Ogłoszenie |
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum
NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl |
Jak schudnąć będąc najgorszą osobą na świecie? |
Autor |
Wiadomość |
anna82
użytkownik anna82
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 13 Posty: 182 Skąd: Łódź / Hull
|
Wysłany: 2016-08-27, 18:36
|
|
|
hikaru napisał/a: | Nie, nie da się, i nie słuchaj bzdur. Komórki tłuszczowe tworzą się głównie o okresie dojrzewania i zostają na całe życie. Jest to między innymi przyczyną tego, że mk tyją w brzuchu a kmowie w biodrach i pośladkach, bez względu jak długo są na HRT. Jeżeli ktoś roztył się przed zaczęciem mkowego HRT to jedynym wyjściem jest utrzymywanie szczupłej sylwetki bo na kobiecy rozkład tkanki tłuszczowej nie ma co liczyć. |
Prawda, nie ma co liczyć na cuda. |
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-27, 19:37
|
|
|
Armand napisał/a: | Mozna usunac komorki tluszczowe operacyjnie. |
heh, to może kiedyś...
Armand napisał/a: | A o piciu do posilkow to bym sie nie zgodzil. Czesc witamin rozpuszcza sie w wodzie. A ilosc przyjmowanego jedzenia mozna sobie przeciez ustalic. Nie trzeba z tego powodu siedziec o suchym pysku |
Też mi się tak wydaje. Jak już coś, to ja znam wersję, że nie można pić w czasie posiłku, tylko po, ale nie wiadomo mi nić o żadnej przerwie, zwłaszcza takiej długiej. |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
Als313
użytkownik
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Posty: 5
|
Wysłany: 2016-08-27, 23:28
|
|
|
Ja po porzuceniu mięsa schudłam 7kg, 2kg wróciło, bo się obżeram ostatnio, ale i tak jestem 5kg na minusie. Polecam ^.^ |
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-27, 23:57
|
|
|
Als313 napisał/a: | Ja po porzuceniu mięsa schudłam 7kg |
Wydaje mi się, że jem za mało mięsa, żeby porzucanie go dało jakikolwiek efekt... Poza tym, ponoć mam wręcz niedobór białka w diecie... |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2016-08-28, 03:25
|
|
|
Rainbow napisał/a: |
wendigo napisał/a: | To zależy od herbaty. Polecam malinowo waniliową z Rossmanna |
Jakoś mi się te dwa smaki nie komponują... |
Dlaczego? Moim zdaniem wanilia pasuje do wszystkiego Tylko że nie martw się, bo w tej herbacie w ogóle wanilii nie czuć
http://www.rossmannversan...ll/681605_1.jpg - o tą mi chodzi (chyba jest też w Polsce? powinna być...)
Rainbow napisał/a: | A pytanie brzmi, skąd wziąć stewie w Polsce? |
Jak wpiszesz w google "stevia słodzik" to znajduje takie różne: http://www.bangla.pl/foto...733_01_5162.jpg więc powinny być w supermarketach... |
_________________
|
|
|
|
|
inka
moderator to hell and back
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 196 Posty: 1335 Skąd: Wars&Sawa
|
Wysłany: 2016-08-28, 04:28
|
|
|
odpowiadając na pytanie: "Jak schudnąć będąc najgorszą osobą na świecie?"
zrozumieć że przyczyną nadwagi jest niedowartościowanie siebie samej!!! |
_________________ religia jest dla tych, którzy boją się piekła, duchowość dla tych, którzy już tam byli... |
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-28, 10:36
|
|
|
inka napisał/a: | zrozumieć że przyczyną nadwagi jest niedowartościowanie siebie samej!!! |
Ale pytanie, czy jeśli zdobędę trochę więcej poczucia własnej wartości to automatycznie sprawi, że przestanę być najgorszą osobą na świecie? Bo szczerze wątpię...
wendigo, mam ciągle traumę po innej herbacie z rossmann'a, o smaku truskawki z bitą śmietaną, a to było (jak dla mnie) ohydne... Ale spróbuję. |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
kicur
moderator GeekofJurisprudence
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478 Posty: 3629 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-08-28, 11:40
|
|
|
Rainbow napisał/a: | Ale pytanie, czy jeśli zdobędę trochę więcej poczucia własnej wartości to automatycznie sprawi, że przestanę być najgorszą osobą na świecie? Bo szczerze wątpię... |
To juz jest chyba temat na osobny wątek... |
_________________ Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.
|
|
|
|
|
anna82
użytkownik anna82
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 13 Posty: 182 Skąd: Łódź / Hull
|
Wysłany: 2016-08-28, 12:23
|
|
|
Rainbow napisał/a: | Ale pytanie, czy jeśli zdobędę trochę więcej poczucia własnej wartości to automatycznie sprawi, że przestanę być najgorszą osobą na świecie? Bo szczerze wątpię...
|
kicur napisał/a: | To juz jest chyba temat na osobny wątek... |
Zgadzam się z tym co napisał kicur, ale uważam też, że kwestia czucia się "najgorszą osobą na świecie" jest najpilniejsza do rozwiązania. |
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-28, 12:37
|
|
|
anna82, właśnie o to chodzi, że jestem najgorszą osobą na świecie, bo wiem o tym, ale tak się nie czuję... |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
Armand
użytkownik ImperialistycznyKnur
Preferowany zaimek: on
Punktów: 775 Posty: 5163 Skąd: Katowice/Katzendorf
|
Wysłany: 2016-08-28, 12:40
|
|
|
Rainbow napisał/a: |
Ale pytanie, czy jeśli zdobędę trochę więcej poczucia własnej wartości to automatycznie sprawi, że przestanę być najgorszą osobą na świecie? Bo szczerze wątpię... |
No raczej tak. Uważasz, że jesteś najgorszą osobą na świecie, bo brak Ci poczucia własnej wartości. To nie są oderwane od siebie problemy.
A najgorszą osobą na świecie był Stalin, więc nie masz się co przejmować. Sporo Ci jeszcze do niego brakuje.
wendigo napisał/a: |
Dlaczego? Moim zdaniem wanilia pasuje do wszystkiego Tylko że nie martw się, bo w tej herbacie w ogóle wanilii nie czuć |
Nie czuć wanilii, bo jej tam pewnie wcale nie ma i herbata jest najpewniej aromatyzowana sztucznie, a jeśli słodka, to z cukrem albo słodzikiem.
