[Freja]

Cytat:

Zgodnie z decyzją sądu koleżeńskiego Lewicy Razem, Urszula Kuczyńska została wykluczona z partii. Ma też zakaz ubiegania się o ponowne członkostwo przez okres trzech lat. Jednym z argumentów w uzasadnieniu było "stosowanie języka wykluczającego osoby transpłciowe, a także szerzenie i wspieranie treści transfobicznych".

Cytat:

Krystyna Romanowska: Podobno niestosownością jest nazywanie Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet. Pożądane jest używanie nazwy Ogólnopolski Strajk Kobiet i Osób z Macicami. Inaczej grozi środowiskowa anatema. Pani już jej doświadczyła? Urszula Kuczyńska: Tak. Zostałam nazwana „cisiarą”, czyli kobietą o tożsamości kobiety, i porównana do Episkopatu, inceli i islamistów. Mam prawie 100 prywatnych wiadomości na Messengerze, w których ludzie używają obelżywych określeń. A znajomi piszą: „Sorry, zgadzam się z tobą, ale nie mogę cię publicznie zalajkować”, „Napisałabym to samo, ale się boję”.

K... ja to przestaję ogarniać. Ok, co do meritum, osoby mówiące, że w tym strajku chodzi o wszystkich, którzy mogą zajść w ciążę mają rację, ale atakowanie kogoś, kto nie chce tak mówić? Wykluczanie kogoś za to z partii? K... ja tego nie ogarniam i mam poczucie, że osoby tak reagujące, to jakieś agresywne oszołomy.

A jaki jest wpływ podobnych działań na postrzeganie lewicy i środowiska LGBT+? Ano taki, że przeciętny Kowalski dochodzi do wniosku, że te agresywne oszołomy to całe środowisko LGBT i lewicy. Jeśli we mnie te coraz bardziej szalone postulaty wywołują niechęć, to jaką reakcję powodują u osób, które osobiście nie przynależą do środowiska?

p.s1. Macicy nie mam (podobnie z resztą jak wiele biologicznych kobiet), ale osobiście brałam udział w protestach Strajku Kobiet razem z moją partnerką.

p.s2. W którymś z komentarzy, ktoś dobrze to wyraził, pisząc coś w stylu:

Język ma służyć ekonomicznej komunikacji, co oznacza skrótowość i niekiedy pewne uproszczenia, bo inaczej osiągamy podobną sytuację, jak z rozwijaniem skrótu LGBT o kolejne literki, co można przecież robić praktycznie w nieskończoność

I do dziś pamiętam, jak kiedyś w Krakowie na spotkaniu przedstawicieli tęczowych organizacji, straciliśmy pół pierwszego dnia na debatowaniu nad tym, jak właściwie ma brzmieć ten akronim, dochodząc do punktu, gdy wielu zgromadzonych mówiło już: Niech to będzie nawet LGBTQiH**, ale zajmijmy się wreszcie czymś pożytecznym.

[mlem]

Kuczyńska została wywalona bo jest TERFem. Polecam sobie poczytać:

Popiera terapię konwersyjną dla osób trans

Lajkuje wypowiedzi misgenderujące i atakujące osoby trans

I tu też

Followuje skrajnych transfobów

Jeżeli czytasz jej wypowiedź i wierzysz jej słowom to gratuluję naiwności.

[Freja]

A to przepraszam. W tym kontekście to faktycznie inaczej wygląda.

Niemniej problem dalej jest, tyle, że w sposobie w jaki Lewica "sprzedała" to wykluczenie. Bo jeśli ktoś nie śledzi uważnie przygód tej pani (jak np. ja) tylko teraz się o niej przy okazji wykluczenia dowiedział, to odnosi wrażenie, że laskę wywalili, bo użyła niewłaściwego słowa. I takie właśnie wnioski wyciągają komentatorzy na portalach od prawa do lewa.

Niemniej odnośnie meritum, muszę odszczekać swój pierwszy post, bo jak widać był powód czy nawet powody.