Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Freja
2016-09-18, 18:14
Clocking... czy tam jak to nazwać można w takiej sytuacji...
Autor Wiadomość
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-20, 20:47   Clocking... czy tam jak to nazwać można w takiej sytuacji...

No cóż, mam znajomego, który nie wie o moim "problemie", ale możliwe, że się domyśla. Przede wszystkim, nazewnictwo wzięło się stąd, że on też ma pewien tajemniczy problem, którego nie chce mi zdradzić, ale mówił, że mu zaprząta mocno głowę (no i przy okazji rozmowy o jego problemie, wymcknęło mi się, że ja też mam pewien duży "problem"). Konkretniej, napisał mi dzisiaj, że daję mu znaki i, że się domyśla, co to może być. Pytanie, czy daję znaki? Tak, wszystkim. Fakt, że to jest znajomy z technikum, a od zmiany szkoły staram się wracać do swojej "domyślnej osobowości", ale również poruszam czasami tematy swojej "niemęskości", a raz nawet zdarzyło mi się zacząć temat jednej osoby trans. Ale on jest, no cóż, taki trochę niepolski... Nie idzie z niego wymusić żadnych konkretnych opinii. Nie wiem czy jest wierzący, nie znam jego upodobań politycznych i nie dał też z siebie wyciągnąć opinii na temat transów (a raczej zachował się, jakby jej nie miał)... No i pytanie jest proste - jakie mogą być szanse, że mnie rozgryzł? I czy wam się kiedyś zdarzyło, że ktoś rozgryzł waszą transowość zanim zaczęliście coś z nią robić? Czy to jest coś co się zdarza prawie każdemu czy może to przypadek jeden na milion?
 
 
Ash
użytkownik


Tożsamość płciowa: nb
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 10
Posty: 241
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-20, 21:56   

Możliwe, że się domyśla i też jest trans, możliwe, że się domyśla i nie jest, a możliwe, że z tym domyślaniem się chodzi mu o coś zupełnie innego, np. myśli, że jesteś gejem. Jakie konkretnie są szanse niestety nie mogę CI powiedzieć, bo Cię nie znam, ale, no... nie pomagam, wiem XD ale mogę Ci powiedzieć, że moim zdaniem ten Twój znajomy nie ma przynajmniej negatywnej opini na temat osób trans, bo jeśliby miał, to raczej by wyraził jeśli zaczęłaś temat, przynajmniej tak zrobiłaby... chyba każda ze znanych mi osób.
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-20, 22:03   

Ash, wątpliwe, że jest też jest trans i jednocześnie się domyśla, bo napisał, że jego problem nie jest taki o jaki mnie podejrzewa. A zakładając, że ostatnimi dniami cierpię na deficyt odpowiedzi na forum (oraz czegokolwiek do roboty), to raczej już sama odpowiedź na posta jest dla mnie pocieszeniem :mrgreen: , więc pomagasz. Ja mam takiego farta do znajomych, że znam tylko jednego który jest jakoś super na nie i się o tym wypowiada (ale to może dlatego, że jestem żywym magnesem na nietypowe osobowości).
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
Hassasevili
użytkownik
Tak myślę.


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Posty: 57
Wysłany: 2016-08-20, 22:07   

Jakie szanse, że Cię rozgryzł. Raczej niskie.


Moje przypadki z przyjaciółmi:
1. Pierwszy mój przyjaciel był bystry, z którym znałam się od dzieciństwa. Ja wiedziałam, że on preferuje przedstawicieli płci męskiej, a on wiedział, że chcę być kobietą. Kurczę, chyba u początku schyłku naszej znajomości była rozmowa na te tematy i jeden drugiego traktował normalnie.

[spoiler="wulgarny język - drugi przyjaciel"]
2. Drugi był mało bystry i chodziłem z nim przez cztery lata technikum. W sprośnych żartach rzucałam teksty o potrzebie cycków i chęci brania w każdy otwór. Jak to koledzy, uciekaliśmy z lekcji, by gadać o lodach i minetach — Niespełnione fantazje pary prawiczków. (Oczywiście reszta klasy przez myśl by nie przeszło, że coś ze mną nie tak. Każdy wiedział, że biłem nieodwzajemnione amory do dziewczyny z naszej klasy. Idealna przykrywka, by być traktowanym normalnie, a nie, jak dziwoląg.)

Któregoś dnia graliśmy w grę, "co byś zrobił, gdyby" i kumpel zapytał - "Co byś zrobił, gdybyś obudził się jako baba?". Idealna okazja do uświadamiania. xD To było w trzeciej lub czwartej klasie i zaskoczył dopiero, jak powiedziałam mu o tym wprost. Powypytywał się o wszystko, włączając to amputacje fiutka, branie gały do japy i moją chęć bycia waloną od tyłu. Oczywiście trzeba było mu wytłumaczyć, że to nie pedalstwo.

Strasznie żeśmy bluzgali na wszystko i wszystkich, oczywiście między sobą. Wydaje mi się, że od takiego otwarcia przednim i ogólnego uświadamiania, mój przyjaciel zrobił się bardziej tolerancyjny.[/spoiler]

3. Miałam też paczkę od gier RPG, spotykaliśmy się często. Z osiemdziesięciu procent stworzonych postaci, tworzyłam kobiety, od początku. Chyba ze trzy razy zwrócili na to uwagę, że coś może być ze mną nie tak. Oraz raz przyczepili się do mojego chodu, że kręcę tyłkiem. (Teraz nie kręcę. Raz, że nie chciałam być odbierana, jako osoba pomiędzy i próbowałam chodzić inaczej. Dwa, miałam malutki wypadek i może on też na to wpłynął).

4. Oraz znajomy skapnął się, że w grach komputerowych i na niektórych forach podaję się za kobietę. Zasugerował mi, że wie, ale nie tykał tematu.

Obecnie z żadną z tych osób nie utrzymuję kontaktu. Tak jakoś wyszło.

Wydaje mi się, że jak nie będziesz chciał, to kolega raczej się nie domyśli. Bo wiesz, jego problem nie musi być taki, jak twój, mimo że Tobie się tak zdaje. Musicie pogadać, lepiej z pominięciem bezpośredniego przekazu, tak "przy okazji", by jeden drugiego nie spłoszył.
_________________
Wiem, kim jestem. Co dalej?
 
 
Ash
użytkownik


Tożsamość płciowa: nb
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 10
Posty: 241
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-20, 22:10   

Może być też tak, jak na filmach, ktoś przychodzi do innego ktosia i mówi, że wie, co zrobił/z czym ma problem, ten pierwszy zaczyna się tłumaczyć czy coś wyjaśniać, a wtedy ten drugi "yyy... co? Ale ja nie o tym..." XD
Jeśli pomogłam to się cieszę :mrgreen:
Z mojego doświadczenia w ogóle wynika, że z reguły ludzie, którzy są bardzo na nie na jakiś temat nie mogą się powstrzymać od wyrażenia swojej opinii jeśli temat zostanie poruszony, no chyba, że są bardzo nieśmiali i wiedzą, że osoba, z którą rozmawiają, myśli inaczej.
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-20, 22:25   

Hassasevili, trochę zaimki w Twojej wiadomości się mieszają (gubię się). On twierdzi też, że chce mi wyjawić swoje podejrzenie, więc raczej nie będzie sytuacji, że ja się otworzę, a on o czymś innym myślał. No i to nie jest tak, że nie chcę, żeby on wiedział, specjalnie daję znaki. Planuję się do niego coming out'ować, ale raczej jak zaczną brać hormony (czyli, w optymistycznym scenariuszu - w kwietniu). Dawanie znaków ma też na celu uniknięcia reakcji w stylu "ale jak to, przecież to w ogóle do ciebie nie pasuje", bo mam na tym punkcie "małe" kompleksy...

Ash napisał/a:
bardzo nieśmiali

O, znowu ktoś na forum mnie opisuje :mrgreen:
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
Ash
użytkownik


Tożsamość płciowa: nb
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 10
Posty: 241
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-20, 22:31   

Rainbow napisał/a:
O, znowu ktoś na forum mnie opisuje :mrgreen:


Raczej o tego znajomego chodziło, w sensie jakby taki był, ale może doszedł do mnie jakiś telepatyczny przekaz od Ciebie? XD
 
 
Hassasevili
użytkownik
Tak myślę.