Odpuść sobie wszelkie syfy tego rodzaju. Żeby metabolizm przyśpieszył, nie możesz go dodatkowo obciążać toksynami i tego rodzaju substancjami. Tylko naturalne rzeczy. Musisz czytać co jest na etykiecie. Jeśli jogurt, to bez domieszek typu guma guar, skrobia, kukurydza i inne badziewie. To są ukryte węglowodany, od których tyje cały zachodni świat. Szukaj też produktów bez glutaminianu sodu. Na początku mogą Ci smakować dziwnie, bo jesteś przyzwyczajona do sztucznego wzmacniacza smaku, ale po paru tygodniach odzyskasz sprawny zmysł smaku. |
_________________ "Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś." |
|
|
|
|
anna82
użytkownik anna82
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 13 Posty: 182 Skąd: Łódź / Hull
|
Wysłany: 2016-08-28, 12:46
|
|
|
Rainbow napisał/a: | anna82, właśnie o to chodzi, że jestem najgorszą osobą na świecie, bo wiem o tym, ale tak się nie czuję... |
Rainbow. to jakaś lekko schizofreniczna sytuacja... |
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-28, 12:55
|
|
|
anna82 napisał/a: | Rainbow. to jakaś lekko schizofreniczna sytuacja... |
Wychodzę z założenia, że skoro moje emocje, w tym zazwyczaj hiperaktywne poczucie sumienia, nie działają, to mój trzeźwy umysł musi je korygować... |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-28, 12:57
|
|
|
Armand napisał/a: | A najgorszą osobą na świecie był Stalin |
Z jednej strony aż kusi, żeby zapytać czemu nie Hitler, ale z drugiej strony znam historię chyba na tyle, aby móc to jakoś uzasadnić...
Armand napisał/a: | Odpuść sobie wszelkie syfy tego rodzaju. |
A mięta ogródkowa od babci może być? |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
kicur
moderator GeekofJurisprudence
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478 Posty: 3629 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-08-28, 13:27
|
|
|
anna82 napisał/a: | Zgadzam się z tym co napisał kicur, ale uważam też, że kwestia czucia się "najgorszą osobą na świecie" jest najpilniejsza do rozwiązania. |
Też mi się tak wydaje, ale Rainbow ma psychologa, który pewnie będzie umiał się zająć tym lepiej, niż ktokolwiek z nas tutaj.
A może najgorszą osobą był zupełnie ktoś inny, niż tych dwóch panów, tylko nie miał takich możliwości uzewnętrznienia tego? :3 |
_________________ Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.
|
|
|
|
|
Freja
ateistyczna bogini Freja Draco
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905 Posty: 7093
|
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-28, 14:37
|
|
|
Freja, a czy to nie tak, że stewii trzeba używać dużo mniej niż cukru? |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
Freja
ateistyczna bogini Freja Draco
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905 Posty: 7093
|
Wysłany: 2016-08-28, 14:53
|
|
|
Podobno ten słodzik jest trzy razy słodszy, więc powinno starczyć go mniej.
Niemniej 0 kalorii to to nie jest. |
_________________ Freja Draco |
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2016-08-28, 16:06
|
|
|
Rainbow napisał/a: |
wendigo, mam ciągle traumę po innej herbacie z rossmann'a, o smaku truskawki z bitą śmietaną, a to było (jak dla mnie) ohydne... Ale spróbuję. |
Tak, tamta była dziwna...
Rainbow napisał/a: | anna82, właśnie o to chodzi, że jestem najgorszą osobą na świecie, bo wiem o tym, ale tak się nie czuję... |
A czemu niby tak uważasz? Gwałcisz dzieci? Maltretujesz zwierzęta? Znęcasz się nad starszymi czy jak?
Armand napisał/a: |
wendigo napisał/a: |
Dlaczego? Moim zdaniem wanilia pasuje do wszystkiego Tylko że nie martw się, bo w tej herbacie w ogóle wanilii nie czuć |
Nie czuć wanilii, bo jej tam pewnie wcale nie ma i herbata jest najpewniej aromatyzowana sztucznie, a jeśli słodka, to z cukrem albo słodzikiem.
Odpuść sobie wszelkie syfy tego rodzaju. |
Słodka to ona jest dla mnie, a np. dla mojej mamy nie, więc nie umiem powiedzieć czy faktycznie słodzona (nie mam też już pudełka bo trzymam herbaty w jednym dużym pudełku). Nie wiem czy syf czy nie, jak coś ma zero kalorii (albo 1-2kcal) to dla mnie na odchudzanie się nadaje, a tak tego nie i tamtego nie, to w końcu z niczym się zostanie, a na samej herbacie czarnej i zielonej to chyba trochę ciężko wyrobić... (zwłaszcza że dyskutujemy o przypadku kogoś, kto pił do tej pory praktycznie same napoje gazowane).
Ale mam jeszcze inny pomysł, ostatnio odkryłem herbatę "parzoną" w zimnej wodzie, tą mam jeszcze w oryginalnym pudełku, truskawkowo-pomarańczowa, też myślałem, że tym bardziej chemia, ale pisze, że składa się z: hibiskus, jabłka, dzika róża, listki stewii, aromat truskawkowy, aromat pomarańczowy, truskawki, skórka pomarańczowa - aromaty są bez laktozy, bez glutenu i wegańskie, a reszta składników naturalna. Oczywiście ma 2kcla na 100ml ale to chyba można przeżyć
Freja napisał/a: | wendigo napisał/a: | Rainbow napisał/a: | A pytanie brzmi, skąd wziąć stewie w Polsce? |
Jak wpiszesz w google "stevia słodzik" to znajduje takie różne: http://www.bangla.pl/foto...733_01_5162.jpg więc powinny być w supermarketach... |
Tylko czytaj skład i kaloryczność: (...) |
No tak, ja podałem tylko przykład żeby pokazać jak wyglądają te słodziki. Bo z samym składem to faktycznie może być podobnie jak z tą Colą ze stewią... - Cola słodzona stewią z tym że połowa to stewia, druga połowa to cukier no ale jak ktoś nie lubi Light to też jakaś alternatywa... |
_________________
|
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-28, 18:27
|
|
|
wendigo napisał/a: | Maltretujesz zwierzęta? |
Kiedyś zdarzyło mi się potknąć o kota ktòry wbiegł mi pod nogi, liczy się?
wendigo napisał/a: | Colą ze stewią |
Którą w Polsce sprzedają tylko w puszkach Ale w Danii udało mi się dostać w promocji w 1,5l butelce i nawet dobra była.
