Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Passing
Autor Wiadomość
4Ever_Young
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 10
Posty: 50
Wysłany: 2017-02-25, 19:00   Passing

Witam wszystkich. Jestem obecnie podczas 8 miesiąca HRT i zaczynam tracić nadzieję na normalne życie. Wiem, że hormony cudów nie zdziałają i dużo zależy od genów ale jedyne zmiany jakie mogę zauważyć to rosnące piersi (albo może raczej nazwać to ginekomastią?). Brak mi jakiegokolwiek passingu, coraz dłuższe włosy też nic nie dają. Co do swojej tożsamości płciowej nie mam wątpliwości i sen z powiek spędza mi myśl o staniu się po prostu facetem z biustem, który z czasem (i zbliżającym się ociepleniem) wydaje się być niemożliwy do ukrycia. W dodatku odkąd zaczęłam HRT na moim ciele pojawiły się nowe włosy w miejscach gdzie u kobiet być nie powinny co mnie dodatkowo dobija.

W przeszłości cierpiałam na głęboką depresję związaną z dysforia, która teraz powoli zaczyna powracać...
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2017-02-25, 19:52   

Witaj na forum.

4Ever_Young napisał/a:
Jestem obecnie podczas 8 miesiąca HRT i zaczynam tracić nadzieję na normalne życie. Wiem, że hormony cudów nie zdziałają i dużo zależy od genów ale jedyne zmiany jakie mogę zauważyć to rosnące piersi (albo może raczej nazwać to ginekomastią?).


8 miesiąc to jeszcze nie tak dużo. Z tego co mówią dziewczyny należy się nastawić na 3 letni okres, w którym zachodzą zmiany takie jak redystrybucja tkanki tłuszczowej i zanik tkanki mięśniowej.
Owłosienie samo nie zniknie od hrt, najwyżej zacznie rosnąć trochę cieńsze, a porost nowych włosów może wynikać z tego, że Twój organizm jeszcze się przystosowuje do zmiany poziomu hormonów. Tak czy inaczej bez elektrolizy czy lasera zwykle się nie obywa i warto się na to przygotować psychicznie i finansowo.

Nad wyglądem, głosem i prezencją można pracować i stety niestety to też może zająć trochę czasu.

Nie wiem jakie wysiłki poczyniłaś jeśli chodzi o zmianę image.
Ale zapuszczenie włosów to jednak może być za mało.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-25, 20:08   

Passing to również zachowanie, gestykulacja i wiele drobnych szczegółów.
A co do pracy nad wyglądem no cóż Armand ma rację wielu rzeczy musisz się nauczyć a jeszcze więcej wytrenować.
Nie pokarzę na forum jak wyglądam na codzień funkcjonując jako mężczyzna ale zapewniam cię, że sporo można zmienić odpowiednio dobranymi ciuchami, makeupem itp.
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-25, 20:11   

Ada75 napisał/a:
sporo można zmienić odpowiednio dobranymi ciuchami, makeupem

terrorem
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-25, 20:30   

DeadSally napisał/a:
terrorem


No właśnie. Większość emek jest terroryzowanych wyretuszowanym wizerunkiem modelki prezentującej ciuchy w sklepie internetowym. Dążą podświadomie do tego pożal się Boże ideału zapominając, że to ułamek procenta ogółu ludzi w dodatku sztucznie poprawiany i pompowany cyfrowo.

Ubraniem i bielizną ot choćby naszym ulubionym push upem można zrobić dobrą robotę lub krzywdę naszemu wizerunkowi a to przecież najłatwiejsza część passingowej układanki
 
 
Designerka
użytkownik
Wredna Suka


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Posty: 36
Skąd: Greater London
Wysłany: 2017-02-25, 21:01   

Ja mialam pelen passing po roku hrt. Tzn wtedy juz normalnie fumkcjonowalam jako ona (po kilku miesiacach hrt mialam zmienione wszystkie dokumenty itp. ale nadal czekalam na lepsze efekty wiec czasami w banku czy gdzies byli zdziwieni xd)
_________________
 
 
4Ever_Young
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 10
Posty: 50
Wysłany: 2017-02-25, 21:20   

Armand napisał/a:

Nie wiem jakie wysiłki poczyniłaś jeśli chodzi o zmianę image.
Ale zapuszczenie włosów to jednak może być za mało.