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Posty: 57
Wysłany: 2016-08-20, 22:31   

Ty chcesz, on chce, to gdzie problem? Wstydzicie się i nie jesteście pewni, czy wzajemnie otwieranie się wyjdzie Wam na dobre. Jest tylko jeden sposób, by się o tym przekonać. :)
_________________
Wiem, kim jestem. Co dalej?
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-20, 22:40   

Ash, chodziło raczej o podanie określenia lub użycie pewnej frazy, która nieświadomie opisała mnie :mrgreen:

Hassasevili, ja lubię mieć przygotowany plan na każdy mój coming out. Nie wiem czemu on nie chce mi powiedzieć o swoim problemie, ale mówi, że jak go rozwiąże, to mi powie.
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-08-20, 22:51   Re: Clocking... czy tam jak to nazwać można w takiej sytuacj

Rainbow napisał/a:
No i pytanie jest proste - jakie mogą być szanse, że mnie rozgryzł? I czy wam się kiedyś zdarzyło, że ktoś rozgryzł waszą transowość zanim zaczęliście coś z nią robić? Czy to jest coś co się zdarza prawie każdemu czy może to przypadek jeden na milion?

Hmm... miałem sytuacje gdzie ludzie mówili: "wiem o tym", "wiedziałem", "to było od dawna jasne" ale to było już po moim coming outcie więc nie wiem ile w tym prawdy :P
Miałem raz sytuację kilka lat przed leczeniem, że byłem ze starszą znajomą na zakupach w perfumerii, ona najpierw popróbowała sobie damskie, a potem zaciągnęła mnie na męskie i zaczęła na mnie próbować mówiąc w końcu: "do ciebie pasują męskie". Ale to chyba tylko raz taka była :P
Więc ogólnie... pewnie, jest taka szansa, że on się domyśla, ale też nie nastawiaj się, że na pewno...
_________________
 
 
Belial
użytkownik
Chaos


Preferowany zaimek: on
Punktów: 3
Posty: 965
Wysłany: 2016-08-21, 11:32   

Dziecko drogie, nigdy nie zaplanujesz czegokolwiek. A wszelkie plany i tak mogą wziąć w cholerę, jak już zaczniesz się otwierać, i wyjaśniać co i jak. Nie nastawiaj się na coś.

Jest szansa, że się domyśla? taaak. Dla długoletnich znajomych, którym wyraźnie mówiłem, że jestem (jako tg) na pewnym starym polskim forum branżowym, gdzie toczyłem (przez lata!) boje o możliwość grania facetem, bo "potrzebuję tego" gdy w końcu zrobiłem coming out jako ts usłyszałem "nie było żadnych sygnałów". :D Inna znajoma na podstawie innych przesłanek się domyślała i dla niej nie było to zbyt wielkim zaskoczeniem.

Sam fakt rozmawiania o czymś nie znaczy, że ktoś się domyśla. :P Jak ludziom nie pasuje do wyobrażenia o tobie to i tak nie załapią. ;)
_________________
Male inside, human outside.
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-21, 16:11   

Belial napisał/a:
Jak ludziom nie pasuje do wyobrażenia o tobie to i tak nie załapią.

No to dbam o to, żeby mój wizerunek był na tyle zbliżony do naturalnego, żeby załapali, ale prawda jest taka, że się nie znam i możliwe, że daję za mocne sygnały i rzeczywiście się domyśla... A znajomość nie jest długoletnia, tylko jednoletnia
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
aekaer
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Posty: 20
Wysłany: 2016-08-21, 16:42   

ale,
zastanawiałaś się nad czym, czy faktycznie coś Ci grozi w razie przypadkowego comming outu i co to takiego?
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-21, 17:45   

Wątpię, żeby domyślał się, że jesteś osobą trans. Kiedy mówił, że domyśla się, jaki jest Twój problem, to pewnie miał na myśli, że uważa Cię za nieujawnionego geja albo biseksa, albo zupełnie coś innego.

Jeśli chcesz zaczekać z coming outem do hormonów, to zaczekaj.

Myślę, że to, czy "było po Tobie widać", czy też nie, nie będzie mieć za wielkiego wpływu na to, jak łatwo komuś będzie Ciebie zaakceptować jako kobietę.

To, że ktoś jest religijny, też niekoniecznie musi mieć wpływ na to, że będzie miał problem z Twoją korektą płci.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-21, 18:46   

kicur, heh, gdzie dwóch transów tam trzy opinie, gdzie dwóch polaków tam trzy opinie, gdzie forum polskich transów, tam za dużo opinii by dostać konkretną odpowiedź :mrgreen: Jeśli on podejrzewa, że ja nie lubię dziewczyn, albo nie tylko dziewczyny, to chyba ja mam podstawy, żeby podejrzewać, że on jest aseksualny, bo on dosłownie nić nie gada o sferze romantycznej ani seksualnej (no w sumie ja też nie). Chodzi mi raczej o to, że ktoś by mógł mieć taką reakcję w stylu "Ty? Ale żadna z ciebie dziewczyna, daj spokój z tym i się nie wygłupiaj!", no a tak jak się nie staram zachowywać jak typowy facet (no ogólnie jestem nietypową osobą, no ale wiecie chyba o co chodzi) to jest mniejsza szansa, że takie coś się zdarzy. I nie wiem czy jest religijny, chodzi do kościoła, ale znam osoby niewierzące które chodzą do kościoła, bo np. mieszkają z mocno wierzącą babcią.
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
Raja
użytkownik
Rawr!


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 7
Posty: 96
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 2016-08-21, 19:05   

W moim przypadku zdarzyło się, że ktoś w towarzystwie posądził mnie ze względu na wygląd o bycie bi, ale nikt z mojego otoczenia nie dowiedział się o byciu TS tak długo jak mu tego nie powiedziałam.

Teraz może to wyglądać nieco inaczej bo rozmawiam z bliskimi znajomymi otwarcie na te tematy - więc ryzyko "przecieku" do innych osób jest większe. Do tego aktywnie buduje swoje nowe konto na facebooku (zapraszając na nie także bliskich znajomych), więc szatańskie algorytmy Zuckerberga prędzej czy później zasugerują znajomość osobom, które znały mnie tylko jako chłopaka. Mi już sugerują, a przestałam się chować pod jakimś fikcyjnym avatarem. W momencie kiedy zaczynasz się outować zawsze odpala się zegar tykający do momentu kiedy wiedza o tobie stanie się cięzka do kontroli. No chyba, że kompletnie olewasz dawne znajomosci i zaczynasz życie socjalne od zera :-P
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-21, 19:19   

Rainbow, jeśli chodzi o to, że w pierwszym momencie tak powie, to fakt, jakieś znaki mogą temu zapobiec. Jeśli o to, że będzie uważał tak dłuższy okres czasu - nie ma na to wpływu, czy 'widać po Tobie czy nie', z czasem przecież Twoje rysy twarzy się zmienią pod wpływem HRT, zaczniesz się inaczej ubierać, malować, czesać... istnieje prawdopodobieństwo, że wtedy dalej będzie uważać Cię za faceta, jeśli ze względu na swój stan emocjonalny/psychiczny będzie to dla niego wygodniejsze :)
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Belial
użytkownik
Chaos


Preferowany zaimek: on
Punktów: 3
Posty: 965
Wysłany: 2016-08-21, 22:18   

Rainbow, niezaleznie od tego jak bardzo nie-mesko sie bedziesz zachowywac i tak ci to moze powiedziec.
_________________
Male inside, human outside.
 
 
turkusowa
użytkownik
na odwyku od forum

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 75
Posty: 1069
Wysłany: 2016-08-22, 13:04   

kicur napisał/a:
Rainbow[...] dalej będzie uważać Cię za faceta, jeśli ze względu na swój stan emocjonalny/psychiczny będzie to dla niego wygodniejsze :)
Ja nawet tak miałam z kilkoma znajomymi ;) Jak im powiedziałam ocb. to byli zaskoczeni, bo nigdy by na to nie wpadli (albo właśnie wyrzucali nawet taką możliwość z głowy). Jeden jedyny przypadek miałam, że gość starszy ode mnie (chyba po psychologii? w każdym razie zaznajomiony z tematami odmienności) mnie wprost zapytał, czy jestem może bi czy trans, bo twierdził, że się trochę tak zachowuję :P Jeden jedyny przypadek, że był blisko i coś podejrzewał na milion ;)
 
 
Fizia
moderator
MK

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Punktów: 22
Posty: 386
Skąd: UĆ
Wysłany: 2016-08-22, 17:28   

mam skończone 40lat, mam za soba kilka outów, przed różnymi osobami (rodzice, znajomi) NIKT sie nie kapnął, a kumpela z pracy po pół roku od outu mi powiedziała, że miesiąc po oucie żyła a takim przeświadczeniu, że za chwilę Jej powiem, że to był jakiś mega wkręt.
Żeby nie było jak wyglądam- od 4 lat usunięty zarost, babska fryzura, pomalowane bez barwnym lakierem paznokcie, i w uszach kolczyki - srebrne kulki - w sklepach 80% ludzi mówi do mnie "proszę Pani", była współpracownica, jak przyszła po 4latach odwiedzić stare śmieci to rozmawiała u mnie w pokoju z moją koleżanką i wskazując na nie mówi- "a tu siedział zawsze pan Piotr, czy jeszcze tu pracuje? Kolega zliceum, który mnie widział 4lata temu, w zeszłym roku minął mnie w odległości 1metra pod restauracją, w której się znim umówiłam i dopiero jak krzyknęłam, za nim to mi powiedział- "ku...a, myślałem, że to jakaś baba " :D (nie wie o mnie)