wendigo napisał/a: | Ale mam jeszcze inny pomysł, ostatnio odkryłem herbatę "parzoną" w zimnej wodzie |
Zdarzyło mi się i takich wynalazków próbować, takie średnie w smaku - bywały lepsze herbaty. Przed czasami napojów gazowanych w mojej diecie były praktycznie tylko różne owocowe herbaty, ale mi się przejadły i, uwaga... zaczęły powodować odruch wymiotny... |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
Bruce
użytkownik Realista
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 32 Posty: 164
|
Wysłany: 2016-08-28, 18:28
|
|
|
hikaru napisał/a: | Komórki tłuszczowe tworzą się głównie o okresie dojrzewania i zostają na całe życie. Jest to między innymi przyczyną tego, że mk tyją w brzuchu a kmowie w biodrach i pośladkach, bez względu jak długo są na HRT. |
Skąd ta pewność? Może k/m tyją jeszcze w cyckach, nie? Na swoim przykładzie - mam nadwagę, dużo przytyłem w brzuchu tzw. mięsień piwny, niewiele w pośladkach i trochę nad biodrami w tzw. oponce, a nie w biodrach. Na HRT jestem od 11-stu lat.
hikaru napisał/a: | Liposukcja jest dla osób o najwyższym stopniu otyłości, wiąże się też z bliznami na ciele i wiszącą skórą, i nie jest to rozwiązanie naszego problemu. Jest to co najwyżej zabieg ratujący zdrowie i życie osób skrajnie otyłych w podeszłym wieku. |
Pomieszanie z poplątaniem, więc może po kolei.
Dla osób o najwyższym stopniu otyłości wskazana jest operacja zmniejszenia żołądka, a nie liposukcja.
Z bliznami na ciele wiąże się wycinanie wiszącej skóry po radykalnym schudnięciu lub wskutek operacji zmniejszenia żołądka.
Wisząca skóra powstaje po radykalnym schudnięciu, zaś po liposukcji nosi się tzw. ubranko uciskowe.
Zabieg ratujący zdrowie i życie osób skrajnie otyłych to operacja zmniejszenia żołądka.
W podeszłym wieku? Czyli jakim, 80 lat? W podeszłym wieku pacjent nie może już liczyć na zabieg liposukcji, ponieważ operacja ze znieczuleniem ogólnym wiąże się z dużym ryzykiem. Proponowane są inne formy rozwiązania otyłości.
Rainbow napisał/a: | hikaru, wydawało mi się, że istnieje to też jako swojego rodzaju zabieg kosmetyczny, ale może mi się przesłyszało (albo to były jakieś żarty których moja naiwność nie rozszyfrowała)... |
Pewnie, że istnieje. Liposukcja brzucha jest znanym zabiegiem chirurgii plastycznej, oczywiście dla osób zdrowych, o niewielkim stopniu otyłości i nie będących w podeszłym wieku - https://www.tourmedica.pl...gii-plastycznej
Żarty to sobie z Was robi Hikaru, która zawsze mówi, że "nie da się". Nie dajcie się zatem wprowadzać w błąd osobie pesymistycznej z takim nastawieniem. |
_________________ Na HRT w ch.. czasu |
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2016-08-28, 19:59
|
|
|
Rainbow napisał/a: |
wendigo napisał/a: | Ale mam jeszcze inny pomysł, ostatnio odkryłem herbatę "parzoną" w zimnej wodzie |
Zdarzyło mi się i takich wynalazków próbować, takie średnie w smaku - bywały lepsze herbaty. |
A ja takich jeszcze nigdy w Polsce nie widziałem. Tutaj z resztą też dopiero ostatnio. CHyba że masz na myśli takie "herbaty":
http://www.celiko.com.pl/...6568abf464e.jpg
https://www.biuroplus-krakow.pl/obrazek?id=1133438
to nieeee, nie mam tego na myśli. Tylko takie: http://testgiraffe.de/wp-...06/DSC02341.jpg - normalna herbata w torebce, tylko do zalewania zimną wodą.
Bruce napisał/a: | Na swoim przykładzie - mam nadwagę, dużo przytyłem w brzuchu tzw. mięsień piwny, niewiele w pośladkach i trochę nad biodrami w tzw. oponce, a nie w biodrach. Na HRT jestem od 11-stu lat. |
Potwierdzam. Coś tam po bokach się tyje trochę bardziej niż genetyczni ale na biodrach to mogę nadal wyczuć kości (od czasu kiedy z początkiem HRT schudłem, tam już tłuszcz nie wrócił albo bardzo minimalnie). A te boczki to nawet może trochę lepiej niż by w sam brzuch miało iść |
_________________
|
|
|
|
|
Tomek1995
użytkownik
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 24 Posty: 200
|
Wysłany: 2016-08-28, 20:19
|
|
|
wendigo napisał/a: |
Bruce napisał/a: |
Na swoim przykładzie - mam nadwagę, dużo przytyłem w brzuchu tzw. mięsień piwny, niewiele w pośladkach i trochę nad biodrami w tzw. oponce, a nie w biodrach. Na HRT jestem od 11-stu lat. |
Potwierdzam. Coś tam po bokach się tyje trochę bardziej niż genetyczni ale na biodrach to mogę nadal wyczuć kości (od czasu kiedy z początkiem HRT schudłem, tam już tłuszcz nie wrócił albo bardzo minimalnie). A te boczki to nawet może trochę lepiej niż by w sam brzuch miało iść |
eee... spytam się was coś. Nie wiem jak tyją dziewczyny, ale zawsze mi się wydawało to dziwne, że gruby jestem na brzuchu. W sensie tyłek i uda też mam trochę grube, no ale jeśli chodzi o korpus ciała, to wcięcie w tali mam minimalne, a brzuch mam jak to pisze Bruce tzw. "mięsień piwny". Czy mam się tym martwić? Czy może niektóre dziewczyny też mają taką sylwetkę, tylko po prostu nie widzę takich osób w moim otoczeniu? |
|
|
|
|
kicur
moderator GeekofJurisprudence
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478 Posty: 3629 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-08-28, 21:48
|
|
|
Tak, to jest możliwe. Też mam tłuszcz na brzuchu, chociaż na HRT jestem od niedawna. Poza tym moja mama twierdzi, że ja taki wystający brzuch miałem już w wieku kilku lat, więc widocznie nie ma to związku z hormonami płciowymi :3 |
_________________ Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.
|
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-28, 22:21
|
|
|
Bruce napisał/a: | Pewnie, że istnieje. Liposukcja brzucha jest znanym zabiegiem chirurgii plastycznej, oczywiście dla osób zdrowych, o niewielkim stopniu otyłości i nie będących w podeszłym wieku - https://www.tourmedica.pl...gii-plastycznej |
No i to mi się podoba, zwłaszcza, że brzuch to chyba najbardziej męskie miejsce do grubnięcia, tylko ciekawe czy da się tak zrobić też kiedy nie ma się nadprogramowej masy (ostrzegam, tradycyjnie nie chciało mi się czytać całości artykułu).
wendigo, masz coś do herbat granulkowanych? Niby nie piję na co dzień, ale mam w domu na wypadki, kiedy nie ma nic innego do picia, wiem, ma mnóstwo kalorii, ale nawet trochę mniej niż napoje smakowe gazowane i piję to może raz na miesiąc, o ile nie rzadziej... A co do herbaty, to tak, są w sklepach już od paru lat (przynajmniej dwóch) w Polsce herbaty na zimno z torebek normalnych, w Tesco chyba były, ale ręki sobie nie dam uciąć... Tak czy siak w jakimś normalnym sklepie, a nie w rossmann'ie czy innej almie.
