Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Wasze oczekiwania wobec rodziców?
Autor Wiadomość
mamatransa
użytkownik

Punktów: 4
Posty: 17
Wysłany: 2016-11-28, 15:58   Wasze oczekiwania wobec rodziców?

Drodzy,
jak wspomniałam w innym wącie - jestem mamą chłopca jeszcze uwięzionego w ciele dziewczynki.
Poradźcie mi czego nie powinnam mówić, żeby swego syna nie drażnić? Chodzi o to, że w związku z tym, że tkwi jeszcze w ciele dziewczynki - najtrudniej mu jest w tych dniach kiedy ma miesiączkę... To są bardzo trudne chwile. Wcześniej nie wiedziałam, że czuje się chłopcem. Teraz już wiem. Ale nie chcę pogłębiać jego frustracji, więc czego najlepiej nie mówić?
 
 
Rockman
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Punktów: 62
Posty: 454
Wysłany: 2016-11-28, 16:49   

Moja top lista okresu dojrzewania, podczas której skręcało mi każdorazowo trzewia:
"Ładna/piękna z ciebie dziewczyna..."
"Figura jak modelka"
"Zobaczysz, przejdzie ci, przyzwyczaisz się"
"Jak urodzisz swoje dziecko..."
"Gdzie tam, dziewczyna nie powinna..."
"Jak dziewczyna dostanie pierwszą MIESIACZKĘ to staje sie kobietą" (nauczycielka)
+ prezenty typu z okazji dnia kobiet + jakieś osobne lekcje WDŻ + przepuszczanie w drzwiach, chyba nie potrafię nawet opisać uczucia niestosowności obecności zmieszanego ze wstydem i zażenowaniem podczas takich akcji.
 
 
hikaru
użytkownik


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 203
Posty: 1020
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-11-28, 16:53   

myślę że najepsza jest akceptacja i stanie po jego stronie gdy ma różne problemy, wysłuchanie, oparcie, zaufanie
 
 
Nadiyah
użytkownik
użytkowniik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 502
Skąd: EPWA/EPMO
Wysłany: 2016-11-28, 19:56   

Od siebie dodam mówienie do niego per ona - "co byś chciałA" - według mnie forma per Ty by była dużo lepsza "co chcesz".
_________________
我喜欢吃鸡

 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-11-28, 19:57   

Myślę, że powinnaś najlepiej jego zapytać - różne osoby trans różnie odbierają rzeczywistość. Oglądałem wywiad z transseksualnym chłopakiem, który mówił, że odbiera pytania o to, jakie ma aktualnie genitalia, jako przemoc psychiczną, natomiast ja osobiście nie mam problemów, by porozmawiać z kimś o tym.

Mnie teraz najbardziej wkurza, gdy członkowie z rodziny nie przyjmują do wiadomości czegoś, co im powiedziałem :evil: i kiedy przekonują mnie, że przecież kiedyś będę z kimś chciał być w długoterminowym związku :evil:
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
kate3500
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 2
Posty: 11
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-11-28, 20:07   

Nie porównuj go do innych (tak wiem, to jest może średnio związane z temate, ale naprawdę to mnie zawsze drażniło, bycie porównaniem do innych w czasie dorastania (oczywiście w negatywnym świetle), szczególnie kilka lat temu). Unikaj stereotypowych porównań do cech danej płci (że chłopcy to, dziewczyny to). Postaraj się go bronić, gdy będzie chciał coś zmienić, fryzurę czy sposób ubierania się, bo będą osoby które będą mówiły że robi źle, że źle wygląda itp. Gdy będzie miał pewność że ma w Tobie oparcie i Twoje zaufanie to będzie miał wrażenie ze chociaż jedna, najbliższa osoba jest po Jego stronie, co już sprawia że jest trochę lepiej.

I tak dużym plusem jest to że szukasz pomocy tutaj, to już krok który wielu rodziców nie podejmuje, którzy uznają że tematu nie ma, że to minie, że to wymysły itp. naprawdę, to że już szukasz tutaj wiedzy i pomocy jest już czymś :)
 
 
lexel
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 63
Posty: 716
Wysłany: 2016-11-28, 21:54   

Mi z kolei brakuje tego żeby rodzice mieli jakieś swoje hobby bo mają zbyt dokładnie zaplanowane jak powinno wyglądać moje życie.

Dodałbym do listy zdrabnianie imienia/ mówienie zdrobnieniami: jak np ktoś słysząc że nie chcę żeby mówił do mnie damskim X-usiu to zmienił na "laleczko" co też mnie doprowadzało do furii.

Mnie jeszcze denerwują teksty w domu "no to teraz są w domu same kobitki"

Warto pamiętać o prezentach choinkowych żeby się nie pojawiały jakieś babskie szpargały.

Nie lubię tekstów "ja bym wolała żebyś Ty jak normalna dziewczyna... (fryzura/ubiór/plany na życie)

Do tego bym dodał że fajnie budujące jest jeśli np się usłyszy " pomóż mi przestawić ten mebel/ odkręcić słoik xD" czy coś takiego raczej typowo męskiego. Bo nawet jak nie mam za wiele siły to chcę się jakoś wykazywać.

