Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
zmiana imienia na "unisex" przed rozprawą w sądzie
Autor Wiadomość
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-24, 00:52   zmiana imienia na "unisex" przed rozprawą w sądzie

Hej, nie mogłam znaleźć podobnego posta (choć pewnie gdzieś na forum jest, bo nie wierzę, że jako jedyna na to wpadłam)... do napisania go pchnęła mnie niefajna sytuacja z dzisiaj w pewnej klinice. kolejny raz to samo, często pielęgniarki/recepcjonistki/lekarze zwracają się do mnie na początku per pani (nie mam 100% passingu, ale często jednak się udaje), dlatego, by ich nie wyprowadzać z błędu, podaję się za rodzinę pacjenta, a nie samego pacjenta. no ale nie zawsze tak można - np gdy idę na badanie, to przecież nie oddam krwi "ZA BRATA/KUZYNA/WHATEVER", tylko muszę się przyznać, że to ja jestem tym mężczyzną. i oczywiście od razu zaczyna się panowanie. proszę pana to, proszę pana tamto. dzisiaj to juz wyjątkowo często się zdarzało, rozumiem, żeby powiedzieć proszę pana kilka razy, takie mam dane i nie po każdym spodziewam się empatii i ogarnięcia transseksualizmu (choć niektórzy sami wpadają na to, że coś jest nie tak i starają się nie używać końcówek - chwała im za to. a niektórzy, wow, sami wpadają na to, że jestem trans i mówią proszę pani.a niektórzy raz tak, raz tak xD bo sami nie wiedzą), ale ci z dzisiaj co 2 zdanie mówili proszę pana. najgorzej jak wołają do gabinetu, wymawiając moje męskie imie, wtedy wzrok wszystkich spoczywa na mnie i analizują oni CZYM JA JESTEM, a ja chcę się zapaść pod ziemię i odpowiadam im wzrokiem pełnym nienawiści.

jako że zmiana płci metrykalnej w sądzie to dość odległa wizja, nie mam pieniędzy + rozprawy się ciągną, mam więc pytanie: czy póki co mogę zmienić w urzędzie imię na unisex? myślałam np o imieniu Andrea. wprawdzie w niektórych krajach, np we włoszech, jest uznawane za stricte męskie, ale w niektórych krajach również kobiety je noszą. w polsce jest zaś uznawane za imię unisex, a nawet bardziej damskie, bo kończy sie na "a".
bardzo zależy mi na imieniu, które nie będzie jednoznacznie wskazywać, że jestem facetem i robić mi siary w miejscach publicznych.

czy mogę złożyć podanie do urzędu? gdzie je złożyć? trzeba to jakoś uzasadnić? jakie uzasadnienie przejdzie? ogólnie czy to w ogóle możliwe i co muszę zrobić, by uzyskać taką zmianę? i ile kosztuje

ps. inne propozycje imion unisex mile widziane.
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-24, 03:34   

Zależy wyłącznie od dobrej woli urzędnika. Mi urzędniczka robiła mega duże problemy przy zmianie nazwiska, już jak byłem PO prawnej korekcie. Chciała się zgodzić jedynie na zmianę końcówki z żeńskiej na męską, ale żadne nowe nazwisko. Zmianę taką, jaką chcę, wywalczyłem wyłącznie dzięki dostarczonym papierkom z uczelni (certyfikaty za działalność naukową) i korespondencji e-mail, wszystko na wybrane nazwisko. Pokazałem jej też mój profil na Facebooku, a także umowę o pracę, gdzie jak ją podpisywałem z pracodawcą, to z przyczajenia najpierw podpisałem się wybranym nazwiskiem, ale potem zostało to przekreślone i obok napisano na nowo mój deadname (wybrane nazwisko wciąż dało się odczytać). Pokazałem jej też opinię psychologa sprzed roku, gdzie jest wyraźnie napisane, jakim imieniem i nazwiskiem się przedstawiam.

Więc nic na piękne oczy, urzędniczka skserowała sobie "dowody", wydrukowała zrzut mojego Facebooka i wrzuciła to wszystko do teczki. Podobno wylądowało to potem u kierownika urzędu, który uznał, że są to wystarczające przesłanki, że tego nazwiska używam i w takim razie mi ono "przysługuje".

Przypominam, że takie problemy miałem PO zmianie prawnej. Domyślam się, że przed taką zmianą może być jedynie trudniej. Musisz przekonać jakoś urząd, że to imię ci się należy. Obawiam się, że trzeba będzie wymyślić jakieś dobre backup story + dostarczyć dowody, bo jak urzędnik się uprze, to dowodów na gębę (typu "wszyscy znajomi znają mnie pod imieniem Andrea") nie przyjmie i dostaniesz odmowę.

Oczywiście, możliwy jest też scenariusz, że trafisz na ludzkiego urzędnika, który zmieni ci od ręki bez całej farsy. Po prostu zaznaczam, z czym możesz mieć problem.

EDIT: Sama zmiana jest tania, zapłaciłem chyba 37 zł. To się robi w Urzędzie Stanu Cywilnego. Wejdź na stronę twojego urzędu i poczytaj, co tam dokładnie chcą (ja wydrukowałem sobie formularz i zaniosłem już wypełniony) i czy trzeba się umawiać.
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-24, 09:14   

no tak :( kasta urzędnicza decyduje o naszym życiu, typowe. ale warto spróbować, może akurat się uda i trafie na kogos spoko.

tylko ma ktoś pomysł jaki powód przejdzie? grać w otwarte karty i mówić prawdę, że chcę imię unisex z powodu transseksualizmu, póki nie bede miec pieniedzy na sąd, i że przez obecne imie spotyka mnie sporo przykrosci? bo nie wiem co innego wymyślić. gdybym pracowala za granica, to moglabym sie powolac na fakt, ze moje polskie imię przysparza mi kłopotów, ludzie nie wiedzą jak je wypowiedzieć, itd. niestety nie pracuję, więc

ps. jak urzędniczka będzie się kłóćić, że andrea to zenskie imie, bo zakonczone na A, to jej zapytam, czy Andrea Bocelii to kobieta.
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2567
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-10-24, 10:59   

Alvena napisał/a:
póki nie bede miec pieniedzy na sąd

Zwróć się do sądu o zwolnienie z kosztów, skoro nie masz pieniędzy.

