Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Hola
Autor Wiadomość
vitcherka
użytkownik

Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: bez zaimków
Posty: 1
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2018-07-19, 20:41   Hola

Hola. Przedstawię się jako Wiedźminka. Urodziłam się kobietą ale zmieniłam płeć i jestem mężczyzną jakieś cztery lata. Jestem po mastektonomii i panhisterektomii. Krótko mówiąc nie jestem mężczyzną jestem kobietą, męską kobietą. Jak wygląda powrót? Co straciłam a co mogę odzyskać? Nie wiem jak się za to zabrać i co mam robić T-T

Dodałam do użytkowników. /Freja
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7093
Wysłany: 2018-07-19, 21:16   

Witaj. Chyba najwięcej dowiedziałabyś się od Ryu ver RODO, ale ona już tu nie bywa, od kiedy zdecydowała się na detranzycję, chociaż nie zaszła raczej tak daleko jak ty.

Prowadziła też stronę http://transoptymista.pl ale ta strona też jest widzę obecnie zdechnięta. Ma jeszcze jakieś porzucone konta na społecznościówkach;

https://twitter.com/transoptymista
https://pl-pl.facebook.com/TransOptymista
https://plus.google.com/114445666872919963296
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2018-07-19, 21:52   

Witaj.

Smutna historia, z operacjami w tle.

Arisa, jak ktoś napisze, że Robert Lewandowski schrzanił sobie karierę blamażem na mundialu, to też wymoderujesz?
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2571
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-07-19, 21:54   

Cześć, vitcherka.
_________________
 
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7093
Wysłany: 2018-07-19, 22:07   

Arisa napisał/a:
Czy to, że ta osoba usunęła swoją stronę czegoś Ci nie mówi? Co jest w regulaminie? Czy podajemy dane osobowe swoje i innych użytkowników? Mam pojechać RODO?

Racja, wyrodowałam.
_________________
Freja Draco
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7093
Wysłany: 2018-07-19, 22:40   

Te strony wyskakują po wpisaniu w Google "transoptymista", jeśli chcesz możesz mnie za to zgłosić do RODO, jak po mnie przyjdą, będę wiedzieć, kto :p
_________________
Freja Draco
 
 
Vixme
użytkownik
Vixme


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Posty: 39
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 2018-07-21, 00:33   

Cześć vitcherka
 
 
Crissy
[Usunięty]

Wysłany: 2018-07-21, 01:04   

chyba każda osoba, świadoma pewnych konsekwencji, posprzątała by po sobie w miarę możliwości jeżeli by jej na tym zależało. Nie każdy wstydzi się swojej przeszłości, czy nie chce jej unikać, więc nie ma sensu dbać za kogoś o jego prawa, jeżeli sam/a tego nie robi. ( w pojedynczych przypadkach, żeby nie było, że szkaluję walkę o prawa mas)
vitcherka, witaj, temat detranzycji jest w sumie taboo, ale jeżeli będziesz chciał/a się podzielić tą drogą, będzie to wartościowa wiedza. witaj.
 
 
Moni Sosnowska
użytkownik
Monia S


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 30
Posty: 114
Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-07-21, 12:51   

Liza napisał/a:
Dodam że kobiety są w życiu europejskim płcią o większych możliwościach i bardziej uprzywilejowana. Mężczyźni jedynie czasem sztucznie wynoszą się ponad kobiety. Obecnie kobietom w życiu wolno tyle samo co mężczyznom łącznie z pracą plus jeszcze nieporównywalnie więcej.

Przepraszam naprawdę tak uważasz?
Naprawdę wierzysz ze po tranzycji , zmianie papierów będzie Ci żyło się prościej i będziesz więcej mogła? Naprawdę nie dostrzegasz patriarchatu? Nie widzisz różnic płacowych? I samczej dominacji?
_________________
 
 
Katarzyna
[Usunięty]

Wysłany: 2018-07-21, 13:24   

Arisa napisał/a:
Ada75 napisał/a:
Witaj.

Smutna historia, z operacjami w tle.