I znowu temat dotyczący k/m'ów w którym nie mam nic do powiedzenia się pojawił... |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
kicur
moderator GeekofJurisprudence
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478 Posty: 3629 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-08-28, 22:46
|
|
|
Rainbow napisał/a: | I znowu temat dotyczący k/m'ów w którym nie mam nic do powiedzenia się pojawił... |
To ja powiem, że cis facetów z tłuszczem na tyłku i bioderkach też widywałem (prodziekan ds. studenckich mojego wydziału miał taką otyłość).
Z innej beczki: jaką płeć ja powinienem zaznaczyć w tych kalkulatorach? Liczy się moja płeć biologiczna, czy to, że jestem na HRT? |
_________________ Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.
|
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-28, 22:56
|
|
|
kicur napisał/a: | To ja powiem, że cis facetów z tłuszczem na tyłku |
W sumie jak by się zastanowić, to na moim tyłku nie dość, że też coś jest, to chyba się ułożyło najładniej ze wszystkiego (w kontekście mojej transowości oczywiście)
kicur napisał/a: | Z innej beczki: jaką płeć ja powinienem zaznaczyć w tych kalkulatorach? Liczy się moja płeć biologiczna, czy to, że jestem na HRT? |
Nie mam najmniejszego pojęcia, ale mnie to strasznie wkurza... Wiem, że to niby potrzebne i, że jak "skłamię" to będzie dawało złe wyniki, ale jak nie "skłamię", to skłamię... |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
kicur
moderator GeekofJurisprudence
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478 Posty: 3629 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-08-28, 23:07
|
|
|
Rainbow napisał/a: |
Nie mam najmniejszego pojęcia, ale mnie to strasznie wkurza... Wiem, że to niby potrzebne i, że jak "skłamię" to będzie dawało złe wyniki, ale jak nie "skłamię", to skłamię... |
Możesz się zacząć przyzwyczajać C: Pani psycholog, która robiła mi testy psychologiczne "Właściwie to nie jestem do końca pewna, czy dla osób transseksualnych powinno się stosować normy przewidziane dla osób ich płci biologicznej, czy płci odczuwanej. Wzięłam dla pana normy dla kobiet i wszystko było w porządku. Ale muszę się jeszcze dopytać osoby, która mi przeprowadzała szkolenie ze stosowania tego testu." xD <3 |
_________________ Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.
|
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-28, 23:15
|
|
|
kicur napisał/a: | Możesz się zacząć przyzwyczajać |
Dooooo...?
kicur napisał/a: | Pani psycholog, która robiła mi testy psychologiczne "Właściwie to nie jestem do końca pewna, czy dla osób transseksualnych powinno się stosować normy przewidziane dla osób ich płci biologicznej, czy płci odczuwanej. Wzięłam dla pana normy dla kobiet i wszystko było w porządku. Ale muszę się jeszcze dopytać osoby, która mi przeprowadzała szkolenie ze stosowania tego testu." |
No tak szczerze mówiąc, w takim przypadku powinna przeprowadzić z normą dla mężczyzn, cokolwiek to znaczy. Ale kiedyś podczas bardzo ogólnego badanio-porównania do cech psychicznych, które są typowe dla danych płci wyszło, że jestem psychiczne (wg. typowości tych cech oczywiście) w 50% kobietą, w 25% mężczyzną i w 25% jakimś mutantem czy innym "niewiadomoczym", czyli nie dało się tego nijak podciągnąć pod żadną płeć, nawet bardzo naciągając... |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
kicur
moderator GeekofJurisprudence
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478 Posty: 3629 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-08-28, 23:22
|
|
|
No nie wiem. Może Ryu mnie poprawi, jeśli to przeczyta, ale testy psychologiczne się skaluje w odniesieniu do odpowiednich populacji (np. inny może być wynik świadczący o ekstrawersji u osoby z Włoch w porównaniu do osoby z Japonii). Nie jestem pewien, czy to jest takie oczywiste, że dla K/Mów się powinno brać te same normy, co dla cismężczyzn.
...a w ogóle słuchając tej całej wypowiedzi to miałem mocne przeświadczenie, że twórcy tego MMPIa w ogóle nie przewidzieli ewentualności, że test będzie wypełniać osoba transseksualna... -.-
(do tego, że w jakimś stopniu znajdujesz się 'pomiędzy' płciami) |
_________________ Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.
|
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2016-08-28, 23:31
|
|
|
Tomek1995 napisał/a: | Czy mam się tym martwić? Czy może niektóre dziewczyny też mają taką sylwetkę, tylko po prostu nie widzę takich osób w moim otoczeniu? |
Raczej się cieszyć, że masz typ otyłości "jabłko", ten bardziej męski przecież chyba o to chodzi To rzadsze u kobiet ale się zdarza (tak jak i "gruszka" u mężczyzn).
Rainbow napisał/a: | wendigo, masz coś do herbat granulkowanych? |
No moim zdaniem niedobre
Rainbow napisał/a: | w Tesco chyba były, ale ręki sobie nie dam uciąć... Tak czy siak w jakimś normalnym sklepie, a nie w rossmann'ie czy innej almie. |
Jeżeli to do tego była jakaś marka "Tesco" to może i nie dobre Ja mam z Teekanne (niestety ubolewam nad tym też, bo to jest droga marka... ale jak za smaczny napój smakowy, bez kalorii, nie zostawiający takiego osadu na butelkach jak moje rozpuszczalne napoje słodzone aspartamem, to i tak warto |
_________________
|
|
|
|
|
DeadSally [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-08-28, 23:34
|
|
|
wendigo napisał/a: | Ja mam z Teekanne |
burżuje i posiadacze... |
|
|
|
|
hikaru
użytkownik
Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 203 Posty: 1020 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-28, 23:37
|
|
|
Dla MMPIa powinno się raczej brać normy płci przydzielonej przy urodzeniu, ale w granicach rozsądku, tj. jeżeli ktoś jest kmem i całe życie żyje jako chłopiec, dajmy na to od 9 roku życia, a ma teraz 33 lata, to nierozsądne byłoby mierzyć go według kobiecych norm. Ale pewne cechy psychiczne itd. są warunkowane złożonymi czynnikami biologicznymi i socjalizacyjnymi.