Zwrócić uwagę co się mówi samemu stereotypowo o płciach- myślę że ts mogą być bardziej wyczuleni słysząc w domu teksty typu "co to za facet co się tak długo szykuje do wyjścia" czy załóżmy "Kobieta powinna umieć dobrze gotować" - myślę że ludzie często mówią podobne rzeczy nawet w żartach, a ktoś może za bardzo do siebie to brać.

Jak coś mi wpadnie to dopiszę.
 
 
Deutz
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1
Posty: 107
Skąd: okolice Wrocławia
Wysłany: 2016-11-28, 22:34   

mnie denerwuję jak rodzice używają do mnie żeńskich końcówek, jakoś po ponad roku od coming outu nadal się nie przestawili i ani razu nie zwrócili się poprawnie :-|
odradzałbym też mówienie żeńskim imieniem i komentowanie jego budowy ciała, ale możesz się spytać, czy np. bindera nie potrzebuje
i zgadzam się z wszystkimi poprzednikami :-)
 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2016-11-28, 22:58   

kicur napisał/a:
Myślę, że powinnaś najlepiej jego zapytać - różne osoby trans różnie odbierają rzeczywistość.

O to to. Generalnie jeśli jest się wspierającym rodzicem to warto dać sygnał, że można ci zaufać/przyjść z prośbą o poradę/whatever i nie będzie zdziwienia/wyśmiania/oceniania. Bo często jest tak, że rodzice nawet jeśli są "wspierający" to są też najsurowiej oceniający.

Wszystko inne pozostali ujęli doskonale.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-11-28, 23:58   

Moje największe oczekiwanie to było właściwie, żeby jeśli ktoś się do mnie zwraca, zawsze, za każdym razem, zatrzymał się na sekundę czy dwie i pomyślał do kogo się zwraca - tak niewiele a tak dużo... Jak się myśli do kogo się mówi, nie ma możliwości pomyłki - no bo zatrzymujesz się na sekundę i myślisz: chcę się zwrócić do mojego dziecka -> moje dziecko powiedziało mi, że czuje się chłopcem -> czyli użyję męskiej końcówki.
_________________
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2016-11-29, 03:45   

mamatransa: Dobre pytanie... Dużo rzeczy tutaj już wspomnianych przerobiłam. A z takich ostatnich, to chciałabym by rodzice a w szczególności moja mama nie wtrącała się w sprawy tak intymne jak operacje i tego co gdzie i kiedy oraz do tematu dotyczącego ewentualnych związków. W sensie z kim powinnam się wiązać. No ale w przypadku 13 latka to jeszcze nie jest tematem..
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-11-29, 21:34   

Lagertha napisał/a:
W sensie z kim powinnam się wiązać. No ale w przypadku 13 latka to jeszcze nie jest tematem..


No niee e wiem. Jak miałem 12-13 lat, to mama mi powtarzała, że "nie możesz być taka męska! bo nikt Cię nigdy nie zechce." :3
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
mamatransa
użytkownik

Punktów: 4
Posty: 17
Wysłany: 2016-12-15, 07:51   

Dzięki, ludki. Każde Wasze słowo, każda Wasza krytyka jest dla mnie ważna.
I jeszcze jedno...
Jak według Was powinnam "przygotować" rodzinę?.. Chodzi o dziadków :/ O teściową się nie martwię, bo to tolerancyjna kobieta, jej łatwiej przychodzi akceptacja tego co z trudem przychodzi większości społeczeństwa. Gorzej z moimi staruszkami :/ A jeszcze gorzej z moją mamą, zakochaną w kaczogrodzkich pisuarach :(
 
 
panHektor
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-15, 14:24   

Czy długo przygotowywać..? Jeśli są dosyć konserwatywni, to nawet długie przygotowania mogą niewiele dać. Zawsze mogą być przekonani, że to tylko "urojenia"/zła rzecz, którą trzeba postawić do pionu.
Po prostu wytłumacz im wszystko i powiedz, czego od nich oczekujesz w stosunku do dziecka.
 
 
Karatajew
użytkownik
\__________/


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 158
Posty: 973
Skąd: z brzucha mamy
Wysłany: 2016-12-15, 18:49   

mamatransa napisał/a:
A jeszcze gorzej z moją mamą, zakochaną w kaczogrodzkich pisuarach :(

Podejrzewam, że nie będzie łatwo.
Ale mogę Cię pocieszyć: moja Babcia, która też jest "PiSowa" najbardziej mnie wspiera ze wszystkich, właśnie dlatego, że uważa, że rodzina jest najważniejsza i musi się trzymać razem mimo wszystko, a "Bóg nie rozliczy jej z tego, co ja robię wobec siebie, tylko z tego, jaka ona będzie wobec mnie" ;-) Także trzyam kciuki.
_________________
 
 
Fizia
moderator
MK

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Punktów: 22
Posty: 386
Skąd: UĆ
Wysłany: 2016-12-15, 19:40   

mamatransa napisał/a:
Dzięki, ludki. Każde Wasze słowo, każda Wasza krytyka jest dla mnie ważna.
I jeszcze jedno...
Jak według Was powinnam "przygotować" rodzinę?..