Jakie jeszcze kroki można poczynić żyjąc jako biologiczny chłopak? Nie próbowałam się malować i tak nawiasem to trochę sztuczna forma upiększania wyglądu, chyba że jeszcze w granicach umiaru. Gdy próbowałam przymierzyć np. typowo damską bluzkę okropnie się czułam patrząc w lustro. Moja twarz zupełnie do niej nie pasowała, nie wspominając o szerokich barkach i wąskich biodrach.

Ada75 napisał/a:
Passing to również zachowanie, gestykulacja i wiele drobnych szczegółów.

Takie rzeczy umarły we mnie bezpowrotnie bardzo dawno temu gdy zrozumiałam, że muszę udawać kogoś kim nie jestem aby przetrwać.

Ada75 napisał/a:

No właśnie. Większość emek jest terroryzowanych wyretuszowanym wizerunkiem modelki prezentującej ciuchy w sklepie internetowym. Dążą podświadomie do tego pożal się Boże ideału zapominając, że to ułamek procenta ogółu ludzi w dodatku sztucznie poprawiany i pompowany cyfrowo.

Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie cis dziewczyny są piękne jak modelki z okładek magazynów, ale one chociaż wyglądają jak kobiety mimo iż urodą nie grzeszą. Nie zależy mi na pięknym wyglądzie (i może przy okazji sztucznym), chce po prostu wyglądać jak kobieta, a nie jak facet w przebraniu.
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-25, 21:30   

Nie rozumiem dlaczego boisz się makijażu? Bo co bo nienaturalny? Niestety czasem trzeba ciut poczarować niczym wiedźma z chatki pod lasem.
Bary no wiesz mam i tego nie zmienię ale np gargamelowaty kinol da się ciut wyretuszować. Do tego coś co kryje brak bioder i już jest nieźle.

Mówisz, że w tobie umarło no wiesz to trudne ale w sumie we mnie też sporo ledwo żyje.
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2017-02-25, 21:39   

4Ever_Young napisał/a:

Jakie jeszcze kroki można poczynić żyjąc jako biologiczny chłopak?


Tak jak pisałem, możesz wydepilować zarost. Nikt nie będzie przecież patrzeć, czy Ci równo rośnie i czy się skrobiesz po podbródku maszynką co rano.

4Ever_Young napisał/a:
Gdy próbowałam przymierzyć np. typowo damską bluzkę okropnie się czułam patrząc w lustro. Moja twarz zupełnie do niej nie pasowała, nie wspominając o szerokich barkach i wąskich biodrach.


Przymierz taką, która Ci będzie pasować. Co to w ogóle jest "typowo damska bluzka"? Różowe koronki i serduszka?
Cis kobiety też czasem mają wąskie biodra i szersze ramiona i wtedy też mogą sięgnąć po triki stylizacyjne, które sprawią, że proporcje ich sylwetki będą bardziej kobiece.
A makijaż to nic innego jak uber feminizacja twarzy. Bez znaczenia - cis czy trans. Po to się robi makijaż (zazwyczaj), żeby mieć większe oczy i usta, a mniejszy nos i podbródek. Ta sama zasada dotyczy makijażu cis i trans.

4Ever_Young napisał/a:

Takie rzeczy umarły we mnie bezpowrotnie bardzo dawno temu gdy zrozumiałam, że muszę udawać kogoś kim nie jestem aby przetrwać.


No to teraz pytanie jest takie, czy chcesz przestać udawać i jesteś na to gotowa. Skoro tyle wysiłku włożyłaś w to by się dostosować, to obawiam się, że teraz tyle samo wysiłku musisz włożyć w to, żeby to odkręcić.

4Ever_Young napisał/a:

Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie cis dziewczyny są piękne jak modelki z okładek magazynów, ale one chociaż wyglądają jak kobiety mimo iż urodą nie grzeszą


No, z tym to bywa różnie.
Czasem nie wiesz, zwłaszcza jak spotykasz panią po 50tce, która o siebie nie dba i donasza gacie po zmarłym mężu.