Nie interesowałam się MMPIem, ale przykładowo spektrum autyzmu różni się u mężczyzn i u kobiet. Inaczej pisząc, te same zachowania u mężczyzny nie wystarczają do zdiagnozowania autyzmu, a u kobiety już tak. Jeżeli jest osoba mk to stosuje się tutaj męskie kryterium, bo według żeńskich to chyba większość ts mk byłoby osobami z autyzmem wysokofunkcjonującym. Problem pojawia się przy km ponieważ u kmów cechy autystyczne występują w znacznie większej intensywności niż u kobiet. Znaczyłoby to że stosowanie żeńskich norm sugeruje że znaczna większość kmów to osoby zaburzone, mimo tego że większość z kmów względem swojej roli społecznej i w życiu codziennym nie wskazuje na bycie zaburzonymi gdyż nie wyróżnia się tym pośród innych mężczyzn. I dlatego względem kmów na ile wiem również stosuje się męskie normy...
Takich niuansów jest więcej, co zresztą niedawno było w Scientific American - osoby transseksualne, nawet na długo przed HRT, mają różnice neurologiczne w porównaniu z cisami zarówno płci biologicznej jak i płci psychicznej z którą się identyfikują - zarówno mk jak i km, i te różnice nie są komplementarne, tj. zarówno mk i kmowie w niektórych kwestiach przypominają bardziej cismężczyzn, a w innych ciskobiety, i nie rysuje się to w prosty sposób. |
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-28, 23:40
|
|
|
wendigo napisał/a: | No moim zdaniem niedobre |
Malinowa z biedronki na mnie najlepsza
wendigo napisał/a: | Jeżeli to do tego była jakaś marka "Tesco" to może i nie dobre Ja mam z Teekanne |
Nie, to była jakaś markowa, ale marka klasy, że dobra, ale nie luksusowa (coś na poziomie, nie wiem, może sagi).
DeadSally napisał/a: | burżuje i posiadacze... |
...ziemscy (nie, nie pytaj o co mi chodzi bo nie wiem) |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-28, 23:45
|
|
|
hikaru napisał/a: | Takich niuansów jest więcej, co zresztą niedawno było w Scientific American - osoby transseksualne, nawet na długo przed HRT, mają różnice neurologiczne w porównaniu z cisami zarówno płci biologicznej jak i płci psychicznej z którą się identyfikują - zarówno mk jak i km, i te różnice nie są komplementarne, tj. zarówno mk i kmowie w niektórych kwestiach przypominają bardziej cismężczyzn, a w innych ciskobiety, i nie rysuje się to w prosty sposób. |
To by chyba dawało częściową odpowiedź na mój przypadek opisany kilka postów wyżej. No chyba, że czegoś znowu nie rozumiem... |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
Bruce
użytkownik Realista
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 32 Posty: 164
|
Wysłany: 2016-08-29, 00:08
|
|
|
Tomek1995 napisał/a: | eee... spytam się was coś. Nie wiem jak tyją dziewczyny, ale zawsze mi się wydawało to dziwne, że gruby jestem na brzuchu. W sensie tyłek i uda też mam trochę grube, no ale jeśli chodzi o korpus ciała, to wcięcie w tali mam minimalne, a brzuch mam jak to pisze Bruce tzw. "mięsień piwny". Czy mam się tym martwić? Czy może niektóre dziewczyny też mają taką sylwetkę, tylko po prostu nie widzę takich osób w moim otoczeniu? |
Dziewczyny najczęściej tyją w biodrach, w biuście i w udach, zwłaszcza po słodyczach. Na brzuchu wtedy, gdy mają już większą nadwagę i ten brzuch jest wystający od okolic pępka w dół. Natomiast u mężczyzn (w tym u mnie) ten mięsień piwny zaczyna się już od mostka pod klatą.
To, że wcięcie w talii masz minimalne jest - jak myślę - powodem do zadowolenia i nie masz czym się martwić. Może masz mało estrogenów, aby Twoja tkanka tłuszczowa reagowała na te hormony. Po rozpoczęciu HRT będziesz miał bardziej męską sylwetkę.
Rainbow napisał/a: | No i to mi się podoba, zwłaszcza, że brzuch to chyba najbardziej męskie miejsce do grubnięcia, tylko ciekawe czy da się tak zrobić też kiedy nie ma się nadprogramowej masy |
Nadprogramowej masy? Jeśli dobrze rozumiem - nie ma otyłości, jest tylko nadwaga. Tak, można zrobić taki zabieg, zwłaszcza, gdy pacjentowi trudno schudnąć w zwykły sposób (dieta, sport itp.).
Akurat ja nie zamierzam robić liposukcji brzucha, ale może w przyszłości pomyślę o boczkach nad biodrami, kiedy będę robił poprawkę blizn po jedynce i uzupełniał tam wgłębienie. Brzuch mi jakoś szczególnie nie przeszkadza, ale jednak ortopeda mi mówił, żebym zrzucił trochę kilogramów, bo moje stawy kolanowe mogą nie wytrzymać obciążenia. Dwa lata temu chodziłem na rehabilitację na kolano, bo nawet nie mogłem zejść ze schodów bez bólu. Dobrze, że przeszło |
_________________ Na HRT w ch.. czasu |
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-29, 00:36
|
|
|
Bruce napisał/a: | Nadprogramowej masy? Jeśli dobrze rozumiem - nie ma otyłości, jest tylko nadwaga. Tak, można zrobić taki zabieg, zwłaszcza, gdy pacjentowi trudno schudnąć w zwykły sposób (dieta, sport itp.). |
Chodzi mi raczej o sytuację, w której już będę odpowiedniej masy i na hormonach, aby usunąć te komórki tłuszczowe niesprawiedliwie nabyte, bo jak tego nie zrobię, to mogę się zacząć bać wtedy przytyć (bo w złych miejscach) i popaść w anoreksję (a to w sumie by było w moim stylu). |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
Bruce
użytkownik Realista
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 32 Posty: 164
|
Wysłany: 2016-08-29, 01:17
|
|
|
Rainbow napisał/a: | Chodzi mi raczej o sytuację, w której już będę odpowiedniej masy i na hormonach, aby usunąć te komórki tłuszczowe niesprawiedliwie nabyte, bo jak tego nie zrobię, to mogę się zacząć bać wtedy przytyć (bo w złych miejscach) i popaść w anoreksję (a to w sumie by było w moim stylu). |
Tak. Właśnie myślę, że dopiero jakiś czas po rozpoczęciu HRT (może rok) będziesz mogła ocenić swoją sylwetkę i zacząć dalej działać w celu schudnięcia poprzez dietę i ćwiczenia albo decydując się na działania chirurgicznie. Bo jednak hormony mogą trochę zmienić Twoją przemianę materii.
