Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Zalety bycia kobietą
Autor Wiadomość
Iza
użytkownik


Kim jesteś: cis
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 1
Posty: 26
Skąd: Mazury
Wysłany: 2017-04-07, 17:43   Zalety bycia kobietą

Jak w temacie. Co jest takiego w kobiecości czego nie posiada męskość?
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-07, 19:43   

I znów stereotypy, testy płci mózgu, itp. bzdety.
 
 
turkusowa
użytkownik
na odwyku od forum

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 75
Posty: 1069
Wysłany: 2017-04-07, 21:08   

Arisu napisał/a:
Mózgi kobiet i mężczyzn różnią się układem sieci neuronowej i ogólną budową, przykładowo kobiety są lepsze w nauce języków a faceci matematyki.
Zaraz mi powiesz, że mam robić detranzycję? Znam sporo cisek super mózgów z majcy, także to bzdury kulturowe i statystyka (a jak dobrze wiemy - jest kłamstwo, większe kłamstwo i statystyka) -.-'

A co do tematu - w niektórych środowiskach (uczelnie techniczne) można nadal często usłyszeć "co kobieta robi na takim kierunku" itp. Ale są przecież też zawody/miejsca, gdzie facetów też się nie widuje... :p
 
 
lexel
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 63
Posty: 716
Wysłany: 2017-04-07, 21:18   

Arisu napisał/a:
Ogólne postrzeganie przez społeczeństwo, nawet z góry jako osobę łagodną i uprzejmą.

Zbyt wiele znam kobiet żeby uznać że kiedykolwiek je tak postrzegałem. Wystarczyła mi minuta w damskim kibelku w Warszawie żeby usłyszeć "ruchy kur*a bo mi się szcz*ć chce!"
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-07, 21:27   

Cytat:
A co do tematu - w niektórych środowiskach (uczelnie techniczne) można nadal często usłyszeć "co kobieta robi na takim kierunku"
W wojsku słyszy się regularnie, albo pytają mnie o motywację dlaczego tu jestem. Przyzwyczaiłam się już do tego.

A co do zalet. To największą jest dla mnie to, że jestem sobą i mogę sobą być. Nie rozpatruję tego w kategorii, która płeć jest lepsza / gorsza. Faceci też są fajni i mają swoje zalety :P Wszystko zależy od tego jak się to interpretuje.
 
 
Alone_usunięty
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-07, 22:22   Re: Zalety bycia kobietą

Iza napisał/a:
Jak w temacie. Co jest takiego w kobiecości czego nie posiada męskość?

Taaak! Rozbudowane nazewnictwo kolorów. ;)
 
 
turkusowa
użytkownik
na odwyku od forum

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 75
Posty: 1069
Wysłany: 2017-04-07, 22:30   

lexel napisał/a:
Zbyt wiele znam kobiet żeby uznać że kiedykolwiek je tak postrzegałem. Wystarczyła mi minuta w damskim kibelku w Warszawie żeby usłyszeć "ruchy kur*a bo mi się szcz*ć chce!"
Moja znajoma regularnie używała "wpie*dolić Ci?" xD Po czym kiedyś faktycznie spróbowała i mimo dwukrotnej przewagi masy położyłam ją 3 razy na ziemi, rzucała po kazdym razie kurami i dalej próbowałą xD To tak w temacie braku przemocy wśród kobit i delikatności. Delikatności jak ruski czołg.
 