Alvena napisał/a:
grać w otwarte karty i mówić prawdę, że chcę imię unisex z powodu transseksualizmu

Obawiam się, że to nie przejdzie. Był już podobny temat na forum. Nie dość, że odpowiedź była odmowna to zablokowano możliwość zmiany z innych powodów niż TS.
_________________
 
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-24, 12:01   

WojtekM napisał/a:

Obawiam się, że to nie przejdzie. Był już podobny temat na forum. Nie dość, że odpowiedź była odmowna to zablokowano możliwość zmiany z innych powodów niż TS.


ja pier.. straszne. możesz powiedzieć coś więcej? albo dac linka do tego tematu? z jakiej racji zablokowano?
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-10-24, 23:38   Re: zmiana imienia na "unisex" przed rozprawą w są

Alvena napisał/a:

czy mogę złożyć podanie do urzędu? gdzie je złożyć? trzeba to jakoś uzasadnić? jakie uzasadnienie przejdzie? ogólnie czy to w ogóle możliwe i co muszę zrobić, by uzyskać taką zmianę?

Możesz złożyć w USC, musisz uzasadnić, koszt 37 czy 38zł, kiedyś na tym forum szerzej opisywało to 2in1_inkarnacje, na szybko znalazłem trzy tematy:
http://transpomoc.pl/viewtopic.php?p=66263#66263
http://transpomoc.pl/viewtopic.php?p=68221#68221
http://transpomoc.pl/viewtopic.php?p=41572#41572

Alvena napisał/a:

tylko ma ktoś pomysł jaki powód przejdzie? grać w otwarte karty i mówić prawdę, że chcę imię unisex z powodu transseksualizmu, póki nie bede miec pieniedzy na sąd, i że przez obecne imie spotyka mnie sporo przykrosci?

Ja bym tak zrobił. Wojtek mówi że nie przejdzie, moim zdaniem to zależy od urzędnika jak zwykle, ale szanse, że jednak przejdzie są spore, tylko skup się też na trzecim podlinkowanym przeze mnie temacie - może być tak, że Ci teraz ta zmiana przejdzie, ale jak już skorygujesz płeć sądownie, to wtedy USC może odmówić ponownej zmiany imienia argumentując to, że masz przecież imię które również do kobiety pasuje... także musisz przemyśleć czy to będzie ok. Znaczy moim zdaniem Andrea to ładne imię i możesz z takim zostać :) ale to musisz sama zdecydować i się zastanowić.
_________________
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-25, 04:54   

jeśli potem zablokują mi możliwość zmiany, to nie wiem czy mi się to opłaca, bo docelowo chcę być alicją (z krainy czarów, lol). andrea miało być na przeczekanie jedynie. tym bardziej, że nie chcę być misgenderowana, jeśli pojadę do włoch np. a w wielu krajach to imie jest postrzegane jako męskie.
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-25, 05:06   

Miałem w szkole średniej koleżankę z Włoch o imieniu Andrea...
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-25, 05:18   

OneLotusPetal napisał/a:
Miałem w szkole średniej koleżankę z Włoch o imieniu Andrea...


:O to rzadko spotykane. jedni "Andrerzy" z włoch, jakich spotykałam, to byli faceci.
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-25, 05:24   

A tak mi się po prostu przypomniało. W każdym razie myślę, że za bardzo się przejmujesz i chciałem cię trochę wesprzeć. Nawet gdybyś z jakiegoś powodu wyemigrowała do Włoch, to i tak byłabyś obcokrajowcem, obcokrajowców tyczą się trochę inne zasady społeczne :) W sumie w angielskim jest podobnie z imieniem Robin. To imię neutralne, ale w Ameryce bardziej żeńskie, a w Anglii bardziej męskie. A w Polsce tylko meskie. Ostatecznie, kto by się tam przejmował...

Jednak jeśli chcesz ostatecznie Alicję, to kombinowanie z Andreą to ryzyko i dokładanie sobie potencjalnych problemów. To polska, taki mamy klimat.
 
 
QueenK
moderator
Królewska Wysokość


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 447
Posty: 1064
Skąd: Zamek książąt Pomorskich
Wysłany: 2020-10-25, 08:35   

Jedna z moich przyjaciółek nazywa się Andrea. Fajnie to brzmi jak użyjesz English pronouncing wyjdzie Anndria.

Podoba mi się to imię.
_________________
☆《《Her Royal Highness Queen K》》☆

I am a diamond cluster hustler!
 
 
QueenK
moderator
Królewska Wysokość


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 447
Posty: 1064
Skąd: Zamek książąt Pomorskich
Wysłany: 2020-10-25, 09:11   

A na marginesie to Alvena, trzymam kciuki. I zgadzam się z WojtekM,

Zwróć się o zwolnienie z kosztów, z tego co czytałam to napewno się zakwalifikujesz. Tak będzie chyba lepiej na dłuższą metę.

A no i... jak pojedziesz do Włoch to będę zazdrościć! Pogody, jedzenie, krajobrazów i włochatych brunetów 😉
_________________
☆《《Her Royal Highness Queen K》》☆

I am a diamond cluster hustler!
 
 
Cukierkowa
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 50
Posty: 424
Wysłany: 2020-10-25, 10:28   

Co do sądu możesz złożyć wniosek o zwolnienie z kosztów do tego dołączyłam zaświadczenie że jestem bezrobotna. Zwolnili mnie z kosztów powyżej 100 złotych :) w sumie zapłaciłam 100zł+ 600 za dulkę jako biegłego.
I skarbie passing jest b ważny, nie musisz być miss ale włosy lub peruka+make up+ubiór robią cuda.

Kiedyś jeden ginekolog mówił że znał mtf co była po zmianie danych i srs a wyrzucano ją z damskiej toalety :cry:
Znam jedną w widzenia ok 20 lat po korekcie, wyszła od dentysty i babki się pytały między sobą: kobieta czy mężczyzna. Ta też po korekcie dokumentów i srs. :-( :-(
IMHO nr 1 passing i będzie git.
 