Może zapisz się do bariatry (lekarz od otyłości), czy do endokrynologa i zapytaj tak ogólnie, może lekarz będzie coś wiedział w tej kwestii, jaka jest u Ciebie możliwość rozłożenia się tkanki tłuszczowej na HRT.
Natomiast jeśli w czasie przed rozpoczęciem przyjmowania hormonów uda Ci się schudnąć to może być świetnie. Nie wiem, czy oglądałaś serial "W obcym ciele", występowała tam Zuzanna, która była bardzo szczupła. Po hormonach przytyła trochę i właśnie w kobiecych miejscach, a nie na brzuchu (chyba gdzieś o tym pisała, może na dawnym forum Transfuzji). |
_________________ Na HRT w ch.. czasu |
|
|
|
|
Armand
użytkownik ImperialistycznyKnur
Preferowany zaimek: on
Punktów: 775 Posty: 5163 Skąd: Katowice/Katzendorf
|
Wysłany: 2016-08-29, 09:31
|
|
|
Rainbow napisał/a: |
Zdarzyło mi się i takich wynalazków próbować, takie średnie w smaku - bywały lepsze herbaty. Przed czasami napojów gazowanych w mojej diecie były praktycznie tylko różne owocowe herbaty, ale mi się przejadły i, uwaga... zaczęły powodować odruch wymiotny... |
Owocowe herbaty są kwaśne i mogą drażnić żołądek. Możesz pić ziołowe herbaty, tylko tak jak z wszystkimi innymi rzeczami, trzeba sobie to urozmaicać i robić przerwy, zastępując innymi. A ziół jest dużo: mięta (najlepiej dodać trochę imbiru i kardamonu, żeby nie działała wychładzająco), melisa, rumianek, pokrzywa (działa silnie detoksykująco i regenerująco), szałwia (działa przeciwzapalnie). Większość tych ziół jest gorzkawa w smaku i tak ma być. Nie powinno się ich słodzić (no chyba, że miód, albo syrop daktylowy), bo substancje o gorzkim smaku działają łagodząco na żołądek. |
_________________ "Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś." |
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-29, 11:02
|
|
|
Armand napisał/a: | Owocowe herbaty są kwaśne i mogą drażnić żołądek. Możesz pić ziołowe herbaty, tylko tak jak z wszystkimi innymi rzeczami, trzeba sobie to urozmaicać i robić przerwy, zastępując innymi. |
W sumie, to do listy herbat które mi się przejadły należą również mięta i melisa i (chyba) zielona herbata... |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
Armand
użytkownik ImperialistycznyKnur
Preferowany zaimek: on
Punktów: 775 Posty: 5163 Skąd: Katowice/Katzendorf
|
Wysłany: 2016-08-29, 11:20
|
|
|
Możliwości jest tak naprawdę dużo więcej. Możesz pić też rooibos, czerwone lub białe herbaty, yerbę, mieszanki ziołowe. Jeśli soki to wyciskane, ale lepiej jeść całe owoce. Błonnik w nich zawarty przedłuża czas wchłaniania się cukru i jego część zdążysz wydalić zanim się wchłonie.
Generalnie rzecz biorąc, żeby unormować metabolizm, to trzeba przede wszystkim odtruć organizm. I przestać dostarczać mu truciznę. To poskutkuje także poprawą samopoczucia fizycznego i psychicznego. |
_________________ "Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś." |
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-29, 11:34
|
|
|
Armand napisał/a: | trzeba przede wszystkim odtruć organizm. I przestać dostarczać mu truciznę. |
A tą trucizną rozumiem jest cukier? |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
Milordina
użytkownik
Posty: 4
|
Wysłany: 2016-08-31, 10:33
|
|
|
Rainbow napisał/a: | hikaru, rozstępy to już mam A jak to działa z tą całą liposunkcją czy jak tam się nazywało odsysanie tłuszczu? Nie da się w ten sposób pozbyć komórek tłuszczowych? |
Nie decydowałabym się na liposukcję, dlatego że stanowi ona nieuzasadnione zagrożenie dla życia (zanim zaczniecie protestować to wymienię dla przykładu zator tłuszczowy). Dodatkowo przy dużej ilości odsysanego tłuszczu może być to zrobione nierówno i po zejściu opuchlizny okazuje się, że musisz powtórzyć zabieg. No i, żeby nie było złudzeń, komórek usuniętych nie ma, ale te, co zostały od teraz mają miejsce na rozrastanie się i nie robią tego równo, więc powstają zgrubienia i sylwetka staje się dziwna (z braku lepszego słowa).
Szczerze to myślałam o tym wiele razy, ale któregoś dnia siadłam i zrobiłam gruntowny research. Zaczęłam więc dietę, na której jestem do dziś (choć już teraz mogę sobie czasem pozwolić na nieco więcej). Zaczęłam mieć różne problemy właśnie na początku tej diety, bo była to dla mnie nowa sytuacja, musiałam zacząć zwracać uwagę na to, co jem i opierać się częstowaniu (chipsami, czekoladą, etc). Im bardziej chudłam tym bardziej widoczne były rozstępy, które nabyłam przy szybkim wzroście masy. Znalazłam żel http://www.aptekachojna.p...y-zel-15-g.html , którego również używam do dziś, chociaż efekty były widoczne już po paru tygodniach.