Arisa, jak ktoś napisze, że Robert Lewandowski schrzanił sobie karierę blamażem na mundialu, to też wymoderujesz?
A zapytał ktoś tą osobę o zgodę na umieszczenie danych osobowych? Może zaraz dane wszystkich użytkowników tu wylądują? Wiesz, że tym samym umieszczono daną "szczególnie chronioną" jak lista chorób / zaburzeń - dane medyczne?

Dalej wnoszę o usunięcie danych Ryu - inaczej sama zgłoszę mu to przez jeden z działających kanałów komunikacyjnych. To że usauwa wszystko po kolei świedczy o tym, że chce być raczej zapomniany.

To że ktoś był osobą publiczną, nie znaczy, że jest osobą publiczną.


A czy ktoś tu zna pojęcie "osoba publiczna"? Lewandowski to taka osoba. O c i p i e j e od czytania tych p i e r d ó ł przesiąkniętych fobią dotyczącą prywatności. Sam boję się wody. Czy powinienem ciągle chrzanić że kąpiel w wannie może być groźna lub skończyć się utopieniem?


A drugie - nie wolno przypisywac komuś intencji. Ryu może chce tu zostawić "ślad". Administrator tego forum gdy zauważy że jest ryzyko bądź zaistaniło naruszenie danych osobowych ma obowiązek zawiadomić osobę którą to dotyczy. Lub Ryu ma zarządać by skasowano jego dane. A może należy zawiadomić: https://www.google.pl/sea...iw=1241&bih=566 ?
 
 
Ryu
użytkownik
pangender


Preferowany zaimek: on
Punktów: 14
Posty: 1411
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-07-21, 16:56   

1. Co do detranzycji w tak zaawansowanej formie, nie napiszę wiele nowego.
Przede wszystkim polecam wsparcie psycho(seksuo)logiczne - jest już kilku specjalistów w Polsce, którzy ogarną temat. Daniel Bąk powinien się nadawać, a jeśli nie on, to poleci inną osobę (np. z innego miasta; choć niektórzy działają przez Skype). Psycholog pomoże przejść przez cały proces i go zaplanować. Będzie łatwiej.
Druga rzecz, to wsparcie otoczenia. Warto je budować tak jak przy tranzycji, czyli od najbardziej zaufanych osób. W ogóle detranzycja to w dużej mierze tranzycja nr 2, to co się sprawdzało w jedną stronę (np. stopniowa zmiana wizerunku), sprawdzi się też w drugą. Im bardziej konstruktywnie przeszło się pierwszą drogę, tym więcej można z niej wyciągnąć na korzyść przy drugiej. A jeśli było ciężko i traumatycznie, to tym bardziej przyda się dobry fachowiec, żeby to wszystko uporządkować w głowie i w życiu, oswoić lęki i podsunąć dobre strategie.

W temacie wsparcia. Proseksualna założyła fajną grupę na FB dla swoich czytelników i tam jest sporo osób trans i niebinarnych, a przejawy fobii są ostro tępione. Gdyby przydała się jakaś społeczność, to polecam :) Są też seksperci i w ogóle jest przyjaźnie.

2. Co do mojej detranzycji. Nowi znajomi przeważnie nic nie wiedzą i niektórzy wiedzieć nie powinni, więc dziękuję bardzo za troskę o bezpieczeństwo moich danych (zwłaszcza przy wątkach otwartych dla niezalogowanych), natomiast sporo dawnych znajomych (w tym sąsiedzi) nadal mówi do mnie starym imieniem, a ja używam przy nich rodzaju męskiego. Ogólnie funkcjonuję jako osoba niebinarna, tylko że większość tego nie wie.
Strona transoptymista.pl zdechła, bo wygasło moje prawo do domeny - była zarejestrowana na męskie dane (brawa dla mnie), firma od domeny wyniosła się z Polski, kazali mi przenieść domenę gdzie indziej i nawet dali mi na to wiele miesięcy, no ale nie było jak udowodnić, że Iksińska jest Iksińskim. Kolega założył opcję na domenę i za kilka tygodni powinien się stać jej właścicielem, więc przywróci stronę do życia. Jak dla mnie blog nadal może wisieć w sieci, tym bardziej, że nadal chwalę się nim i jego publikacją nakładem WUG na profilu na LinkedInie.
_________________
Przewodnik po tranzycji. Psychologiczne co i jak