 
Crissy
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-07, 23:19   

też nie rozumiem dzisiejszych lasek, bo pojęcie "kobieta" raczej kojarzy mi się z czymś innym. więc... coraz wiecej lasek próbuje dorównać męskością facetom.. "bo pojęcie mężczyzna, również kojarzy mi się inaczej niż to co widzę w grze społecznej międzypłciowej... rozumiem kwestie ts, bo to odmienny temat, ale mam wrażenie, że coraz więcej jest sztucznych zachowań....
był kiedyś taki fajny eksperyment przeprowadzony w latach 70, Calhona, przeprowadzony na myszach... im częściej obserwuję środowisko, tym bardziej mi się z nim kojarzy.. chyba mamy to szczęście być w następnym szczeblu ewolucji
 
 
Dalialama
użytkownik


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 144
Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-04-07, 23:53   

antnieszka, Wiadomo że generalizuję, ale predyspozycje, o. Wiadomo że każdy mózg jest zbudowany inaczej i nie ma 100% kobiecych ani 100% męskich, ale mówienie że płeć mózgu to bujda jest po prostu głupie[/quote]
Zgadzam się z antnieszką. Skoro nie ma 100% kobiecych lub męskich mozgów, to po co wogóle taka kategoria jak "płeć" mózgu. W większości przypadków i tak służy jako podkładka pod seksizm, ponieważ płeć mózgu jest z reguły przypisywana do płci biolocznej. Zresztą na w budowę mózgu wpływa wiele czynników, jak chociażby wychowanie.
_________________
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-04-08, 02:48   Re: Zalety bycia kobietą

Nie ma żadnych zalet bycia kobietą. Dziękuję za uwagę :mrgreen:








nie no, żartuję :P
Łatwiejsza (lżejsza praca)... yy... no to może jeszcze szybsza emerytura... yy... no i tyle chyba :P
_________________
 
 
Gabi
użytkownik

Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 259
Posty: 1367
Wysłany: 2017-04-08, 03:51   

No popatrz kurcze, ja na prawdę nie wiem za co mnie to szczęście urodzenia się facetem spotkało :mrgreen:
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-08, 05:42   Re: Zalety bycia kobietą

wendigo napisał/a:
Nie ma żadnych zalet bycia kobietą. Dziękuję za uwagę :mrgreen:







nie no, żartuję :P
Łatwiejsza (lżejsza praca)... yy... no to może jeszcze szybsza emerytura... yy... no i tyle chyba :P
To zależy. Ja np muszę z siebie dawać często więcej niż mężczyźni, jak i więcej niż CiSki, bo jestem mk i ludzie kierują się stereotypami a nie tym jaka jestem.
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2017-04-08, 10:39   Re: Zalety bycia kobietą

Iza napisał/a:
Jak w temacie. Co jest takiego w kobiecości czego nie posiada męskość?

Podstawowa zaleta: nie jest się facetem :>
 
 
usunięte-konoto-1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-08, 16:53   

Powiem tak, jako dziewczyna, nikomu nie muszę nic udowadniać. Udowadniałam coś przez 20 lat i dzień w dzień było to samo, żeby być szybszym, mądrzejszym, zarabiać więcej. Teraz mam na to wywalone. Nie znaczy to że chcę być jakąś kurą domową, jednak taka rywalizacja to trochę jakby bokser wagi ciężkiej walczył z piórkową. To jest skazane na porażkę na starcie. Faceci z natury są zwycięzcami, zdobywcami, niech tak zostanie. Jednak to ozdobą związku jest kobieta, to ona reprezentuje sobą wszystko co jest najlepsze.
Podstawowa zaleta kobiety: to że może być sobą, nie musi nikogo udawać, wystarczy że jest pewna siebie. Kobiety nie muszą pozować przed facetem jeśli zna swoją wartość.
Kolejna: mogę ubrać się jak chcę: kiecka, spodnie, żakiet, szpilki, trampki. Mam kolegę, bardzo atrakcyjny, instruktor fitness, pytam się go: Jakie ciuchy lubisz zakładać, on mi tylko powiedział: dużego wyboru jako facet nie mam.
Jednak największą zaletą i to taką naj, naj. To to że mogę w końcu płakać kiedy jest mi źle, zdejmuje to stres, napięcie, nie muszę się tego wstydzić bo to jest naturalne, mogę w końcu okazać słabość ( może czasem tego nadużywam).
 
