[Balbina]

Hej!

Robię jakieś trzydzieste podejście do napisania powitania
A przecież zasadniczo to tylko powitanie..
Ale chciałam po prostu jakoś obwieścić moje pojawienie się tutaj
Jestem od jakiegoś czasu w związku z K/Mem i szukam informacji z tzw. pierwszej ręki. Łapczywie Was czytam a i chętnie podzielę się doświadczeniami, jeśli Ktoś z Was będzie chciał porozmawiać.

Tymczasem serdecznie Was Wszystkich pozdrawiam z Krakowa.
M.

[Lagertha]

Balbina: witaj na forum Czasem bywa trudno coś na początku napisać, ale z czasem powinno być co raz łatwiej

Balbina: witaj na forum Czasem bywa trudno coś na początku napisać, ale z czasem powinno być co raz łatwiej

[Balbina]

Lagertha, Witaj również
Wiesz, jestem osobą zwykle bardzo kontaktową ale mimo wszystko wejście tutaj, między Was wszystkich jest dla mnie nowym doświadczeniem i nad każdym słowem drżę, żeby przypadkiem nikogo nie urazić. Otworzyłam siebie i mój umysł stosunkowo niedawno ale chłonę teraz wszystko i patrzę na Was z OGROMNYM podziwem.

[Lagertha]

Balbina: Kiedyś też się bałam założyć konto na portalu o tej treści.. Dawne dzieje A jak chodzi o urażanie, to nie jesteśmy zbudowani z cukru. Ale to miłe, że się starasz Jak się wypowiadasz kulturalnie i przestrzegasz regulaminu forum, to nie widzę żadnych problemów. Poza tym.. nie każdy musi być ekspertem. A tak już na marginesie, to mi też czasem zdarza się jakaś wtopa... Zadowolić każdego się niestety nie da..

Balbina: Kiedyś też się bałam założyć konto na portalu o tej treści.. Dawne dzieje A jak chodzi o urażanie, to nie jesteśmy zbudowani z cukru. Ale to miłe, że się starasz Jak się wypowiadasz kulturalnie i przestrzegasz regulaminu forum, to nie widzę żadnych problemów. Poza tym.. nie każdy musi być ekspertem. A tak już na marginesie, to mi też czasem zdarza się jakaś wtopa... Zadowolić każdego się niestety nie da..

[Balbina]

Lagertha, Liczę się z tym, że nie każdemu się "spodobam". Jestem raczej starą wygą internetową i swoje w tej materii też już przeżyłam
Ale kiedy pierwsze lody zostają przełamane, jest już dużo łatwiej. I dlatego dziękuję Ci, że mnie w pewnym sensie "rozdziewiczyłaś". Liczę na to, że pogłębię swoją wiedzę i poznam tu wiele ciekawych Osób z którymi będę mogła rozmawiać i dzielić się doświadczeniami.

[Armand]

Balbina, witaj na forum.

[Balbina]

Armand, Dzień dobry

[Lagertha]

[inka]

witamy

[Balbina]

Lagertha, - mam też spore poczucie humoru i masę dystansu, więc mam nadzieję, że to cechy, które ułatwią komunikację
inka, - hejka

[Lagertha]

Balbina: No i bardzo dobrze

Balbina: No i bardzo dobrze

[Balbina]

Tymczasem znikam z pracy i jadę na spotkanie Grupy, które jest dzisiaj (mam nadzieję ) w Krakowie.
Spokojnego wieczoru życzę Wszystkim

[Lagertha]

Dzięki i wzajemnie Kraków jest piękny, ale mam niestety trochę daleko do niego.

Dzięki i wzajemnie Kraków jest piękny, ale mam niestety trochę daleko do niego.

[Balbina]

A jednak nie było dzisiaj Grupy dla wszystkich
A Ty skąd jesteś?
Kraków jest miastem pięknym architektonicznie.
Ale konserwatywnym

[Armand]

[Lagertha]

[Balbina]

Armand, - nie wiem. Żyję w tym mieście od 34 lat i mam wrażenie, że jest bardziej zaściankowe niż Poznan czy Warszawa. Nie mam kompleksu stolicy ale mam wrażenie, że tam ludzie mają trochę bardziej otwarte umysły.
Ale mogę się naturalnie mylić w ocenie.

Lagertha, - tęsknisz?