Poradnik prawny - ustalenie płci z art. 189 Kpc.
 
 
kicur
moderator
GeekofJurisprudence


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 478
Posty: 3629
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-07-21, 21:17   

vitcherka, co do zmiany płci metrykalnej, jeśli Cię to interesuje, to z orzeczenia przytoczonego przez Arisę wnioskuję, że właściwą drogą nie jest wytaczanie nowej sprawy swoim rodzicom, tylko zgłoszenie się do prokuratury, by prokurator pomógł Ci wzruszyć pierwszy, prawomocny wyrok.

Zawiadomienie Rzecznika Praw Obywatelskich o takiej sytuacji też mogłoby być pomocne. :)
_________________
Każdy królem może być,
Każdy własnym królem jest.


 
 
 
Mr. X
użytkownik

Punktów: 87
Posty: 495
Wysłany: 2018-07-22, 11:53   Re: Hola

vitcherka napisał/a:
Jestem po mastektonomii i panhisterektomii. Krótko mówiąc nie jestem mężczyzną jestem kobietą, męską kobietą.

A jak się ma macica i jajniki? Bo jednak 4 lata na hrt to dość długo, powinnaś obadać ich stan. W moim mieście było koleżka co robił detranzycje z m/k i wychodzi na to że procedura jest taka sama jak przy tranzycji, podkreślała jak bardzo nie podobało mi się to że znowu musiał nawadniać psychologowi swoją płeć (tylko tym razem biologiczną) i ponownie pozywasz tych samych ludzi.
Jak układ rozrodczy działa to po odstawieniu testo na pewno tłuszcz zacznie się gromadzić w babskich miejscach, ale naturalne piersi jeśli wycięto gruczoł to raczej nie. Głos bez ćwiczeń niewiele się zmieni, rozrośnięta krtań też nie wróci do stanu poprzedniego. Tu na filmiku jest osoba która powiedzmy zrobiła detranzycje po chyba 7 miesiącach hrt https://www.youtube.com/watch?v=oHmzFr88wXg.
Tak z ciekawości u kogo robiłaś diagnozę?
Ryu napisał/a:
Jak dla mnie blog nadal może wisieć w sieci, tym bardziej, że nadal chwalę się nim i jego publikacją nakładem WUG na profilu na LinkedInie.

Tsa...publikacje w pseudo pracach naukowych studiów gender obrażające osoby transseksualne "k/m robią mastektomie przed patriarchat i jakiś cytat z tego twojego zacnego bloga" <spoko> Albo pozew pisany tak że żeńska forma kłuje w oczy i nigdy bym nie uznał że pisze to k/m i taki papier do sądu to kompromitacja. Więc mam nadzieje że jak znowu będziesz mieć domen to będziesz pisał/a o czymś na czym się znasz, bo opisywanie przeżyć transseksualisty przez nie-transseksualistę jest po prostu szkodliwe.
 
 
Dalialama
użytkownik


Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 144
Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-07-22, 12:18   

Mr. X, vitcherka pisała, że jest po panhisterektomii czyli zakładam, że ma usuniętą macicę i jajniki, więc będzie musiała przyjmować HRT.
_________________
 
 
Wild
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 54
Posty: 1286
Wysłany: 2022-02-02, 11:14   

Odkopuję ten temat. Wcale nie będzie musiała niczego przyjmować. Są kobiety które usunęły macicę i jajniki w młodym wieku i niczego nie brały, mają się świetnie. Wszędzie straszą straszą i straszą, macie brać leki bo umrzecie itd.
Tak więc, niech każdy sam się zastanowi czemu jest tak duży nacisk na HRT - jak wiecie nie są tanie, wnioski pozostawiam wam.
A do autorki postu mam prośbę, byś napisała czy jesteś już po a jak się mogę domyśleć tak i jak wyglądał proces detranzycji.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2022-02-05, 05:11   

Wild napisał/a:
Odkopuję ten temat. Wcale nie będzie musiała niczego przyjmować. Są kobiety które usunęły macicę i jajniki w młodym wieku i niczego nie brały, mają się świetnie.