W pracy oficjalnie funkcjonuję jako facet, mam , oficjalnie koleżankę, z którą się niby znamy od 20lat i ostatnio doszło do takiego poziomu "znania się", że powiedziałam jej o sobie tyle, że mam problem z funkcjonowaniem jako facet, Ona wg mnie funkcjonuje jak ukryty KM i tez przejawia mnóstwo takich cech, ale również dobrze, może być cis- kobieta z zaburzeniami odczuwania własnej seksualności (może byłamolestowana albo cos podobnego) - w kazdym razie też się nie domyśla i nie wiem czy nawet jak jej powiem o sobie to odwdzięczy się tym samym- nie musi przecież

To sa generalnie trudne rozmowy, mozna się też naciąć, bo generalnie każdy nosi jakiś problem a tylko jedna na 30tysięcy osób jest trans, znacznie prędzej znajdzie się geja czy les - o ile zechca nam się ujawnić- nawet jak o nas wiedzą. W tym roku pracowałam z 24letnia- formalnei dziewczyną. Stykałam się z nia przez rok, zauwazyłam, że albo ma 0 biustu,albo bandażuje- stanika nie widziałam nigdy żeby nosiła, ciuchy męskie, i to nie stylizowane, tylko celowo męskie koszulei swetry, fryzura na faceta - ze względu na niski wzrost i drobna budowę- niewątpliwie kobiecą wyglądała jak chłopak 13lat, gra wyczynowo w piłkę nożną , na koniec rozmawiając z nią przestałam używać zaimków skazujących na to, że jest kobietą- mówiłam bezosobowo- liczyłam, że może w ten sposób "zaskoczy", że wyciagam do niej (niego?) rękę ale z drugiej strony, jako, że byłam, niejako przełozon(ym) tej osoby nie chciałam aby poczuła się zaatakowana, dopchnięta gdzieś do naroznika, liczyłam, że może dojdzie między nami do rozmowy jak (w planowany sposób) odchodziła w tym roku od nas, ale nie doszło. Pozostałam w domniemaniach, że mozliwe iż jest KM , ale równie dobrze moze być les, butch, albo sam(a) nie wie jeszcze kim jest.....

Prawdopodobieństwo spotkania transa jest jak 1: 30.000 - tyle matematyka :)



ale teraz opowiem, że to jednak jest możliwe - znam tą historię z opowiadań dwóch osób TV:

Dwie osoby płci męskiej (dajmy na to AniaTV i WiolkaTV) , przebierajace się czsami w babskie ciuchy zgadały się na forum , że sa z jednego miasta. W końcu umówiły się na spotkanie w ustronnej restauracji, ale obie miały przyjść w męskiej wersji. I Wiolka siedzi i czeka na Anię, i sacząc herbatę patrzy a tam do restauracji wchodzi sąsiad mieszkający wtym samym wieżowcu dwa piętra wyżej. Wiolka "spękała", że za chwilę może wejśc Anka a tu ten skurczybyk-sąsiad się napatoczył, ale odczekała pół godziny po terminie, w międzyczasie zobaczyłą, że sąsiad jak ją (go) zobaczył to skinał głową, coś tam pooglądał i wyszedł. Wiolka wróciła do domu i na forum pisze opieprz do Anki - dlaczego nei przyszłaś do restauracji. Na co Anka odpisuje, że była, weszła, ale zobaczyła, że akurat naprzeciw wejścia siedzi jej sąsiad z bloku, więc spękała i wyszła :D :D :D no i tak się od słowa do słowa dogadały, że mieszkają w jednym bloku :D :D :D
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-22, 19:19   

Fizia, powiem tak - jeśli rzeczywiście 1:30000 jest prawdopodobieństwo spotkania transa, to ja chyba rzeczywiście jestem żywym magnesem na nietypowych ludzi, skoro mi się udało poznać jednego, który się do mnie zoutował, mimo, iż mnie jeszcze średnio w głowie nawet takie rzeczy nie mieszały aż tak (i to zdanie nie ma chyba sensu, omijanie zaimków takie trudne). No ale nie wiem jak to z tym wszystkim będzie, mówi, że ma mi powiedzieć, chociaż w sumie to trzeba mieć mnóstwo odwagi albo być idiotom, aby się o coś takiego kogoś spytać. A on idiotą nie jest...
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-23, 15:39   

1: 30 000 to jest prawdopodobieństwo spotkania TS. I to tylko wtedy, gdy wziąć pod uwagę całą populację, a każdy z nas obraca się zwykle w kilku określonych środowiskach, gdzie to prawdopodobieństwo może być wyższe albo niższe (dla przykładu - badanie przeprowadzone na potrzeby pracy magisterskiej na dość dużej próbie wykazało, że 19% polskich fanów serialu Doctor Who deklaruje orientację biseksualną lub homoseksualną).

Przypadkowo poznałem dwóch TS K/M, w tym jednego, jak jeszcze nie wiedziałem, że jest osobą trans. Zobaczyłem najpierw jego profil na faceooku, jak wymieniał komentarze z moją koleżanką, i pomyślałem: 'To jest chłopak czy dziewczyna?". Po dokładniejszym przejrzeniu stwierdziłem, że biologicznie widać, że to dziewczyna, a zachowuje się w sieci dosyć męsko, więc uznałem, że jest po prostu męską laską i już się potem w ogóle nad tym nie zastanawiałem, jak poznałem go w realu też nie. Aż z 6 miesięcy potem obwieścił na swoim facebooku, że jest transmężczyzną, to wtedy mi się wszystko wyjaśniło O.O
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-23, 20:21   

kicur, kurcze, to działa! Oglądam Doctora Who i lubię dziewczyny! To też wyjaśnia dlaczego nie mogę nikogo przekonać do oglądania, po prostu znam za dużo hetero ludzi :mrgreen:

Dobra, a tak na serio, to wątpię, żeby normalne gimnazjum (konkretniej ZSO) miałoby być takim środowiskiem. No chyba, że za środowisko weźmiemy grupę moich znajomych, to wszystko się może zdarzyć :mrgreen:
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-25, 16:26   

Nie można tego całkowicie wykluczyć, Kimberly ;) jednak bardziej prawdopodobne, że ze względu na obecne motywy i przedstawione postacie osoby LGB są ponadprzeciętnie zainteresowane serialem :) Z tej liczby 16% identyfikuje się jako osoby biseksualne, a tylko 3% - jako osoby homoseksualne. Myślę sobie teraz, że szkoda, że autorkę badania tożsamość płciowa fanów nie interesowała aż tak bardzo, by o to w ankiecie zapytać :(
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-25, 18:50   

kicur, no, szkoda, ale to nawet dobry pomysł, żeby na jakimś zlocie Whomanistów (w ogóle to oni ciągle się tak nazywają?) poszukać sobie dziewczyny :mrgreen:
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-26, 09:10   

Arisu, a może lepiej takie wełniane https://www.etsy.com/shop/RainComicStore ? Mi się marzy taka tęczowa, ciekawe dlaczego...
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-26, 09:31   

Arisu, a po co Ci właściwie taka żelowa bransoletka, jak właśnie nie chcesz ujawniać, że jesteś TS?

I mogę spytać, skąd ten 'clocking' w nazwie tego wątku? O.O
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-26, 09:53   

kicur, clocking z tego co mi wiadomo, to jest jak ktoś rozpozna, że jesteś trans, a przynajmniej jak już się prezentujesz jako płeć właściwa. A tu chodziło o rozpoznanie, że jestem trans jako pre-everything, a do tego chyba clocking już nie pasuje, ale to najbliższe temu określenie jakie znam, stąd "Clocking... czy tam jak to nazwać można w takiej sytuacji..."
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
majka94
użytkownik
Maja

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Posty: 10
Wysłany: 2016-09-13, 20:09   

Ja tu się pojawiłam właśnie dlatego, że zostałam zdemaskowana, że chciałam się przy tej demaskacji podzielić prawdą.

Przyjaciółka, która mnie rozgryzła jest zarazem moją współlokatorką, nie zna mnie też dość długo bo koło pół roku (w sumie to, to ułatwiło mi otwarcie się). Powiedziała mi, że wysyłałam podświadomie sygnały i to ją zastanawiało, jednak najbardziej do myślenia dało jej moje zaangażowanie podczas zakupów na dziale damskim. Do tego doszła moja wrażliwość oraz delikatność. Podobno zastanawiające też dla niej było moje przywiązanie i uwielbienie dla typowej piżamki :)
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-13, 21:19   

Ja kiedyś też zostałam "rozgryziona" przez moją przyjaciółkę, zresztą od początku naszej znajomości byłam dla niej dziewczyną... By nie było, ona jest dla mnie jak starsza siostra. No i w sumie dzięki niej jestem dziś tu, gdzie jestem.

