Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Inwazyjność SRS
Autor Wiadomość
Liza
użytkownik
Zawsze kobieta


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-07-15, 15:20   Inwazyjność SRS

Drodzy przyjaciele, jeśli macie wiedzę w temacie SRS, to poproszę o takową. Pewna osoba jakby nastraszyła mnie, że przy SRS będą mi wyciągać wszystko z brzucha i go otwierać. Ile więc Waszym zdaniem jest w tym prawdopodobieństwa? Ponoć takie sensacje czasem mówi lekarz ogólny który moim zdaniem z natury rzeczy na ten temat właściwie nie wie nic. Uspokójcie mnie, że nikt nie będzie mi z brzucha wszystkiego wyciągał. Ów lekarz mówi ponoć również o tym, że może być od tego nowotwór i może być także ukradziona nerka lub coś innego. Wydawało mi się wcześniej iż cała operacja ogranicza się do rejonu krocza. Ale może rację ma ten ogólny lekarz?
_________________
Kto w imię BEZPIECZEŃSTWA wyrzeka się WOLNOŚCI, nie będzie miał ani JEDNEGO ani DRUGIEGO !! !
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-07-15, 15:52   

Czy to ten sam lekarz, który mówił, że na estrogenach znika jabłko Adama?
 
 
Misia
[Usunięty]

Wysłany: 2020-07-15, 15:53   

Co to za "lekarz"?
Takich bredni to w życiu nie slyszalam :D
Sama miałam srs i op ograniczyło się do usunięcia tego i owego zewnętrznego oraz uformowaniu z tego pochwy i warg sromowych oraz lechtaczki.
To chyba był wieśniak a nie lekarz <rotfl3>
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-07-15, 16:15   

Też pierwsze słyszę coś takiego. Raczej przy zabiegach unika się naruszania tego, co naruszone być nie musi. W związku z tym, naruszenie nerki brzmi jak bzdura, nerki znajdują się wysoko. Może chodziło o perforację pęcherza lub nietrzymanie moczu, co zdarza się przy zabiegach w okolicach genitaliów. Nowotwór - nie wiem, skąd miałby się wziąć od zabiegu. Operacje mają powikłania, owszem, ale nowotwór nie należy do tych powikłań.
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1153
Wysłany: 2020-07-15, 17:25   

Takimi bzdurami nie ma co sie przejmowac. Jesli tak rzeczywiscie mowi lekarz to znaczy, ze jest wobec nas uprzedzony. Tez mam w rodzinie lekarza interniste, ktory nagadal moim rodzicom bzdur na temat operacji. Powiedzial im ze po dwojce nie bede sie mogl wy..... (byl bardzo niewybredny w slowach). Oczywiscie w przypadku dwojki moze dojsc do bledu lekarskiego i perforacji okolicznych narzadow, ale to wielka rzadkosc. On zas poinformowal moich rodzicow o tym w taki sposob jakby to sie zdarzalo w 100% tego typu operacji. Takie gadki sa podyktowane transfobia, a nie zadna wiedza medyczna.
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-07-15, 17:32   

Jakaś epidemia z tymi uprzedzonymi lekarzami. Ja wiem, że ginekolog matki nagadał jej jakieś głupoty. Że zabiegi chirurgiczne trans to okaleczanie się i potem jest się niepełnosprawnym, że żaden trans nie jest nigdy szczęśliwy i że brak mu jakiejkolwiek satysfakcji z życia (w sensie że to wina tranzycji), i namawiał ją, żeby jako matka zrobiła wszystko, żeby mnie odwieść od terapii :-? Skąd to wiem? Bo mi to powiedziała. Facet nazywa się Bartłomiej Barczyński, pracuje w Lublinie. Odradzam interakcję z tym obrzydliwym manipulantem. Napisałem o nim nawet długą opinię na znanylekarz, ale portal nie zgodził się na publikację i ją usunęli.
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1153
Wysłany: 2020-07-15, 17:43   

Lekarze subskrybuja niektore tego typu portale tzn regularnie oplacaja skladke a w zamian portal usuwa wszystkie negatywne opinie na ich temat. Wiem to bo kiedys czytalem wiele negatywnych opini na temat pewnego lekarza (akurat byla to perfidna kampania w celu zniszczenia mu reputacji). Zajrzalem wiec na 'Znany lekarz' a tam zadnych negatywnych opinii - jesli byl celem jakiejs grupy ludzi przez wiele lat to dziwne ze nie probowali by pisac o nim na 'Znany lekarz'. Zakladam ze na pewno probowali ale on subskrybuje ten portal, wiec nie dopuszczono zadnych negatywnych opinii.
 