Wskaż proszę źródła. Z tego co wiem hormony są konieczne do życia.
_________________
 
 
Wild
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 54
Posty: 1286
Wysłany: 2022-02-05, 19:19   

wendigo napisał/a:
Wild napisał/a:
Odkopuję ten temat. Wcale nie będzie musiała niczego przyjmować. Są kobiety które usunęły macicę i jajniki w młodym wieku i niczego nie brały, mają się świetnie.

Wskaż proszę źródła. Z tego co wiem hormony są konieczne do życia.


Źródła źródła może jeszcze "naukofe", wystarczy że znam takie osoby i że to fakty, wszystko potwierdzasz pieczątką i badaniem naukowym? Dziwne czasy...

Popytaj kobiety które usunęły jajniki to znajdziesz takie co nie biorą nic i żyją dobrze. :)
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2022-02-05, 19:28   

Wild napisał/a:
wendigo napisał/a:
Wild napisał/a:
Odkopuję ten temat. Wcale nie będzie musiała niczego przyjmować. Są kobiety które usunęły macicę i jajniki w młodym wieku i niczego nie brały, mają się świetnie.

Wskaż proszę źródła. Z tego co wiem hormony są konieczne do życia.

Źródła źródła może jeszcze "naukofe",

Nie, właśnie nie "naukofe" tylko naukowe :)

Wild napisał/a:
wystarczy że znam takie osoby i że to fakty,

Ah, no tak, Ty znasz... czyli dowody anegdotyczne.

Wild napisał/a:
wszystko potwierdzasz pieczątką i badaniem naukowym? Dziwne czasy...

Dziwne czasy to są kiedy każdy może powiedzieć co mu się podoba i jest to tak samo poważnie przez niektórych traktowane jak fakty naukowe.
No wiesz, ja nie łykam tego co mi się podaje bez dowodów ;) zawsze weryfikuję źródła <spoko>

Wild napisał/a:
Popytaj kobiety które usunęły jajniki to znajdziesz takie co nie biorą nic i żyją dobrze. :)

Dziękuję, nie skorzystam. Nie zamierzam pytać o takie rzeczy, bo pewnie dla wielu kobiet jest to krepujący temat - to raz. A dwa - nawet gdybym znalazł jedną, to nadal byłby to dowód anegdotyczny. A trzy - no wiesz, jeśli jakaś w wieku 50 lat będzie miała usunięte jajniki, to jestem w stanie uwierzyć, że te 20 lat przeżyje, ale to chyba nie bardzo do porównania sytuacja z transem k/m, który miał usunięte jajniki w wieku np. 20 lat.
_________________
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 905
Posty: 7093
Wysłany: 2022-02-05, 20:32   

Wild napisał/a:
Są kobiety które usunęły macicę i jajniki w młodym wieku i niczego nie brały, mają się świetnie. Wszędzie straszą straszą i straszą, macie brać leki bo umrzecie itd.


Czy osoby, o których piszesz posiadają badania lekarskie raportujące np. stan ich kości?

Nie trzeba nawet usuwać sobie gonad, żeby załapać się na podobne objawy.

Cytat:
Triada sportsmenek to zespół objawów, które najczęściej obserwuje się wśród zawodniczek sportów wytrzymałościowych i estetycznych, ale coraz powszechniej także wśród kobiet uprawiających sport rekreacyjnie. Zespół ten obejmuje niską dostępność energii, zaburzenia miesiączkowania, a w szczególności wtórny brak miesiączki oraz niską gęstość mineralną kości, która może prowadzić do osteoporozy.

https://journals.viamedica.pl/forum_zaburzen_metabolicznych/article/view/64992

Cytat:
To właśnie w okresie menopauzy, kobiety są najbardziej narażone na osteoporozę. Mając już ponad pięćdziesiąt lat, kości tracą na masie i stają się słabsze. Na powstawanie tego schorzenia mają wpływ zaburzenia hormonalne. U kobiet w okresie menopauzy dochodzi do nieprawidłowości w wytwarzaniu estrogenu, a to powoduje wzrost ryzyka zachorowania na osteoporozę.

