Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
... Brakiem kontroli nad własnym życiem.
Autor Wiadomość
Hassasevili
użytkownik
Tak myślę.


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Posty: 57
Wysłany: 2016-08-21, 00:20   ... Brakiem kontroli nad własnym życiem.

Dobijają mnie własne skrajności, które pragnę i których się obawiam. Sama siebie wyżeram, wspomnę o otoczeniu rodziny, która swoimi mądrymi radami dobija.

- Chcę być traktowana, jak kobieta, wyglądać jak kobieta i uprawiać seks jak kobieta. A jestem niewyżytym prawiczkiem, który nic nie robi dla zmiany, bo nie chce być odbierana, jako osoba pomiędzy. Pragnę zmiany, ale się jej boję.

- Pragnę samodzielności i niezależności, a jak myślę o pracy, to przechodzą mnie ciarki.

- Pragnę towarzystwa, kochającej rodziny, a odsuwam się od rodzeństwa i rodziców, bo nie odpowiada mi religia panująca w domu oraz odgrywanie męskich ról: syna, brata, ogólnie mężczyzny.

- Wybieram się na studia, akademik, bo nie chcę być w domu. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak będzie wyglądało moje życie studenta czy studentki? Kryć się z TS czy się z nim nie kryć? Co zrobię z rzeczami, które będą mi potrzebne do drugiej szkoły, by zdobyć technika usług kosmetycznych? Robię technika dla siebie, bo będąc już w kobiecym ciele, z pewnością będę chciała zrobić się na bóstwo.Co na to inni studenci, co na to profesorowie i babki z dziekanatu? Męczyć się jako facet czy jako dziwoląg? [terefere]!!!

Z pewnością jest jeszcze więcej rzeczy, które mnie bolą, a wyleciały mi teraz z głowy. Od drugiej lub trzeciej klasy szkoły podstawowej przeczuwałam, że coś ze mną jest nie tak, a w gimnazjum nabierałam pewności, nie mówiąc już o technikum. Widziałam i zamiast zebrać się i iść do celu, to ja nadal użalam się nad sobą i karmię się myślami, co by było, gdyby spełniły się moje marzenia, po które nie mam odwagi sięgnąć. Patrząc w lustro, widzę żałosną kupkę gnoju, na której widok żal pozostawić ją samej sobie, ale też szkoda zmarnować szufelkę, by przenieść goniący się smród w inne miejsce. Minęło tyle lat, a ja [terefere] nic.
_________________
Wiem, kim jestem. Co dalej?
 
 
aekaer
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Posty: 20
Wysłany: 2016-08-21, 00:30   

Może zamiast kontynuować naukę, idź jednak do tej pracy.
Ja zaczęłam już pracować jeszcze nim moja klasa miała matury. Trochę długo zajęłi mi oswojenie się z realiami tego tzw. dorosłego życia, ale się udało i w międzyczasie udało się ogarnąć w miarę ok grunt pod inne rzeczy też. Obecnie dosłownie uciekam z kraju gdzieś za morze, żeby przyśpieszyć rzeczy jeszcze bardziej i to kolejny duży, stresujący krok ale zasadniczo tak już jest, przynajmniej w moim życiu, że albo robię to najtrudniejsze i najbardziej stresujące i w końcu mi się jakoś udaje albo nie mam totalnie nic.. tylko rzeczy które przywodzą mnie do określonych pomysłów, których ponoć mam unikać i do płakania po kątach. ^.^
Ale to, co powinnaś zrobić, jaka jest ta najpoprawniejsza droga do rzeczy dla Ciebie zależy przede wszystkim od tego, jaka Ty jesteś, jakie jest Twoje otoczenie itd.. a tu znaczenie mają przede wszystkim detale, których nie da się zrobić listy i opisać ;_; myślę że to co powinnaś zrobić na naprawdę samym początku to uspokoić się i przeanalizować sytuację pamiętając o tym by nie odrzucać żadnego pomysłu tylko dlatego, że wydaje się niewygodny czy coś.
Ostatnio zmieniony przez aekaer 2016-08-21, 00:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Styczeń
użytkownik


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: on
Posty: 39
Wysłany: 2016-08-21, 00:30   

Hassasevili, w zasadzie wiem jak się czujesz. Też chciałbym się wyrwać z domu, gdzie nie mam najlepiej, ale strach uniemożliwia mi działanie, bo boję się że sobie nie poradzę. Ale chyba wątpliwości i strach przed jutrem dotykają każdego w pewnym momencie. Nie ma się co dziwić że się tego obawiasz, przynajmniej ja tak sądzę.
 
 
 
lexel
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 63
Posty: 716
Wysłany: 2016-08-21, 09:39   

A może pomogłaby rozmowa z Emkami które już przeżyły cały proces zmiany? Nie wiem co prawda jak to jest w ich przypadku, ale u mnie do tej pory wcale nie było aż tak strasznie i w sumie najgorsze rzeczy jakie mnie spotkały to bycie wyrzucanym z obu toalet i to, że kasjerka mi nie chciała sprzedać mielonki widząc moją kartę z banku. Da się przeżyć, a ludzie obcy często rozumieją mnie lepiej niż rodzina. Pamiętaj, że to nigdy nie będzie tak żeby Cię WSZYSCY lubili, a nawet w okresie przejściowym znajdziesz kogoś kto nadal Cię będzie lubił.
 
 
Jeżynka
użytkownik

Preferowany zaimek: bez zaimków
Punktów: 943
Posty: 1161
Wysłany: 2016-08-21, 14:42   

Brzmi na materiał na terapię. W wieku 16/17 lat miało mi się podobną mentalność, ekstremalnie introwertyczne zamknięcie w sobie i swoich marzeniach, pomogło mi trochę poznanie paru osób, sprzyjająca kadra w liceum i długie rozmowy ze znajomą terapeutką.

Zarówno praca jak i studia poza domem są dobrym pomysłem, jeśli tylko zmuszą cię do poznania czegoś innego niż wnętrze swojego pokoju i rodziny, z którą się nie dogadujesz. Nie polecam podejmowania kroków w kierunku tranzycji, czy opowiadania na lewo i prawo o odczuciach transseksualnych w takiej sytuacji jaką opisujesz.
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-21, 18:48   

Zgadzam się z Jeżynką. Poza tym to nie jest tak, że nie masz kontroli nad własnym życiem - przecież postanowiłaś zacząć teraz studia i szkołę, prawda? :)
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Hassasevili
użytkownik
Tak myślę.


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Posty: 57
Wysłany: 2016-08-21, 20:37   

Na spokojnie:

kicur napisał/a:
Zgadzam się z Jeżynką. Poza tym to nie jest tak, że nie masz kontroli nad własnym życiem - przecież postanowiłaś zacząć teraz studia i szkołę, prawda? :)


Tak. Filologię germańską i technika usług kosmetycznych, z czego o drugiej szkole rodzina się dowiedziała, jak już złożyłam papiery. Nic nie mówili, z wyjątkiem ojca, który nie wierzy, że sobie poradzę. Ogólnie każdy członek rodziny doradzał mi inny kierunek studiów, a nie mogąc podjąć decyzji, postanowiłam iść na najbardziej sugerowaną mi informatykę lub wybraną przez siebie germanistykę. Na IT mnie nie chcieli. Jak przyszła wieść o przyjęciu na studia, to pierwszą emocją była ulga i wewnętrzny spokój. Mogę powiedzieć, że to jest jakiś tam przejaw kontroli.


Jeżynka napisał/a:
Brzmi na materiał na terapię. W wieku 16/17 lat miało mi się podobną mentalność, ekstremalnie introwertyczne zamknięcie w sobie i swoich marzeniach, pomogło mi trochę poznanie paru osób, sprzyjająca kadra w liceum i długie rozmowy ze znajomą terapeutką.

Zarówno praca jak i studia poza domem są dobrym pomysłem, jeśli tylko zmuszą cię do poznania czegoś innego niż wnętrze swojego pokoju i rodziny, z którą się nie dogadujesz. [...]


Brzmi to całkiem racjonalnie.

Jeżynka napisał/a:
[...] Nie polecam podejmowania kroków w kierunku tranzycji, czy opowiadania na lewo i prawo o odczuciach transseksualnych w takiej sytuacji jaką opisujesz.


Nie chcę być odbierana, jako osoba pomiędzy. Chociaż w człowieku coś siedzi i pragnie wyjść, na sto procent znacie to uczucie. Na temat opowiadania o odczuciach transseksualnych, to na chwilę obecną mam tylko to forum. Mojej rodziny nie idzie uświadomić w kwestii odmiennej religii, a co dopiero transseksualności. Takich prób nie podejmuję. Na studiach, jak padnie na granie normalnego faceta przed innymi, to raczej sobie z tym poradzę.

Nie mam stabilnego gruntu, by rozpocząć tranzycję — fakt.

aekaer napisał/a:
Może zamiast kontynuować naukę, idź jednak do tej pracy.


Matka (ona jest głową rodziny) powiedziała, że jak zrezygnuję ze studiów, to mnie z domu wyrzuci. Raczej to, by mi nie pomogło i nie wiedzę też pola do manewru. Skoro już mam te studia, to nie będę kombinować, pójdę, zostanę i je skończę.
_________________
Wiem, kim jestem. Co dalej?
 
 
aekaer
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Posty: 20
Wysłany: 2016-08-21, 22:33   

To może praca weekendowa czy coś takiego?
 
 
Bruce
użytkownik
Realista


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 32
Posty: 164
Wysłany: 2016-08-21, 23:12   

Hassasevili napisał/a:
Na studiach, jak padnie na granie normalnego faceta przed innymi, to raczej sobie z tym poradzę.

Jeśli na studiach sobie poradzisz, to myślę, że i w pracy. Może najpierw znajdź coś po znajomości.
Aekaer dobrze radzi z tą pracą weekendową lub dorywczą wtedy, kiedy nie będziesz mieć zajęć na uczelni. Dodatkowo, możesz pomyśleć o pracy w wakacje już po pierwszym roku, a przez trzy miesiące wakacji można już odłożyć jakieś pieniądze na rozpoczęcie tranzycji. Przynajmniej na diagnozę, dojazdy do lekarzy i blokery/hormony.

Hassasevili napisał/a:
Matka (ona jest głową rodziny) powiedziała, że jak zrezygnuję ze studiów, to mnie z domu wyrzuci.

Nie ma takiego prawa. Z tak błahego powodu, jak przerwanie studiów? Przecież dalej będziesz kształcić się na technika usług kosmetycznych, a to dwa lata, jeśli dobrze kojarzę kierunek.
Moim zdaniem, to jest szantaż, a nawet przemoc psychiczna i ekonomiczna. Warto o tym powiedzieć psychologowi lub komuś zaufanemu z rodziny, w jakiej sytuacji postawiła Cię Twoja matka.
_________________
Na HRT w ch.. czasu
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-21, 23:21   

Jeśli będziesz osobą uczącą się poniżej 26 roku życia, co będzie Ci utrudniać zarobienie na własne utrzymanie, to będą przysługiwać Ci alimenty od rodziców. Powinnaś mieć jednak na uwadze, że sprawa w sądzie rodzinnym o ich przyznanie potrwa trochę czasu, a także zastanowić się, czy masz dość energii psychicznej na takie rozwiązanie.
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11