4Ever_Young napisał/a:
Nie zależy mi na pięknym wyglądzie (i może przy okazji sztucznym)


To już zależy od tego jak sobie poradzisz z makijażem i strojem. Może wyglądać sztucznie, a może być jak skrojony na miarę.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
4Ever_Young
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 10
Posty: 50
Wysłany: 2017-02-25, 21:57   

Zarostu nie noszę i u mnie jest na takim etapie, że nie widać "efektu cienia". Różowe koronki i serduszka to może nie, ale zwykła bluzka która przylega do ciała.

Z makijażem jest jeszcze taki minus, że nie da się go cały czas mieć. Załóżmy prostą sytuację np. gdyby jakiś chłopak mnie jakimś cudem zechciał - w pewnym momencie sobie uświadomi, że jest w związku z innymi chłopakiem, tylko że z makijażem (i to nie zawsze).
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-25, 22:03   

4Ever_Young, więc trzeba znaleźć takiego chłopaka dla którego będziesz nią
 
 
4Ever_Young
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 10
Posty: 50
Wysłany: 2017-02-25, 22:26   

Znaleźć takiego wydaje się graniczące z cudem. Nie chciałabym być z kimś kto okłamywałby mnie ciągle i np. kręciłoby go tylko to co mam spodniach albo byłby gejem...
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-25, 22:36   

4Ever_Young, jest trudno ale da się
 
 
szczoteczka
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 19
Posty: 103
Wysłany: 2017-02-25, 22:54   

japierd*&&*&* laska wam mowi o problemach z passingiem, a wy jej o facetach co na transy lecą.
OMG

KOCHANA !

zeby osiagnac passing to musisz po pierwsze zaczac zyc jako ona. uzyskanie odp. passingu to czasami złudna praca. długa, niosąca ze sobą wiele cierpien, ponizen, prob. ale coz, takie jest nasze zycie.

ale to sie da wypracowac. nie bedzie tak, ani teraz ani za rok, ze hormony sprawia ze z genetycznego faceta, chlopaka staniesz sie kobieta dziewczyna. nie.
to proces. dlugotrwaly.

ja pamietam swoje poczatki, do teraz na sama mysl jak wygladalam przysparza mnie o zwrot glowy. niebieskie powieki, jakies wymyslne korale itp. itd.

ale tylko tak mozna dojsc do jakiegos tam upragnionego efektu.

nie zalamuj sie, dasz rade :) i ostatnia rzecza jaka mozesz dla siebie zrobic dobra, to szukanie jakiego translovera. nie sluchaj tych osob ktore ci takie cos proponuja, bo to jest po prostu smieszne zeby nie powiedziec zalosne.

budowanie wlasnej siebie musimy zaczac od nas samych. to my musimy zbudowac NOWĄ siebie. ją odkryc.
 
 
Nadiyah
użytkownik
użytkowniik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 502
Skąd: EPWA/EPMO
Wysłany: 2017-02-25, 22:57   

szczoteczka dobrze mówi.
sama mam ten problem - mimo 2+ lat na hrt - nadal nie jestem wyoutowana i niestety żyje jako chłopak.
Nawet jak byś była x lat na hrt, to musisz 'ćwiczyć żeby być kobietą' - innej opcji nie ma.
_________________
我喜欢吃鸡

Ostatnio zmieniony przez Nadiyah 2017-02-25, 23:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kimberly
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 117
Posty: 531
Wysłany: 2017-02-25, 22:58   

Cytat:
W przeszłości cierpiałam na głęboką depresję związaną z dysforia, która teraz powoli zaczyna powracać...

Hormony, a raczej fakt rozpoczęcia terapii hormonalnej zazwyczaj poprawia samopoczucie jedynie na początku, ponieważ daję nadzieję, a ta nierzadko kończy się rozczarowaniem, wynikającym z chęci szybkich zmian i większych wymagań odnośnie swojego wyglądu.
Ja, co prawda, miałam już jakiś passing jeszcze przed rozpoczęciem HRT, ale nawet teraz mój wygląd jest daleki od moich oczekiwań i wyobrażeń. Po 5 miesiącach HRT mam depresję silniejszą niż kiedykolwiek.
Cytat:
W dodatku odkąd zaczęłam HRT na moim ciele pojawiły się nowe włosy w miejscach gdzie u kobiet być nie powinny co mnie dodatkowo dobija.

