napisał/a: | Alone wpadasz w prace aby niczego nie czuć? Jesteś pracoholikiem? |
W jakimś sensie chyba tak. Pracuje, wracam i coś robię. Teraz rzemiosło które samo w sobie potrzebuje wielu różnych czynności i wiedzy technicznej z różnych dziedzin, kiedyś muzyka, poezja...zawsze coś robiłem i uważam że doba jest za krótka by spać... |
|
|
|
|
Ada75 [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-27, 20:37
|
|
|
Alone napisał/a: | zawsze coś robiłem i uważam że doba jest za krótka by spać... |
Jeszcze kilka lat temu przybiła bym pięć, teraz mam okres wypalenia i brak możliwości zmiany podstawowego zajęcia. Uciekałam zbyt długo w różności tak samo jak ty a teraz mam zadyszkę. |
|
|
|
|
kicur
moderator GeekofJurisprudence
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478 Posty: 3629 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-05-27, 20:40
|
|
|
Wytwarzanie noży? |
_________________ Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.
|
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-27, 21:01
|
|
|
kicur napisał/a: | Wytwarzanie noży? |
Tak - kuchennych przede wszystkim! To rzemiosło o kilkusetletniej tradycji. I wbrew pozorom nie takie proste...
No i ja łapie powoli zadyszkę ale nie potrafię siedzieć i nic nie robić albo siedzenie kończy się myśleniem.... |
Ostatnio zmieniony przez 2017-05-27, 21:08, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ada75 [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-27, 21:04
|
|
|
Alone napisał/a: | To rzemiosło o kilkusetletniej tradycji. I wbrew pozorom nie takie proste... |
Jak podciągniemy pod to łupanie krzemiennych ostrzy to się robią grube tysiące . |
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-27, 21:10
|
|
|
Ada75 napisał/a: | Alone napisał/a: | To rzemiosło o kilkusetletniej tradycji. I wbrew pozorom nie takie proste... |
Jak podciągniemy pod to łupanie krzemiennych ostrzy to się robią grube tysiące . |
A może i więcej bo z drewna tez się da coś ostrego udłubać |
|
|
|
|
Ada75 [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-27, 21:27
|
|
|
Jakiś czas temu byłam na motocyklowym wypadzie do około izbickich skansenów archeologicznych na kujawach. W lasach są odrestaurowane megalityczne grobowce z neolitu. Jakieś 5 do 5,5 tyś lat wstecz. Pierwszy raz miałam wrażenie, że dotykam mistyki początku ludzkości.
W dal odeszły rozkminy płciowe, było dziwne uniesienie i poddenerwowanie przekazem "jesteśmy tu" starszym od piramid egipskich. |
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-27, 21:40
|
|
|
Ada75 napisał/a: | Jakiś czas temu byłam na motocyklowym wypadzie do około izbickich skansenów archeologicznych na kujawach. W lasach są odrestaurowane megalityczne grobowce z neolitu. Jakieś 5 do 5,5 tyś lat wstecz. Pierwszy raz miałam wrażenie, że dotykam mistyki początku ludzkości.
W dal odeszły rozkminy płciowe, było dziwne uniesienie i poddenerwowanie przekazem "jesteśmy tu" starszym od piramid egipskich. |
Taak oglądałem kiedyś siekierki kamienne. Do tej pory zachodzę w głowę jak oni w tym kamieniu potrafili zrobić równy otwór! W okolicach których bywałem były jakieś osady w czasach neolitu. My tu się spieramy o polskość a plemiona z tamtych okolic wywędrowały podobno na tereny Irlandii. Może mniej romantycznie napisałem. Cóż: "pisał jak umiał" |
|
|
|
|
Ada75 [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-27, 21:42
|
|
|
Aaaa bo mi się "literatka" załącza, wiesz przecież, że opisami to w Sienkiewicza idę. |
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-27, 22:57
|
|
|
Ada75 napisał/a: | Aaaa bo mi się "literatka" załącza, wiesz przecież, że opisami to w Sienkiewicza idę. |
No właśnie! |
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2017-05-29, 00:57
|
|
|
Alone napisał/a: | A jeśli miałbym postępować bezkompromisowo |
A dlaczego musisz postępować kompromisowo? nie musisz... |
_________________
|
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-29, 19:05
|
|
|
wendigo napisał/a: | Alone napisał/a: | A jeśli miałbym postępować bezkompromisowo |
A dlaczego musisz postępować kompromisowo? nie musisz... |
Zawsze miałem problemy z decyzjami... i stąd kompromis.... zresztą to poważna sprawa i nie można być pochopnym. |
|
|
|
|
Lea
użytkownik biere hormony
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77 Posty: 725 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2017-05-29, 19:45
|
|
|
Alone, pochopnym powiadasz |
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-29, 21:12
|
|
|
Lea napisał/a: | Alone, pochopnym powiadasz |
Nooo co? P O C H O P N Y M |
|
|
|
|
Crissy [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-29, 21:12
|
|
|
Alone napisał/a: | zresztą to poważna sprawa i nie można być pochopnym. | psycholog powinien dać CI odpowiedzi a przynajmniej zadać właściwe pytania...