Btw. A co do Doctora Who. Uwielbiam serię, ale obejrzałam ja w ciagu ostatnich dwóch lat i nie identyfikuję się jako bi lub homo - więc jestem chyba w mniejszości :P
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-13, 21:21   

Lagertha napisał/a:
A co do Doctora Who. Uwielbiam serię, ale obejrzałam ja w ciagu ostatnich dwóch lat i nie identyfikuję się jako bi lub homo - więc jestem chyba w mniejszości :P


Która liczy 81% :mrgreen:
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Lagertha
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-13, 21:22   

No na forum :mrgreen:
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-14, 17:35   

majka94, no to masz farta trochę, mnie jeszcze nikt nie rozgryzł. W sumie, to chyba dlatego, że mam problemy z osobowością, przez co paradoksalnie, ludziom się wydaje, że nie mam problemów z psychiką. Powiem szczerze, dla mnie też damska część sklepów z odzieżą wygląda o wiele bardziej zachęcająco, ale nigdy nie patrzę się tam więcej niż kilka sekund, bo boję się, że mnie wezmą za jakiegoś zboczeńca... Więc podsumowując, wszystkie sygnały wysyłane przeze mnie są w pełni świadome, a udawanie kogoś innego i bycie sobą w niepokojąco dużym stopniu zamieniły się dla mnie ilością wymaganego wysiłku psychicznego...

Lagertha napisał/a:
By nie było, ona jest dla mnie jak starsza siostra.

Ja też chcę starszą siostrę! :-(

Lagertha napisał/a:
A co do Doctora Who. Uwielbiam serię, ale obejrzałam ja w ciagu ostatnich dwóch lat

Yay, jest nas więcej! W sumie, to ciągle mam zaległości, niby w ten weekend udało mi się w końcu dokończyć 9 sezon (tak długo, bo w netach nie mogę znaleźć tego sezonu z lektorem, tylko napisy są), ale muszę się ciągle zabrać za tego starego doktora. W sensie, że to sprzed przerwy, ale tego z kolei nie mogę nigdzie znaleźć w całości z napisami (nawet angielskimi, angielskie audio jest dla mnie przystępne tylko w kreskówkach), więc jakby trochę nie mam wyjścia...
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 327
Wysłany: 2016-09-14, 18:18   

Rainbow napisał/a:
Powiem szczerze, dla mnie też damska część sklepów z odzieżą wygląda o wiele bardziej zachęcająco, ale nigdy nie patrzę się tam więcej niż kilka sekund, bo boję się, że mnie wezmą za jakiegoś zboczeńca...
Mam podobnie, choć teraz przestałem się już tym przejmować, więc chodzę po prostu i podziwiam :-D
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-14, 18:26   

Zawsze można udawać że to się kupuje dla swojej dziewczyny. Na damskim jest zaskakująco dużo facetów, serio. To znaczy, są, po prostu są. Najczęściej przylepiają się do tych samych zbyt atrakcyjnych kiecek co ja :lol:
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-14, 18:31   

Swan, uwierz mi, nie wyglądam na osobę, która mogłaby mieć dziewczynę. W sumie, to jakby się zastanowić, to zmierzam do tego, żeby nie wyglądać, a mimo to mieć. I sformułowanie "mieć dziewczynę/chłopaka" wydaje mi się niezbyt... subtelne, może o to słowo mi chodziło, nie wiem. Wracając do pierwszego offtop'a - raczej brakuje mi pewności siebie, może kiedyś jak schudnę i będę na hormonach...
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-14, 18:55   

Może wybierz się tam naprawdę w towarzystwie jakiejś dziewczyny. Wtedy będzie trudne do podważenia, że kupujesz komuś prezent, a czy to dziewczyna/siostra/kuzynka to już nie sprawa ekspedientki.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
majka94
użytkownik
Maja

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Posty: 10
Wysłany: 2016-09-14, 19:08   

Kicur ma racje, jak się ujawniłam przed tą przyjaciółką, to teraz typowo kupujemy ciuszki dla mnie, ona czatuje gdy ja przymierzam, a potem wychodzi z rzeczami z przymierzalni. Istna mistyfikacja ale w sumie fajne są takie zakupy z dreszczykiem emocji :)
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 327
Wysłany: 2016-09-14, 19:10   

majka94, O kurcze :-D Przymierzyć bym się chyba nie odważył, ale pomysł z koleżanką jest faktycznie fajny.
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-14, 19:15   

kicur, majka94, no niby mam przyjaciółkę, która wie, no ale ona trochę sceptycznie podchodzi do tego tematu. Poza tym, jest ode mnie ponad 30 cm niższa (ja mam 185 cm, a ona nieco ponad 150, zazdroszczę jej), więc raczej nikt by nie uwierzył, że to dla niej takie ogromne ubrania są... No i nawet jeśli teoretycznie w cokolwiek się wcisnę, to i tak pewnie będę nienawidzić tego jak będę w tym wyglądać, przynajmniej na chwilę obecną (i tu mi nawet nie chodzi o ten wygląd męski, tylko bardziej o wagę)...
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
majka94
użytkownik
Maja

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Posty: 10
Wysłany: 2016-09-14, 19:16   

Tutaj trzeba mieć farta i wybrać w miarę pusty sklep
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-14, 19:16   

Może i Warszawa ma swoją specyfikę, ale jak ja jestem w sklepie/szmateksie, to nikt się nie patrzy na pozostałych klientów i ich ciuchy, tylko leci przez sklep przed siebie :P
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-14, 19:29   

kicur, ponoć to wszystko jest w głowie, a w mojej głowie w takiej sytuacji byłoby tyle lęku, że pół polski zostałoby przyciągnięte, by mnie wyśmiać...
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
majka94
użytkownik
Maja

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Posty: 10
Wysłany: 2016-09-14, 20:30   

Rainbow napisał/a:
kicur, ponoć to wszystko jest w głowie, a w mojej głowie w takiej sytuacji byłoby tyle lęku, że pół polski zostałoby przyciągnięte, by mnie wyśmiać...


Raczej w głowie, podobne rzeczy przerabiałam z alkoholizmem i w tym przypadku jest podobnie. Im dalej w las tym pewniej się czuje :)
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-14, 21:59   

majka94, jednak wciąż mi się wydaje, że jeszcze za wcześnie dla mnie na zmianianie ubioru ;-)
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2016-09-15, 12:23   

Rainbow napisał/a:
Powiem szczerze, dla mnie też damska część sklepów z odzieżą wygląda o wiele bardziej zachęcająco, ale nigdy nie patrzę się tam więcej niż kilka sekund, bo boję się, że mnie wezmą za jakiegoś zboczeńca...

Tia... skąd ja to znam. Ale później mi przeszło :)
_________________
Freja Draco
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-09-15, 13:05   

Rainbow napisał/a:
Powiem szczerze, dla mnie też damska część sklepów z odzieżą wygląda o wiele bardziej zachęcająco, ale nigdy nie patrzę się tam więcej niż kilka sekund, bo boję się, że mnie wezmą za jakiegoś zboczeńca...

Ech... ja też powiem szczerze: dla mnie damska część sklepów nie jest w ogóle zachęcająca, a jednak muszę czasem do niej iść żeby sobie np. kupić skarpetki. I muszę wtedy stać przy tych skarpetkach i przerzucić pół tuzina jakichś w kwiatki tudzież różowych żeby znaleźć jakieś czarne, szare, niebieskie czy białe... Także jak widzisz faceci czasem też muszą iść w ten damski dział i pogrzebać w ciuchach :P wyluzuj. Tak jak mówi kicur - ludzie dziś żyją tak szybko, że nie mają raczej czasu patrzeć na innych.
A ostatnio przy kasie, to mnie nawet pani zapytała czy to na pewno właściwy rozmiar o.O (ale to w Pumie było, to tam wszystkie wiszą na tym samym wieszaku, bez podziału na damskie/męskie, tylko rozmiarami). Odpowiedziałem, że właściwy i tyle. Pewnie pomyślała, że dla dziewczyny :P (bo mi jeszcze jakąś promocję na ten sam rozmiar tylko różowe proponowała XD ) i spoko.

Rainbow napisał/a:
Swan, uwierz mi, nie wyglądam na osobę, która mogłaby mieć dziewczynę.

Uwierz mi i przestań sobie wkręcać, że ludzie to tak wszystko widzą i wiedzą, a przede wszystkim że to ich w ogóle obchodzi :P Ale rozumiem, że nie chcesz mówić o dziewczynie (chociaż ja mam taką wymówkę, gdyby ktoś o coś pytał, ale jeszcze nikt nigdy nie pytał i pewnie nie zapyta), więc możesz powiedzieć, że dla siostry.