 
turkusowa
użytkownik
na odwyku od forum

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 75
Posty: 1069
Wysłany: 2017-04-08, 18:00   

usunięte-konoto-1, <serce>
 
 
Maja
użytkownik
k/m


Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 32
Posty: 807
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-08, 19:14   Re: Zalety bycia kobietą

wendigo napisał/a:
Nie ma żadnych zalet bycia kobietą. Dziękuję za uwagę :mrgreen:

Dokładnie. Za to jest naprawdę dużo wad....
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-08, 19:17   

usunięte-konoto-1: To ja jestem dziwna, bo tak nie mam... A udowadniać muszę bardzo często, muszę być silna i samodzielna. Nie każda z nas ma swojego księcia u boku, niektóre muszą sobie radzić same, bo jak tego nie zrobią to zginą...
 
 
Maja
użytkownik
k/m


Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 32
Posty: 807
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-08, 19:34   

Lagertha napisał/a:
usunięte-konoto-1: To ja jestem dziwna, bo tak nie mam... A udowadniać muszę bardzo często, muszę być silna i samodzielna. Nie każda z nas ma swojego księcia u boku, niektóre muszą sobie radzić same, bo jak tego nie zrobią to zginą...

Tysiące kobiet tak ma, muszą być silne i samodzielne, nieraz nie tylko dla siebie ale i dla swoich dzieci z którymi zostaną same.
 
 
Lea
użytkownik
biere hormony


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 725
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-04-08, 19:38   

Lagertha napisał/a:
usunięte-konoto-1: To ja jestem dziwna, bo tak nie mam... A udowadniać muszę bardzo często, muszę być silna i samodzielna. Nie każda z nas ma swojego księcia u boku, niektóre muszą sobie radzić same, bo jak tego nie zrobią to zginą...

No ale skoro sobie tak jeszcze wybrałaś i pracujesz w wojsku to trudno się dziwić. Tam chyba nie chcą ciamajd, nawet jeśli to kobiety. Chyba że się nie znam ;D.
 
 
Karatajew
użytkownik
\__________/


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 158
Posty: 973
Skąd: z brzucha mamy
Wysłany: 2017-04-08, 21:06   

Maja napisał/a:
z którymi zostaną same.

Dlaczego zakładasz, że zostaną same z dziećmi? W sensie czemu czas przyszły? :-p
_________________
 
 
sara91
użytkownik

Tożsamość płciowa: nb
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 6
Posty: 105
Wysłany: 2017-04-08, 21:43   

usunięte-konoto-1 napisał/a:
Powiem tak, jako dziewczyna, nikomu nie muszę nic udowadniać. Udowadniałam coś przez 20 lat i dzień w dzień było to samo, żeby być szybszym, mądrzejszym, zarabiać więcej. Teraz mam na to wywalone. Nie znaczy to że chcę być jakąś kurą domową, jednak taka rywalizacja to trochę jakby bokser wagi ciężkiej walczył z piórkową. To jest skazane na porażkę na starcie. Faceci z natury są zwycięzcami, zdobywcami, niech tak zostanie. Jednak to ozdobą związku jest kobieta, to ona reprezentuje sobą wszystko co jest najlepsze.
Podstawowa zaleta kobiety: to że może być sobą, nie musi nikogo udawać, wystarczy że jest pewna siebie. Kobiety nie muszą pozować przed facetem jeśli zna swoją wartość.
Kolejna: mogę ubrać się jak chcę: kiecka, spodnie, żakiet, szpilki, trampki. Mam kolegę, bardzo atrakcyjny, instruktor fitness, pytam się go: Jakie ciuchy lubisz zakładać, on mi tylko powiedział: dużego wyboru jako facet nie mam.
Jednak największą zaletą i to taką naj, naj. To to że mogę w końcu płakać kiedy jest mi źle, zdejmuje to stres, napięcie, nie muszę się tego wstydzić bo to jest naturalne, mogę w końcu okazać słabość ( może czasem tego nadużywam).


nic dodać - nic ująć :-) ta swoboda wyrażania siebie w dowolny sposób jest nieoceniona ;)
 
 
Maja
użytkownik
k/m


Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 32
Posty: 807
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-08, 22:12   

Karatajew napisał/a:
Maja napisał/a:
z którymi zostaną same.

