Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Posty: 1 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-08, 10:59 BYŁY odezwał się po 4 mies :(
Mam tysiące myśli i dlatego też piszę do Was bo jestem ciekawa co o Tym sądzicie ? Kurczę fakt jesteśmy niezastąpione bo my mamy swoją historię i musiałyśmy o siebie walczyć ale w momencie gdy ja już po nim posprzątałam w sercu on do mnie piszę no kurde ehh po 4 miesiącach mój były przypomniał sobie o mnie. Tak naprawdę po kłótni po prostu wyszedł sobie i już się więcej nie odezwał ja oczywiście napisałam wiadomość że go przepraszam itd choć tak naprawdę nie ja zawiniłam ale mniejsza a on nawet nic nie odpowiedział po prostu zero kontaktu zero słów od tak wyszedł z mojego życia. Oczywiście wycierpiałam swoje i teraz gdy już tak stanęłam na nogi bo zaczęłam się spotykać ,wychodzić na miasto ze znajomymi itd on piszę smsa że przeprasza że wie że zawiódł i żałuję że nie można cofnąć czasu i oczywiście do tego dodał że ma nadzieje że jestem teraz bardzo szczęśliwa i że mam kogoś bo zasługuję na miłość . Hmm wiecie co po przeczytaniu tego się rozbeczałam jak to ja i do mojej głowy powróciły te myśli dlaczego on tak zrobił i wgl ale mało tego oco mu chodzi że teraz do mnie pisze hmm nie rozumie po co ? co sumienie go ruszyło po 4 mies ? czy może zrozumiał że już nie spotka takiej dziewczyny jak ja? nie daje mi to spokoju. Dlatego też może uznacie że głupio zrobiłam ale napisałam mu na drugi dzień że jeśli będzie miał potrzebę rozmowy ze mną to żeby się odezwał gdy będzie gdzieś w pobliżu. Na to odpisał mi że on mi już wytłumaczył swoje postępowanie i że od tamtego czasu bardzo mu trudno wgl rozmawiać tak otwarcie. Ale gdybym ja zechciała go widzieć to on się zjawi. I teraz to już wgl zostałam zmieszana hmm proponuje mu rozmowe a on mi mówi że mi wyjaśnił i że trudno mu mówić o tym ale gdybym ja chciała to on się zjawi hmm kurde trudno powiedzieć Ola chciałbym z Tobą porozmawiać ? no chyba trudno. dziwne to wszystko nie wiem czy powinnam mu co kolwiek napisać na to , czy może dać spokój bo skoro tak mnie potraktował to czemu ja mam się z nim spotkać w jakim celu nawet.Czy może mu napisać że wybaczam mu ale skoro napisał po 4 mies tzn że szuka ze mną na nowo kontaktu i to mnie zastanawia co takiego się stało że po takim czasie się odezwał. Powiedzcie mi co byście zrobiły na moim miejscu ? co Wy wgl o tym myślicie ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum