[MacShadoow]

Witam, mam na imię Marcel i mam 15 lat. Zawsze miałem objawy transseksualizmu ale poważnie zastanawiam sie od 2 tygodni wcześniej jeszcze myślałem, że jestem homoseksualny. A wiec od dziecka ubierałem sie w sukienki bawiłem lalkami malowałem paznokcie a w szkole mowiłem, że to po to abym nie obgryzal paznokci. Malowałem się z siostrą, a w przedszkolu i podstawówce zadawałem sie tylko z dziewczynami. W gimnazjum trochę się zmieniło bo dziewczyny są jakieś dziwne i nie lubię ich. Nie lubię sportu ale strasznie lubie gry komputerowe tylko, że w grach zawsze gram postaciami żenskimi i zazwyczaj podaje się za kobiete... Przez gimnazjum o tym nie myślałem ale zawsze całe moje życie wyobrażałem sobie że w tej sytuacji jestem kobietą np. jadę pociagiem jako kobieta w pięknej sukience z długimi włosami i obcasami, czasami nawet sobie wyobrażałem że jestem kims innym jakąś kobietą i było tak całe życie! Nigdy nie czułem jakiegoś obrzydzenia do swojego ciala, tylko jak byłem mały zastanawiałem sie o penisie mówiłem sobie: co to jest i czy wszyscy to mają czy tylko ja! Obrzydzenie czuje teraz tylko gdy ubiore się w sukienkę w męskim ciele! Powiedziałem rodzicą że "chyba" jestem transseksualny. Mama powiedziała, że to napewno nie jest tak i że to przez okres dojrzewania i przez moją siostrę bo ona zmuszała mnie do bawienia sie lalkami i noszenia sukienek a wcale tak nie było. Tata natomiast najpierw powiedział ze zawsze byłem bardziej damski a dzień później powiedział że to napewno nie ja i że mam poczekac aż będę pełnoletni. I teraz pytanie do was, czy ja jestem transseksualny? Czy tak jak rodzice mowia to przez okres dojrzewania? Czy mam jeszcze poczekac? Nie wiem co mam dalej zrobić, rodzice mówia, że rozumieją pojęcie transseksualizm ale chyba w to nie wierze... Dziękuję za wszystkie odpowiedzi!

[Człowiek]

MacShadoow

Witaj Na Forum

Zgadzam się z Twoją opowieścią i podzielam Twoje odczucia, owszem są jak najbardziej na miejscu i nie przejmuj się Tym gadaniem że to Ci przejdzie.
To nie jest katar to nie przechodzi....
Fakt że z dziewczynami jest tak kiedy zostają nastolatkami zaczynają interesować się płcią przeciwna a same między sobą zaczynają konkurować o swoją kobiecą pozycję w swoim gronie poszukując statusu jako dziewczyna ,która chce mieć najlepszego partnera na przykład na prywatki/dyskoteki/przyjęcia i inne rzeczy.
W szkole chce sią dziewczyną pochwalić że ma super faceta.
No taka jest natura tych postaw i zachowań.

[Nie znasz istoty problemu nowego użytkonika a już wypowiadasz się kim jest. Nie wiesz wszystkiego by wskazywać innym drogę kim jest lub nie jest i kiedy ma co robić. /Lagertha]

MacShadoow

Witaj Na Forum

Zgadzam się z Twoją opowieścią i podzielam Twoje odczucia, owszem są jak najbardziej na miejscu i nie przejmuj się Tym gadaniem że to Ci przejdzie.
To nie jest katar to nie przechodzi....
Fakt że z dziewczynami jest tak kiedy zostają nastolatkami zaczynają interesować się płcią przeciwna a same między sobą zaczynają konkurować o swoją kobiecą pozycję w swoim gronie poszukując statusu jako dziewczyna ,która chce mieć najlepszego partnera na przykład na prywatki/dyskoteki/przyjęcia i inne rzeczy.
W szkole chce sią dziewczyną pochwalić że ma super faceta.
No taka jest natura tych postaw i zachowań.

[Nie znasz istoty problemu nowego użytkonika a już wypowiadasz się kim jest. Nie wiesz wszystkiego by wskazywać innym drogę kim jest lub nie jest i kiedy ma co robić. /Lagertha]

[MacShadoow]

Człowiek, dzięki za odpowiedz! Podniosło mnie to na duchu!! Tylko to nie jest tak, że rodzice mnie nie akceptują. Powiedziałem im, że trzeba iść z tym do lekarza to się zgodzili! Nie rozumiem tylko dlaczego powinienem czekać do pełnoletności możesz mi wytłumaczyć proszę?

[Lagertha]

MacShadoow: Widzę, że nie bardzo się orientujesz co jest czym.

Homosekualizm nie objawia się w przypadku męzczyzn fascynacją kobiecosćią i zakładaniu sukienek. Homoseksualistów interesują przedstawiciele tej samej płci, a homoseksualni mężczyńsi są jaknajbardziej męscy.

Transseksualizm to nie jest ubiranie się w sukienki, malowanie paznokci czy granie w gry komputerowe żeńskim awatarem. Transseksualizm to świadomość tego że przynależy się do płci przeciwnej niż ta którą ma się biologicznie. Połączone jest to z niesamowitym cierpieniem życia w nieprawidłowej płci. To co opisujesz ma mało wspólnego z transseksualizmem.