Jedno, co mogę powiedzieć z perspektywy czasu to to, że dieta, na którą przechodzisz nie powinna być na siłę. Że trzeba jeść to, co Ci smakuje, a nie zmuszać się do jedzenia niedobrych rzeczy, bo mają mało kalorii. Wtedy nie potrzebujesz nie wiadomo jakiej motywacji. Na początek też było dla mnie dobre to, że jadłam bardzo duże posiłki, ale mało kaloryczne, więc nie byłam głodna, co pozwoliło mi też stopniowo zmniejszać porcje. |
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2016-08-31, 22:42
|
|
|
Milordina napisał/a: |
Nie decydowałabym się na liposukcję, dlatego że stanowi ona nieuzasadnione zagrożenie dla życia |
Operacje korekty płci też stanowią jakieśtam zagrożenie dla życia, dla niektórych nieuzasadnione także dla mnie to akurat nie jest żadne zagrożenie (tzn. każdy zabieg łączy się z zagrożeniem, zabiegi typu tatuaż czy piercing też i ja to traktuję w tej samej kategorii). A gdyby było tak kiepsko jak to przedstawiasz, to zainteresowanie liposukcją by spadało, a chyba tak nie jest... Ale dzięki za wypowiedź i research. |
_________________
|
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-31, 22:45
|
|
|
wendigo, podobno nawet to coś czym Cię pozbawiają przytomności podczas operacji (wyleciało mi słowo) to też jakieś ryzyko zapadnięcia w śpiączkę tak, że Cię nie wybudzą. Z jednej strony strasznie tego się boję, ale z drugiej, nie wiem czy byłoby dla mnie możliwe przeżycie operacji podczas przytomności... |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2016-08-31, 23:01
|
|
|
Narkoza. Oczywiście, narkoza zawsze jest ryzykiem. Ale niektórych operacji nie robią bez narkozy. Poza tym bez przesady, to takie samo ryzyko jak to że wyjdziesz na ulicę i Ci spadnie na głowę dachówka z jakiegoś dachu zabijając Cię Wszystko się może zdarzyć, ale to przecież nie powód, żeby nie wychodzić z domu. Narkoza jest fajna Każą Ci oddychać i zaraz odlatujesz jak się nie obudzisz, to i tak CI to różnicy nie zrobi |
_________________
|
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-31, 23:03
|
|
|
wendigo, a wiesz może czy SRS (to mtf'owe) należy do tych operacji, których nie robią bez narkozy? |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2016-08-31, 23:13
|
|
|
No raczej tylko pod narkozą taka poważna operacja... z resztą - co byś robiła tyle godzin na stole operacyjnym jakbyś nie spała? XD Ja już choćby z tego powodu nie zdecydowałbym się na żadną taką operację bez narkozy - miałem, pierwszą poprawkę mastektomii, trwała jakąś godzinę, myślałem że umrę z nudów i innych wrażeń, nie, dzięki a jeszcze parę godzin więcej to bym na pewno nie wytrzymał... |
_________________
|
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-08-31, 23:23
|
|
|
wendigo, ja tam nie mam doświadczenia z operacjami, ale ze znieczuleniem tak - u dentysty, podczas leczenia kanałowego. Działało ono tak, że nie było czuć bólu, który byłby znośny, ale ten straszny ból, przed którym znieczulenie ma chronić, jest ledwie co złagodzony, więc operacjom z samym znieczuleniem też nie ufam... |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
Freja
ateistyczna bogini Freja Draco
Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905 Posty: 7093
|
Wysłany: 2016-09-01, 00:02
|
|
|
Rainbow napisał/a: | wendigo, ja tam nie mam doświadczenia z operacjami, ale ze znieczuleniem tak - u dentysty, podczas leczenia kanałowego. Działało ono tak, że nie było czuć bólu, który byłby znośny, ale ten straszny ból, przed którym znieczulenie ma chronić, jest ledwie co złagodzony, więc operacjom z samym znieczuleniem też nie ufam... |
To ktoś ci to znieczulenie źle zrobił. Jak swego czasu zdecydowałam się w końcu poleczyć zęby, to za pierwszym razem oczywiście robiłam w pory, pamiętając jeszcze szkolnych dentystów-sadystów mordujących ludzi bez znieczulenia za czasów późnego PRL-u, ale później stwierdziłam, że teraz to w ogóle nic nie boi i prawie przysypiałam przy kanałówkach. |
|
|
|
|
kicur
moderator GeekofJurisprudence
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478 Posty: 3629 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-09-01, 00:17
|
|
|
Znieczulenie podczas leczenia kanałowego? Ale ten ząb, który jest leczony, już wcześniej jest martwy, dlatego nie ma sensu dawanie znieczulenia i ja miałem ząb leczony kanałowo w ogóle bez znieczulenia. Faktycznie sam ząb nie bolał, ale czyszczenie kanału tymi narzędziami i płukanie gardła roztworami odkażającymi było bardzo nieprzyjemne... ale na to żadne znieczulenie by nie pomogło (dlatego rozumiem sens narkozy podczas operacji). |
_________________ Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.
|
|
|
|
|
Armand
użytkownik ImperialistycznyKnur
Preferowany zaimek: on
Punktów: 775 Posty: 5163 Skąd: Katowice/Katzendorf
|
Wysłany: 2016-09-01, 14:14
|
|
|
https://www.youtube.com/watch?v=w3ghP-26CLg
Dający do myślenia film obrazujący, jak bardzo się trzeba pilnować w dzisiejszym świecie, żeby organizm funkcjonował prawidłowo. |
_________________ "Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś." |
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2016-09-01, 19:39
|
|
|
Rainbow napisał/a: | wendigo, ja tam nie mam doświadczenia z operacjami, ale ze znieczuleniem tak - u dentysty, podczas leczenia kanałowego. Działało ono tak, że nie było czuć bólu, który byłby znośny, ale ten straszny ból, przed którym znieczulenie ma chronić, jest ledwie co złagodzony, więc operacjom z samym znieczuleniem też nie ufam... |
Dziwne, że tak miałaś u dentysty ale co do operacji to trafiłaś w sedno, właśnie tak miałem na pierwszej poprawce mastektomii była w znieczuleniu miejscowym... i tak czułem, że tną
kicur napisał/a: | Znieczulenie podczas leczenia kanałowego? Ale ten ząb, który jest leczony, już wcześniej jest martwy, dlatego nie ma sensu dawanie znieczulenia i ja miałem ząb leczony kanałowo w ogóle bez znieczulenia. |
Nie zawsze jest martwy, czasami (jak do tej pory u mnie to za każdym razem tak było) dentysta najpierw zatruwa nerwy i to wszystko właśnie jest (niby) bardzo bolesne. Miałem dwa zęby leczone kanałowa, za każdym razem po trzy wizyty z czego pierwsza była zawsze znieczulana, kolejne już nie, bo tak jak mówisz - potem ząb jest już martwy i nie boli. Aczkolwiek czasem jak coś trzeba zrobić blisko dziąsła, to też znieczulają żeby nie bolało ewentualne skaleczenie dziąsła.
