Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Wzrost
Autor Wiadomość
Lea
użytkownik
biere hormony


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 725
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-04-11, 23:12   

Crissy napisał/a:
mam obok sklep z farbami, pracuje tam k/m 150 cm, ale jest najbardziej zorganizowaną osobą w całym sklepie....

Mam nadzieję, że nie urażę tym nikogo ale mnie tak z sympatii nie raz przez myśli przechodzi, że takie osoby to takie małe ludziki :P . Sama mam 160cm i dopiero jak zobaczę kogoś o moim wzroście albo niższym to widzę, że też wyglądam jak taki mały ludzik i chce mi się śmiać xD. Są takie dziarskie typy. Jedną kontrolerkę biletów w pociągu czasem widuję. Myślę że ma nie więcej niż 150cm. Ale jak wchodzi do przedziału to z takim wyrazem twarzy i aurą jakby miała co najmniej z 5 osób spisać, 5 następnych za ucho zaciągnąć na posterunek i jeszcze kogoś obezwładnić i rzucić na ziemię. Zawsze mi to poprawia humor. ;D
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-04-11, 23:26   

Mnie to nie uraża. Jestem krasnal, żyję sobie w Szuflandii i jest mi dobrze. :D Mimo niskiego wzrostu (gdybym stanął na palcach, może osiągnąłbym 164 cm), nigdy nie miałem kompleksu na tym punkcie.
_________________
 
 
 
Crissy
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-11, 23:34   

sama mam 180, wiem, że są wyższe emki, nie wzrost świadczy o człowieku, a jego wartość.
co do wartości tez coś napiszę
kiedyś pracowałam jako barmanka, przyszedł gość, brzydki ale ciekawy pił przy barze , fajnie się z nim gadało.
podeszła pudrowana anoreksja i zaczęła z niego szydzić.
riposta mnie powaliła...
-- kochanie ,jak stanę na portfelu, to mam 180 i wyglądam jak Marlon Brando...
-- olał ją pomimo wzrostu zainteresowania z jej strony....
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2572
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-04-11, 23:44   

Cudowna riposta. Muszę ją sobie zapamiętać :D
_________________
 
 
 
Lea
użytkownik
biere hormony


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 725
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-04-12, 00:08   

AwryBoy napisał/a:
Jestem krasnal, żyję sobie w Szuflandii i jest mi dobrze. :D
hahaha
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-04-12, 07:10   

Xitre napisał/a:
Cytat:
Tak więc naprawdę nie wiem jak odpowiedzieć na Twoje pytanie :P chyba powtórzę to co na górze - ludzie z powodu wzrostu zakładają chyba, że jestem słabszy. No i ok, ponieważ to prawda, to nie mam nic przeciwko ;) Wolę już robić lżejszą pracę, bo komuś się wydaje, że nie dam rady z cięższą, niż nie poradzić sobie z cięższą :P

Weź mnie nie dobijaj. Teraz akurat przeżywam straszne kompleksy na punkcie wzrostu,

Co tu przeżywać? popatrz po prostu na jasną stronę tej sytuacji: ludzie za Ciebie odwalą najgorszą robotę, bo myślą, że sobie nie poradzisz :lol: pozwól im na to, będziesz miał lżej :D

Cytat:
Btw. jaki masz wzrost?

No z 155cm :P

Crissy napisał/a:
mam obok sklep z farbami, pracuje tam k/m 150 cm, ale jest najbardziej zorganizowaną osobą w całym sklepie....

A tak właściwie, to skąd wiesz, że to k/m? :P Ja kiedyś widywałem w jednej pracy faceta sporo niższego ode mnie (na pewno 150cm nie miał, to już na pewno jakaś choroba czy wada...), ale z pewnością nie był to k/m ;)

Lea napisał/a:
Sama mam 160cm i dopiero jak zobaczę kogoś o moim wzroście albo niższym to widzę, że też wyglądam jak taki mały ludzik i chce mi się śmiać xD

Mam podobnie :D Bo jednak na co dzień nie odczuwam tego, że jestem niższy od większości, no owszem - jak stanie obok ktoś kto ma 2m, to tak, ale jak ludzie mają 20-30cm więcej to jakoś się tego nie odczuwa... Myślę, że innych się postrzega zawsze jako niższych niż są w rzeczywistości, a przynajmniej ja tak mam :P więc dopiero przy tych naprawdę niskich (np. mojego wzrostu) to widzę :D

AwryBoy napisał/a:
Cudowna riposta. Muszę ją sobie zapamiętać :D

Haha, ja też :D
_________________
 
 
Xitre
użytkownik

Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 3
Posty: 206
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-04-12, 08:49   