Jak potrzebujesz pocieszenia to masz |
|
|
|
|
Ada75 [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-29, 21:20
|
|
|
Lea, w sensie, że już po chopie? |
|
|
|
|
Lea
użytkownik biere hormony
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77 Posty: 725 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2017-05-29, 21:43
|
|
|
Ada75, po chłopie będzie w końcu (chyba xD).
Jak można pochopnie żyć? Po prostu się żyje albo nie... |
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-29, 21:46
|
|
|
Lea napisał/a: | Ada75, po chłopie będzie w końcu (chyba xD).
Jak można pochopnie żyć? Po prostu się żyje albo nie... |
Och! Zapewniam Cię można! |
|
|
|
|
Lea
użytkownik biere hormony
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77 Posty: 725 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2017-05-29, 21:50
|
|
|
Alone, to co napisałaś/eś o ataku paniki. Znam to i to jest szaleństwo tak żyć... No ale już nie będę, to twoje życie. Tylko mi smutno bo przypominam sobie swoje przeżycia no i empatia itd... |
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-29, 22:18
|
|
|
Lea napisał/a: | Alone, to co napisałaś/eś o ataku paniki. Znam to i to jest szaleństwo tak żyć... No ale już nie będę, to twoje życie. Tylko mi smutno bo przypominam sobie swoje przeżycia no i empatia itd... |
No to poważnie. Po niedzieli, mam fazę wypierania problemu, awersji do całego crossdresowego sztafarzu. Jestem pogubiony - fakt. Ale to jak czasem z bólem niewiadomego pochodzenia - masz nadzieję że przejdzie czy złagodnieje i wtedy na spokojnie zastanowisz się co z tym począć. |
|
|
|
|
Lea
użytkownik biere hormony
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77 Posty: 725 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2017-05-29, 22:36
|
|
|
Alone, no identycznie jak ja, parę razy wyrzuciłam różne rzeczy np. To jest nieskończone koło, chwila spuszczenia powietrza i znowu możliwość racjonalizowania. Przynajmniej ja tak miałam... Tylko się lepiej poczułam to od razu "no przecież ja nie jestem kobietą". Jak tylko byłam w stanie z tym walczyć to walczyłam, odsuwałam się od siebie, odcinałam od emocji. Wybuch, spokój, narastanie, wybuch itd. itd. |
|
|
|
|
Alone_usunięty [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-05-30, 23:20
|
|
|
Lea napisał/a: | Alone, no identycznie jak ja, parę razy wyrzuciłam różne rzeczy np. To jest nieskończone koło, chwila spuszczenia powietrza i znowu możliwość racjonalizowania. Przynajmniej ja tak miałam... Tylko się lepiej poczułam to od razu "no przecież ja nie jestem kobietą". Jak tylko byłam w stanie z tym walczyć to walczyłam, odsuwałam się od siebie, odcinałam od emocji. Wybuch, spokój, narastanie, wybuch itd. itd. |
Coś w tym jest. Dawno nie odczuwałem takiego napięcia psychicznego. Ostatnie dni nie są wcale lepsze. Jakieś sny miałem nawet... |
|
|
|
|
Lea
użytkownik biere hormony
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77 Posty: 725 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2017-05-30, 23:24
|
|
|
Alone, ja też, jak kiedyś miałam dość rzadko sny o tej tematyce, tak teraz mniej więcej co drugi dzień. |
|
|
|
|
|