 
Fallen_Angel
użytkownik
Madness


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 108
Posty: 492
Wysłany: 2020-10-25, 10:54   

Sam głos też jest ważny, czasem ważniejszy. Często jak ktoś ma passing, a odezwie się złym głosem to automatycznie go traci.
_________________
"Życie jest to opowieść idioty, pełna wrzasku i wściekłości, nic nie znacząca..."
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-25, 12:11   

ale co wy mi gadacie za głupoty. przez telefon mowia do mnie prosze pani. na zywo jak ide do rejestracji, albo do gabinetu, to tez zwykle mowia prosze pani, zwlaszcza teraz, gdy trzeba nosić maseczke zakrywajaca cień zgolonego zarostu, przebijajacego sie lekko spod makijażu, czyli cos, co najbardziej psuje mi passing. wyraznie napisalam jak wyglada u mnie sytuacja i NIE CHODZI O WYGLĄD W TYCH PRZYPADKACH KOMPLETNIE.
cały czas słyszę PROSZĘ PANI póki nie jestem zmuszona podać męskiego imienia jako SWOJE. wtedy zaczyna się "prosze pana" (zwykle). i jak obok sa postronni ludzie to zaczynają na mnie patrzeć jak na dziwoląga z cyrku, że co to jest, to nie kobieta? to jakiś typ?

reakcje na moje deadname są różne, w niektórych przypadkach zaczyna się przepraszanie, że to przez włosy, etc, uśmiechają się i jest im głupio, wtedy ja mówię do takich osób, że spokojnie, ze ja jestem kobietą, tylko jestem w trakcie korekty sądownej imienia i że jestem interseksualna (to lepiej brzmi niż podawanie się jako trans) i mówią wtedy, że no właśnie widać, że wyglądam jak kobieta, ale nie chcieli mnie urazić (w sensie urazić mojej męskiej dumy, że niemęsko wygladam, lol i dlatego zrzucali wszystko na moje włosy i swoją gapowatość). ostatnio, uwaga uwaga, na katolickim uniwersytecie, bylam w dziekanacie i byly bardzo mila pani, po podaniu meskiego imienia dalej mowila "proszę pani", jak wytlumaczylam, ze jestem w trakcie zmiany papierow.

niektórzy sami wpadają na to, że jestem trans/inter/whatever (jak moja alergolog) i nawet znając moje imie bez zadnych tlumaczen z mojej strony staraja sie mowic albo prosze pani, albo unikac koncowek meskich i mowic bezpłciowo, zeby mnie nie urazic. jedna z pielęgniarek/lekarek ostatnio na rezonansie zaczęła do mnie mówić proszę pana, bo tak było NA SKIEROWANIU, ale potem zobaczyła jak wyglądam i zaczęła się gubić, raz mówiła proszę pani, raz proszę pana, sama nie wiedziała, bo moj wyglad nie wspolgral z danymi.
niektórzy też pytają się czy to na pewno moje skierowanie, bo tu jest skierowanie jakiegos mezczyzny, ze moze pomylka. a ja kolejny raz płonę ze wstydu i musze się tłumaczyć. najgorzej, jak jest wiecej osob w poblizu i się wtedy gapią...

zaś większość ma mnie w D. i jak widza męskie imię na skierowaniu, to automatycznie zmieniają z "proszę pani" na "proszę pana", a ja nie chcę co 5 minut nowej osobie się tłumaczyć, że koryguję płeć w dokumentach. niektorzy to chyba nawet chyba specjalnie podkreślają, że jestem panem, bo są transfobami i w co drugiej sentencji mowia "prosze pana", zeby to podkreslic.

wkurzylyscie mnie, kwiecistwa i cukierkowa. chyba lepiej wiem jak wyglada moja sytuacja i czemu mnie panują. moim głównym problemem, oprocz zarostu, którego obecnie i tak nie widzą przez maseczki, jest imię. nienawidzę, gdy ktoś neguje moje problemy i wkręca mi, ze na pewno chodzi o coś innego. chyba chciałyście się pochwalić jaki macie passing po prostu i ze jestescie takie super. ja nie mówię teraz o sytuacji w toalecie, czy na ulicy, tylko w oficjalnych sytuacjach, typu urzędy, szpitale, lekarze.
co mi da passing, jak mam męskie dokumenty? myślicie, że jakbym miała passing, to zwracaliby się do mnie w urzędach i szpitalach "Pani (dajmy na to) Marku"? skoro widzą w dokumentach imię marek, to mowia prosze pana z automatu, mimo ze wczesniej mowili "proszę pani", bo ten passing niby mialam.

więc tak, IMIĘ MA ZNACZENIE
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-25, 12:29   

LadyKwiecista99 napisał/a:
Alvena napisał/a:
IMIĘ MA ZNACZENIE


NIE ZAWSZĘ.



<facepalm>

ja mówię tylko o sytuacjach, gdzie muszę pokazać swoje oficjalne dokumenty. jak do ciebie nie dociera, to trudno. poddaję się.
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-25, 12:51   

LadyKwiecista99 napisał/a:
Alvena napisał/a:
ja mówię tylko o sytuacjach, gdzie muszę pokazać swoje oficjalne dokumenty. jak do ciebie nie dociera, to trudno. poddaję się.


"Nie chciałam obrazić męskiej dumy" Jeśli wyglądałabyś jak 100% kobieta cyce na wierchu jak ktoś mógłby takie coś powiedzieć jakiś totalny cham, chyba cyce i 100% kobiecy wygląd u rodzonej jako chłopak nie robi się z niczego a nawet z wady, ciuchy damskie same z siebie też się nie zakładają.


ach, to teraz muszę mieć wielkie "cyce na wierzchu", żeby być kobietą? ja nie chce tak wygladac. kobiety z malymi piersiami jakos nie sa misgenderowane w urzedach, pewnie dlatego, ze maja damskie imiona...
skoro mam w dokumentach meskie imie, a oni mowia prosze pani, bo z wygladu i sluchu wypadam im na kobiete, a potem sie o imieniu dowiaduja, to sa zmieszani i im glupio, zaczynaja przepraszac za pomylke, uznajac, ze moze mnie urazili. a ja musze sie kolejny raz tlumaczyc czemu tak jest. a inni uznaja mnie za geja o damskim wygladzie i damskiej ekspresji, typu np MADOX, i mowia prosze pana, skoro mam meskie imie. a skad oni wiedza o co chodzi? moze jestem interseks, dlatego tak wygladam? znam gejów, ktorzy sa na hrt, wygladaja jak kobiety, a uwazaja sie za mezczyzn. ludzie zwykle nie analizuja godzinami kim ja jestem, jak widzą w dokumentach "pan", to tak tez do mnie z automatu mowia.

a ty probujesz mi wmowic, ze to nie kwestia imienia.. wiesz, nie potrzebuje twoich teorii spiskowych, szukania dziury w całym i dorabianych ideologii wyssanych z palca. nie są one nikomu potrzebne. temat jest o zmianie imienia, bo to ono jest przyczyną opisywanych sytuacji.
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-25, 13:16   

jeny, koniec. czemu robisz zamieszanie w tym temacie. chodzi o zmiane imienia. chyba wyraznie napisalam, ze poki nie podaje imienia, to mam passing (przynajmniej w masce). wiec to imie jest powodem misgenderowania w wymienionych sytuacjach, a ty probujesz odwracac kota ogonem i zwalac problem na brak cyckow na wierzchu i brak passingu. jakby ciska poslugiwala sie 100% meskim imieniem, typu Marek, to tez by miala dziwne jazdy.