Cytat:
ludzie za Ciebie odwalą najgorszą robotę, bo myślą, że sobie nie poradzisz :lol: pozwól im na to, będziesz miał lżej :D

Albo będą po mnie jeździć jak po łysej kobyle, nie tyle za wzrost.
Widywałem od siebie dużo niższych, rodzice mi też mówią, że nie powinienem się martwić, ale kurczę..., nie chce się zadowalać czyimś kosztem (co już w Polsce by było uznane za podejrzane). Jak idziesz wśród ludzi i widzisz gości 177cm i wyżej z szerokim obwodem to możesz wpaść w kompleksy. Ludzie myślą, że mam 15 lat. Mam 173.
Jak ja widzę ludzi swojego wzrostu, to powiem tyle, że są to z reguły kobiety. A i dużo wyższe od siebie widuję... Nie no, kompletna porażka. :/

Cytat:
155

155, i jesteś M?
Eee...
Okej. xD Przyznam się, że nie rozumiem. o_o
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-12, 09:05   

Mam 1,75m. Uważam się za faceta średniego wzrostu. Owszem, widzę sporo chłopaków wyższych ode mnie, ale też spotykam trochę niższych :)

Obcy ludzie jakoś nie komentują mojego wzrostu.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2017-04-12, 10:14   

Xitre, ty chorobowo przejmujesz się pierdołami. Jeśli masz takie parcie na realizowanie kulturowej męskości to zluzuj trochę poślady, bo nie wzrostem, ani wyglądem, ale robieniem z siebie ofiary w każdym temacie trochę temu szkodzisz.

17x to środkowy wzrost, trucie się, że nie ma się 2 metrów i uważanie, że ktokolwiek daje o to fucka w ocenie twojej osoby jest cokolwiek przykre.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-04-12, 14:11   

Xitre napisał/a:
Cytat:
ludzie za Ciebie odwalą najgorszą robotę, bo myślą, że sobie nie poradzisz :lol: pozwól im na to, będziesz miał lżej :D

Albo będą po mnie jeździć jak po łysej kobyle, nie tyle za wzrost.

Nie będą, po mnie nie jeżdżą :) Będą w duchu się cieszyli, że oni mają lepiej, ż eoni potrafią - potwierdzą sobie tym swoje poczucie własnej wartości i będą Ci a to wdzięczni (nawet jeśli nie otwarcie, nawet jeśli tylko podświadomie). Poczytałbyś więcej książek o psychologii, to wiedziałbyś, że to tak działa :P (z resztą postaw się w ich sytuacji).

Xitre napisał/a:
155, i jesteś M?
Eee...
Okej. xD Przyznam się, że nie rozumiem. o_o

Ale czego konkretnie nie rozumiesz? :P Przecież płeć czy choćby identyfikacja płciowa nie zależy od wzrostu :D

kicur napisał/a:
Mam 1,75m. Uważam się za faceta średniego wzrostu.

Bo to jest średni wzrost :)

Wild napisał/a:
wendigo napisał/a:

Co tu przeżywać? popatrz po prostu na jasną stronę tej sytuacji: ludzie za Ciebie odwalą najgorszą robotę, bo myślą, że sobie nie poradzisz :lol: pozwól im na to, będziesz miał lżej :D


Nie każdy lubi i chce mieć lżej i być podejrzewany o to, że sobie nie poradzi.

Nie każdy lubi - zgadzam się. Możesz więc użalać się nad tym, albo spróbować to polubić :) Nawet jak widzisz szklankę w połowie pustą, to możesz zacząć myśleć o niej jak o do połowy pełnej.
Ja akurat jestem dość leniwy, więc to nie było dla mnie takie trudne :D
Jak muszę to z wszystkim sobie poradzę (jeszcze nie było tak żebym z czymś nie dał rady... zawsze znajdę sposób, albo odpowiedni chwyt, albo jakiś podest itp. :D ), ale jak ktoś taak bardzo chce mnie wyręczyć w czymś, to proszę bardzo - trochę mniej się zmęczę, trochę oszczędzę swoje ciało :

Crissy napisał/a:

wendigo napisał/a:
na pewno 150cm nie miał, to już na pewno jakaś choroba czy wada...), ale z pewnością nie był to k/m
jest z Peru, tam proporcje wyglądają inaczej.

Nawet możliwe :D (nie pamiętam czy to był Europejczyk, ale Azjata też nie).
_________________
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-12, 21:02   

Chętnie oddałabym ze 20cm z moich 179. Albo chociaż z 10.
Nie lubię patrzeć na ludzi z góry. W towarzystwie chciała bym się schować gdzieś jak myszka. A tak mam wrażenie, że się ciągle wywyższam. W związku z czym nie mówię nic...

