[wendigo]

A wiesz, że to jest ciekawa kwestia... ja się przyłączam do pytania jeśli mogę, mnie jeszcze zaczyna skóra swędzieć piekielnie tak od 4 dnia po goleniu, jakby ten zarost ją podrażniał (jeszcze gorzej niż golenie) i tak się zastanawiam czy to jest normalne?
(choć ja nie zamierzam zapuszczać, to wszystko też z lenistwa )

[Freja]

O tych zaskórniakach nic nie wiem. Mi się takie czasami robiły tylko w efekcie depilacji.

[Fadi]

Hmm moi znajomi cis faceci (nie wszyscy ) też tak mają. Dlatego kilku zrezygnowało z brody po dłuższym lub krótszym czasie.

Natomiast mój tato miał mega reakcje uczuleniowe po goleniu i - w druga stronę - z tego powodu zapuścił brodę.

Tak więc jednym pisana broda, innym pupcia niemowlęcia...

[wendigo]

@Fadi
Ja mam i tak i tak, zawsze podrażnienia Dlatego już wolę co drugi dzień ogolić

@jatadosh
A może wystarczą dobre kosmetyki do mycia twarzy a potem krem nawilżający czy jakiś przeciwko wypryskom... jak zachować systematyczność itp.

[wendigo]

No to może faktycznei jakaś z tych ludowych metod zadziała
jeszcze są specjalne kosmetyki do pielęgnacji zarostu, widzę czasem w sklepie (z Loreal Man - te widzę, ale może i inne firmy mają), nie wiem czy takie coś może coś daje, ale tak rzucam propozycję.

[Danny]

nie prosciej do dermatologa z tym ? zamiast szamanstwa z wyciagiem z watroby mrowki itp

[Danny]

spoko rozumiem pewnie ze probowac nie zaszkodzi, choc ja jako przyszly lekarz w medycyne ludową nie wierze

[Armand]

Danny, a szkoda, bo współczesna medycyna z ludowej się wywodzi. Plujesz na własnych przodków, którym zawdzięczasz to, że medycyna jest na tym poziome, na którym jest obecnie.

[wendigo]

Danny, problemu by nie było gdyby faktycznie wystarczyło do dermatologa iść Podczas gdy z leczeniem u dermatologa jest tak samo jak z ludowymi sposobami - albo pomoże albo nie i dermatolodzy też próbują: raz taki zestaw leków, raz inny. Równie dobrze można faktycznie najpierw popróbować samemu z czymś w domu.

[Danny]

wspolczesna medycyna wywodzi sie raczej od naukowcow ktorzy dokonywali roznych odkryc i w laboratoriach wyizolowali substancje czynne tworzac skuteczne leki, a nie od okladania bolącej nogi kapustą i leczenia przeziebienia wodką z pieprzem
fakt ze niektore obecnie stosowane leki są np na bazie ziol itp, ale gdyby medycyna ludowa byla taka skuteczna jak jej to niektorzy przypisują to rany nie odkazalbys jodyną (roztwor jodu rozcienczony w etanolu czyli typowa sprawa chemiczna) tylko nadal chlebem zagniatanym z pajęczyną na ktory sie jeszcze spluwalo

[wendigo]

[Danny]

no dobrze niech nawet bedzie ze wspolczesna medycyna wywodzi sie z ludowej, ok, ale to co bylo uzywane i uznawane za dobre (choc niekoniecznie musialo takie byc) pare wiekow temu gdy jeszcze nie bylo zadnych tabletek i taki chleb z pajęczyną byl jedyną opcją to korzystanie z tego dzisiaj jest moim zdaniem co najmniej dziwne, no ale co kto lubi, kazdy ma prawo leczyc sie jak chce. Ja poprostu juz paru takich pacjentow mialem na praktykach ktorzy zwlekali z pojsciem do lekarza bo leczyli sie jakims cudownym srodkiem od babci sasiada no i niestety potem sie nieraz okazywalo ze juz jest za pozno (mowie tutaj o grozniejszych dla zycia chorobach, nie o tradziku)

[Danny]

[Danny]

[Danny]

[Armand]

Problem z lekarzami w dzisiejszych czasach jest taki, ze blizej im do farmaceutow. Wiekszosc wie jakie leki sa na co, ale nie maja pojecia o funkcjonowaniu ludzkiego organizmu. Po prostu testuja na pacjentach leki z ulotek ktore dostaja od przedstawicieli firm farmaceutycznych.

p.s. wybaczcie brak polskich znakow, ale kot mnie przysiadl i nie mam dostepu do shifta.

[0ZM4]

To najgłupsza teoria jaką słyszałam.

To najgłupsza teoria jaką słyszałam.

[wendigo]