Mam ten sam problem.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-02-26, 01:21   

4Ever_Young napisał/a:
Gdy próbowałam przymierzyć np. typowo damską bluzkę okropnie się czułam patrząc w lustro. Moja twarz zupełnie do niej nie pasowała, nie wspominając o szerokich barkach i wąskich biodrach.

Są różne "typowo damskie bluzki", musisz znaleźć taką, w której Ci będzie lepiej. Mam to samo tylko z męskimi ciuchami...

Cytat:
Ada75 napisał/a:
Passing to również zachowanie, gestykulacja i wiele drobnych szczegółów.

Takie rzeczy umarły we mnie bezpowrotnie bardzo dawno temu gdy zrozumiałam, że muszę udawać kogoś kim nie jestem aby przetrwać.

Musisz je teraz wskrzesić :)

Cytat:

Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie cis dziewczyny są piękne jak modelki z okładek magazynów, ale one chociaż wyglądają jak kobiety mimo iż urodą nie grzeszą

Nie wszystkie (ale to już Armand napisał), często jak się nie pomalują, to też można się pomylić.

4Ever_Young napisał/a:
Znaleźć takiego wydaje się graniczące z cudem.

Wiesz... ja myślałem, że znaleźć zainteresowanego mną (k/m) geja, to graniczy z cudem... a jednak chyba nie :P

Cytat:
Nie chciałabym być z kimś kto okłamywałby mnie ciągle i np. kręciłoby go tylko to co mam spodniach albo byłby gejem...

Dla geja raczej nie będziesz atrakcyjna, spokojnie ;)
_________________
 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2017-02-26, 02:00   Re: Passing

4Ever_Young napisał/a:
W dodatku odkąd zaczęłam HRT na moim ciele pojawiły się nowe włosy w miejscach gdzie u kobiet być nie powinny co mnie dodatkowo dobija.

Też tak miałam, w pierwszym półroczu HRT wyskoczyły mi czarne włoski w paru nowych miejscach, wciąż nie wiem czy przez szok hormonalny, czy przez to że zdążył pójść sygnał do wzrostu.
Ale za te włoski co doszły w niewidocznych miejscach odeszło większość z tych widocznych, więc to był i tak dobry deal ;)

Cytat:
z biustem, który z czasem (i zbliżającym się ociepleniem) wydaje się być niemożliwy do ukrycia.

No to co narzekasz, masz efekty jakich większość m/k nie ma :B

Cytat:
Jakie jeszcze kroki można poczynić żyjąc jako biologiczny chłopak?

Ogarnąć brwi jeśli ma się krzaki, pielęgnacja cery i włosów, eksperymenty ze stylówą, ćwiczenie głosu. Sama większość z tego pierdoliłam i po 5 latach hrt passing mam dość losowy :D ale ważne żeby dysforii był względny brak.
 
 
4Ever_Young
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 10
Posty: 50
Wysłany: 2017-02-26, 12:41   

Odnoszę teraz wrażenie, że HRT jest tylko dodatkiem do tego wszystkiego (całości pracy) i można by podobny efekt uzyskać bez. Tak czy inaczej dziękuję wszystkim za odpowiedzi i widzę, że nie tylko ja mam podobne problemy.
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-26, 12:47   

To prawda. Może rzadziej w przypadku M/K, ale K/Mom często udaje się mieć passing bez hormonów.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
4Ever_Young
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 10
Posty: 50
Wysłany: 2017-02-26, 12:54   

Co mnie najbardziej boli? To żeby uzyskać pożądany efekt w przypadku m/k trzeba się po prostu pomalować. Jaka jest tu różnica między TV, którzy nie biorą HRT (z tym, że u nas "potrzeba bycia kobietą" jest stała)? I codziennie wychodzić spod prysznica jako mężczyzna...
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-26, 12:59   

4Ever_Young napisał/a:
Odnoszę teraz wrażenie, że HRT jest tylko dodatkiem do tego wszystkiego (całości pracy) i można by podobny efekt uzyskać bez. Tak czy inaczej dziękuję wszystkim za odpowiedzi i widzę, że nie tylko ja mam podobne problemy.
Nie jest tylko "dodatkiem". Jest bardzo ważną częścią, ale nie jedyną.
Też miałam kiedyś swoje początki i bardzo byłam wtedy zagubiona i nie wiedziałam jak uzyskać passing. Przez piereszy rok na HRT bardzo się tym denerwowałam i obserwowałam zmiany.. a pozem jakoś tak wyszło, że przestaĺam skupiać się na zmianach. Pod wpływem estrogenów zaczęłam inaczej na siebie patrzeć i lepiej czuć się w własnej skórze. Zsczęłam też po prostu być sobą i zachowywać się naturalnie tak jak czułam, że powinnam i dopiero wtedy jakoś zaczęłam osiągać dobry passing.

