Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Problemy
Autor Wiadomość
yris
użytkownik
Yris

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Posty: 16
Skąd: Opolskie
Wysłany: 2017-03-06, 21:08   Problemy

Zaczynając od początku. Praktycznie od zawsze byłam osobą, która którą nie potrafiła sobie radzić z problemami. Już od przedszkola dzieci nie chciały zbytnio się ze mną bawić, w podstawówce zaczęłam być kozłem ofiarnym dla tych bardziej wygadanych i lubianych. Wykorzystywały to że się szybko denerwuję. W gimnazjum sytuacja jeszcze bardziej się pogorszyła. Aż w końcu w 2 gimnazjum popadłam w depresję, zaczęłam się ciąć, a inny z tego powodu jeszcze bardziej się ze mnie naśmiewali, dokuczali. Ale Mama po jakimś czasie zobaczyła blizny i zaczęło się wizyty u psychologa i psychiatry. Po pewnym czasie było lepiej, w 3 gimnazjum zaczęłam uczyć się radzić z ludźmi, powoli wychodzić na prostą. Az w końcu poszłam do liceum i wydawało mi się że moje problemy się skończyły. Po części to prawda, nauczyłam się radzić z ludźmi, stałam się osobą otwartą, miłą, lubianą. Ale niestety skończyły się tylko moje problemy z ludźmi, a zaczęły się problemy z samą sobą. Od pierwszej liceum zaczęły się derealizacje, konflikty wewnętrzne zaczęły coraz bardziej dochodzić do głosu, a teraz w 2 klasie mam wrażenie że zaraz nie wyrobię. Co chwilę łapią mnie napady lęku, nie umiem poradzić sobie z własnymi myślami, czasami mam wrażenie że zaraz oszaleję. Mimo to ludzie z mojego otoczenia uważają mnie za osobę bezproblemową, miłą, silną. Ja jednak nie daje już sobie rady.
Zapomniałam wcześniej dodać że o moim transseksualizmie wiem od dawna, jakiś czas temu powiedziałam mamie, Siostra i bliżsi znajomi wiedzą od dawna.
Nie wiem czy ktokolwiek stąd może mi coś doradzić , musiałam to z siebie wyrzucić.
 
 
inka
moderator
to hell and back

Preferowany zaimek: ona
Punktów: 196
Posty: 1335
Skąd: Wars&Sawa
Wysłany: 2017-03-07, 05:09   

dla mnie to typowy proces dojrzewania do momentu w którym zdasz sobie sprawę że już nie da się ciągnąć tego samego dalej i że w końcu przyszedł czas na decyzje. Cóż, nazywam to decyzją ale tak naprawdę jest to po prostu mus. Ja doznałam tej presji w wieku 42 lat.
_________________
religia jest dla tych, którzy boją się piekła, duchowość dla tych, którzy już tam byli...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 9