Co ciekawe, z trzech miejsc w których mieszkałam tj. z okolic Górnego Śląska, Wrocławia i Warszawy, to w ostatnim miejscu moja dysforia jest najmniejsza. Często widuję wysokich facetów i wyższe lub mojego wzrostu kobiety. Czyżby wyższa średnia wzrostu w stolicy?
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
Lea
użytkownik
biere hormony


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 725
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-04-12, 21:10   

Jenny, ja się teraz cieszę z tego że mam tyle wzrostu. Z tym, że w moim przypadku było coś za coś. Gdybym normalnie rosła to wiele rzeczy mogłoby się inaczej potoczyć, może lepiej może gorzej. Na pewno łatwiej byłoby przeżyć dzieciństwo. Zmienia poczucie bezpieczeństwa. Czuję jakby w pojedynku na samą siłę fizyczną niemal każdy mógł mnie pokonać i połamać. ;x
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-12, 21:18   

Jenny napisał/a:
Chętnie oddałabym ze 20cm z moich 179. Albo chociaż z 10.
Nie lubię patrzeć na ludzi z góry. W towarzystwie chciała bym się schować gdzieś jak myszka. A tak mam wrażenie, że się ciągle wywyższam. W związku z czym nie mówię nic...
Też tak miałam, ale z czasem jak zaczęłam się bardziej akceptować to zaczęłam nawet lubić teo moje 190 cm wzrostu. Ma to swoje zalety i na prawdę nie jest to takie złe dla dziewczyny jak to się potocznie w środowisku przyjęło uważać. Może to nie jest wzrost na szpilki, ale do życia na codzień jest jak najbardziej fajny :) Więc tam dziewczyny nie załamujcie się aż tak tymi 180 cm albo podobnymi, to na prawdę nie jest źle ;)
 
 
turkusowa
użytkownik
na odwyku od forum

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 75
Posty: 1069
Wysłany: 2017-04-12, 22:31   

Jenny napisał/a:
Chętnie oddałabym ze 20cm z moich 179. Albo chociaż z 10.
Cmon :P To chyba najlepszy wzrost w aktualnych czasach. Najneutralniejszy. Sama mam 175 i sporo niższych wyższych cisów pospolitych niezależnie od płci widuję.
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-12, 22:59   

antnieszka, producenci ubrań chyba mają inne zdanie ;-)
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
JurekB
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-12, 23:13   

Jenny napisał/a:
Czyżby wyższa średnia wzrostu w stolicy?


tak
-----------------
Dokładnie 179 to ma moja córka ciska.
Waży około 55-58 kg to wydaje się nawet wyższa
Jest bardzo ładna i ... super zgrabna,
choć ubiera się i zachowuje dosłownie jak szara myszka! :mrgreen:
 
 
turkusowa
użytkownik
na odwyku od forum

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 75
Posty: 1069
Wysłany: 2017-04-13, 02:48   

Jenny, których? :P Bo w młodzieżowych widzę same laski (w sensie modelki, w sklepach online) 174-180 cm i tak jakoś momentami się mała czuje...

JurekB - no proszę, nawet do rymu xD
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-04-13, 06:18   

Przy 190 cm jest bardzo ciężko znaleźć spodnie. Z butami jest podobnie bo rozmiar kończy się na 41. A jak są większe buty to wraz z rozmiarem rośnie cena :/
 
 
Jenny
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 356
Posty: 1953
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-13, 07:48   

antnieszka, w galeryjnych zwyczajnych typu H&M, Reserved, Zara itd.
Większość kurtek i bluzek ma za krótkie rękawy.
Na metkach jest koło 170.
_________________
Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**.
 
 
turkusowa
użytkownik
na odwyku od forum

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 75
Posty: 1069
Wysłany: 2017-04-13, 14:41   

Jenny, różnie to jest, bo niektóre są tak szyte, kupiłam ostatnio w tym samym sklepie (House, to samo korpo co Reserved, bo LPP) bluze S i M, ta mka miała za krótkie rękawy dla mnie, a ska idealne... przy czym mam 175 i obie powinny w teorii być złe ;) Przymierza się, a nie patrzy na oznaczenia wyssane często z palca.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-04-14, 02:22   

Jenny napisał/a:
antnieszka, w galeryjnych zwyczajnych typu H&M, Reserved, Zara itd.
Większość kurtek i bluzek ma za krótkie rękawy.
Na metkach jest koło 170.

Bo H&M na przykład to jest sklep dla niskich, ja tam kupuję męskie rzeczy na siebie :D
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,28 sekundy. Zapytań do SQL: 10