Poza tym estrogeny to nie jest tylko passing. One wpływają na każdy aspekt funkcjonowania organizmu. Wpływają też na psychikę, emocjonalność...

A jak chodzi o ubiór i make itp to ja dalej się w tym gubię i nie ogarniam co i jak. Nie każda dziewczyna z stażem w tranzycji jest "królową mody".
Zresztą obecnie i tak noszę na codzień mundur polowy, nie maluję się a włosy wiążę ciasno na głowie i passing jak najbardziej mam. Mimo że z ubioru niczym się nie różnię od pozostałych zielonych "ludzików". Ale bez HRT i ciężkiej pracy nad sobą bym tego nie osiągnęła.
 
 
Usunięty
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-26, 13:07   

4Ever_Young, Ja zaczęłam żyć full time po jakiś 4 miesiącach, wyglądałam wtedy "pomiędzy". Nikt mi nie mówił per pan, per pani też nie. Ot ludzie nie wiedzieli co będzie odpowiednie i bali się pomylić. Bywa, że inni się bardziej stresują niż my. ;)
A czytając inne osoby z forum, czas kiedy zaczyna się żyć full time w płci odczuwanej jest bardzo różny. Niektóre już przed HRT, inne w czasie pierwszych miesięcy, inne po roku, albo nawet i dwa lata mijają.
Ciężko doradzić co można poprawić gdy się nie widziało. U mnie sporo zmieniło wyregulowanie brwi, zmiana okularów i ubioru.
Sprawdź czy w Twojej okolicy nie ma grupy wsparcia, są w wielu miastach. Np. do Gdańska przyjeżdżają nawet z Bydgoszczy. Mnie takie spotkania wiele dały.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-26, 13:08   

Też nie robię tapety. Nie maluję się, czasem trochę podkreślę oczy i to wszystko. A jak chodzi o twarz, to używam tylko kremu do nawilżenia skóry. Z rękoma podobnie. Paznokci też nie maluję i noszę krótkie. Bez żadych bajerów. Wolę naturalność, w każdym razie tyle na ile jedt to w naszym przypadku możliwe.
 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2017-02-26, 13:14   

4Ever_Young napisał/a:
Co mnie najbardziej boli? To żeby uzyskać pożądany efekt w przypadku m/k trzeba się po prostu pomalować. (...) I codziennie wychodzić spod prysznica jako mężczyzna...

mów za siebie :roll: ja tam nie mam takich odczuć
Wiem, że kiedy startowa euforia opada to często zyskuje się skłonność do depresyjnego pierdolenia, ale zwykle to nie jest aż tyle pracy.
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2017-02-26, 14:03   

kicur napisał/a:
, ale K/Mom często udaje się mieć passing bez hormonów.


Niby tak, ale w przypadku k/m głos na hormonach się zmienia i to pomaga bardzo. Bo inaczej passing ma się tylko jako niemowa.

Cytat:

Co mnie najbardziej boli? To żeby uzyskać pożądany efekt w przypadku m/k trzeba się po prostu pomalować.


Niepotrzebnie dorabiasz ideologię do malowania się. Moim zdaniem to kwestia nastawienia.
Sporo kobiet cis nie wyjdzie bez makijażu z domu. Nie oznacza to, że są w jakiś sposób tv. Po prostu wstydzą się swojej naturalnej twarzy, bo uważają, że jest gorsza niż kiedy się pomalują.
Oczywiście byłoby pewnie fajnie, gdybyś nie musiała nic robić, ale do tego musiałabyś się urodzić w kobiecym ciele i całego problemu z tranzycją by nie było. A jednak stało się inaczej i moim prywatnym zdaniem jeśli nie chcesz po prostu siedzieć całe życie w kącie i płakać nad zafajdanym losem, to warto byś poznała wszelkie pomocne Ci narzędzia, zdecydowała, które Ci odpowiadają i dają satysfakcjonujący efekt i zaczęła wykorzystywać ich zalety, zamiast zadawać sobie wciąż pytanie "dlaczego ja".
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-26, 14:08   

Armand napisał/a:
Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."


