Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Potrzebuję wsparcia życzliwych ludzi, którzy rozumieją...
Autor Wiadomość
halina
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 2
Posty: 7
Wysłany: 2021-05-02, 00:08   Potrzebuję wsparcia życzliwych ludzi, którzy rozumieją...

Cześć, jakiścas temu przedstawiałam się, a teraz mam więcej odwagi więc przeklejam parę słów na swój temat tatu, gdyż bardzo chcę poznać ludzi z tego świata, tego do którego dziś już wiem, że ja też nierozerwalnie należę. Trochę mi ciężko, trochę się boję, ale na pewno chcę postawić pierwsze kroki na tej drodze i jak najszybciej zmienić całe moje życie. Mam w związku z tym tysiąc obaw, będzie mi bardzo miło jeśli ze mną popiszecie i powiecie, jak było u Was, czy mam się czgo bać, czy to tylko normalne strachy, które tranzycja rozwiewa. Ale nie uprzedzam faktów - najpierw wrzucę kilka słów o sobie, abyście wiedzieli, kim jestem:

za niedlugo czeka mnie nieszczęsna 40-tka, czas przewartościowań i podsumowań półmetka życia. Niestety miałam pecha urodzić się na przełomie ustrojów, kiedy liberalizm był obecny głównie w świecie intelektualistów, a ja pochodziłam ze środowiska robotniczego. Moja rola była jasna i ustalona, mam być męska, pomagać rodzinie, ciężko pracować, dobrze grać w piłkę i spuszczać łomot chuliganom z osiedla. Pomimo tego aż do pełnoletności, choć nie było takiej mody, nosiłam długie włosy i zawsze miałam więcej koleżanek niż kolegów. Jak mi się to udawało? Twardymi pięściami, chcieli "takiego" mnie to mieli. Na przełomie dorosłości byłam nastawiona na tranzycję, ale nie był to też dobrzy czas, nie było źródeł po polsku, internet był u mnie mało dostępny i jedyne lektury, które znalazłam mówiły o kastracji i "udawaniu" fizycznym, bez słowa o potencjale zmian fizycznych wywołanych hormonami czy możliwości wytworzeniu organów pozwalających na osiąganie orgazmu i w miarę normalne życie seksualne, co na lata mnie zamroziło, myślałam że to nie dla mnie. Później była praca, aby sprostać oczekiwaniom rodziny i otoczenia tak bardzo męska i nastawiona na konkurencję, jak to tylko możliwe, czyli bezpieczeństwo. Znów twarde pięści, pojedynki kogutów na każdym kroku, środowisko gdzie każdy przejaw wrażliwości to strącenie w przepaść. Dałam radę, ale nie było warto. Po 20 latach w tym bagnie mam dość, mogę udawać kogoś kim nie jestem, to nie problem, ale to przeczekiwanie nie ma żadnego sensu. Dopiero od niedawna trafiłam na materiały dotyczące nowoczesnych terapii i SRS, tego że można żyć prawie normalnie i to jest osiągalne dla zwykłych ludzi.

Dziś wiem, że nie czuję żadnej więzi z moją biologiczną płcią, nie czuję żadnych punktów wspólnych z typowym facetem, nie interesuje mnie piłka nożna, nie muszę sobie nic już udowadaniać bo i tak prawie żaden z nich nie ma aż takiej kolekcji mocnych wrażeń jak ja, ale każde z nich to takie papierowe wspomnienie, jak stara książka przeczytana w liceum. Mam tą wielką zaletę, że nie mam rodziny, nie mam zobowiązań, jedyne co mnie martwi to porzucenie całego środowiska zawodowego i towarzyskiego, ale z drugiej strony to nie jest nic niemiłego, gdyż nie czuję się tam dobrze. Pewnym problemem są kwestie kariery zawodowej, gdyż dziś mam wyrobione nazwisko a tranzycja zupełnie przekreśli ten dorobek, ale to psychologicznie "mała strata", a finansowo do przepracowania, stworzę nową ścieżkę zawodową. Czy się boję? Pewnie, że tak, ale czerpię odwagę z Waszych wpisów, zwłaszcza tych z Was odważnych na zmiany w wieku zbliżonym do mojego. Dobrze wiedzieć, że nie jest się samym, kiedyś tego niestety nie wiedziałam. Bardzo chętnie poznam Was, jestem głodna informacji na temat tego jak żyjecie, jak przebiegała terapia, czy tranzycja naprawdę uwalnia tak w głowie i w codziennym życiu, czy udaje się w spokoju funkcjonować w tym trudnym kraju? Tego też się bardzo boję.

