[silveira]

Ktoś z Was się może orientuje? Gdybym wyjechał za granicę i chciał tam zamieszkać, to czy od razu mógłbym na wstępie zadeklarować się jako osoba transpłciowa? Czy musiałbym najpierw zmienić dane osobowe tutaj, czy mógłbym już za granicą? I jak z tranzycją wtedy?

[Wednesday]

Nie jestem fachowcem w temacie (więc nie podchodź zbyt serio do tego, co napiszę), ale tak łopatologicznie: z tranzycją to jest tak, że wiele zależy od kraju, do jakiego zamierzasz się wynieść. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zorientowanie się na tamtejszych stronach, jak to u nich wygląda i ewentualne podpytanie ich. O ile znasz język. A jak nie - od czego jest google tłumacz.

[silveira]

No właśnie. Najbardziej się do mnie uśmiecha Szwecja albo Finlandia, a z tego co wiem, w Szwecji obywatelstwo można dostać dopiero po 7 latach. ._. Wiem, że osoby transpłciowe z zagranicy mogą tam starać się o azyl, ale na jakiej zasadzie, to nie wiem zbyt dokładnie.
A bo widzisz, zielony jestem w którym momencie to w ogóle zadeklarować?

[lucychix]

Z tego co wiem to w Szwecji oraz Francji obowiazuje barbarzynskie prawo , czyli aby zmienic plec trzeba sie najpierw wykastrowac. Bodajze najlepsza legislacje maja Niemcy i UK, ale w UK czeka sie dlugo na przyjecie do kliniki. Ja teraz czekam . Obywatelstwo w UK po 6 latach pobytu. Mozna tez od razu prywatnie ale nie usmiecha mi sie wydawac 200 mc plus drugie tyle leki.

[silveira]

No właśnie, wszystko tak kosztuje jak chcesz od razu, i to najgorsze :x ze Szwecji jakiś czas temu zwiałem przez to prawo, ale ponoć w zeszłym roku się zmieniło w Finlandii obowiązuje nadal, tak jak i we Francji, ale w Finlandii planują to zmienić.
A zanin dostanie się obywatelstwo, to tranzycja jest możliwa?

[silveira]

We wpisie poprzedzającym niniejszy zaczął się offtop Opieka medyczna w UK - Ryu

Nic, tylko do Wielkiej Brytanii uciekać przy takim stanie rzeczy to rewelacja.
A zmiana danych jak? Nie ma takich głupot jak pozywanie rodziców do sądu? :x

[Wednesday]

Dobrze, że mnie poprawiono z tym obywatelstwem, nie chciałem wprowadzać w błąd.

[silveira]

O, utentegowali mi tu dzięki w ogóle za odpowiedzi, już mniej zielony jestem. przez deklarację to rozumiem to, że jak już dotrę do danego kraju, to od razu powiem, że jestem k/m bez zmienianych dokumentów, i takie tam to tak działa w ogóle?

[lucychix]

Napisalam wszystko wczoraj jak to jest w UK ale ktos usunol mojego posta, wiec uwazam ze moje informacje sa zbedne.

[Ryu]

Twoja wypowiedź była bardzo przydatna, ale zainicjowała ciekawą dyskusję o opiece medycznej w UK, która w tym wątku byłaby offtopem. Dlatego wyodrębniłem tę dyskusję jako nowy wątek, żebyście mogli bez przeszkód kontynuować rozmowę (transpolonia w UK jest dość liczna). Jeżeli przejedziesz kilka postów wyżej, to znajdziesz link do nowej dyskusji, gdzie - jako pierwszy - jest Twój wpis.

[silveira]

No o. Zajrzałem tam, wszystko jest jak było. :3
A ktoś wie, na jakich zasadach przyznaje się azyl osobie z zagranicy?

[wendigo]

[silveira]

O, to sprawę ułatwia jestem w domu, dzięki :3

[Wednesday]

Widzę, że wendigo mnie wyprzedził z odpowiedzią na to pytanie. I zrobił to szczegółowiej, niż ja bym napisał.

[silveira]

Ale i tak pomogliście mi tu wszyscy, więc dzięki Wam :3

[lucychix]

Azyl to tylko raczej polityczny a to teraz raczej niemozliwe bo PL jest uwazana za demokratyczny kraj. Jednie moze bys sie zalapal do Australii. W wiekszosci krajow aby wystapic o obywatelstow to musisz A) byc milionerem, b) przemieszkac w danym kraju 5-7 lat. Co do ubezpieczenia to w UK nie ma takiego wymogu, nawet jak nie pracujesz to mozesz do woli korzystac ze sluzby zdrowia tak jak wszyscy inni. Jedbak jak juz chcesz miec emeryture po 10 latach to oplacasz cos 12 funtow miesiecznie skladek, to taki odpowiednik ZUS'u dla samozatrudnionych. Jedna rzecz to jezyk, ktory jest odmienny od tego jaki ucza w szkolach i jakis czas jest potrzebny aby uzyskac odpowiedni poziom.Reasumujac, od razu po przyjezdzie zapisujesz sie do GP i zaczynasz procedure. Jedyne co musisz miec to jakies potwierdzenie adresu.

[silveira]

I to właśnie ma sens. W ten sposób, jak widzę, można łatwo zrobić to, co się chce
No a z tym azylem, wiem że można w Szwecji właśnie, ale trzeba mieć udokumentowane, że jest się ofiarą agresji, nagonek itp. z racji swojej tożsamości płciowej.

[Martyna]

Długo mnie tu nie było.
Gdzie tu jest temat o tranzycji w niemczech?

Mam taki problem że za kilka miesięcy skończą mi się hormony.
Po kolejne nawet gdybym znalazła 2 tys na receptę to i tak nie mam kirdy wyjechać do pl. A Liber chyba w weekendy nie przyjmuje.

[Jeżynka]

[wendigo]

[Martyna]

Tak u mnie wszystko ok. Tylko kończą mi się dopalacze i nie wiem co zrobić.
Do Libera mi sie nie uśmiecha bo 2 tys zła za receptę to będzie 500 ojro.
I ja już nawet mam dosyć robienia tego w polsce, to tez są koszta jeżdżenia.
Opinii psychologa jeszcze nie mam.

Teraz jak lepiej sobie z językiem radzę tak wolałabym robić tą tranzycję w Niemczech.

Myślałam że tutaj był jakiś temat o tranzycji w Niemczech? Ktoś usunął?

Nie wiem jak to jest z tranzycja w DE? Czy jak w DE to zrobię to będzie to tak samo jak w PL że zmieniają skrócony odpis aktu urodzenia i w dowodzie i wszystkich dokumentach widnieję juz jako kobieta?
Bo jesli nie to wtedy dalej ciągnę to w polsce.

I jak to jest z lekami, czy jeśli teraz się gdzieś zgłoszę do jakiegoś lekarza od TS to po jakim czasie otrzymam hormony?
Bo tak nagle zaprzestać rocznego leczenia to trochę nie halo.

Wendigo, ja cały rok odkąd w Niemczech jestem to za acht ojro funzig arbeite. ) Immer Mindestlohn.

[wendigo]

[światełkoPEACE]

Mnie ciekawi ew. jak to wygląda w Niemczech i ciekawe jak będzie wyglądać gdy już opcja niebinarności w dokumentach będzie w Niemczech auf freie Wahl czyli do wyboru dla każdej osoby nie tylko inter jak jest obecnie