I tyle w temacie. Samo się nie stanie, czasy kiedy manna z nieba spadała minęły kilka tysięcy lat temu.
 
 
Monoko
użytkownik

Preferowany zaimek: ona
Punktów: 98
Posty: 640
Wysłany: 2017-02-26, 14:57   

Jakby co, zawsze zostaje jeszcze FFS. Fakt, że drogo ale w wielu przypadkach ratuje/poprawia sytuację jeśli chodzi o passing. Rysy twarzy znaczą dużo i makijaż nie zawsze tu pomoże. Czasami może wręcz zaszkodzić jeśli podkreśli nieodpowiednie cechy.

Głos zresztą jest równie ważny. Widziałam już wiele emek które pomimo bardzo dobrego wyglądu dalej były demaskowane przez ten aspekt.
_________________
. . . . . . . . . . . . . . . . .
 
 
4Ever_Young
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 10
Posty: 50
Wysłany: 2017-02-26, 17:11   

Muszę sobie to wszystko w głowie poukładać. Dziękuję za pomoc.
 
 
inka
moderator
to hell and back

Preferowany zaimek: ona
Punktów: 196
Posty: 1335
Skąd: Wars&Sawa
Wysłany: 2017-02-26, 18:56   

przydały by się warsztaty!

Passing to Język! Jeśli wyjeżdża się za granice do obcego kraju to i trzeba się poduczyć języka. Niektórzy będą na tyle wytrwali że nie ustaną na połowicznej znajomości tylko będą brnęły/li do końca aby nawet obcego akcentu się nauczyć.
Bez władania tymi cechami nigdy nie będą uznani za bywalców, tylko zawsze za obcokrajowców.

Passing to jedna sprawa, ale bycie a passing to zupełnie inna.

nie chce skłamać ale pamiętam kiedyś czytałam artykuł o mimice i gestykulacji i kiedy takie ruchy staja się refleksowe i było coś około 140000 repetycji. A wiec ćwiczenie do upadłego. Tak samo jak nauczyłyśmy się po męsku jako dzieciaki tak samo teraz trzeba przekodować zpowrotem na te kobiece.
Ostatnio zmieniony przez inka 2017-02-26, 19:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-26, 19:01   

Arisu: Regulacja brwii nie jest aż tak ważna. To bardziej kwestia indywidualna czy się chce to robić, czy też nie.

4Ever_Young: Mi jeszcze wmawiano często (głównie lekarze od TS), że muszę się malować, powinnam mieć żeńskie stereotypowe zainteresowania, chodzić na szpilkach, sukienkach /spódniczkach i mieć przekute uszy itd. A prawda jest taka, że jak się nie chce to się tego nie robi i tyle. Tylko Ty decydujesz z czym się dobrze czujesz i do jakiego ideału dążysz. Kobiety są różne (u MK dokładnie tak samo jak u CiSek), każda ma swój ideał piękna.
 
 
Usunięty
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-26, 19:28   

Lagertha, Co do brwi nie zgadzam się. Mogą wiele zmienić, o ile ma się ich sporo za dużo. To kwestia indywidualna czy potrzeba, czy nie.
A co do ubioru i malowania itp., masz rację.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-26, 19:39   

Usunięty: No jak ktoś ma bardzo gęste jak krzaki to tak. Ale jak takie normalne to już to nie jest koniecznością. Czasami odnoszę takie wrażenie że w TS środowisku to podobna konieczność jak obowiązkowe prostowanie włosów u CiSek.
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-26, 19:40   

no, brwi to podstawa
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2017-02-26, 19:57   

Lagertha napisał/a:
Regulacja brwii nie jest aż tak ważna. To bardziej kwestia indywidualna czy się chce to robić, czy też nie.