https://fizjoterapeuty.pl/choroby/osteoporoza-kto-jest-narazony.html
_________________
Freja Draco
 
 
Denver
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 83
Posty: 538
Wysłany: 2022-02-05, 20:49   

Myślę, że zależy jak czyjś organizm to znosi. Są kobiety, które lekko przechodzą menopauzę, a są takie, które muszą brać leki. Podobnie z zaburzeniami miesiączkowania u młodszych osób.
 
 
Jaga
użytkownik
Westalka w służbie.


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 438
Skąd: Z lasu.
Wysłany: 2022-02-05, 23:52   

Denver, a jak się to ma do poziomu hormonów?
 
 
Denver
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 83
Posty: 538
Wysłany: 2022-02-06, 00:07   

Jak co się ma?
 
 
Wild
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 54
Posty: 1286
Wysłany: 2022-02-06, 15:36   

wendigo napisał/a:

Ah, no tak, Ty znasz... czyli dowody anegdotyczne.

Nie ma żadnych dowodów anegdotycznych, to kolejny wytrych na dowód, niepotwierdzony pieczątką skorumpowanego naukofca. Anegdotki to w kabarecie albo przy piwie. Jak znasz kogoś kto w cniedługim czasie po przyjęciu eliksiru zmarł albo zaczął poważnie chorować i jeszcze jak takich osób się pojawia więcej to nie jest to żadną anegdotką tylko poważną podstawą do tego, by wyciągać wnioski. Popatrz jak zwierzę się zachowa widząc jak inne przed nim zjada zatrutą żywność i pada. A jak zachowują się dziś ludzie? Gorzej niż barany, tu nie ma określenia na głupotę.
wendigo napisał/a:

Dziwne czasy to są kiedy każdy może powiedzieć co mu się podoba i jest to tak samo poważnie przez niektórych traktowane jak fakty naukowe.
No wiesz, ja nie łykam tego co mi się podaje bez dowodów ;) zawsze weryfikuję źródła

Dziwne to że niektórym pokazać pieczątkę przekupnego doktorka z USA czy Niemiec pod historią wyssaną z palca o bezpieczeństwie eliksiru który powstawał w mniej niż rok (gdy zwykłe leki (które szkodzą tak czy tak ale taki urok obecnej medycyny) muszą przejść znacznie dłuższy okres badań) i już mu wierzą a w to co widzą na własne oczy i w tragedie realnych ludzi z otoczenia nie wierzą.
wendigo napisał/a:
jeśli jakaś w wieku 50 lat będzie miała usunięte jajniki, to jestem w stanie uwierzyć, że te 20 lat przeżyje, ale to chyba nie bardzo do porównania sytuacja z transem k/m, który miał usunięte jajniki w wieku np. 20 lat.

A czemu tak marnie? Tylko 20 lat po 50-tce? Sugestia że po usunięciu jajników człowiek umrze szybko? Ja znam takie co po usunięciu żyły ok. 100 lat, jednak nie powiem bo nie wiem czy brały czy nic a może zastąpiły estrogeny metodami naturalnymi.
 
 
Jaga
użytkownik
Westalka w służbie.


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 438
Skąd: Z lasu.
Wysłany: 2022-02-06, 18:48   

Denver, w sensie można łagodnie przechodzić menopauzę z uwagi na brak niedoboru hormonów płciowych. Jakie by one nie były.
 
 
Denver
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 83
Posty: 538
Wysłany: 2022-02-06, 20:52   

Tak, tylko jedni przechodzą to praktycznie bezobjawowo, że ich poziomy znacznie się obniżyły lub spadły do zera, a inni chorują np. na osteoporozę, depresję.
 
 
Jaga
użytkownik
Westalka w służbie.