rozumiem, ze jak ciebie np lekarz, ktory cie nie zna i nie widział w zyciu na oczy, wywołuje po imieniu do gabinetu (czesto sie zdarza, ze lekarze wywoluja po nazwisku lub imieniu i nazwisku do gabinetu), to mówi przy wszystkich "zapraszam Panią Marzenę Bieluń", zamiast "zapraszam Pana Marka Bielunia", bo masz taki super passing, że lekarz wyczuwa twoją aurę kobiecości telepatycznie, zanim jeszcze cię pozna? naucz mnie tych super mocy

serio, ogarnij się. elo.
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-25, 13:19   

Alvena, wyczyścić ten temat?
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-25, 13:22   

Tak, ponieważ ten post nic nie wnosił i był tylko przykry.
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-25, 13:28   

Chwalenie się własnym passingiem w cudzym wątku, szczególnie, kiedy widać, że ktoś się stara jest dużym nietaktem. Tak, to obraża personalnie.

EOT.

Czekam na opinię autorki tematu.
Ostatnio zmieniony przez Sven 2020-10-25, 13:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-25, 13:42   

Sven napisał/a:
Chwalenie się własnym passingiem w cudzym wątku, szczególnie, kiedy widać, że ktoś się stara jest dużym nietaktem. Tak, to obraża personalnie.

EOT.

Czekam na opinię autorki tematu.


no dla mnie to też chwalenie się. brzmi to tak: "masz takie problemy? ha! a ja ich nie mam :D mam męskie imię, ale nikt mnie nie misgenderuje, gdy je widzi. widać za mało kobieco wyglądasz i za mało się starasz, gdybyś wyglądała kobieco, jak ja, to by nie zwracali uwagi na to, że masz w dokumentach męskie imię, bo nikt na to nie zwraca uwagi, to kwestia wyłącznie passingu"
 
 
Cukierkowa
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 50
Posty: 424
Wysłany: 2020-10-25, 18:22   

Z Rosyjskimi imionami to tak jest że to są zdrobnienia podam przykłady:
oficjalnie Nikołaj zdrobnienia Nikola,Kola
ofic Iwan zdrobnienia Wania
Aleksander zdrobnienie Sasza
Gleb zdrobnienie Glebuszka
Władimir zdrob Wołodia
Więc u Putina nie przejdzie bo w papierach jest np Aleksander Iwanowicz Jerofiejew i jego zdrobniale nazywa się Saszą. Iwanowicz to odczetstwo

Alvena ja przepraszam jak obraziłam Cię,przytulam mocno :-*
 
 
Nikita
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 172
Wysłany: 2020-10-25, 18:31   

Alvena napisał/a:
Sven napisał/a:
Chwalenie się własnym passingiem w cudzym wątku, szczególnie, kiedy widać, że ktoś się stara jest dużym nietaktem. Tak, to obraża personalnie.

EOT.

Czekam na opinię autorki tematu.


no dla mnie to też chwalenie się. brzmi to tak: "masz takie problemy? ha! a ja ich nie mam :D mam męskie imię, ale nikt mnie nie misgenderuje, gdy je widzi. widać za mało kobieco wyglądasz i za mało się starasz, gdybyś wyglądała kobieco, jak ja, to by nie zwracali uwagi na to, że masz w dokumentach męskie imię, bo nikt na to nie zwraca uwagi, to kwestia wyłącznie passingu"


Mysle, ze musisz z tym sie przemeczyc do czasu wyrobienia dokumentow. Ten przejsciowy moment jest trudny. Mysle ze kazda i kazdy z nas to przechodzil. Ja bym nie zmieniala teraz imienia tylko zrob wszystko by jak najszybciej wyrobic dokumenty. Trzymam kciuki :)
 
 
Liza
użytkownik
Zawsze kobieta


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-25, 19:42   

Za chwilę pozamykają również urzędy, więc nie będziemy robić nic. Takie czasy.
_________________
Kto w imię BEZPIECZEŃSTWA wyrzeka się WOLNOŚCI, nie będzie miał ani JEDNEGO ani DRUGIEGO !! !
 
 
QueenK
moderator
Królewska Wysokość


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 447
Posty: 1064
Skąd: Zamek książąt Pomorskich
Wysłany: 2020-10-25, 20:02   

Jejku! Ale się dzieje! Ile emocji!

W sumie moje rady tutaj sa nie bardzo na miejscu bo żyjemy w zupełnie innych realiach. Tutaj chcę podkreślić ze ja w sumie nadal mam paszport na dead name ale całą resztę na Kamilę. Dzięki dead pool i prawie w UK... miałam sytuację gdzie nadal muszę świecić paszportem i powiem że też mnie to stresuje. Kiedyś stresowało jeszcze bardziej... ale mam na to chaka... w PL tez tak robiłam (testamentem ojca, urząd miejski, notariusz itd) może komuś pomoże... mnie pomogło... a co takiego?

Otóż wszystko rozchodzi się o informację. Ja byłam okropnym tchórzem kiedys jeśli chodzi o dokumenty. Bałam się misgender itd. Ale wiedziałam że nie uniknę Tymbardziej w Polsce gdy musiałam i nada muszę załatwić pewne sprawy. Nawet moja pierwsza wizyta u rodzinnego lekarza tutaj odbyła się na takiej samej zasadzie. A co robiłam? Otóż uprzedzałam... przed wizytą u lekarza, dentysta, urzędu jakiegokolwiek pisałam maila ( żyjemy w tych czasach że każda placówka go ma) A treśc była taka:

"Dzień dobry... bla bla bla

Nazywam się tak i tak. Dnia tego i tego o godzinie tej i tej mam wizytę i odwiedzę waszą placówke w celu tym i tym. Jestem osobą transseksualna w trakcie zmiany płci. Ze względu na to moje dane nie odzwierciedlają mojego faktycznego stanu i osoby którą obecnie przedstawiam. W celu uniknięcia zakłopotanie chciałam poinformować że moje aktualnie są takie i takie. Zważając na powyższe byłam bym wdzięczna gdyby zwracano się do mnie tak i tak i takim tez imieniem będę się posługiwać.Chciałam tez prosić aby ta informacja została przekazana personelowi recepcji( / jak tam wolicie... czy kogo chcecie) w celu uniknięcia zakłopotania po obu stronach.

