Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Rady jak skutecznie outować na studiach i utrzymać 'pozycję'
Autor Wiadomość
Rockman
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Punktów: 62
Posty: 454
Wysłany: 2016-01-31, 10:56   Rady jak skutecznie outować na studiach i utrzymać 'pozycję'

Witajcie.
Czeka mnie wyżej wymieniona przeprawa od nowego semestru. Do sądu oczywiście jeszcze daleka droga. Chcę zanieść pismo do dziekanatu wraz z zaświadczeniem od seksuologa, żeby pozmieniali mnie na listach. Ale co z indeksem w takiej sytuacji? Chociaż już wolę zonk prowadzącego raz na koniec, niż przez cały semestr.
Chcę też rozpocząć za jakieś 2 lata kierunek 'bliźniaczy' w którym część przedmiotów się pokrywa. Co w takiej sytuacji z ich przepisaniem?
Druga sprawa, studenci.
Ogólnie to z tej racji, że mamy w grupie 'modelkę' (wiecie jaki typ, jak idzie to brakuje rozwijającego się czerwonego dywanu) która lata z wywalonym jęzorem od każdego do każdego z każdym niusem czy inną aferą wartą plotkowania. No i dzięki niej to ogólnie w grupie mam nieformalny out załatwiony ("Jak się głos zmienił, na pewno bierze tabsy, na pewno się przerabia") Na co reszta grupy ma ogólnie wy*bane, no bo co ich to obchodzi. Nie jesteśmy szczególnie zżyci, jeśli w ogóle, 3 rok studiów. Pytanie, jak się to skutecznie wyotować i nie pozostawić im wątpliwości? Do głowy przychodzi mi jedynie prywatna wiadomość na fejsie, bo wiadomo, że jak przyjdę i walnę "ogłoszenie" wszystkim naraz to każdy będzie zerkać jak inny zareaguje, a na branie każdego na stronę to nie mam ani ochoty ani czasu.
Wszystkie rady w tej materii od zaprawionych w temacie mile widziane.
Dzięki!
 
 
marco-polo
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 40
Posty: 871
Wysłany: 2016-01-31, 13:30   

... no nie wiem ja bym poczekał do końca tych studiów jednak bo jeżeli na liście obecności masz rockman a w indeksie k no to yyy poproszę o dowód osobisty na egzaminie i bedzie: "a to nie pan przecież?", zresztą chyba nie pójdą na to w dziekanacie zebyś na listach miał rockman a w dowodzie k, raczej bedzie wszystko wg dowodu dlatego że to uczelnia i musisz być w systemie jednoznacznie zgodnie z dowodem ze ty to ty, a zmiany dokonają dopiero jak zmienisz swoje papierki.. także boleć musi i czy jest na sali Pani K? jestem, a to Pan M, pani K? Jestem to ja? I mina bezcenna.. przechodziłem to znam i żyję, choć wstyd był zawsze i nienawidziłem tych pierwszych zajęć z nowymi prowadzącymi gdy w napięciu czekałem kiedy wyczytają mnie na liście i albo zrobią oczy albo nie... :-/
 
 
0ZM4
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-31, 13:51   

Co studiujesz? Bo ja ci mogę powiedzieć z doświadczenia, że to co mówi marco się nie zdarza, i będę miała tak samo rację. :P
 
 
Rockman
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Punktów: 62
Posty: 454
Wysłany: 2016-01-31, 14:54   

Marco- polo, posiłkuję się tym: http://transseksualizm.bl...re-papiery.html
Nie za bardzo sobie wyobrażam dociągniecie w takim stanie do końca... Odzywam się basem, broda rośnie, jak coś się zapytam prowadzącego to jest 'Pan'. Co mnie nieco zawstydza i hamuje przed aktywnym uczestniczeniem w zajęciach (te wymowne spojrzenia współ-studentów).
0ZM4- Zootechnikę póki co, na UP.
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-01-31, 15:33   

Mnie na studiach dziekanat odmówił podmienienia nazwiska na liście, "bo mamy za dużo studentów i byśmy tego nie ogarnęli".

Radziłem sobie tak:

Studenci: poinformowanie ich wprost, wszystkich na wykładzie, przez mikrofon. Ucięło to wszystkie plotki. Pomruczeli sobie przez pierwsze dwa zjazdy, pogapili się, a potem dali spokój. Zadbałem o to, by kojarzyli mnie jako nie "tego transseksualistę" tylko "tego co ma najlepsze stopnie i zawsze wszystko wyjaśni i podpowie". Zadziałało.