Rainbow napisał/a:
Poza tym, jest ode mnie ponad 30 cm niższa (ja mam 185 cm, a ona nieco ponad 150, zazdroszczę jej), więc raczej nikt by nie uwierzył, że to dla niej takie ogromne ubrania są...

Lol, ludzie nie będą mierzyć tego co ona wynosi z przymierzalni :P
_________________
 
 
anna82
użytkownik
anna82


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 13
Posty: 182
Skąd: Łódź / Hull
Wysłany: 2016-09-15, 13:53   

wendigo napisał/a:

Rainbow napisał/a:
Swan, uwierz mi, nie wyglądam na osobę, która mogłaby mieć dziewczynę.

Uwierz mi i przestań sobie wkręcać, że ludzie to tak wszystko widzą i wiedzą, a przede wszystkim że to ich w ogóle obchodzi Ale rozumiem, że nie chcesz mówić o dziewczynie (chociaż ja mam taką wymówkę, gdyby ktoś o coś pytał, ale jeszcze nikt nigdy nie pytał i pewnie nie zapyta), więc możesz powiedzieć, że dla siostry.

Rainbow napisał/a:
Poza tym, jest ode mnie ponad 30 cm niższa (ja mam 185 cm, a ona nieco ponad 150, zazdroszczę jej), więc raczej nikt by nie uwierzył, że to dla niej takie ogromne ubrania są...

Lol, ludzie nie będą mierzyć tego co ona wynosi z przymierzalni


Wendigo, sama prawda:)
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-15, 21:25   

Freja, no to tylko czekać na to później...

wendigo napisał/a:
Lol, ludzie nie będą mierzyć tego co ona wynosi z przymierzalni

A widziałeś kiedyś rozłożoną męską koszulkę XXL? Jest ogromna. A są z drugiej strony ubrania, które są bardzo małe. Chodzi mi o to, że byłoby widać, że to nie dla niej. Byłoby to widoczne dla kasjerki. A obecność przy niej "faceta", "który" wygląda na rozmiar odpowiedni temu, co ona kupuje, mogłaby połączyć wątki i dokonać (nawet tylko w myślach) osądu. A przynajmniej takie moje lęki ;-)

wendigo napisał/a:
A ostatnio przy kasie, to mnie nawet pani zapytała czy to na pewno właściwy rozmiar

O no widzisz? A jak mała dziewczyna, którą ledwo zza kasy widać kupowałaby płachtę materiału wystarczającą na spadochron, to też mogłyby się wywiązać podejrzenia...

wendigo napisał/a:
Pewnie pomyślała, że dla dziewczyny (bo mi jeszcze jakąś promocję na ten sam rozmiar tylko różowe proponowała XD )

Nigdy nie zrozumiem tego przypisywania kolorów do płci. W sumie, to ja lubię różowy i nie udało mi się nawiązać kontaktu z żadnym facetem, który też by lubił... Ale kolory to w ogóle często problem, przytoczę tu dzisiejszą sytuację z lekcji polskiego: podczas analizy plakatu nauczycielka podkreśliła znaczenie kolorystyki i spytała się o nazwę koloru tła, dodając przy tym, że to pytanie jest raczej do dziewczyn (dla niej - całych trzech w klasie). Nikt na to pytanie nie odpowiedział, bo ja jak zwykle wstydzę się coś mówić na całą klasę. Powiedziała, że to purpurowy (to akurat nieważne, ale jak dla mnie to był ciemny ametyst - o taki http://st2.depositphotos....rystal-icon.jpg ), a znajomy (tak się składa, że to ten, o którym był ten temat) z ławki na to "Ja bym powiedział, że to fioletowy". Po wysileniu udało mi się przetłumaczyć odpowiedź na jego język - "Za dużo w tym czerwieni, jak na fiolet". Zresztą to w ogóle bardzo częste, że ludzie mówią na coś, co jest ewidentnie bardziej różowawe "fioletowy" i na odwrót... Czemu to się dzieje? No dobra, ja mam akurat przewrażliwiony zmysł estetyczny, no ale jednak bez przesady... ;-)
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
lexel
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 63
Posty: 716
Wysłany: 2016-09-16, 06:53   

Załóżmy że bardzo duża kobieta ma brata tych gabarytów co ona i najlepszą przyjaciółkę. Na urodziny brat i przyjaciółka chcą kupić jej prezent, ale brat nie zna gustu siostry, a przyjaciółka wymiarów. I co wtedy?
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-09-16, 07:11   

Rainbow napisał/a:
ludzie mówią na coś, co jest ewidentnie bardziej różowawe "fioletowy" i na odwrót... Czemu to się dzieje?

Ponieważ każda osoba trochę inaczej interpretuje kolory. Nasze postrzeganie i rozumienie kolorów jest zależne od bardzo wielu rzeczy. Same doświadczenia mogą modyfikować to w jaki sposób postrzegamy barwy absorbcyjne i emisyjne. Samo uczenie się, że np. coś jest "bardziej fioletowe" zmienia już postrzeganie koloru i faktycznie widzimy go trochę bardziej przesuniętego w kierunku fioletu niż w stronę różowego. Wielu osobom brakuje też umiejętności nazwania danego koloru, więc mówi pierwszy lepszy (w ten sposób mężczyźni widzą nie więcej niż 16 kolorów, a reszta to tylko ciemniejsze i jaśniejsze ich odmiany ;) )

Ogólnie jednak mężczyźni widzą zielenie i czerwienie lekko przesunięte w kierunku żółci. Do tego z wiekiem wszystkie kolory przesuwają się w swoim doświadczeniu lekko w żółcie i pomarańcze.
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-16, 08:28   

ElżbietaFromage, ale jak to? Mnie to też dotyczy? W sumie, to ten czerwony cienkopis taki trochę pomarańczowy jest, a ten bordowy wygląda bardziej jak zwykła zieleń, ale wydawało mi się, że to tylko taka wada produktu... Przecież normalnie w czerwieni nie widzę niż żółtego... Wydawało mi się, że dobrze widzę kolory, nie chcę ich widzieć inaczej...

lexel, i tak zostaje to, że przecież na chwilę obecną i tak nic na siebie nie włożę...
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-09-16, 09:46   

Chodzi przede wszystkim o odcienie zieleni, szczególnie te trawiaste.
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
Tomek1995
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 24
Posty: 200
Wysłany: 2016-09-16, 12:51   

Eee... mam zielony ręcznik. Ale tylko dla mnie jest zielony. Rodzina dalej mi wmawia ze jest żółty, ale ja widzę ze jest bardziej zielony (wpadający w żółty, ale nadal to dla mnie zielony) :shock:

Jestem plastykiem i się ze mnie śmiali, bo mimo że widzę różnice w kolorach to mówię np "daj mi tą bardziej czerwona farbę". Mimo że na tubkach są ich nazwy, to jednak wolę zostać przy tych kilkunastu barwach jeśli chodzi o nazywanie kolorów.
Jest farba o kolorze ochra żółta to jest takie brązowe. Zawsze jak np chciałem jej trochę pożyczyć to wolałem ze chce tą gównianą farbę, albo farbę o kolorze sraczki. Zawsze to poprawiało mi humor :lol:
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-09-16, 13:51   

Tomek1995 napisał/a:
Eee... mam zielony ręcznik. Ale tylko dla mnie jest zielony. Rodzina dalej mi wmawia ze jest żółty, ale ja widzę ze jest bardziej zielony (wpadający w żółty, ale nadal to dla mnie zielony)

Wybacz, ale biologicznie jesteś organizmem żeńskim, więc wszystko się zgadza. Dla mnie wszystko wpada w żółć.

Tomek1995 napisał/a:
Jest farba o kolorze ochra żółta to jest takie brązowe. Zawsze jak np chciałem jej trochę pożyczyć to wolałem ze chce tą gównianą farbę, albo farbę o kolorze sraczki. Zawsze to poprawiało mi humor

A ja ochrę uwielbiam - jeden z moich ulubionych kolorów. Szczególnie złotą lubię.
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-16, 16:51   

ElżbietaFromage napisał/a:
Chodzi przede wszystkim o odcienie zieleni, szczególnie te trawiaste

W sumie, to czasami trawy wydają mi się żółtawe, ale raczej takie wyschnięte albo/i mocno oświetlone słońcem. Tak czy siak, ja nie chcę tracić umiejętności widzenia niektórych kolorów! Dlaczego jest tak dużo różnic?

Tomek1995 napisał/a:
Eee... mam zielony ręcznik. Ale tylko dla mnie jest zielony. Rodzina dalej mi wmawia ze jest żółty, ale ja widzę ze jest bardziej zielony (wpadający w żółty, ale nadal to dla mnie zielony)

Mi też zdarzało się mieć awantury o kolory. Ale bardziej mnie akurat wkurzy poboczny temat - kiedy w rodzina za wszelką cenę usiłuje Ci wmówić coś, co nie jest prawdą, nieważne ile razy powiesz, że nie jest. Ale to już offtop od offtopu od offtopu chyba by był... ;-)

Tomek1995 napisał/a:
bo mimo że widzę różnice w kolorach to mówię np "daj mi tą bardziej czerwona farbę". Mimo że na tubkach są ich nazwy, to jednak wolę zostać przy tych kilkunastu barwach jeśli chodzi o nazywanie kolorów.

Dla mnie największą trudnością z kolorami są właśnie nazwy, które trzeba zapamiętać i to jak dużo kolorów ma tak, że ludzie nazywają ich nazwą różne kolory. Serio, popatrzcie jaki rozstrzał ma wyżej wspomniany purpurowy - https://www.google.pl/sea...sch&q=purpurowy - tu ciemny róż, tu jasny fiolet, tu ciemny fiolet, jeszcze do kompletu bordowy. Jest w sumie nawet ten kolor z tamtego plakatu. A po zjechaniu niżej są nawet jaskrawy róż i odcienie niebieskiego - tak do kompletu. Czy ktoś to potrafi wyjaśnić?
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-16, 17:36   

Rainbow napisał/a:

lexel, i tak zostaje to, że przecież na chwilę obecną i tak nic na siebie nie włożę...


Ależ dlaczego nie miałabyś nosić po domu damskich ubrań? Jeśli oczywiście masz na to ochotę.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-16, 17:42   

kicur, bo przez to jak będę w nich wyglądać z moją nadwagą, będę czuć się gorzej zamiast lepiej?
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2016-09-16, 19:08   

Rainbow napisał/a:
Czy ktoś to potrafi wyjaśnić?


To nie CMYK, żeby każdemu kolorowi według numerów nadawać osobne nazwy. Purpura może być bardziej bordo, może być biskupia, czyli bardziej różowa, a po angielsku "purple" to fiolet i tak też niektórzy ludzie to rozumieją.

Rainbow napisał/a:

W sumie, to czasami trawy wydają mi się żółtawe, ale raczej takie wyschnięte albo/i mocno oświetlone słońcem. Tak czy siak, ja nie chcę tracić umiejętności widzenia niektórych kolorów! Dlaczego jest tak dużo różnic?


Bo mózg każdego człowieka funkcjonuje inaczej. Inaczej funkcjonują też receptory promieniowania elektromagnetycznego pola widzialnego.
To, że widzisz coś inaczej niż inni, nie oznacza, że Ci się coś zepsuło. I nie, nie umrzesz na to. Nigdy jeszcze nie spotkałem człowieka, który by tak spazmował z tego powodu.

Sorry, ale dyskusja na ten temat to straszne pierdoły i problemy pierwszego świata. Mam nadzieję, że nie zejdzie znowu na tęczową klawiaturę.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-09-16, 19:27   

Armand napisał/a:
Sorry, ale dyskusja na ten temat to straszne pierdoły i problemy pierwszego świata. Mam nadzieję, że nie zejdzie znowu na tęczową klawiaturę.

Chodzi tobie o tę?

Mi się bardzo podoba.
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-16, 19:33   

ElżbietaFromage, chodziło o pewien mój temat, który, z perspektywy czasu, chcę aby była możliwość usunąć... Ale ładna klawiatura (prosze mnie nie banować, tym razem to nie ja zaczynam!), tylko niestety jeśli mam wybierać między jakąś fajną genderową operacją, a MacBook'iem Pro, to wybieram to pierwsze...

Armand napisał/a:
To nie CMYK

CMYK jest pod drukowanie, dla RGB lepsze.

Armand napisał/a:
Sorry, ale dyskusja na ten temat to straszne pierdoły i problemy pierwszego świata.

Co jest takiego złego w rozmowach o postrzeganiu kolorów? To też są ważne tematy, zwłaszcza, jak ktoś jednak chce z jakimiś rodzajami sztuki graficznej wiązać sobie przyszłość...
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-16, 19:35   

Rainbow napisał/a:
Co jest takiego złego w rozmowach o postrzeganiu kolorów? To też są ważne tematy, zwłaszcza, jak ktoś jednak chce z jakimiś rodzajami sztuki graficznej wiązać sobie przyszłość...

e, tam sztuki graficznej od razu... maluje się paznokcie na czarno czy kolorem "noce kairu"? :-)
 
 
lexel
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 63
Posty: 716
Wysłany: 2016-09-16, 19:37   

Rainbow, w prawdziwych relacjach z klientami nie wykażesz się że wiesz co to jest RGB albo czy to burgund czy łosoś, klient powie że chce o 20% fajniej, a na koniec i tak złoży reklamację że myślał że to normalne że się domyślisz że miało być inaczej. Poczytaj sobie forum signs.
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-16, 19:38   

lexel napisał/a:
chce o 20% fajniej

Co to za nawiązania ja tutaj widzę? :mrgreen:
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-09-16, 19:50   

Rainbow napisał/a:
lexel napisał/a:
chce o 20% fajniej

Co to za nawiązania ja tutaj widzę? :mrgreen:

Jest nawet lepiej:





 
 
Tomek1995
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 24
Posty: 200
Wysłany: 2016-09-16, 21:03   

ElżbietaFromage napisał/a:
Tomek1995 napisał/a:

Eee... mam zielony ręcznik. Ale tylko dla mnie jest zielony. Rodzina dalej mi wmawia ze jest żółty, ale ja widzę ze jest bardziej zielony (wpadający w żółty, ale nadal to dla mnie zielony)


Wybacz, ale biologicznie jesteś organizmem żeńskim, więc wszystko się zgadza. Dla mnie wszystko wpada w żółć.

Wiem. Napisałem, to bo właśnie zdałem sobie sprawę dlaczego brat ciągle nie ogarnia, że dla mnie to zielony. A ja nie ogarniam, jak to dla niego może być żółte.
Wiesz takie potwierdzenie tego co mówisz.
Gdybyś nie pisała o tym widzeniu kolorów, to nawet bym nie pomyślał, że tak jest że się je inaczej widzi :D
I teraz wszystko jasne. :-)

Rainbow napisał/a:
tu ciemny róż, tu jasny fiolet, tu ciemny fiolet, jeszcze do kompletu bordowy. Jest w sumie nawet ten kolor z tamtego plakatu. A po zjechaniu niżej są nawet jaskrawy róż i odcienie niebieskiego - tak do kompletu. Czy ktoś to potrafi wyjaśnić?

Bo każdy widzi to inaczej :lol:
Dla mnie to raczej róże i fiolety xD Choć w sumie czasem mam problem jak kolor jest taki pół na pół... ale w sumie, nie, wtedy jest różowo-fioletowe xD

Armand napisał/a:
Sorry, ale dyskusja na ten temat to straszne pierdoły i problemy pierwszego świata. Mam nadzieję, że nie zejdzie znowu na tęczową klawiaturę.

Daj się ludziom wyluzować ;-) Czasem potrzeba człowiekowi jakiejś odskoczni od ważnych tematów, inaczej by nam się już dawno mózgi przegrzały :-D
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2016-09-17, 12:08   

Rainbow napisał/a:
Serio, popatrzcie jaki rozstrzał ma wyżej wspomniany purpurowy - https://www.google.pl/sea...sch&q=purpurowy - tu ciemny róż, tu jasny fiolet, tu ciemny fiolet, jeszcze do kompletu bordowy. Jest w sumie nawet ten kolor z tamtego plakatu. A po zjechaniu niżej są nawet jaskrawy róż i odcienie niebieskiego - tak do kompletu. Czy ktoś to potrafi wyjaśnić?

Bo ludzie się nie znają :p
_________________
Freja Draco
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-17, 16:00   

Różowo fioletowe to fuksja. 8-)
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2016-09-17, 20:30   

Ada75 napisał/a:
Różowo fioletowe to fuksja. 8-)

No chyba bordowo fioletowe :p
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-09-17, 23:37   

Rainbow napisał/a:

wendigo napisał/a:
Lol, ludzie nie będą mierzyć tego co ona wynosi z przymierzalni

A widziałeś kiedyś rozłożoną męską koszulkę XXL? Jest ogromna. A są z drugiej strony ubrania, które są bardzo małe. Chodzi mi o to, że byłoby widać, że to nie dla niej. Byłoby to widoczne dla kasjerki.

A czy Ty widziałaś jak kasjerki kasują ciuchy w takich sklepach? :P tym bardziej duże - raczej nie bierze i nie wyciąga rąk nad głowę żeby rozłożyć :D po prostu trochę górę unosi żeby znaleźć metkę i skasować i tyle. Nawet jak składa, to tak szybko, że pewnie nawet sama nie wie jaki to rozmiar. Przecież jak ktoś w odzieżowym pracuje, to nic go to nie obchodzi kto co kupuje (a najwyżej nudzi).
Ale załóżmy, że nawet kasjerka zobaczy że to nie dla niej - cóż z tego? Pomyśli, że może dla matki/siostry/przyjaciółki.