Cytat:
Mi jeszcze wmawiano często (głównie lekarze od TS), że muszę się malować, powinnam mieć żeńskie stereotypowe zainteresowania, chodzić na szpilkach, sukienkach /spódniczkach i mieć przekute uszy itd. A prawda jest taka, że jak się nie chce to się tego nie robi i tyle. Tylko Ty decydujesz z czym się dobrze czujesz i do jakiego ideału dążysz. Kobiety są różne (u MK dokładnie tak samo jak u CiSek), każda ma swój ideał piękna.


Zarówno regulacja brwi, jak i makijaż czy chodzenie w sukienkach jest opcjonalne. Można nie zmieniać nic oprócz brania hormonów. Kwestia pozostaje taka, czy to wystarczy, by mieć passing. Dla osoby z delikatnymi rysami i budową to może być wystarczające.
Ale moim zdaniem nie warto w imię walki z wyimaginowanym systemem pozbawiać się możliwości.
Jak już pisałem wcześniej, nie ma sensu dorabiać do tego wszystkiego ideologię. Jak ktoś nie ma nogi, to nie skacze na jednej i nie skarży się całemu światu, że źle mu się chodzi, tylko szuka rozwiązań - proteza, kula, laska, wózek etc.
No chyba, że komuś skakanie odpowiada. Wtedy nie ma dyskusji. Ale też marudzenie staje się bezsensowne.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-26, 20:06   

Armand: Nie dorabiam ideologii. Poprostu przy każdej okazji wyliczane jest co jest koniecznością w tranzycji. Nie przekonanych do tego się zmusza albo wmawia, że to obowiązek. Tylko o to mi chodzi.
Podałam przykłady z własnego doświadczenia. Na prawdę chciano mi zabrać HRT bo nie jestem stereotypową do bólu mką (ale to nie w Polsce akurat), podobnie jak wiecznie w środowisku chcą mi regulować brwii a CiSki prostować włosy... <ściana>
 
 
Nadiyah
użytkownik
użytkowniik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 502
Skąd: EPWA/EPMO
Wysłany: 2017-02-26, 20:16   

o brwiach to mi chyba każda osoba, której 'pokazywałam się' mówiła o regulacji :P
ale fakt faktem - brwi mogą złagodzić rysy twarzy tak samo jak brak zarostu i długie włosy

a o prostowaniu nie słyszałam :o
_________________
我喜欢吃鸡

 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-26, 20:30   

Nadiyah napisał/a:

a o prostowaniu nie słyszałam :o
Bo to jest jak masz kręcone naturalne włosy a CiSki w około mają proste...
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-26, 20:31   

Lagertha, armand nie stosował wobec ciebie swojego terroru "kręconych włosów"? może nie jak masz kręcone...
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-26, 20:34   

??
 
 
Nadiyah
użytkownik
użytkowniik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 502
Skąd: EPWA/EPMO
Wysłany: 2017-02-26, 20:35   

aa, teraz skojarzyłam, bo przecież kręcone masz
ale przecież kręcone też fajne

jak by nie patrzeć tak samo ciski mówią do siebie
masz kręcone, to prostuj - masz proste, to lokuj :lol:
_________________
我喜欢吃鸡

 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2017-02-26, 20:36   

Nadiyah napisał/a:

jak by nie patrzeć tak samo ciski mówią do siebie
masz kręcone, to prostuj - masz proste, to lokuj :lol:


Bo ludzie często chcą tego czego nie mają.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Nadiyah
użytkownik
użytkowniik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 502
Skąd: EPWA/EPMO
Wysłany: 2017-02-26, 20:40   

dokładnie ;)
_________________
我喜欢吃鸡

 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2017-02-26, 20:40   

Lagertha napisał/a:
Nie dorabiam ideologii. Poprostu przy każdej okazji wyliczane jest co jest koniecznością w tranzycji. Nie przekonanych do tego się zmusza albo wmawia, że to obowiązek. Tylko o to mi chodzi.

Nikt nie pisał tu co jest koniecznością(?), OP pytała "co można zrobić", to ludzie piszą co można zrobić.
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-26, 20:42   

Jeżynka napisał/a:
Lagertha napisał/a:
Nie dorabiam ideologii. Poprostu przy każdej okazji wyliczane jest co jest koniecznością w tranzycji. Nie przekonanych do tego się zmusza albo wmawia, że to obowiązek. Tylko o to mi chodzi.