Wykładowcy i ćwiczeniowcy: podejście przed pierwszymi zajęciami z "proszę o zamianę imienia na liście na Marcin". Jeżeli pytali po co, dlaczego, jak to, odpowiadałem "jestem w trakcie korekty płci".
To samo jeżeli nie można było podejść i wyczytywali nazwisko. Wtedy było zresztą mega, bo grupa mnie lubiła i była po mojej stronie. Jak raz czy drugi wykładowca zrobił oczy i się zamotał, to obśmieli całą sytuację po zajęciach. Pod koniec to ja robiłem sobie jaja.

Jeżeli listę sporządzało się poprzez puszczenie jej po sali: wpisanie męskiego nazwiska i numeru indeksu (działa jak PESEL).

Egzamin: męskie nazwisko i numer indeksu. Albo samo nazwisko (upłciowiona końcówka była nieczytelna) i numer indeksu.

Wpis do indeksu: podawałem numer indeksu. Jak trzeba było, to nazwisko w męskiej formie.

Ewentualne wątpliwości w większości przypadków załatwiał dziekanat, przepisując dane. Wbrew temu, co mówili, dobrze wiedzieli o co chodzi i nie robili problemów.

Tą metodą część wykładowców w ogóle nie wiedziała o jakimś "problemie". W razie problemów (rzadko!) odpowiadałem zawsze to samo: "jestem w trakcie korekty płci, funkcjonuję jako Marcin, ale w oficjalnych dokumentach mam jeszcze żeńskie dane". Nigdy chyba nie usłyszałem jednak, że to nie mój indeks. Po prostu podtykałem odpowiednią stronę. Raz czy dwa pamiętam, że sam z siebie pokazałem zdjęcie.

A, indeks miałem w charakterystycznej okładce, więc nie było widać nazwiska na pierwszej stronie, a ja zawsze wiedziałem, który to jest na stosiku i np. podchodziłem do obcej osoby, która je zgromadziła i rozdawała, z: "daj, to mój".

Kierunek: psychologia, miasto: Warszawa. Było to kilka lat temu, więc teraz pewnie jest lepiej.

Rada ogólna: nie wstydzić się, nie robić sekretu, nie używać słowa "transseksualista" ("korekta płci" działa dużo lepiej, kojarzy się z formalnościami, a nie z seksualnością!), zadbać o to, by mieć studentów po swojej stronie.

Kiedyś wysłałem historię z życia na studiach do Charakterów, wydrukowali ją. Jest do przeczytania o tu: http://www.charaktery.eu/...ransoptymistą-/

Jeśli masz jakieś pytania, to dawaj :)
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
Rockman
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Punktów: 62
Posty: 454
Wysłany: 2016-02-04, 20:16   

Dzięki za odpowiedzi. Zatem plan działania jest taki:
1. Próba załatwienia sprawy w dziekanacie
2. W razie porażki chodzenie od prowadzącego do prowadzącego.
Tylko u mnie w sumie dostajemy plan zajeć z wykazem sal i tyle, dopóki nie pójdziesz to się nie dowiesz z kim masz... Myślicie, że w dziekanacie powinni mi udostępnić listę prowadzących?
3. 'Listowne' poinformowanie studentów.
 
 
turkusowa
użytkownik
na odwyku od forum

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 75
Posty: 1069
Wysłany: 2016-02-05, 01:12   

Rockman napisał/a:
Tylko u mnie w sumie dostajemy plan zajeć z wykazem sal i tyle, dopóki nie pójdziesz to się nie dowiesz z kim masz... Myślicie, że w dziekanacie powinni mi udostępnić listę prowadzących?
To zależy od dziekanatu trochę ;) I pamiętaj, że starosta roku może więcej - warto mieć dobre chody u tego człeka.o
 
 
marco-polo
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 40
Posty: 871
Wysłany: 2016-02-05, 08:55   

.. jak bym tak chodził od jednego i drugiego to chyba czuł bym się paskudnie, jakbym z jakąś winą przychodził, upokarzające było by dla mnie :-/ może Ty jesteś odważniejszy
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-05, 08:56   

To nie jest kwestia odwagi. To kwestia podejścia do samego siebie i do własnej transseksualności. Im bardziej pozytywna postawa, im bardziej się coś w sobie akceptuje, tym łatwiej o tym mówić na spokojnie i tym prędzej uzyskuje się akceptację innych.
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
Belial
użytkownik
Chaos


Preferowany zaimek: on
Punktów: 3
Posty: 965
Wysłany: 2016-02-05, 09:17   

Ryu, mozesz napisac cos wiecej o "rezyserowaniu" siebie (tez a propos starego wpisu "jak miec passing"?)
_________________
Male inside, human outside.
 