Cytat:
A obecność przy niej "faceta", "który" wygląda na rozmiar odpowiedni temu, co ona kupuje, mogłaby połączyć wątki i dokonać (nawet tylko w myślach) osądu. A przynajmniej takie moje lęki ;-)

To są rzeczywiście Twoje lęki i już mocno nakręcone :P Zapewniam Cię, że nie pomyśli tak, chyba ża sama jest trans :lol: to tylko my takie scenariusze układamy sobie w głowach :lol:

Rainbow napisał/a:
wendigo napisał/a:
A ostatnio przy kasie, to mnie nawet pani zapytała czy to na pewno właściwy rozmiar

O no widzisz? A jak mała dziewczyna, którą ledwo zza kasy widać kupowałaby płachtę materiału wystarczającą na spadochron, to też mogłyby się wywiązać podejrzenia...

Jak wyżej - rozmiar skarpet widać bardziej niż "płachtę materiału" :P Poza tym uważam, że po prostu chciała wcisnąć te różowe jeszcze, dlatego zapytała ;)

Rainbow napisał/a:
Nigdy nie zrozumiem tego przypisywania kolorów do płci. W sumie, to ja lubię różowy i nie udało mi się nawiązać kontaktu z żadnym facetem, który też by lubił...

Nie żebym specjalnie lubił ale też nie mam nic przeciwko, mam jedną różową koszulkę i spodnie :P

Rainbow napisał/a:
Powiedziała, że to purpurowy (to akurat nieważne, ale jak dla mnie to był ciemny ametyst - o taki http://st2.depositphotos....rystal-icon.jpg ),

purpurowy... ciemny ametyst... nawet by mi do głowy nie przyszło że to drugie to nazwa koloru XD

Rainbow napisał/a:
Czy ktoś to potrafi wyjaśnić?

Ja zawsze myślałem, że "purpurowy" to po prostu inna nazwa różowego :P ewentualnie jak jest taki głębszy czy bardziej rażący :P

ElżbietaFromage napisał/a:

Chodzi tobie o tę?
Obrazek
Mi się bardzo podoba.

oo, mi też! :P

Ada75 napisał/a:
fuksja

jeszcze lepiej XD

Ludzie, czy to nie można po prostu powiedzieć: fioletowy, ciemnofioletowy, jasnofioletowy, różowy, ciemnoróżowy... :P
_________________
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-17, 23:57   

wendigo napisał/a:
ciemny ametyst... nawet by mi do głowy nie przyszło że to drugie to nazwa koloru

wendigo napisał/a:
Ja zawsze myślałem, że "purpurowy" to po prostu inna nazwa różoweg

wendigo napisał/a:
Ada75 napisał/a:
fuksja

jeszcze lepiej XD

A magenta? Karmazynowy? Amarantowy? My dopiero zaczynamy! A najlepsze jest to, że większość tych kolorów wg. google grafika to praktycznie inne określenia na tą samą gamę braw...

wendigo napisał/a:
To są rzeczywiście Twoje lęki i już mocno nakręcone

Oj tak, chorą ja mam głowę na lęki i to mocno ;-)
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-09-18, 00:16   

Rainbow napisał/a:
A magenta? Karmazynowy? Amarantowy?

Przestań XD

Cytat:
Oj tak, chorą ja mam głowę na lęki i to mocno ;-)

Ale to trzeba sobie racjonalizować :P mnie też nie przeszło samo z siebie (tak po prawdzie to nadal się włączają, ale ucinam je po prostu ;) ).
_________________
 
 
Usunięty
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-18, 14:56   

wendigo napisał/a:
Nie żebym specjalnie lubił ale też nie mam nic przeciwko, mam jedną różową koszulkę i spodnie
Mnie bawiło jak jeden kolega wiele razy podkreślał, że koszulka jaką ma założoną nie jest różowa, tylko fioletowa :D
A ja w tym czasie miałam koszulkę z różowym zamkiem i to był różowy. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział o moim TS.
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-18, 15:16   

Usunięty, a mi się wydawało, że zawsze mówią, że to łososiowy :mrgreen:
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-18, 15:46   

Chyba mi ostatnio wymiotło z mózgu umiejętność odróżniania kolorów przez nieużywanie. Jak dla mnie ten obrazek jest fioletowy :P Za dużo kolegów, za mało koleżanek, za dużo kodzenia, za mało plastyki :lol:

wendigo napisał/a:
(tak po prawdzie to nadal się włączają, ale ucinam je po prostu ;) ).

Tja, ja tez. Umiejętne cięcie lęków podstawą zdrowia na ciele i umyśle...
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2016-09-18, 18:10   

wendigo napisał/a:
Rainbow napisał/a:
A magenta? Karmazynowy? Amarantowy?

Przestań XD

Oj tam nie marudź. Nikt cię nawet jeszcze nie zaczął męczyć 24-bitową paletą :P

 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2016-09-18, 18:15   

Chciałam wydzielić z tematu dyskusję o kolorach, ale w związku z faktem, że byłoby trudno i że sama autorka aktywnie w nim offtopuje, przeniosłam całość do offtopowych pogaduch.
 
 
Tomek1995
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 24
Posty: 200
Wysłany: 2016-09-18, 20:20   

Rainbow napisał/a:
Usunięty, a mi się wydawało, że zawsze mówią, że to łososiowy :mrgreen:

O! Właśnie :D Mama pomalowała ściany w pokoju na różowo i potem wyszło że mój brat miał ten pokój jak był mały. Jak porósł to się wkurzał, że całe dzieciństwo spędził w różowym pokoju i miał o to pretensje, a mama swoje "Jaki różowy? To był łososiowy. To co innego" xDD

A co do magenty, ten kolor kojarzę bo mam taką farbę :) ale i tak wolę mówić, że to ciemny różowy :D
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2016-09-18, 20:56   

Tomek1995 napisał/a:
a mama swoje "Jaki różowy? To był łososiowy. To co innego" xDD

Tia...
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-09-18, 21:31   

Mnie kiedyś rozłożyła na łopatki pewna dziewczyna w barze, kiedy kłóciłam się z nią o kolory. W końcu jej powiedziałam, że "jak normalny facet rozpoznaję ich tylko 16", na co ona powiedziała "to wymień je"... Wymieniłam 8 ;)
_________________
Izolacja, izolacja, kroplówka, cukierki…
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-18, 21:51   

tekst jest prawdziwy: "dzień dobry, potrzebuję lakieru do samochodu. o kolorze gorąca, latynoska czerwień"
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2016-09-18, 21:52   

Jak już się nauczę nazwy jakiegoś koloru, to potrafię go zidentyfikować i nawet rozróżnić koralowy i łososiowy od różowego. Kwestia była po prostu taka, że przez większość życia nie dostrzegałam potrzeby bardziej precyzyjnego opisu świata niż: czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, seledynowy, niebieski, fioletowy, czarny, szary, biały, beżowy, różowy i brązowy.

Tylko takich nas z resztą w szkole uczyli.
_________________
Freja Draco
 
 
Tomek1995
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 24
Posty: 200
Wysłany: 2016-09-18, 21:52   

Freja, przyniósłbym wszystkie "różowe" dla mnie :D <3

ElżbietaFromage, aż siadłem i wychodzi mi 12 kolorów... gdzieś jakieś pogubiłem, albo pominąłem xD
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-18, 22:20   

Oto rozwiązanie zagadki 8-)

http://futurism.com/scien...the-rest-of-us/
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-18, 22:24   

ElżbietaFromage, Freja, Tomek1995, zielony, limonkowy, amarantowy, indygo, turkusowy, morski, błękitny, granatowy, różowy, łososiowy, karmazynowy, ametystowy, lazurowy, bordowy, beżowy, purpurowy, fioletowy, niebieski, czerwony, żółty, mleczny, szary, pomarańczowy, gorący róż, itp. itd... w sumie to znam dużo więcej pewnie, ale tak na teraz bez patrzenia po internetach, szafce z kredkami ani przeszłości tego tematu to mogę sobie tylko tyle przypomnieć :mrgreen:

Freja napisał/a:
seledynowy

Seledynowy? Serio? Gdzieś niby zasłyszany był przeze mnie, ale serio?

Freja napisał/a:
Tomek1995 napisał/a:
a mama swoje "Jaki różowy? To był łososiowy. To co innego" xDD

Tia...
Obrazek

Najlepiej, żeby wziął wszystkie a potem odniósł te niepotrzebne. Ja tak robię, kiedy nie wiem co dokładnie przynieść...
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
unknow
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-19, 10:46   

Freja napisał/a:
Oj tam nie marudź. Nikt cię nawet jeszcze nie zaczął męczyć 24-bitową paletą


A kto by tyle zapamiętał kolorów ?