Zważając że sprawa jest bardzo personalna chciałabym liczyć na poufność i zrozumienia.

Z góry dziękuję za wsparcie i wyrozumiałość "

I tak uniknęłam dramy i podważania mojej samooceny i pewności siebie.

Każdy człowiek z mózgiem i respektujący drugą osobę nie będzie miał z tym problemu. Unikniesz wtedy awkward wyjaśnień itd...

Da radę i nie jest tak okropnie. Zawsze stawiałam się roli odbiorcy... w naszych przypadkach skąd mają wiedzieć? Wyglądam tak a w dokumentacji tak. Information is the key!

P.s

Kwiecusta - szok. Pozytywny. Dziękuje za komplement? Chyba to był komplement? 😊❤
_________________
☆《《Her Royal Highness Queen K》》☆

I am a diamond cluster hustler!
 
 
QueenK
moderator
Królewska Wysokość


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 447
Posty: 1064
Skąd: Zamek książąt Pomorskich
Wysłany: 2020-10-25, 20:15   

Do linii lotniczych tez szło to samo :)
_________________
☆《《Her Royal Highness Queen K》》☆

I am a diamond cluster hustler!
 
 
Liza
użytkownik
Zawsze kobieta


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-25, 21:14   

No ja będę szukać pracy w branży która musi pracować zawsze i nie przejmować zaraza nawet taką prawdziwą. Jednak z dokumentami faceta. 1,5 m ca po wyroku. Coz to nie moja wina że urzędy są tak szybkie. Z wyrokiem prawomocnym ale nadal mam również taki problem. Oczywiście będę startować jako facet.
_________________
Kto w imię BEZPIECZEŃSTWA wyrzeka się WOLNOŚCI, nie będzie miał ani JEDNEGO ani DRUGIEGO !! !
 
 
QueenK
moderator
Królewska Wysokość


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 447
Posty: 1064
Skąd: Zamek książąt Pomorskich
Wysłany: 2020-10-25, 21:30   

Liza napisał/a:
No ja będę szukać pracy w branży która musi pracować zawsze i nie przejmować zaraza nawet taką prawdziwą. Jednak z dokumentami faceta. 1,5 m ca po wyroku. Coz to nie moja wina że urzędy są tak szybkie. Z wyrokiem prawomocnym ale nadal mam również taki problem. Oczywiście będę startować jako facet.


Nie wiem na jakim etapie jesteś ale zrobiłabym na odwrót. Szukałabym juz na swoje nowe wydanie. Zdolności i kwalifikacje pracowników nie mają płci😊
_________________
☆《《Her Royal Highness Queen K》》☆

I am a diamond cluster hustler!
 
 
Liza
użytkownik
Zawsze kobieta


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-25, 22:38   

Na brak passingu nie mogę narzekać. Mam prawomocny wyrok sądu stwierdzający, że jestem kobietą. Natomiast nie mam jego odpisu. Trzeba go zamawiać, płacić i czekać. Sam wyrok w takiej sprawie na rynku pracy nic nie daje a wręcz jest potencjalnie szkodliwy dla danej osoby. Dokumentów kobiecych nie mam. Jedynie męskie. Nie mam także decyzji USC. Nie mam kobiecej metryki. Nie mam kobiecych świadectw pracy. Nawet USC nie daje znaku o podejściu do zmian danych. Więc? Mimo passingu i prawomocnego wyroku orzekającego iż jestem kobietą, to firma ma obowiązek traktować mnie jak mężczyznę. Bo według dokumentów osobistych nadal jestem facetem. Nikt w nowej pracy nie wyśle mnie do damskiej szatni, a do męskiej nie wpuszczą formalnie faceta ubranego tak jak ubierają się kobiety(!)
_________________
Kto w imię BEZPIECZEŃSTWA wyrzeka się WOLNOŚCI, nie będzie miał ani JEDNEGO ani DRUGIEGO !! !
 
 
QueenK
moderator
Królewska Wysokość


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 447
Posty: 1064
Skąd: Zamek książąt Pomorskich
Wysłany: 2020-10-26, 07:52   

LadyKwiecista99 napisał/a:
Liza napisał/a:
ikt w nowej pracy nie wyśle mnie do damskiej szatni,


O tym zawszę sama powinnaś decydować, nikt cię nie może wywalić z damskiej szatni.


Totalnie się zgadzam z kwiecista. Tymbardziej jeśli masz passing no i wyrok.

Czemu wszyscy zakładamy odrazu porażkę? Informować, edukować i rozmawiać.

Może są inne opcje? Może przez jakiś czas mogłabyś używać alternatyw do szatni?

Ludzi nie są tacy okropni w większości jak się nam wydaje.
_________________
☆《《Her Royal Highness Queen K》》☆

I am a diamond cluster hustler!
 
 
QueenK
moderator
Królewska Wysokość


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 447
Posty: 1064
Skąd: Zamek książąt Pomorskich
Wysłany: 2020-10-26, 08:04   

Należy też pamiętać o ostatnim wyroku i w razie potrzeby powoływać się na niego :

https://kph.org.pl/historyczny-wyrok-sadu-osoby-transplciowe-pod-ochrona-prawa-w-zatrudnieniu/

Nie w sposób konfliktowy- tylko jako małe przypomnienie jeśli ktoś by się sprzeciwiał.

Musimy być sprytniejsze, odważniejsze i pewne swoich praw- i używać ich tam gdzie trzeba.
_________________
☆《《Her Royal Highness Queen K》》☆

I am a diamond cluster hustler!
 
 
Liza
użytkownik
Zawsze kobieta


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-26, 12:12   

Optymizm cieszy. Ale to tyle. Ciski nawet go tyle nie mają. Dobra. Wspomniałam że odpisu wyroku nie mam. Trzeba go zamawiać (koszt), czekać na niego (nie mogę) - nie chcę czekać i nie chcę odpisu. To czy komuś wyrok wystarczy to loteria. W większości nie wystarczy. Do firmy potrzebne są dane takie jak przyznane imię, oznaczenie płci w oparciu o numer dokumentu osobistego - nie pesel, choć on też nie jest bez znaczenia. W przypadku kontroli urzędu nadzoru zewnętrznego nie wystarczy nawet odpis wyroku obecny na miejscu. Potrzebne są akty wykonawcze - najważniejszy wśród nich to dowód osobisty który określa osobę w sposób pełny. Nikt chyba nie chciałby kłopotów. Ani ja ani zarząd firmy. Poza tym takie sprawy krążą po załodze i wzbudzają sensację. Ludzie są złośliwi. Ciski bywają bardzo złośliwe, zwłaszcza nabuntowane przez facetów. A nie ma nic gorszego niż facet który zna prawdę. Są jeszcze inne ważne przeszkody w środowisku pracy.
_________________
Kto w imię BEZPIECZEŃSTWA wyrzeka się WOLNOŚCI, nie będzie miał ani JEDNEGO ani DRUGIEGO !! !
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-26, 13:27   

Cytat:
Jeśli koleżanki z pracy byłyby ok to same by się za tobą wstawiły i zaprosiły cię to szatni.

Tu się muszę zgodzić. Albo przynajmniej nie robiłyby problemu, jak im powiesz, że czujesz się bardziej komfortowo w damskiej szatni, bo jesteś kobietą, wyglądasz kobieco itd.
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-26, 16:10   

Liza napisał/a:
Optymizm cieszy. Ale to tyle. Ciski nawet go tyle nie mają. Dobra. Wspomniałam że odpisu wyroku nie mam. Trzeba go zamawiać (koszt), czekać na niego (nie mogę) - nie chcę czekać i nie chcę odpisu. To czy komuś wyrok wystarczy to loteria. W większości nie wystarczy. Do firmy potrzebne są dane takie jak przyznane imię, oznaczenie płci w oparciu o numer dokumentu osobistego - nie pesel, choć on też nie jest bez znaczenia. W przypadku kontroli urzędu nadzoru zewnętrznego nie wystarczy nawet odpis wyroku obecny na miejscu. Potrzebne są akty wykonawcze - najważniejszy wśród nich to dowód osobisty który określa osobę w sposób pełny. Nikt chyba nie chciałby kłopotów. Ani ja ani zarząd firmy. Poza tym takie sprawy krążą po załodze i wzbudzają sensację. Ludzie są złośliwi. Ciski bywają bardzo złośliwe, zwłaszcza nabuntowane przez facetów. A nie ma nic gorszego niż facet który zna prawdę. Są jeszcze inne ważne przeszkody w środowisku pracy.


no dobra, a teraz jesteś oficjalnie w dokumentach facetem, ale wyglądasz jak kobieta, więc jeśli pójdziesz do męskiej szatni to myślisz, że unikniesz bycia sensacją?
skoro faktycznie to ludzie zaściankowi i twoje pojscie do damskiej szatni z męskim imieniem wzbudzałoby sensacje, to przy pojsciu do męskiej z twoim wyglądem tym bardziej będą komentarze, że chłop się za babę przebrał i bedziesz obiektem sensacji, i drwin. tym bardziej będą komentować, że babochłop w męskiej szatni... jeśli są chamami, jak twierdzisz, to będą takie komentarze tak czy siak:


więc równie dobrze możesz walczyć o swoje. wyglądasz jak kobieta, a byłabyś w męskiej szatni. a potem po oficjalnej zmianie imienia przenosisz się nagle do damskiej. i co, to niby nie wzbudzi sensacji żadnej?

poza tym czy wszystkim pracownikom musisz sie przedstawiac deadname? wystarczy, ze szefistwo wie. w ten sposob bedziesz sobie chodzic do damskiej szatni i nie wzbudzac sensacji zadnej wsrod nieswiadomych pracownikow.
 
 
QueenK
moderator
Królewska Wysokość


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 447
Posty: 1064
Skąd: Zamek książąt Pomorskich
Wysłany: 2020-10-26, 17:28   

Zgadzam się z dziewczynami.

To co mają w papierach do kontroli niech sobie mają- nikt nie zaprzecza że takie sa zasady. Zresztą takie rzeczy zostają w kadrach i HR. Przecież nie nosisz przy sobie kontraktu, zestawienia podatkowego itd. Nie rozumiem dlaczego ktoś miałby mieć przez to problemy?

Takie sprawy sa do obgadania pomiędzy pracownikiem a managerem. Przecież koledzy/ koleżanki nie będą zaglądać Ci do dowodu albo w majtki? Tymbardziej że szukasz nowej pracy...

Zgadzam się że jest to krepujace i ja też nie jestem wylewna aby mówić o swoim statusie każdemu... ale czasami trzeba. Tymbardziej jeśli nie chcesz siedzieć w domu bez dochodu. Trzymam kciuki.
_________________
☆《《Her Royal Highness Queen K》》☆

I am a diamond cluster hustler!
 
 
Katarzyna
[Usunięty]

Wysłany: 2020-10-26, 19:28   

Tak na marginesie sie podziele spostrzezeniami. Szukajac nowej pracy wszedzie deklarowalam z gory ze jestem osoba transplciowa. Dla nikogo nie byl to klopot. Ba! Wytknieto mi nawet ze jako kobieta nie powinnam z pewnej oferty zrezygnowac. Nie mam zmienionych danych deklaruje sie jako kobieta i przedstawiam jako Katarzyna. Nawet Airbus Defence & Space nie mial z tym klopotu. Teraz pracuje w malej firmie bez wstydu przebieram sie z facetami. Mnie tam wszystko jedno... A czy zmienie dane? Moze. A moze nie...
 
 
QueenK
moderator
Królewska Wysokość


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 447
Posty: 1064
Skąd: Zamek książąt Pomorskich
Wysłany: 2020-10-26, 19:33   

Brawo Katarzyna,!

P.S

Ja tam też mogę się przebierać z facetami. Kasowalabym ich extra za peep show <rotfl3> <rotfl3>
_________________
☆《《Her Royal Highness Queen K》》☆

I am a diamond cluster hustler!
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2567
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-10-26, 19:40   

Katarzyna napisał/a:
bez wstydu przebieram sie z facetami

Kusicielka <serducho>
_________________
 
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-10-26, 19:42   

Alvena, nie zmieniaj imienia tylko składaj pozew bo nie będę zdziwiona jeśli tą istniejącą jeszcze furtkę wkrótce zamkną. Do pozwu dołącz wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych w całości i tyle.