Poza tym w Niemczech np. każdy dentysta pyta od razu czy chcesz znieczulenie, nawet jak to tylko jakiś drobiazg Ja oczywiście gorąco krzyczę wtedy: NIE, NIE, NIE! XD Bo ja się bólu nie boję, tylko... zastrzyków (z resztą serio, nigdy mocno mnie nie bolało, czasami w ogóle wcale, a i tak zawsze pytają). |
_________________
|
|
|
|
|
kicur
moderator GeekofJurisprudence
Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478 Posty: 3629 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-09-01, 20:16
|
|
|
Zawsze trzeba zatruć ząb, to jest sens leczenia kanałowego. Przy zatruwaniu pani stomatolog dała mi znieczulenie, pisałem tylko o tym etapie leczenia, kiedy się czyści i wypełnia martwy kanał. Ja jeszcze potem miałem uzupełnianą ukruszoną część zęba
Ta dentystka przy leczeniu innego ubytku zapytała, czy nie chcę spróbować bez znieczulenia, więc pierwszy raz w życiu spróbowałem - ale naprawdę szybko spasowałem |
_________________ Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.
|
|
|
|
|
Rainbow
użytkownik Fajny tytuł
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33 Posty: 746 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-09-02, 00:07
|
|
|
Armand, trochę mnie odstrasza tym początkiem i długością...
kicur napisał/a: | Znieczulenie podczas leczenia kanałowego? |
No to dawno było, ale podczas któregoś z tych procesów było (i nie pomogło)...
Freja napisał/a: | To ktoś ci to znieczulenie źle zrobił. |
Tak zrobili mi w sumie aż trzej różni lekarze, że to działało w ten sposób. W zupełnie innych przychodniach (w sumie to w firmach), w kompletnie różnym czasie... Co prawda to się już tyczy ogólnie znieczulenia, a nie tylko do leczenia kanałowego (bo to było tylko raz), ale pamiętam, że w czasie wszystkich faz leczenia kanałowego bolało mnie w trakcie zabiegów dosyć mocno...
wendigo napisał/a: | i tak czułem, że tną |
Ja mam straszną fobię odnośnie uczucia, że jest coś ze mnie wyjmowane, więc wyobrażam sobie, że to mogło być straszne...
wendigo napisał/a: | Poza tym w Niemczech np. każdy dentysta pyta od razu czy chcesz znieczulenie, nawet jak to tylko jakiś drobiazg Ja oczywiście gorąco krzyczę wtedy: NIE, NIE, NIE! XD Bo ja się bólu nie boję, tylko... zastrzyków (z resztą serio, nigdy mocno mnie nie bolało, czasami w ogóle wcale, a i tak zawsze pytają). |
Kiedyś zdarzyło mi się przełamać i odmówić dentyście wstrzyknięcia mi znieczulenia (już nie pamiętam jaki zabieg), ale po chyba trzech minutach zabiegu ból był za duży dla mnie do zniesienia i skończyło się na dokończeniu zabiegu następnym razem, już ze znieczuleniem. U mnie sytuacja jest trochę niezręczna, bo boję się zastrzyków i owszem, ale dlatego, ze bolą... No znieczulenie takie to niby nie bardzo, ale potem nie czuję niczego i robię sobie w ustach jakąś ranę i boli przez parę dni... Więc mój stosunek do zastrzyków jest prosty - jeśli ich termin pomoże mi uniknąć szkoły, to jak najbardziej |
_________________ "Mądry cytat" ~Mądra osoba |
|
|
|
|
wendigo
użytkownik TRU ts ;)
Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033 Posty: 10306
|
Wysłany: 2016-09-02, 21:36
|
|
|
No ja też boję się zastrzyków dlatego że bolą (i ogólnie... no nie jest fajna świadomość, że kawał metalu wchodzi tak głęboko w ciało...), nic mnie tak nie boli jak zastrzyki |
_________________
|
|
|
|
|
Katja
użytkownik
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56 Posty: 595
|
Wysłany: 2016-09-03, 00:11
|
|
|
no widzisz ja ci mowie jak jest a ty glupio docinasz. Zadajesz konkretne pytania to ci ludzie staraja sie pomóc, a ty palisz głupa.
z tymi produktami nie jest tak jak piszesz, herbata czarna ma inne dzialanie niz zielona, bez roznicy czy poesz ciepla czy zimna, o coli light poczytaj i dowiesz sie jaki to jest syf. |
|
|
|
|
rumianek180
użytkownik
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: ona
Posty: 49
|
Wysłany: 2016-09-05, 21:16
|
|
|
Ja ci powiem, co ja zrobiłam.
- Od razu po przebudzeniu kubek wody z sokiem z połówki cytryny. (Również z łyżeczką octu jabłkowego)
- Na śniadanie owsianka. Nic trudnego, jak mi się nie chce nic wymyślać to zawsze: płatki owsiane górskie, łyżka czy dwie otrębów żytnich, pół łyżeczki cynamonu, łyżeczka ostropestu (na oczyszczenie wątroby), trochę wody, parę łyżek jogurtu naturalnego, rodzynki, pomaziać pomaziać i wkroić banana. Możesz też eksperymentować z płatkami ryżowymi, kaszą jaglaną, płatkami orkiszowymi, żytnimi, kuskusem... co ci tam smakuje.
- Na obiad minimalna ilość tłuszczu, dużo warzyw, znajdź przepisy które ci się spodobają (większość nie wymaga więcej niż godziny stania przy garach, a też nie ciągle musisz coś tam robić). Ostre przyprawy przyśpieszają metabolizm.
- Woda woda, dużo wody. Kupuj najlepiej w wielkich baniakach, tak się będzie opłacać. Mama uświadomiła mnie, że wypijałam 4 litry wody dziennie... Ale nie rób tego, wystarczą 2 litry.
- Trzy posiłki dziennie, na kolację możesz powtórzyć śniadanie jak ci się chce.
Schudłam ponad 10-15 kilo w niecałe pół roku, minus? Nim się zdążyłam obejrzeć, terapeuta zdiagnozował u mnie anoreksję i teraz codziennie mam postanowienie, że chcę przytyć. I jednocześnie, że chcę schudnąć. No cóż, życie. |
|
|
|
|
Katja
użytkownik
Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 56 Posty: 595
|
Wysłany: 2016-09-05, 22:59
|
|
|
mowie raz jeszcze to siedzi w glowie, zazwyczaj jest tak ze nakladasz na talerz, szybko zjadasz i wydaje sie ze jestes glodna, a to trzeba jesc malymi porcjami i powoli. Ja mam teraz tak ze jem 1-2 male kanapeczki i jestem syta |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 9 |
|
|