Dlaczego zakładasz, że zostaną same z dziećmi? W sensie czemu czas przyszły? :-p

Racja, powinien być czas przeszły, "zostały".
 
 
Karatajew
użytkownik
\__________/


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 158
Posty: 973
Skąd: z brzucha mamy
Wysłany: 2017-04-08, 22:20   

Maja, aha, spoko :-) Bo są takie kobiety, które potrzebują mężczyzny tylko po to, aby mieć dziecko (do zapłodnienia), a wychowaniem chcą się zająć same; i myślałem, że o to chodzi.
_________________
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-08, 23:02   

Lea napisał/a:
Lagertha napisał/a:
usunięte-konoto-1: To ja jestem dziwna, bo tak nie mam... A udowadniać muszę bardzo często, muszę być silna i samodzielna. Nie każda z nas ma swojego księcia u boku, niektóre muszą sobie radzić same, bo jak tego nie zrobią to zginą...

No ale skoro sobie tak jeszcze wybrałaś i pracujesz w wojsku to trudno się dziwić. Tam chyba nie chcą ciamajd, nawet jeśli to kobiety. Chyba że się nie znam ;D.
To tak do końca nie jest. Nie jestem cały czas w wojsku, w Szwajcarii opiera się ono na milicji, zawodowego praktycznie nie ma. Jak jestem w cywilu to też muszę sobie sama radzić i jestem zdana sama na siebie. Conajwyżej mogę być "wojowniczą księżniczką". Dlatego napisałam to co napisałam.
 
 
usunięte-konoto-1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-08, 23:36   

Może już bez cytatów.
Po 1 księcia nie mam, bo to mnie nie interesuje, nie będę się rozwodzić nad orientacją. Po 2 to jest właśnie stereotypowe myślenie: znajdź kogoś i niech na ciebie robi.

Lagerta szanuje cie bardzo, ale wybacz sama wybrałaś taki zawód, gdzie faceci są na równi z kobietami, gdzie są te same wymogi.

Ja nie uważam że ktoś komuś coś daje za darmo, tylko że wy naprawdę myślicie że facetom jest łatwiej bo są facetami. Trzeba zrozumieć że klu wszystkiego są kobiety, to wokół nich kręci się świat, to one decydują. To nawet one decydują czy umówić się z facetem. Dla mnie po prostu jest niepojęte, że wy chcecie się mierzyć w konkurencjach na równi z facetami. Czy kobiety biegaja z facetami? Czy walczą na ringu? - Nie.
Kobieta nie musi rywalizować z facetem, nie ma takiej potrzeby. Kim jest facet bez kobiety ( nie mówię tu o związkach homo)? Komu facet pochwali się swoimi sukcesami? Do kogo się przytuli kiedy jest mu źle, ale nie umie tego powiedzieć? Z kim się pokarze w towarzystwie? O kim rozmawia z kumplami? Facet bez kobiety nic nie znaczy, zresztą faceci nie rywalizują z kobietami, nie dlatego że nie widzą w nich rywalek, bo taka jest ich natura, kobiete otacza się miłością i szacunkiem, a nie chęcią rywalizacji. Zresztą nawet po co kobieta ma rywalizować z facetem? W jakim celu? Ok , wygra i co dalej? Co tym udowodni? Zrobisz więcej pompek? Więcej zarobisz? Masz lepszy projekt i co? To zaraz idzie w zapomnienie to chwilowa chłopięca zabawa, dlatego grają w nią tylko chłopcy
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-08, 23:46   

usunięte-konoto-1: Źle mnie zrozumiałaś.. Albo i ja się nienajlepiej wyraziłam (miewam ostatnio coraz większe problemy z polskim...). No nie ważne... Chyba po prostu jestem już zbyt zgorzkniała przez samotność i to wszystko. Może inaczej.. Chodziło mi to to, że w wojsku nie jestem cały czas. Jak jestem w cywiulu to też muszę być twarda i sama się z wszystkim mierzyć. Jak widzę inne dziewczyny, kobiety, to między nami jest niesamowita przepaść innej sytuacji życiowow-społecznej i nie chodzi tu teraz o wybór zawodu. Ale nie chcę się wdawać w całą sytuację, bo to trochę zbyt osobiste. Nie wiem jak to inaczej opisać :/
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-09, 00:13   

usunięte-konoto-1, what the hell is it?
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-09, 00:43   