Liza napisał/a:
Nawet USC nie daje znaku o podejściu do zmian danych. Więc?
Dlaczego więc nie pójdziesz do USC wypytać w tej sprawie? Nie wiem jak teraz ale gdy ja zmieniałam to w 24h miałam nowy PESEL i dane osobowe. Pesel "od ręki".
_________________
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-27, 01:01   

dzisiaj znowu u alergologa ch. sytuacja przez imie. znowu sensacja. znowu imie niszczy mi passing.

podalam w rejestracji nazwisko, wszystko spoko. wyszukala w bazie danych, a potem nagle zdziwienie, że jedyna osoba o takim nazwisku ma męskie imię, że to ja? odpowiedziałam milczeniem.
no i ogólnie panowanie po podaniu imienia. ech :/

a co do sprawy w sadzie to muszę mieć jeszcze opinię psychologa. wtedy złożę z wnioskiem o zwolnienie. a jak wiecie opinie psychologiczna ciezko dostac na nfz. mam juz pewne miejsce w planach, ale nie wiem czy to wypali + potrzebny jest hajs (choc niewielki) na dojazdy + teraz w dobie korony nie wiadomo jak bedzie.
 
 
Liza
użytkownik
Zawsze kobieta


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-27, 06:20   

Moi drodzy, czy ja pisałam że w obecnej pracy mam takie problemy? Ja stwierdzam tylko że tak się zdarza po wejściu w nową pracę. U mnie teraz jest ok. Też przebieram się z facetami we wspólnej szatni. To jest podniecające dla nich, ale dla mnie też. A nie noszę spodni lecz spódnice i pończochy samonośne. W tej pracy funkcjonuje 100 procent jak kobieta. Kierownictwo wie wszystko. Nawet że mam prawomocny wyrok. Lekarze też mimo danych traktują mnie jak kobietę. Może rzeczywiście sama udam się do USC? Ich trzeba naciskać. A pro po, droga prawna może trwać powyżej roku. Zwłaszcza jeśli ubiegamy się o zwolnienie z kosztów. Ja miałam zwolnienie z kosztów. Za moich biegłych zapłaciło państwo 4 tys. PLN. Tylko za złożenie pozwu płaciłam 600 PLN. Pozdrawiam wszystkich.
_________________
Kto w imię BEZPIECZEŃSTWA wyrzeka się WOLNOŚCI, nie będzie miał ani JEDNEGO ani DRUGIEGO !! !
 
 
QueenK
moderator
Królewska Wysokość


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 447
Posty: 1064
Skąd: Zamek książąt Pomorskich
Wysłany: 2020-10-27, 07:52   

Znowu zgadzam się z kwiatkiem.

I teraz już totalnie nie rozumiem Liza.

Narzekasz ale się na to godzisz? Nic nie powstrzymuje Ciebie przed zmianą pracy? I zacząć od nowa. Totalnie nie rozumiem.

Trochę optymizmu i wiary w Siebie.

Żart, Żartami ale tak jak wspomniała Kwiecista ja teraz tez bym nie dała rady ( psychicznie) wisieć w takim limbo. Tymbardziej że piszesz o passing i że pracodawca wie. Użyj prawa przed dyskryminacja i tupnij nogą.

Nie traktuj tego jako atak od nas. Poprostu chcemy zrozumieć i trochę pomagać.

Powodzenia.
_________________
☆《《Her Royal Highness Queen K》》☆

I am a diamond cluster hustler!
 
 
Liza
użytkownik
Zawsze kobieta


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-27, 12:13   

Kochane, znowu nic nie rozumiecie czy udajecie tak? Jeśli udajecie, to z jakiego powodu? Powiem tak, to Wy dajecie niedobry znak facetom. Kobieta ma czym myśleć. I nie jest w niczym gorsza. Nie chcę mówić więcej. Pytanie kolejne z mej strony. Czy ja powiedziałam że przebieram się w szatni męskiej? Czytajcie ze zrozumieniem. Niektóre firmy mają wspólną szatnię dla pań i panów. Tak jest u mnie. Póki tak jest to mogę się przebierać albo tam, albo w miejscu publicznym. Więc jak powinnam zrobić? Tracę czas na wyjaśnianie czegoś co jest jasne <rotfl>
_________________
Kto w imię BEZPIECZEŃSTWA wyrzeka się WOLNOŚCI, nie będzie miał ani JEDNEGO ani DRUGIEGO !! !
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-10-27, 14:29   

piszesz zupełnie bez sensu.

"Nikt w nowej pracy nie wyśle mnie do damskiej szatni, a do męskiej nie wpuszczą formalnie faceta ubranego tak jak ubierają się kobiety(!)"
"Niektóre firmy mają wspólną szatnię dla pań i panów. Tak jest u mnie. Póki tak jest to mogę się przebierać albo tam, albo w miejscu publicznym. Więc jak powinnam zrobić? Tracę czas na wyjaśnianie czegoś co jest jasne"

teraz nagle piszesz, że przebierasz się w szatni unisex i nie ma problemu. weź się zdecyduj może? albo sensownie wyjaśnij całą sytuację, a nie piszesz enigmatycznie i wychodzą bzdury potem. i zdziwienie "ha, co z wami nie tak, nic nie rozumiecie"
po co zaczynasz pisać o problemach z szatnią, które cię nie dotyczą? tak dla fanu robisz problemy tam, gdzie ich nie ma? wiec tracisz czas nie tylko na wyjaśnianie, ale na samo tworzenie wyimaginowanego problemu.

wszyscy mysleli, że na serio masz problem z szatnią, szefostwo zmusza cię do korzystania z męskiej, no i chcieli ci pomóc znaleźć odwagę, by się postawić. a ty sobie jaja robisz ; d
bo faktycznie, godzenie się na przebieranie się z facetami w szatni męskiej, kiedy inne kobiety mają swoją, oddzielną szatnię, to godzenie się dyskryminację. rozumiem, gdy się nie ma passingu + jednocześnie ma się męskie dokumenty, wtedy nie ma wyjścia. ale ty twierdzisz, że passing masz. ba, masz nawet wyrok sądu.
zaś jeśli to szatnia unisex to nie ma takiego problemu. wiec po co o tym gadać?
 
 
Liza
użytkownik
Zawsze kobieta


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-27, 17:39   

Wydaje mi się że problem z pojęciem przekazu polega na tym że czyta się dwa ostatnie posty. Jeśli ktoś przeczyta wszystkie, to zrozumie sens mojej wypowiedzi. Należy także czytając rozumieć właściwy przekaz w treści. Jak mam to inaczej ująć. Proszę o nie nadużywanie opinii. Ja z nikogo jaj nie robię. I nie mam zamiaru. Na początku pisałam o potrzebie nowej pracy z przyczyn ekonomicznych. I stąd o warunkach startowych mimo passingu i wyroku sądu prawomocnym lecz materialnie nieobecnym przy mnie. Natomiast nie napisałam ani razu o porzuceniu dotychczasowej pracy z tolerancją i szatnią unisex. Podsumowanie. Wypraszam sobie posądzanie o kpiny. Apeluję o czytanie całej wypowiedzi i to ze zrozumieniem. A nie dwóch lub trzech ostatnich. Chcę wierzyć że ludzie ogarniają.
_________________
Kto w imię BEZPIECZEŃSTWA wyrzeka się WOLNOŚCI, nie będzie miał ani JEDNEGO ani DRUGIEGO !! !
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-10-27, 21:36   

Liza napisał/a:
Moi drodzy, czy ja pisałam że w obecnej pracy mam takie problemy?