 
Rockman
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Punktów: 62
Posty: 454
Wysłany: 2016-02-05, 10:41   

marco-polo napisał/a:
.. jak bym tak chodził od jednego i drugiego to chyba czuł bym się paskudnie, jakbym z jakąś winą przychodził, upokarzające było by dla mnie :-/ może Ty jesteś odważniejszy


Jak mam chodzić tydzień w tydzień i czuć tą winę wstyd i zmieszanie, to już wolę raz a porządnie :)
Podziwiam, że tyle wytrzymałeś!


Ryu napisał/a:
To nie jest kwestia odwagi. To kwestia podejścia do samego siebie i do własnej transseksualności. Im bardziej pozytywna postawa, im bardziej się coś w sobie akceptuje, tym łatwiej o tym mówić na spokojnie i tym prędzej uzyskuje się akceptację innych.


Zgadzam się całkowicie z Ryu. Im bardziej naturalnie się do tego podchodzi, tym bardziej otoczenie też nabiera takiego stosunku. No i jakoś tak lżej na umyśle, przynajmniej u mnie, coraz lepiej się czuję z tą akceptacją. Optymizm dobra rzecz :)
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-05, 10:51   

Spróbowałem, ale wyszedł mi bełkot. Może to dlatego, że nie spałem w nocy. W każdym razie - co dokładnie mam rozwinąć? :)
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
marco-polo
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 40
Posty: 871
Wysłany: 2016-02-05, 12:52   

Rockman napisał/a:
Jak mam chodzić tydzień w tydzień i czuć tą winę wstyd i zmieszanie, to już wolę raz a porządnie :)
Podziwiam, że tyle wytrzymałeś!


no ja studia skończyłem jakieś 10 lat temu, to było jednak trochę inaczej.. nie mówię że to była prehistoria bo ktoś może powiedzieć że studiował 20 lat temu i to dopiero było źle ale jednak świadomość większości ludzi młodych też była inna albo nieświadomość, teraz tematy homo, trans pojawiają się już w gimnazjum bo i coraz młodsi przyznają się do swojej "odmienności" i coraz mniejszy szok to robi wśród rówieśników. Więc chyba studiowanie w obecnych czasach pod tym względem nie powinno być trudniejsze, bo przecież kto jak kto ale studenci wydają się bardziej obeznani/oczytani ze światem..- tak mi się wydaje. hm, swoją drogą zastanawiam się czy obecnie nie panuje większa moda na "odmienność"- dlatego że młodzi wyraźnie chcą się wyróżniać od masy, chcą być wyjątkowi - i mam tu na myśli chociażby wygląd zewnętrzny... no co rusz widzę jakiegoś młodego "kosmitę"..
 
 
Rockman
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Punktów: 62
Posty: 454
Wysłany: 2016-03-10, 21:53   

Zgłaszam aktualności! Zatem reakcje grupy pozytywne lub neutralne, nie licząc jednej przepychanki słownej na fejsie z jedną wszechwiedzącą, poza tym spoko. Spróbowałem z tym podaniem i niestety odmówili mi (uzasadnili, że mogą dopiero po zmianie papierów) Ale spróbowałem również ze zmianą na listach u poszczególnych prowadzących i szok "kto Pana tak pomylił?" Generalnie w pierwszej wersji chciałem się tłumaczyć, ale przyjmowali to od razu tak naturalnie, że to pomyłka jedynie w druku, że odpuściłem. No i w sumie głowie się co teraz jak przyjdzie do wypisywania ocen w indeksy i wirtualny dziekanat... Nie pomyślałem, że może to pójść aż tak gładko. Jakieś pomysły? :)
 
 
Usunięty
[Usunięty]

Wysłany: 2016-03-11, 13:42   

Nie wiem, może też pomyślą, że to pomyłka? I tak chyba dla nich najważniejszy jest numer indeksu. Nie ma co się martwić na zapas, do niczego pozytywnego to nie prowadzi.
 
 
marco-polo
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 40
Posty: 871
Wysłany: 2016-03-11, 14:34   

Rockman, no nie wiem nie wiem nie wiem co z tego wyniknie....więc nie wiem co radzić w obecnej sytuacji.. chyba czekać należy do semestru pierwszego i na żywioł
 
 
Charlie
użytkownik
Michał

Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 2
Posty: 239
Skąd: Gdańsk, Suwałki
Wysłany: 2016-03-11, 22:40   

Rockman, ja wszystkich prowadzących uprzedzam o byciu ts. Przynajmniej tych, którzy wstawiają oceny w system. Poleciłbym robić podobnie, potem może być ciężko ;)
_________________
"Nikt nie będzie mi mówił jak mam żyć, bo nikt za mnie nie umrze"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 10