[Lagertha]

[Balbina]

Lagertha, to o czym piszesz, jest właśnie tym za co tak nieprawdopodobnie Was szanuję i podziwiam. Nie ma w tym cienia przesady. Jesteście najbardziej odważnymi ludźmi z jakimi miałam okazję się w życiu zetknąć. A mimo wieku tal naprawdę temat zgłębiam od bardzo niedawna.. I wręcz jest mi wstyd za to, że wcześniej moje zdanie kreowało otoczenie. Ale to już przeszłość i nie ma sensu do tego wracać. Cieszę się bardzo, chociaż kompletnie się nie znamy, że się samorealizujesz. Że masz odwagę i siłę do walki o Siebie. Naprawdę szczerze Cię podziwiam i z całego serca życzę, żeby to, co robisz w życiu dawało Ci satysfakcję, która przyćmi tęsknotę i smutek pożegnań.

[Lagertha]

[Balbina]

Lagertha, - Z jednej strony niezwykłe a z drugiej okropnie przygnębiające jest to, co piszesz. Ja chyba ciągle mam nadzieję, że może jednak nie będę świadkiem kolejnej wojny. Akurat tak się złożyło, że jestem dość świeżo po filmie "Wołyń" (grają go obecnie w kinach w Polsce) oraz kończę (i to już całkiem w tej chwili) książkę o tej samej tematyce. Naturalnie mam świadomość, że jeśli pojawi się teraz jakiś poważnie eskalujący konflikt zbrojny, to raczej wystarczy konkretna bomba, która to wszystko wysadzi (a nie widły czy siekiery jak na Wołyniu), niemniej naprawdę mam nadzieję, że to jeszcze nie teraz..
Natomiast kierunek kształcenia i rozwoju podwójnie godny podziwu, bo ja np.mdleje na widok krwi.. Szacunek!

[Lagertha]

Balbina: Też mam nadzieję, że się nic nie stanie i że politycy znajdą pokojowe rozwiązanie narastających konfliktów społecznych.
Wołynia nie oglądałam i chyba nie zamierzam. Nie bardzo lubię takie filmy oglądać, bo tematyka jest też dosyć przygnebiająca.

Balbina: Też mam nadzieję, że się nic nie stanie i że politycy znajdą pokojowe rozwiązanie narastających konfliktów społecznych.
Wołynia nie oglądałam i chyba nie zamierzam. Nie bardzo lubię takie filmy oglądać, bo tematyka jest też dosyć przygnebiająca.

[Balbina]

Hejka!
Chyba wczoraj już padłam. Film obejrzałam z dwóch powodów - pierwszy to Smarzowski, którego bardzo cenię jako reżysera a drugi to po prostu wartość historyczna. Niemniej powiem Ci, że jeśli chodzi o realizm scen - dla mnie zdecydowanie za wiele i za bardzo. Wieczorem w łóżku bałam się zamknąć oczy, że te obrazy do mnie wrócą
No ale może dość tych przygnębiających tematów. W końcu jest nowy dzień, prawda?

[Lagertha]

Balbina: Ja się wystarczająco naczytałam i nasłuchałam jak jeszcze studiowałam. Mocno kiedyś siedziałam co prawda w temacie partyzantki ale tam też było dużo różnych historii...

Ale mam to już za sobą. Odkąd mogę być sobą to cieszę się tym, że żyję.

Balbina: Ja się wystarczająco naczytałam i nasłuchałam jak jeszcze studiowałam. Mocno kiedyś siedziałam co prawda w temacie partyzantki ale tam też było dużo różnych historii...

Ale mam to już za sobą. Odkąd mogę być sobą to cieszę się tym, że żyję.

[Balbina]

Lagertha, I tego ostatniego się trzymajmy bo najważniejsze!

[Alice]

Hej Myślałam, że jestem tu jedyna też jestem w związku z K/Mem więc jeśli byś chciała pogadać to śmiało

[kicur]

witaj na forum, Balbina

[Balbina]

kicur, również Cię witam

[Maja]

witaj!

[Balbina]

Maja, Cześć

[Karatajew]

Cześć, fajnie że dołączyłaś. Chyba nie ma tu zbyt wielu partnerek kaemów
Chętnie porozmawiam, jeśli miałabyś jakieś pytania.

[Balbina]

Karatajew, Hejka!
Nie ma? A szkoda w sumie.
Nie mam na razie pytań. Tzn. nic jakoś na razie mi się nie ciśnie pod kopułę Bardziej staram się ostrożnie obwąchiwać temat. Bardzo dużo czytam, mało zabieram (publicznie) głos, bo ciągle się uczę, poznaję i dowiaduję. Ale bardzo dziękuję, na pewno zapytam, jeśli coś szczególnie będzie mnie nurtowało.

[Freja]

[Balbina]

Freja, ..that's why..
Czułam, że czai się za tym wszystkim jakiś haczyk.
To może już jednak dam się pogryźć?

[Gabi]

Freja, Balbina, Zaraz, zaraz,nie tak szybko. A fala?! Koty przez pierwszy rok rysują marginesy w zeszytach starszyźnie.

[Balbina]

Gabi, <3 masz mnie

[Freja]

[Balbina]

Czekam z niecierpliwością na kocówę ))))

[Freja]

[Balbina]

Freja, Bo ja w ogóle radosna jestem
Ale ta świeża krew.. hmm.. czekaj, czekaj.. czy to na pewno właściwie forum? A nie trafiłam na forum wampirze?

[Lagertha]

[Freja]

W żadnym razie moja droga? Któż ci nagadał takich głupot? Wszyscy przecież doskonale wiedzą, że żadnych wampirów nigdzie nie ma, nie będzie i nigdy nie było.

A poza tym, to pisałam już przecież, że my wcale nie gryziemy

[Balbina]

Lagertha, LOVE <3 - za zdjęcie ))))))
Freja, - poczułam się spokojniejsza, aczkolwiek oczy będę mieć dookoła głowy
Fajnie tu u Was Już Was lubię

(Podlizuję się? )

[Freja]

[Balbina]

Freja, Aaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!! Ale masz wyczucie!!!
PANICZNIE, naprawdę panicznie boję się pająków

[Lagertha]

[kicur]

Jaki milusi <3

W domu u mojej mamy jakiś czas temu zamieszkał wielki pająk... podejrzewamy, że to kątnik domowy większy ^^

[Balbina]

Lagertha, - nie, nie jest! Jest PRZERAŻAJĄCY

kicur, - w normalnych okolicznościach sprawdziłabym w Google, ale.. nope

[mou]

Cześć Balbina. Miło zobaczyć kogoś kto nie ucieka gdzie pieprz rośnie a chce jak najwięcej się dowiedzieć!

[wendigo]

[Balbina]

mou, Hejka
Tak, zdaję sobie z tego sprawę. To normalne i ludzkie zachowanie. Różni ludzie różnie reagują na pewne sytuacje/sprawy/słowa. Nigdy nikogo nie traktowałam szablonowo. Każdy jest indywidualną jednostką i tak każdego postrzegam. Natomiast siedząc tu z Wami dowiem się na pewno wielu rzeczy, których nie znam od strony (przepraszam, za sformułowanie) technicznej.

Ściskam Was wieczornie

[Gabi]

[Balbina]

Gabi, co to śpion? O.o powiedziałam coś nie tak?

[wendigo]

Niee no, powietrze miał no chyba że on żyje tylko udaje martwego

[salamandra]

wendigo, ja bym się wstydziła dzielić takimi historyjkami. masz jeszcze jakieś śmieszne o Żydach w obozie?

Balbina, witaj na forum, baw się dobrze.

[Freja]

[Freja]

[wendigo]

Eee, ale że Wy myślicie że ja tak serio zabiłem czy zmęczyłem jakiegoś pająka? Owszem, zebrałem do słoika jednego, a potem drugiego, z czego jeden zjadł drugiego - natura. I teraz ten który wygrał wygląda jak martwy, ale pewnie śpi. Ale i owszem, spuszczę go pewnie w toalecie zamiast wypuścić na dwór, tak robię od kiedy się dowiedziałem, że to są pająki domowe, które i tak na zewnątrz nie przeżyją jeśli nie dostaną się ponownie do domu, a przecież nie po to go łapię i się pozbywam żeby mi za chwilę wrócił.

[salamandra]

wendigo, czemu zabijasz? bo w domu ci siedzi? ogranicza ci lebensraum?

[wendigo]

Tak, bo w domu mi siedzi, robi pajęczyny które muszę sprzątać, na których osadza się dodatkowo kurz. No chyba nikt nie chce mieć w domu pajęczyn. To mogę mieszkanie i tak jak nie chcę mieć np. psa który by mi być może brudził, tak nie chcę mieć też pająków. Spotkałem się z opinią, ktorą podzielam, że pająki w domu to szkodniki takie same jak karaluchy i muchy, no a jak te mamy to raczej tępimy, a nie litujemy się bo to też żywe stworzenia.

[salamandra]

wendigo, załamka... módl się aby inny geniusz nie uznał Ciebie za szkodnika za Twojego życia... www.hatevermanfu.ck

[Freja]

[Balbina]

salamandra, Hejka

[Gabi]

Piotrek, Nie no rozpierniczył mnie Twój awatar.

[mou]

[kicur]

Tragedia! Moja mama dziś rano na środku pokoju znalazła martwego kątnika...

[Freja]

[kicur]

Podejrzewamy przyczyny naturalne, ale nie było sekcji zwłok.

[Freja]

[Dalialama]

[kicur]

[*]

Uważam, że epitafium jest znacznie lepsze od modlitwy choć co do jego treści, to moja mama go nie zabiła wcześniej, ale i tak się go bała :O a poza tym w domu nie było innych przedstawicieli jego gatunku, więc nie mógł/a znaleźć partnerki/partnera i chyba zmarł/a bezpotomnie

[Gabi]

To dziwne hmm jeszcze jeden trzeba będzie ogłosić epidemię. Tak na wszelki wypadek. To może być pajęcza grypa, dwa niewyjaśnione zgony.

[Dalialama]

Cytat:

choć co do jego treści, to moja mama go nie zabiła wcześniej, ale i tak się go bała :O a poza tym w domu nie było innych przedstawicieli jego gatunku, więc nie mógł/a znaleźć partnerki/partnera i chyba zmarł/a bezpotomnie

Zaczerpnelam ten cytat z literatury więc szczegóły mogą się nie zgadzać : /
Ale dopóki bedziesz o nim pamiętał dopóty będzie żył, możesz jeszcze napisać jakiś poemat aby żył w pamięci potomnych w końcu "non omnias moriar"

[kicur]

No... ale lepiej skończę najpierw pisać pozew ^^

[Balbina]

Nie ogarniam czemu wątek, który akurat ja założyłam musi traktować o pająkach
Fujka!

))))))))))))))))))

[Balbina]

Piotrek, Hejka Piotrze Jak mnie tylko nie będziesz straszyć pająkami, to na pewno się dogadamy

[Gabi]

Bo to tu nazywa się forum ale tak naprawdę to jedna wielka dobra impreza wśdsód przyjaciół gdzie tematy zmieniają kierunek z prędkością światła a czasem zamieniają się w kowbojskie imprezy z pojedynkiem na końcu, sama słodycz.

[Balbina]

Gabi, a pojedynek w kisielu? <3

[mou]

Chcę to oglądać!

[Balbina]

mou, ..to nazbyt oczywiste

[Armand]

A potem dajemy wszystkim bana i otwieramy szampana.

[Balbina]

Armand, ..tak się bawio Adminowie

[Ada75]

Taaaka rozróba a mnie tu jeszcze nie było Witaj Balbino.

Taaaka rozróba a mnie tu jeszcze nie było Witaj Balbino.

[Balbina]

Ada75, Siemasz Widzisz ile by Cię ominęło?

[Freja]

[DeadSally]

[Balbina]

Freja, pfffffff.. myślisz, że mogą z nami konkurować?

[Balbina]

Freja, i mały P.S. ostrzegaj, bo ciężko mi się z tego w pracy wytłumaczyć później..

[mou]

Freja z czego to? Serial jakiś, film? Jeśli nie pornos to chętnie obejrzę!

[DeadSally]

mou, https://vimeo.com/18734642

mou, https://vimeo.com/18734642

[mou]

Dziękuję Sally ^^ (mogę tak, czy musisz być umarła koniecznie?)
SuicideGirls i wszystko jasne

[DeadSally]

jak suicidegirls to muszę być dead...

jak suicidegirls to muszę być dead...

[kicur]

[Balbina]

kicur, to jaja trochę. W czasach młodości (tej nastoletniej) jeździłam w okolice Baligrodu na wakacje

[kicur]

Balbina, też byłem tam ostatnim latem. Synagoga i cmentarz żydowski w Lesku robią wrażenie

[turkusowa]

Hej Balbina Też jestem z miasta smogu

[Balbina]

kicur, byłam tam na tyle dawno, że niestety, ale wtedy zagadnienia historyczno-estetyczne pozostawały poza nawiasem moich ówczesnych, mocno ograniczonych zainteresowań

antnieszka, Cudownie! To znaczy nie dlatego, że to miasto smogu ale dlatego, że tak po sąsiedzku Witam Cię serdecznie!

[wendigo]

[Dalialama]

Cytat:

Też jestem z miasta smogu

O ja też! Ja też! Także cześć Balbina

[Balbina]

Dalialama, wobec tego cześć i Tobie fajnie!