Tak formułujesz posty, że wyglądają jakbyś pisała o swojej obecnej sytuacji.

Liza napisał/a:
Może rzeczywiście sama udam się do USC? Ich trzeba naciskać.

Trzeba naciskać, to prawda. Ale jeśli USC nie dostał wyroku z sądu, to udasz się tam na darmo - zadzwoń najpierw do sądu, zapytaj czy już wysłali wyrok do USC, jeśli tak (zapytaj kiedy, daj czas poczcie kilka dni), dopiero wtedy idź do USC i załatwiaj dalej. Ale samo to się faktycznie najprawdopodobniej nic nie zrobi, ja musiałem wydzwaniać.

Liza napisał/a:
Tracę czas na wyjaśnianie czegoś co jest jasne <rotfl>

Nie jest, masz wyjątkowo trudny sposób dyskusji i to chyba nie tylko moje zdanie skoro wciąż są jakieś nieporozumienia. A ja czytam wszystko, zapewniam Cię. Tylko Ty piszesz jakieś teorie, piszesz to w taki sposób jakby dotyczyły Ciebie, a dopiero potem się okazuje nie tylko że to nie dotyczy Ciebie, co że w ogóle to są tylko Twoje jakieś teorie.
_________________
 
 
Liza
użytkownik
Zawsze kobieta


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-27, 21:54   

Wendigo. Dobry z Ciebie arbiter.
_________________
Kto w imię BEZPIECZEŃSTWA wyrzeka się WOLNOŚCI, nie będzie miał ani JEDNEGO ani DRUGIEGO !! !
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-11-30, 10:54   

Alvena napisał/a:
ach, to teraz muszę mieć wielkie "cyce na wierzchu", żeby być kobietą? ja nie chce tak wygladac. kobiety z malymi piersiami jakos nie sa misgenderowane w urzedach, pewnie dlatego, ze maja damskie imiona...
skoro mam w dokumentach meskie imie, a oni mowia prosze pani, bo z wygladu i sluchu wypadam im na kobiete, a potem sie o imieniu dowiaduja, to sa zmieszani i im glupio, zaczynaja przepraszac za pomylke, uznajac, ze moze mnie urazili.

Wiem, że już minął miesiąc, ale wczytałem się teraz w ten wątek i chcę się odnieść do powyższej wypowiedzi.

Byłem w dokładnie tej samej sytuacji do Alvena. Wszędzie mówili pan, dopóki nie zobaczyli dowodu. Jestem być może jednym z nielicznych kaemów, którzy noszą pełną brodę, a mimo to po zobaczeniu moich danych ludzie potrafili mi powiedzieć PROSZĘ PANI.
Sytuacja zmieniła się z dnia na dzień, dosłownie w dniu odebrania nowego dowodu. Jak wcześniej cały czas żyłem w strachu, bo bałem się misgenderowania i ewentualnie niechcianego coming outu na uczelni, tak teraz czasem zapominam, że jestem trans i tylko wizyty w łazience mi o tym przypominają. A już na pewnie nie ludzie. Ani urzędnicy, ani nikt inny, kto nie wie o mojej tranzycji.

Więc zgadzam się co do tego, że dane mają znaczenie.
 
 
Alvena
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 175
Posty: 548
Wysłany: 2020-12-03, 20:44   

OneLotusPetal napisał/a:


Byłem w dokładnie tej samej sytuacji do Alvena. Wszędzie mówili pan, dopóki nie zobaczyli dowodu. Jestem być może jednym z nielicznych kaemów, którzy noszą pełną brodę, a mimo to po zobaczeniu moich danych ludzie potrafili mi powiedzieć PROSZĘ PANI.
Sytuacja zmieniła się z dnia na dzień, dosłownie w dniu odebrania nowego dowodu. Jak wcześniej cały czas żyłem w strachu, bo bałem się misgenderowania i ewentualnie niechcianego coming outu na uczelni, tak teraz czasem zapominam, że jestem trans i tylko wizyty w łazience mi o tym przypominają. A już na pewnie nie ludzie. Ani urzędnicy, ani nikt inny, kto nie wie o mojej tranzycji.

Więc zgadzam się co do tego, że dane mają znaczenie.


jest dokładnie tak, jak mówisz, dane mają ogromne znaczenie, zwłaszcza w polsce. kobiecy wygląd w urzędzie nie pomoże, gdy w dokumentach jest np "bartek", przecież nie powiedzą do kogoś "Pani Bartku"... no chyba że w ogóle zrobią problem, że w dokumentach jest ktoś inny i podszywam się pod tę osobę. miałam taką sytuację w trakcie ostatnich wyborów, że stare babki z komisji się do mnie przyczepiły, że co ja im daję męski dowód tożsamości, a tu one jakąś kobietę widzą. odpowiedziałam śmiechem, tym bardziej, że to w sumie dla mnie komplement był. wtedy jakiś młodszy facet z tej komisji zauważył podobieństwo ze zdjęciem z dowodu i potwierdził, że to ja.

czasem zdarzy się, że trafi się na liberalną osobę, która domyśli się po niezgodności wyglądu i danych o co chodzi i będzie się starać mówić zgodnie z tym, jak wyglądamy, a przynajmniej bezosobowo, a może nawet nas zapyta o sytuację i jak ma się zwracać, ale to naprawdę, naprawdę rzadkie podejście. a kwiecista chyba po prostu chciała się dowartościować, że jest piękniejsza i bardziej kobieca, bo ten problem nigdy dotyczył.
cóż, może faktycznie miała takiego farta i nie chodziła za bardzo po urzędach i lekarzach, a jak już to robila, to trafiała na same empatyczne, ogarnięte w temacie osoby. ale z takim szczęściem to w dużego lotka powinna grać.
 
 
Cukierkowa
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 50
Posty: 424
Wysłany: 2020-12-06, 08:29   

Alvena moja rada wszystko ogarnąć i marsz do sądu :-* jest passing to i musi być dziewuszka w dokumentach. Wszystko wtedy będzie łatwiej.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,31 sekundy. Zapytań do SQL: 9