 
Liza
użytkownik
Zawsze kobieta


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-07-15, 18:00   

Przede wszystkim dziękuję Wam za miarodajne i jak najbardziej słuszne informacje ze środowiska osób TS. Od początku wiedziałam że to głupoty. Moja ocena powodu tej balamutnej wielce wypowiedzi także była zlokalizowana przy czymś co ogólnie zaliczamy do transfobii. Transfobia w prostej linii wynika zazwyczaj z ułomności natury ludzkiej którą dotknięta jest większa część populacji. Niestety dotyka to także medyków a zdarza się również u stróży prawa i wymiaru sprawiedliwości. Polska nie jest krajem nowoczesnym. Dlatego przesądy, uprzedzenia, złośliwość oraz nienawiść dodatkowo karmiona przez religię znajduje tu jeszcze większe odbicie. Nie zrezygnuję z SRS.
_________________
Kto w imię BEZPIECZEŃSTWA wyrzeka się WOLNOŚCI, nie będzie miał ani JEDNEGO ani DRUGIEGO !! !
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-07-15, 20:41   Re: Inwazyjność SRS

Liza napisał/a:
Pewna osoba jakby nastraszyła mnie, że przy SRS będą mi wyciągać wszystko z brzucha i go otwierać. Ile więc Waszym zdaniem jest w tym prawdopodobieństwa?

Może jej gdzieś tam obiło się o uszy, że czasami przy SRS wykorzystuje się fragment jelita - no to wtedy trzeba ten fragment pobrać. Ale od tego jeszcze daleko do "wyciągania wszystkiego z brzucha" :D
_________________
 
 
Liza
użytkownik
Zawsze kobieta


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-07-15, 22:53   

Swoją drogą wiem również, że ten lekarz albo mija się z prawdą albo kręci lub nie chce mu się przyłożyć do leczenia innych osób. Wiem to z rozmów z takimi osobami. Może być tu i tak że słyszał dzwonienie w jakimś kościele - tylko nie wie w którym?
_________________
Kto w imię BEZPIECZEŃSTWA wyrzeka się WOLNOŚCI, nie będzie miał ani JEDNEGO ani DRUGIEGO !! !
 
 
kasiencja
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 53
Posty: 357
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2020-07-16, 05:18   

Jak dobrze poszukać na obcych forach, to nawet i wideo z SRS bez cięć się znajdzie. Wymagany dobry j. angielski.
 
 
noname
użytkownik
noname

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 3
Posty: 20
Wysłany: 2020-07-18, 09:47   

kasiencja napisał/a:
Jak dobrze poszukać na obcych forach, to nawet i wideo z SRS bez cięć się znajdzie. Wymagany dobry j. angielski.

Jakaś podpowiedź, o jakie fora chodzi?
 
 
Nyaa
[Usunięty]

Wysłany: 2020-07-18, 10:10   

Trochę informacji (i zdjęć znajdziecie pod tymi linkami). Akurat ona miała zabieg u Suporna, ale myślę że jej informacje będą przydatne, zwłaszcza jeśli ktoś planuje wycieczkę do Tajlandii. Oczywiście linki są trochę NSFW.
https://blog.vimuser.org/thailand.html
https://blog.vimuser.org/thailand2.html
https://blog.vimuser.org/thailand3.html
https://blog.vimuser.org/littleleah.html
 
 
noname
użytkownik
noname

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 3
Posty: 20
Wysłany: 2020-07-18, 10:30   

Nyaa napisał/a:
Trochę informacji (i zdjęć znajdziecie pod tymi linkami). Akurat ona miała zabieg u Suporna, ale myślę że jej informacje będą przydatne, zwłaszcza jeśli ktoś planuje wycieczkę do Tajlandii. Oczywiście linki są trochę NSFW.
https://blog.vimuser.org/thailand.html
https://blog.vimuser.org/thailand2.html
https://blog.vimuser.org/thailand3.html
https://blog.vimuser.org/littleleah.html

Operacja nie wygląda tak źle jak myślałam. Od dziecka robiło mi się słabo nawet przy samym pobieraniu krwi, na otwarte zabiegi medyczne pokazywane w telewizji nie mogłam w ogóle patrzeć, bo momentalnie mnie mdliło. Gdy ostatnim razem w sumie przez przypadek zobaczyłam fragment z operacji na otwartej jamie brzusznej to oprócz powyższych dolegliwości przez cały dzień nie mogłam nic włożyć do ust. A tutaj nie było tak źle jak się spodziewałam, i nawet efekt końcowy nie wywołam u mnie negatywnych odczuć. Zawsze się bałam, że po takiej operacji przez 3 miesiące nie będzie można patrzeć na nowe narządy, aż opuchlizna zejdzie, a rany się porządnie zabliźnią. Tymczasem tutaj nie wyglądało to tak źle.
Ktoś wie, czy w Gdańsku przebiega to podobnie, czy jednak te zabiegi się kolosalnie różnią?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10