z tego co piszesz to temat dla Ciebie i Meża też jest jeszcze nie oswojony. Dajcie sobie ze dwa miesiące choćby aby sobie w Waszej trójce poukładać wszystko. Bastian jako KM ma dosyć dużą mozliwośc funkcjonowania społecznego w męskiej ekspresji (pomijam traumatyczne "atrkacje" związane z żeńskim ciałem :( ) Jak będziecie mieli jasnośc, będziecie po pierwszych wizytach u seksuologa, psychologa czy psychiatry to wtedy będziecie też silniejsi o argumenty i myslę, że samo wyjdzie co robić z rodziną.
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-17, 19:42   

Dla mnie dołujące jest, wyraźne, C E L O W E i zamierzone ignorowanie mojego przypadku przez moich rodziców. Z mamą nie mogę ni słowa zamienić, co mnie gnębi, z czym mam kłopoty w kwestii płciowej, bo momentalnie ucina, a tato stosuje, obrzydliwe w swojej formie, uszczypliwe, aroganckie, iro-sarkastyczne, wredne docinki, na każdym możliwym kroku, nigdy o to nie proszony. Najbardziej śmieszy go temat moich piersi :-/ Dlatego z nimi nie mieszkam i kontakt mam bardzo sporadyczny.
Mogliby być bardziej empatyczni i okazać zrozumienie, ale to trochę tak, jakby Kaczorynka nagle zaczął popierać LGBT i zrobiłby się pro. To nie ma możliwości się wydarzyć . . .

Rockman napisał/a:
"Figura jak modelka"

Może to i dziwnie zabrzmi, ale moi też mówili , dawno temu, coś w ten deseń. Za to, nazłość im, się roztytam ;> Ale efekt jest, bo teraz mówią odwrotnie.
 
 
Katja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56
Posty: 595
Wysłany: 2016-12-17, 21:19   Katja

Rockman napisał/a:
Moja top lista okresu dojrzewania, podczas której skręcało mi każdorazowo trzewia:
"Ładna/piękna z ciebie dziewczyna..."
"Figura jak modelka"
"Zobaczysz, przejdzie ci, przyzwyczaisz się"
"Jak urodzisz swoje dziecko..."
"Gdzie tam, dziewczyna nie powinna..."
"Jak dziewczyna dostanie pierwszą MIESIACZKĘ to staje sie kobietą" (nauczycielka)
+ prezenty typu z okazji dnia kobiet + jakieś osobne lekcje WDŻ + przepuszczanie w drzwiach, chyba nie potrafię nawet opisać uczucia niestosowności obecności zmieszanego ze wstydem i zażenowaniem podczas takich akcji.


Ha ha to ciebie to chociaz cos mowili. W moim kierunku zero. Ani ze jestem ladny. Ani ze madry. Nic. Oncy ludzie mi to gadali a starzy mieli w d... za to po 30 latach uslyszalam od natki: wiem ze nie bylam dobra matka. Super do rze ze mi to powiedziala bo bym sie nie domyslila
 
 
2in1_inkarnacje
[Usunięty]

Wysłany: 2016-12-17, 21:33   

Katja, Moja zawsze kładła na wszystko lagę, nawet mnie nie wychowywała, bo zajęła się na poważnie karierą zawodową, nie była wobec mnie uczciwa, mąciła, miała gdzieś moje kwestie zdrowotne , no ale ale uważa się za ŚWIETNĄ matkę ;> Tyle, że być może, mojego młodszego brata.
 
 
mou
użytkownik


Preferowany zaimek: on
Punktów: 3
Posty: 79
Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-12-26, 13:20   

mamatransa napisał/a:
w związku z tym, że tkwi jeszcze w ciele dziewczynki - najtrudniej mu jest w tych dniach kiedy ma miesiączkę

Nie zaznaczaj tego faktu, nie wypytuj, nie podsuwaj pod nos środków higienicznych, nie podkreślaj co chwilę tego że miesiączkuje.
Możesz go poprosić o jedną rozmowę, która wiesz że będzie niewygodna dla was obojga, w której spytasz czy woli sam kupować podpaski/tampony czy żeby 'znikąd' pojawiały się w domu wg. jego wytycznych co mu pasuje i z czym dobrze się czuje. Ewentualnie ustalenie jakiegoś hasła, czy sposobu komunikacji pośredniej typu że zostawia kartkę na stole w kuchni 'kup [firma/ rodzaj/ typ]' żeby nie musieć Ci tego mówić prosto w oczy co miesiąc bo to niezręczne.
To jedna naprawdę niewygodna rozmowa, ale chyba o wiele lepsze ustalenie czegoś niż obchodzenie się ze sobą nawzajem jak z jajkiem.

Tego mi strasznie brakowało, to mi przeszkadzało, oprócz nagminnego używania nadmiaru żeńskich form i imienia zamiast zwrotu w 2. osobie (wspomniane np. "czy chcesz" zamiast "czy chciałabyś").
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 10