Osobiście, nie dostrzegam zalet, ani w byciu tylko kobietą, ani w byciu tylko mężczyzną.
 
 
Dalialama
użytkownik


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 144
Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-04-09, 00:51   

Cytat:
Dla mnie po prostu jest niepojęte, że wy chcecie się mierzyć w konkurencjach na równi z facetami. Czy kobiety biegaja z facetami? Czy walczą na ringu? - Nie

Rywalizacja nie kończy się na aktywności fizycznej, zresztą i na tym polu radzą sobie dobrze.
Cytat:
Zresztą nawet po co kobieta ma rywalizować z facetem? W jakim celu? Ok , wygra i co dalej?
Cytat:
Kobieta nie musi rywalizować z facetem, nie ma takiej potrzeby.

<rotfl3> wiesz, rozwój kultury trochę posunął się od czasów średniowiecza i kobieta nie musi być "damsel in distress" i czekać łaskawie aż rycerz obroni jej cześć. Jakakolwiek rywalizacja wśród kobiet jest zła?
usunięte-konoto-1 napisał/a:

Facet bez kobiety nic nie znaczy, zresztą faceci nie rywalizują z kobietami, nie dlatego że nie widzą w nich rywalek, bo taka jest ich natura, kobiete otacza się miłością i szacunkiem, a nie chęcią rywalizacji

Żaden człowiek nie potrzebuję partnera by coś znaczyć, mężczyźni też zasługują na miłość i szacunek, to raz. Dwa, faceci często nie widzą w kobietach rywalek, uważają je za mniej kompetentne a ich zdanie za mniej warte.
Cytat:
Zresztą nawet po co kobieta ma rywalizować z facetem? W jakim celu? Ok , wygra i co dalej? Co tym udowodni? Zrobisz więcej pompek? Więcej zarobisz? Masz lepszy projekt i co?

Żeby udowodnić, że jest lepsza, żeby wygrać? Rywalizacja nie kończy się na zdobyciu samicy i splodzeniu potomka. Zostanie no nie wiem, mistrzynią świata w pływaniu czy laureatką olimpiady z fizyki jest naprawdę bzdetem? A potem trudno się dziwić, że tak mało mamy szachistek, czy innych kobiet naukowców i nie które janusze ( taki korwin mikke) używają tego faktu, jako dowodu na ułomność kobiet. Jako dziewczyna, czy może raczej samiec ze względu na moja chęć do rywalizacji, dziękuję Anastazjo za wsparcie.
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-09, 10:34   

Lagertha, czy znasz sytuację społeczną w cywilu innych kobiet z wojska?
Nie warto porównywać się ze "wszystkimi".
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
lyliyth
użytkownik
Wredna istotka


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 5
Posty: 162
Skąd: Leicester, UK / Legnica, PL
Wysłany: 2017-04-24, 06:08   

Ja dodam od siebie ze raczej nie ma zalet poza tym ze nareszcie mozesz sie troche otworzyc uczuciowo na swiat i nikt cie nie zgnoi za to i to jest jedyna zaleta, ubrania... Zawsze facet moze byc crossdreser'em czy tam czym innym co zechce :P
Ja zwyczajnie jestem soba i jedyne czego sie boje to pokazac tego ze czasem jestem rozdarta emocjonalnie i ciezko mi opanowac emocje kiedy mi cos nie idzie.
_________________
"Wszystko nie ma sensu, tylko jedyne to to że sens tkwi w naszym pragnieniu." @inka

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 10