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 438
Skąd: Z lasu.
Wysłany: 2022-02-06, 21:21   

Biorąc pod uwagę samopoczucie psychiczne, to jestem bardzo ciekawa jak to działa, bo stany depresyjne nie łapałynir przy wysokich poziomach hormonów. Obecnie i przed nimi wpadałam w matnię hmmm depresjonujaca?
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2022-02-07, 07:12   

Wild napisał/a:
wendigo napisał/a:

Ah, no tak, Ty znasz... czyli dowody anegdotyczne.

Nie ma żadnych dowodów anegdotycznych, to kolejny wytrych na dowód, niepotwierdzony pieczątką skorumpowanego naukofca. Anegdotki to w kabarecie albo przy piwie. Jak znasz kogoś kto w cniedługim czasie po przyjęciu eliksiru zmarł albo zaczął poważnie chorować i jeszcze jak takich osób się pojawia więcej to nie jest to żadną anegdotką tylko poważną podstawą do tego, by wyciągać wnioski. Popatrz jak zwierzę się zachowa widząc jak inne przed nim zjada zatrutą żywność i pada. A jak zachowują się dziś ludzie? Gorzej niż barany, tu nie ma określenia na głupotę.

Serio mnie przerażasz. To znaczy przeraża mnie że wielu ludzi ostatnio tak myśli :(
Tak, masz rację - zwierze się tak zachowa, bo zwierze przyjmuje to co widzi, a w żaden sposób nie może sprawdzić (i nawet o tym nie myśli, no bo to jest zwierze i nie ma tak rozwiniętego umysłu), że jego naoczny wniosek może być błędny - żywność nie musiała być zatruta, może to inne przed nim już było chore? Ludzie jednak mogą to zbadać, dlatego przewyższają umiejętnościami zwierzęta. No to jak dla mnie plus dla ludzi.
Reszty to nawet nie chce mi się komentować.

Wild napisał/a:
Dziwne to że niektórym pokazać pieczątkę przekupnego doktorka z USA czy Niemiec pod historią wyssaną z palca o bezpieczeństwie eliksiru który powstawał w mniej niż rok (gdy zwykłe leki (które szkodzą tak czy tak ale taki urok obecnej medycyny) muszą przejść znacznie dłuższy okres badań) i już mu wierzą

Jednego doktorka? Jeden to stał się ostatnio bohaterem zwolenników teorii spiskowych i wtedy się nazywało: "wirusolog potwierdza, że szczepienia są niewskazane!", tylko jak się głębiej pogrzebało, to się oczywiście okazało że cała sprawa trochę inaczej wygląda - czyli PO RAZ KOLEJNY to zwolennicy alternatywnych teorii nie zweryfikowali źródeł. To już mnie wcale u nich nie dziwi.

Wild napisał/a:
a w to co widzą na własne oczy i w tragedie realnych ludzi z otoczenia nie wierzą.

To co ja widziałem na własne oczy, to jak kolega w zeszły poniedziałek wrócił świeżo po koronie i po kilku godzinach zwolnił się do domu, bo nie dał rady, tak mu było ciężko z oddechem itp. Młodszy ode mnie i na ogół jeden z tych, którzy podejmują się cięższej pracy. Tyle ja widziałem na własne oczy i jak widzisz, to co widziałem potwierdza doniesienia mediów.
Inny kolega opowiadał o parze swoich znajomych pracujących w szpitalu, którzy i owszem, przyznali że zarówno ludzie zaszczepieni jak i nie zaszczepieni trafiają do ich szpitala - tylko że nikt zaszczepiony nie leży na intensywnej terapii, a nie zaszczepieni owszem... No ale tego już na własne oczy nie widziałem, więc też dowód anegdotyczny.

Wild napisał/a:
A czemu tak marnie? Tylko 20 lat po 50-tce?

Marnie, bo zachowawczo, a przeżyć 70 lat to i tak już nie tak najgorzej.

Wild napisał/a:
Ja znam takie co po usunięciu żyły ok. 100 lat,

O wow, jak jak na razie nie znam nikogo kto by tyle żył nawet bez usunięcia, chętnie bym poznał.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,47 sekundy. Zapytań do SQL: 9