Freja, Żeby używać 24-bitową paletą nie trzeba być informatykiem
 
 
Claudo
użytkownik


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 1
Posty: 211
Wysłany: 2016-09-19, 16:48   

unknow napisał/a:
Żeby używać 24-bitową paletą nie trzeba być informatykiem


Nie chodziło ci raczej o grafika komputerowego ?

No nie trzeba kto komu zabroni kupić Adobe Photoshopa i wykorzystywać go tak do rysowania, albo użyć jego darmowego "Trial'u". Każdy przecież może ściągnąć GIMP'A ; D

unknow napisał/a:
A kto by tyle zapamiętał kolorów ?


Nie wiem. Może znajdzie się parę osób, które zapamięta. Ja tam uważam, że lepiej nie zmuszać się do zapamiętania czegoś na siłę, jak to ci się nie przyda.. Jak zapamiętasz jakieś kolory z tej palety 24- bitowej to fajnie.. : P

sRGB, HSV, HSL :P
 
 
 
Usunięty
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-19, 17:51   

Claudo napisał/a:
Ja tam uważam, że lepiej nie zmuszać się do zapamiętania czegoś na siłę, jak to ci się nie przyda.. Jak zapamiętasz jakieś kolory z tej palety 24- bitowej to fajnie.. : P
Ja pamiętam, że 000000 to czarny, a FFFFFF to biały, a kolory pomiędzy to szarości ;) A które pary to czerwony, zielony i niebieski i jakie wartości czemu odpowiadają to już ciężko.
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2016-09-19, 18:51   

To masz sobie posuwaj suwaczkami: http://www.w3schools.com/colors/colors_rgb.asp
_________________
Freja Draco
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-19, 20:06   

Usunięty, leci tak jak jest w skrócie - pierwsze dwa to R, czyli red, następne dwa to Green, a ostatnie dwa to Blue. Czyli w skrócie RGB, łatwo zapamiętać, ale cholernie rzadko mi się na razie przydaje.

Freja napisał/a:
To masz sobie posuwaj suwaczkami: http://www.w3schools.com/colors/colors_rgb.asp

http://fonty.pl/kolory.htm z osobistego doświadczenia powiem, że to lepsze, bo ma od razu wypisane dużo kolorów, a i generator jakiś taki ładniejszy
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
Claudo
użytkownik


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 1
Posty: 211
Wysłany: 2016-09-19, 20:11   

CMYK - Cyan Magenta Yellow Black :P

To raczej się nie przyda, bo zwykle na kartridżach od drukarki są symbole :P Chyba, że musisz to wiedzieć w szkole, na kursie itp. Chociaż łatwo zapamiętać problemy mogą być z "K", bo można się nie raz pomylić. /
 
 
 
Usunięty
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-19, 20:39   

Rainbow napisał/a:
leci tak jak jest w skrócie - pierwsze dwa to R, czyli red, następne dwa to Green, a ostatnie dwa to Blue.
To wiem, ale cholernie ciężko wstrzelić się w pożądany kolor bez posiłkowania się jakimś narzędziem.
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-19, 20:45   

jejku... przypomniała mi się groza tekstur w unreal tournament gdzie pracowało się na 8-bitowej palecie a full color uzyskiwało się jakimiś "sztuczkami"...
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2016-09-19, 21:02   

DeadSally napisał/a:
jejku... przypomniała mi się groza tekstur w unreal tournament gdzie pracowało się na 8-bitowej palecie a full color uzyskiwało się jakimiś "sztuczkami"...

Co ty wiesz o zabijaniu... ;)

Pełna (prawie) 4 bitowa (sic!) paleta barw ZX Spectrum:



Aha: i żeby nie było za łatwo w każdym polu znakowym (8x8 pikseli) można było używać tylko dwóch spośród powyższych 15.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2016-09-19, 21:04   

Freja napisał/a:
wendigo napisał/a:
Rainbow napisał/a:
A magenta? Karmazynowy? Amarantowy?

Przestań XD

Oj tam nie marudź. Nikt cię nawet jeszcze nie zaczął męczyć 24-bitową paletą :P

Obrazek

Ale "Lime" to się niczym nie różnią! XD (no może odrobinienieczkę ten środkowy)

DeadSally napisał/a:
tekst jest prawdziwy: "dzień dobry, potrzebuję lakieru do samochodu. o kolorze gorąca, latynoska czerwień"

Co za brak profesjonalizmu! Kod koloru samochodu jest... yyy... eee... no właśnie nie wiem gdzie, a też potrzebuję XD

Usunięty napisał/a:
Claudo napisał/a:
Ja tam uważam, że lepiej nie zmuszać się do zapamiętania czegoś na siłę, jak to ci się nie przyda.. Jak zapamiętasz jakieś kolory z tej palety 24- bitowej to fajnie.. : P
Ja pamiętam, że 000000 to czarny, a FFFFFF to biały, a kolory pomiędzy to szarości ;) A które pary to czerwony, zielony i niebieski i jakie wartości czemu odpowiadają to już ciężko.

Ee no, to ja znam jeszcze cccccc 696969 bo tych szarości często u wżywałem :P a czerwony to będzie FF0000... albo to niebieski :D
_________________
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-09-20, 17:04   

Freja napisał/a:
Pełna (prawie) 4 bitowa (sic!) paleta barw ZX Spectrum:

O!!! W końcu potrafię nazwać kolory. Jest do tego "ciemny" i "jasny", no super :)





Cytat:
Ja pamiętam, że 000000 to czarny, a FFFFFF to biały, a kolory pomiędzy to szarości ;) A które pary to czerwony, zielony i niebieski i jakie wartości czemu odpowiadają to już ciężko.

Każde dwie litery/cyfry odpowiadają nasyceniu jednego z kolorów RGB w przedziale od 0 do 255, gdzie 0 to brak, a 255 maksymalne nasycenie. Idąc po kolei: dwie pierwsze to czerwony, dwie kolejne to zielony i dwie ostatnie to niebieski. Czyli FF0000 to będzie "czysty" czerwony, a 00FF00 to czysty zielony itd. Problemem jest jednak to co wyświetlają monitory. Przykładowo ja na swoim iLapku projektuje ultra fajne transparentne ikonki, które swoim kontrastem od bieli aż rażą, a na laptopach lenovo nie widać różnicy, niezależnie jak się ustawi nasycenie i blans bieli w ustawieniach wyświetlacza ;)


Wyprane w Perwollu? Nie, obrabiane na Macu ;P

Tak więc paleta 4 bit jest super i w takiej właśnie wszystko obecnie projektuję.
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2016-09-20, 19:46   

wendigo napisał/a:
Ale "Lime" to się niczym nie różnią! XD (no może odrobinienieczkę ten środkowy)

Ściśle rzecz biorąc, to ten obrazek jest zniekształcony kodekiem JPG i w efekcie kolor jest niejednorodny nawet w obrębie każdego z tych prostokątów. Możesz sobie obmacać jakimś kolor pikerem, a i gołym okiem na powiększeniu już to widać :>
 
 
ElżbietaFromage
moderator
Ośmiornica z Wenus


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 186
Posty: 2533
Skąd: Nie-biegun
Wysłany: 2016-09-20, 20:46   

Freja napisał/a:
wendigo napisał/a:
Ale "Lime" to się niczym nie różnią! XD (no może odrobinienieczkę ten środkowy)

Ściśle rzecz biorąc, to ten obrazek jest zniekształcony kodekiem JPG i w efekcie kolor jest niejednorodny nawet w obrębie każdego z tych prostokątów. Możesz sobie obmacać jakimś kolor pikerem, a i gołym okiem na powiększeniu już to widać :>

Różnią się ;) Masz kiepski monitor :P

https://www.youtube.com/watch?v=Iaji9yDma4A
Ciekawe ile odcieni będziecie widzieć. Ja na starym Acerze widziałam 5/6 na obecnym widzę 6/7 - choć kodeki youtube dają się we znaki
 
 
Rainbow
użytkownik
Fajny tytuł


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 33
Posty: 746
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-09-20, 21:32   

Freja, zrobić mem o jakości grafiki, skonwertować go na JPG - majstersztyk :mrgreen:

ElżbietaFromage napisał/a:
Masz kiepski monitor

https://www.youtube.com/watch?v=Iaji9yDma4A

A przez ten link mam też kiepskawy humor...
_________________
"Mądry cytat" ~Mądra osoba
 
 
Usunięty
[Usunięty]

Wysłany: 2016-09-20, 22:03   

ElżbietaFromage, teorię jak są zapisywane kolory w RGB doskonale znam, ale trafić w jakiś konkretny kolor metodą prób i błędów jest trudno. I jeszcze w niektórych szczególnych zastosowaniach kolory mogą mieć inną kolejność. Szczytem moich umiejętności w tym zakresie było napisanie kodu do generowania gradientu od czerwonego do zielonego.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,33 sekundy. Zapytań do SQL: 10