Nikt nie pisał tu co jest koniecznością(?), OP pytała "co można zrobić", to ludzie piszą co można zrobić.
Spoko, coś chyba źle zrozumiałam...
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-02-27, 19:03   

Lagertha napisał/a:
podobnie jak wiecznie w środowisku chcą mi regulować brwii

Bo prawda jest taka, że wiele kobiet reguluje brwi. A przynajmniej mają cieńsze. Więc to jak najbardziej może pomóc. Ale przecież jak nie chcesz i czujesz się ze swoimi dobrze, to nie musisz.
_________________
 
 
Martaa
użytkownik
Tępicielka dewotek


Tożsamość płciowa: k
Punktów: 112
Posty: 689
Wysłany: 2017-02-27, 20:26   

wendigo napisał/a:
Bo prawda jest taka, że wiele kobiet reguluje brwi. A przynajmniej mają cieńsze.

Nie, to nie jest tak, prawda jest taka, że kobiece naturalne brwi są inne i w innej linii niż naturalne brwi mężczyzn, więc m/k z reguły muszą (jeśli chcą) je upodobnić do naturalnie kobiecych, nic więcej. Pozostałe zabiegi na brwiach mogą choć nie muszą być zbędne. Wiesz, jeśli ktoś ma krzaki jak Breżniew, to może takie mieć i nikomu nic do tego, ale kobiety dość rzadko takie noszą i na pewno nie byłby to plus do passingu. Sama specjalnie ze swoimi nic nie robię poza nadaniem im kobiecego, subtelniejszego kształtu i przystrzyżeniem, od tego czasu moje zabiegi przy nich ograniczają się do usunięcia pęsetką odrostów raz na 2, 3 tygodnie i skróceniu zbyt wyrośniętych włosków.
_________________
 
 
 
usunięte-konoto-1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-02-27, 21:15   

4Ever_Young napisał/a:
Muszę sobie to wszystko w głowie poukładać. Dziękuję za pomoc.


Wybacz że akurat to cytuję, ale jest najkrótszy. Wiele osób dobrze ci tu radzi, po 1 nie bój się, strach to pierwsze co cie ogranicza. Ja nigdy nikogo nie oceniałam po wyglądzie, do siebie zawsze podchodziłam krytycznie i nadal podchodzę. Ale też moją przemianę zaczęłam od razu. O swoich warunkach wyjściowych nic nie wiem, nie znam się na tym. Ale mam tak, że patrząc na swoją twarz ( nie ciało) widzę chłopca z długimi włosami. Jak wychodzę na ulicę, zawsze się ubiorę, nikt we mnie faceta nie widzi. Problem jest taki że zawsze do siebie każdy podchodzi bardzo krytycznie, zmian nie widzi, ale to nie znaczy że inni tego nie widzą. Ja na twoim miejscu, jeśli się boisz startować do damskich bluzek ( nie wiem jakie masz ciało w sensie budowy) zaczęła od damskich spodni, tylko nie takich luźnych ( zawsze mnie zadziwiały) później, np. buty na obcasie, koturnie, nie muszą być mega, ale np. są takie słodkie trampki z podwyższeniem na pięcie, są super, pasują do wielu strojów. Później np jakaś kobieca kurtka, ale znowu nie jakiś prochowiec, tylko jakaś zgrabna puchóweczka, taka do pasa z wcięciem w talii, jakiś fajny szalik, lub komin. Ważne żebyś lubiła bawić się kolorami. Nie muszą być krzykliwe. Ja np. uwielbiam odcienie beżui połączenia czarny + błękitny. Kobiecość dla mnie to zabawa modą, musisz znaleźć swój styl, nie bać się wyzwań. Nie mówię o bieganiu w mini, ale nie bój się wyzwań. Do tego tak jak mówili przedmówcy, brewki, podkręcenie rzęs, można jakąś pomadkę ( ja się nie maluje, za duże dla mnie wyzwanie, ostatnio jak się zrobiłam eyelinerem, to nie mogłam tego zmyć i przez 3 dni chodzę z niebieskimi oczami), paznokcie, też super sprawa, jak masz swoje dłuższe zrób sobie nie wiem, francuski, albo pomaluj na czerwono. Wstydzić się np. regulacji nie musisz, faceci też to robią.

Najważniejsze, nie bój się i głowa do góry, bo kobieta zawsze chodzi z podniesioną głową.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 10