Przytulam wszystkich!
_________________
cześć... nie wiem jeszcze co powiedzieć, więc na razie tylko tyle ;)
 
 
NadiaWalevska
użytkownik
IS : TrapGirlLikeMe


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 35
Posty: 150
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2021-05-02, 00:34   

Hej. Nie chcę żeby ktokolwiek pomyślał, że próbuję zareklamować swojego bloga, ale tam opisuję jak Sama się czułam na początku tej trudnej drogi i jak to wygląda w przypadku osoby w wieku 34 lat. Więc wiele młodsza od Ciebie nie jestem. Wątpliwości pojawiały się często i pytanie : czy aby nie jest za późno? Jednak zawsze wracałam do punktu wyjścia - nie dam rady dłużej udawać kogoś kim nie jestem. Nie masz rodziny. Z jednej strony ciężko być samemu, z drugiej - nie każda rodzina jest tolerancyjna i np. Ja się nadal nie wyoutowalam przed częścią rodziny ze względu na obawę o to jak to będzie. Po prostu rozluźniam kontakt i czekam do rozprawy sądowej żeby wtedy powiedzieć co i jak gdyż nie będę miała wyboru. Aktualnie czuję się bardzo dobrze, wiem, że zmierzam w dobrą stronę i nawet umówiłam się na randkę i miałam faceta przez jakiś czas :) . Na pewno hormony zaczną Cię zmieniać, a jak masz jakieś zaplecze finansowe to zrobisz kilka upgradów i będzie ekstra :) . Odejdą starzy znajomi, ale pojawią się nowi - tacy przy których będziesz Sobą i wreszcie poczujesz, że nie musisz nikogo udawać. Wróci do Ciebie poczucie szczęścia, które zgasło dawno temu. Przynajmniej u mnie na nowo pojawiła się chęć do życia, działania. Zaczęłam znowu cieszyć się z drobnych rzeczy. Teraz widzę, że nie cieszyłam się wcześniej drobiazgami w swoim męskim życiu. Po prostu żyłam i czekałam nie wiadomo na co. Próbuję tranzycji w Polsce, jak się nie uda - wyjadę do Holandii. Jest tutaj sporo osób, które Cię zrozumieją i dadzą wsparcie, namiary na lekarzy, porady i odpowiedzi na pytania. Jesteśmy z Tobą, więc nie do końca jesteś już Sama :) Powodzenia!
_________________
 
 
halina
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 2
Posty: 7
Wysłany: 2021-05-02, 00:53   

Dziękuję za Twoje słowa, tego właśnie potrzebuję :) Ja właśnie od dawna tak czuję, że tylko przeczekuję życie, tak jakbym była w "pracy" mężczyzny i bardzo dłuży mi się dniówka, nic z niej nie wynika tylko czasu szkoda. Na początku to przeczekiwanie było oczywiste, dziś jest zupełnie surrealistyczne. Pora na grubą kreskę :) Powiedz mi, jeśli to nie tajemnica, przyjmujesz jeśli dobrze rozumiem HRT od 3 miesięcy, jak się z tym czujesz, dostrzegasz zmiany, albo może hormony sprawiają że po prostu czujesz się lepiej wiedząc, że to się naprawdę dzieje i niedługo cel będzie zrealizowany? Wiesz, chodzi mi o to jaka jest korelacja między tym co dzieje się z ciałem i z głową? Czy była tylko euforia czy przeciwnie, pogłębiły się wątpliwości z pierwszymi lekami? Pozdrawiam i dziękuję, że się odezwałaś :)
_________________
cześć... nie wiem jeszcze co powiedzieć, więc na razie tylko tyle ;)
 
 
NadiaWalevska
użytkownik
IS : TrapGirlLikeMe


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 35
Posty: 150
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2021-05-02, 09:08   

W moim profilu jak klikniesz na zakładkę z domkiem www to jest to odnośnik do mojej stronki. Tam właśnie opisałam jak się czuję po hormonach. Poczytaj Sobie, gdyż pisanie tego drugi raz tutaj nie ma sensu. Łatwiej mi Cię tam przekierować :)
_________________
 
 
Coffecat
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 49
Posty: 221
Wysłany: 2021-05-02, 13:13   

Mam 48 lat. 3 lata hrt plus z dwa selfmedu...
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2021-05-08, 01:15   

Cześć Halina, ładny post, tak jakoś mocny... witaj :)
_________________
 
 
światełkoPEACE
użytkownik


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 47
Posty: 365
Skąd: Poznań
Wysłany: 2021-05-11, 19:25   