Na pytanie kim jesteś nie umiem Ci odpowiedzieć. Ale pomoc lekarza specjalisty może być pomocna. Rozejrzyj się po forum w dziale o lekarzach, tam znajdziesz wszystkie potrzebne informacje. Nie ma potrzeby czekać z tym problemem do osiągnęcia pełnoletności. By móc wcześniej ruszyć trzeba mieć zgodzę rodziców.

MacShadoow: Widzę, że nie bardzo się orientujesz co jest czym.

Homosekualizm nie objawia się w przypadku męzczyzn fascynacją kobiecosćią i zakładaniu sukienek. Homoseksualistów interesują przedstawiciele tej samej płci, a homoseksualni mężczyńsi są jaknajbardziej męscy.

Transseksualizm to nie jest ubiranie się w sukienki, malowanie paznokci czy granie w gry komputerowe żeńskim awatarem. Transseksualizm to świadomość tego że przynależy się do płci przeciwnej niż ta którą ma się biologicznie. Połączone jest to z niesamowitym cierpieniem życia w nieprawidłowej płci. To co opisujesz ma mało wspólnego z transseksualizmem.

Na pytanie kim jesteś nie umiem Ci odpowiedzieć. Ale pomoc lekarza specjalisty może być pomocna. Rozejrzyj się po forum w dziale o lekarzach, tam znajdziesz wszystkie potrzebne informacje. Nie ma potrzeby czekać z tym problemem do osiągnęcia pełnoletności. By móc wcześniej ruszyć trzeba mieć zgodzę rodziców.

[MacShadoow]

Lagertha, Orientuję się co to transseksualizm a co to homoseksualizm. Chyba źle mnie zrozumiałaś... Opisałem tu moje objawy, a z tego co czytałem takie są właśnie objawy transseksualizmu! Ale również dziękuję za odpowiedz!!

[Freja]

@MacShadoow możliwe, że jesteś transseksualistą. Ta opowieść brzmi podobnie jak historie wielu ts. Z drugiej strony nie da się wykluczyć także innych wariantów: transwestytyzmu, transgenderyzmu. W ostatecznym rozrachunku to ty sam będziesz musiał ocenić, kim się czujesz i co zamierzasz z tym dalej robić, bo nikt inny nie weźmie odpowiedzialności za twoje życie i twoją przyszłość.

Reakcja rodziców jest niestety dość typowa. Starają się udawać, że to nieprawda i przekonywać siebie i ciebie, że to ci przejdzie / wynika z okresu dojrzewania / wydaje ci się tylko itp.

Cytat:

Czy mam jeszcze poczekac?

Problem niestety polega na tym, że w Polsce przed ukończeniem 18 roku życia właściwie nie możesz niczego zrobić: pójść do psychologa, dostać recepty na hormony itd.

Co możesz zrobić? Czytaj, rozmawiaj z innymi ludźmi, zastanawiaj się nad sobą.
Próbuj rozmawiać o tym z rodzicami. Efekty trudno przewidzieć, a ich reakcje (zwłaszcza z początku) mogą być dosyć niefajne, ale to wszystko co jesteś w stanie na ten moment zrobić. Ew. możesz ich podesłać na to forum. Pewnie nie będą chcieli, ale co ci szkodzi.

[MacShadoow]

Freja, dziękuję za odpowiedz! Transwestytytą nie jestem bo wolałbym cały czas być kobietą niż tylko czasami, transgenderystą też nie bo chciałbym przejść operację! Obywatelstwo mam niemieckie więc może tam uda mi się coś załatwić? Pozdrawiam!!

[Freja]

[MacShadoow]

Freja, Woow, ta to miała szczęście! Pogadam jeszcze z tatą, bo wygląda, że on rozumie więcej od mamy! Dziękuję za pomoc!!

[wendigo]

[Lagertha]

[Alone_usunięty]

[kicur]

A czy przyszła Ci do głowy opcja, że możesz być mężczyzną o damskim sposobie bycia?

Tu pojawia się znowu pytanie, czy dysforia musi być ulokowana w ciele, czy może gdzie indziej; ale nie chcę robić offtopu w wątku MacShadoow.

[Alone_usunięty]

[Gabi]

[Freja]

[Gabi]

No właśnie tym. Dlatego to żadna "radość" mieć dysforie czegokolwiek miała by być wyznacznikiem. I warto nauczyć się nad nią panować lub przynajmniej z nią żyć. Kiedyś wydawało mi się, że nie mam dysforii bo nie mam żadnych zapędów. Ale kiedy poznałam czym jest dysforia zrozumiałam, że po prostu nauczyłam się z nią żyć i nad nią panować, jakkolwiek kosmicznie to dla kogoś zabrzmi . Czy nie mam dysforii ? Mam . Może nie latam z żyletką w dłoni , ale czuje sie gorsza , stracona. Ale staram się o tym nie myśleć .

[DeadSally]

Gabi, 100% racji, pani redaktor

Gabi, 100% racji, pani redaktor

[Lea]

Nauczyć się z tym żyć i panować? A czy to nie są po prostu inne słowa na "olewanie samej siebie no bo co innego mam zrobić, przecież się nie zabiję..."? Bo tylko taki sposób wydaje mi się działać, przynajmniej dla mnie. To jest nędza nie życie.

[Lagertha]

[MacShadoow]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i pomoc!! Jestem już umówiony do lekarza, więc napiszę jak poszło!!

[Jeżynka]

znowu robicie serio wątek z czyichś fantazji, jeżu, który to już raz
transśrodowisko najłatwiejsze do trollowania