Cześć :) !
Z tej strony drobna niebinarna 24-letnia istotka :) jestem w innej może sytuacji niż Ty, natomiast chcę Ci przekazać szczere wyrazy wsparcia i tulaski <3 Osobiście cały czas zastanawiam się nad hormonami bo jednak jako non-binary nie czuję 100% kobietą czy 100% facetem, ale osobiście mogę podzielić się moimi doświadczeniami gdy chodzi o epilację, ktora być może i Cb zainteresuje w kontekście usuwania owłosienia :) no cóż moje obecne otoczenie bardzo mnie wspiera i rozumie, dawną toksyczną patologię zostawiłem po gimbazie, kiedy o transpłciowości u siebie za nic nie myślałam jeszcze, ale byłem już otwarty na takich ludzi
W listopadzie 2018 roku pod wpływem kontaktów z bliską dla mnie wtenczas osobą niebinarną zacząłem eksplorować ten temat, szukać, zastanawiać się, przez ileś miesięcy myślałam o sobie: TV podwójnej roli, ale przestała mi ta etykieta pasować, nie pasowała mi, wydawała się niepasująca, zwłaszcza po tym jak znalazłem raz 6 czy 7 różnych definicji pojęcia transwestytyzm z czego każda różniła się czymś od innej aż w końcu to odrzuciłem i powiedziałam sobie: jestem non-binary a był to listopad/grudzień 2019. W 2020 rozpoczęłam moją niebinarną tranzycję, która spowolniła przez pandemię COVID-19, ale potem wystartowałam wraz z 1 falą luzowania obostrzeń, m.in w końcu umówiłem się do kosmetyczki na epilację i udało mi się zrobić już pakiet 9 zabiegów, choć jeszcze chcę kilka zrobić jak budżet pozwoli.
Zacząłem też nosić protezę biustu, perukę nieraz, zaczęłam myśleć jak tu wyjść w spódnicy na zewnątrz (udało mi się w sezonie jesienno-zimowym, a teraz będę próbować w wiosenno-letnim) no i stosować łącznie męskie i kobiece zaimki. I żyję, choć tez mam nieco stresu, obaw ale spokojnie idę naprzód eksploruąc co czuję i kim jestem. Uda się. Tobie też :) !
Jeżeli masz ochotę pogadać, napisać do mnie to śmiało :)
_________________
Dość przemocy, żyjmy w pokoju <3
PEACE & LOVE
 
 
Jaga
użytkownik
Westalka w służbie.


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 438
Skąd: Z lasu.
Wysłany: 2021-05-11, 20:35   

Cześć, da się, jak się bardzo chce wytrzymać dłużej.

Widzę, że w stereotypy wpadasz. Tym czasem jesteśmy tacy jak reszta świata, są wśród nas dziewczyny z tira i faceci z zakładu fryzjerskiego. Niczym się nie różnimy, a piłka na wysokim poziomie da się oglądać, podobnie do dobrego kina, koncertu, czy teatru.
 
 
Nikita
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 172
Wysłany: 2021-06-04, 07:46   

Bardzo trzymam kciuki za Ciebie. Oczywiscie ze im mlodsza tym lepiej ale kazdy wiek jest dobry by odzyskac siebie.
 
 
interFAN emki
użytkownik
queer-inter


Tożsamość płciowa: qg
Kim jesteś: is
Preferowany zaimek: on
Posty: 73
Skąd: Z Piątnicy, no bo skąd? (zPoznania)
Wysłany: 2023-03-28, 19:41   

Dzień dobry, halina
_________________
Latem chodzę na grzyby, robię z nich sos, a zimą pijam barszcz czerwony instant. Wszystko to zawiera się w interpłciowości. (Piątnica z reklamy, a ja: z Poznania)
 
 
Marcja
[Usunięty]

Wysłany: 2023-03-29, 08:55   

Życzę powodzenia, ale ja osobiście nie pomogę, bo póki co żyję jak Ty do tej pory;p nie mnie trzymam kciuki za Twoje szczęście.

P.S. Czemu brak zainteresowania piłką nożną ma świadczyć o tym, że jesteś niemęska? :D nie ulegajmy stereotypom :D dzisiaj kobiety pracują w kopalniach, a mężczyźni wychowują dzieci w przedszkolu ;) zostawmy jż te stereotypy za nami mamy już trzecią dekadę XXI - ego wieku. Wake up ppl!
 
 
interFAN emki
użytkownik
queer-inter


Tożsamość płciowa: qg
Kim jesteś: is
Preferowany zaimek: on
Posty: 73
Skąd: Z Piątnicy, no bo skąd? (zPoznania)
Wysłany: 2023-03-29, 09:01   

Marcja, to żaden wstyd, jeśli właściwie się to zrozumie. <spoko> Zafiksowanym na efekt pooperacyjny zrozumienie najczęściej nie przychodzi, a jedynie depresja, z powodu "czemu procedura jest zawiła". Piszę to o innych osobach, których wychowano na 100%-owe powodzenie.
_________________
Latem chodzę na grzyby, robię z nich sos, a zimą pijam barszcz czerwony instant. Wszystko to zawiera się w interpłciowości. (Piątnica z reklamy, a ja: z Poznania)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 10