[Raja]

Nie znalazłam nigdzie takiego tematu, wyszukiwarka też milczy - więc zakładam go samodzielnie. Jakby co, proszę nie bić za mocno

Oglądaliście/ oglądałyście ostatnio jakieś fajne animu? W przerwie od One Piece szukam jakiejś krótszej serii z pogranicza komedii, romansu albo okruchów życia. Przy czym mam już za sobą:

- Great Teacher Onizuka (które polecam zawsze i wszędzie, co niniejszym czynię)
- Ouran High School Host Club
- Welcome to the NHK
- Working!!!
- Danshi Koukosei no Nichijou
- Hataraku Maou Sama
- Sakurasou no Pet Kanojo

No i przy okazji zapytam czy istnieje jakieś anime o życiu osoby transseksualnej, nie będące jednocześnie haremówką?

[nunumu]

Cytat:

No i przy okazji zapytam czy istnieje jakieś anime o życiu osoby transseksualnej, nie będące jednocześnie haremówką?

Hourou Musuko, ale manga jest lepsza. Kiedyś przy niej płakusiałam, potem zaczęło to być moim życiem więc też przestałam ją czytać.

Cytat:

Oglądaliście/ oglądałyście ostatnio jakieś fajne animu?

Stare serie się liczą?

[turkusowa]

Lucky Star <3 świetna komedia + okruchy życia Nichijou podobne, ale nie miałam weny całego oglądnąć.

[Raja]

[Wednesday]

Jak GTO, to do kompletu Golden Boy.

[Sotha Sil]

Cytat:

- Great Teacher Onizuka (które polecam zawsze i wszędzie, co niniejszym czynię)

O tak!
Rany, ja mam za sobą tyle serii, że wymienianie ich byłoby zdecydowanie zbyt długie i bolesne... Nikt się nie obrazi, jeśli podlinkuję swój profil na myanimelist? Tak by chyba było łatwiej to ogarnąć, o ile ktokolwiek jest w ogóle zainteresowany.
Dawno już nic nie oglądałem co prawda, ale do moich ulubionych anime należą chociażby Inuyasha, Steins;Gate i Mononoke.

[0ZM4]

Mam bardzo niewielką listę anime które mogę serio uznać za dobre i nie-stratę czasu
- One Piece (aż do końca Impel Down ponieważ potem tempo pada na pysk i nie wstaje. czy w anime są wciąż na dressrosie?)
- Space Dandy
- Steins;Gate
- pierwszy odcinek Death Parade
- Paranoia Agent
- Kaiji
- Redline
- Akira
- One Punch Man
- Lupin III
I z tych co lecą w tym sezonie to Dimension W i Boku Dake ga Inai Machi, ale nie chcę ich wpisywać na listę przed końcem po tym, co stało się z Gangsta.

Mam bardzo niewielką listę anime które mogę serio uznać za dobre i nie-stratę czasu
- One Piece (aż do końca Impel Down ponieważ potem tempo pada na pysk i nie wstaje. czy w anime są wciąż na dressrosie?)
- Space Dandy
- Steins;Gate
- pierwszy odcinek Death Parade
- Paranoia Agent
- Kaiji
- Redline
- Akira
- One Punch Man
- Lupin III
I z tych co lecą w tym sezonie to Dimension W i Boku Dake ga Inai Machi, ale nie chcę ich wpisywać na listę przed końcem po tym, co stało się z Gangsta.

[Freja]

[DeadSally]

[Raja]

[0ZM4]

[Freja]

DeadSally, 0ZM4 - dzięki.
Ghost in the Shell znam i kocham.
Paprikę kiedyś zaczęłam oglądać i film mi się podobał, ale kodek totalnie nie radził sobie z animowanymi kadrami, więc postanowiłam obejrzeć kiedyś w jakiejś lepszej wersji.

No i jeszcze w Elfen Lied mi się podobają niektóre motywy, ale tutaj mam wrażenie, że ten film poskładali z dwóch zupełnie różnych bajek

[Raja]

[Hjalmar]

Wspomniana przez was manga równa homoseksualność z TS, bohaterka decyduje się na zmianę, bo zakochała się w heteryku. I na razie to jedyny powód tej decyzji.

Inne ciekawe to Ai no Shintairiku (komedia shoujo, gdzie akurat bohaterka jest trans), Claudine...! (niestety zawłaszczone przez yuri i uważane za klasyk mang o lesbijkach), jeden z one-shotów w Mascara Blues. Dobre ponoć jest też F.Compo, ale nie miałem jeszcze czasu przeczytać.

Jest też jeszcze jedna, ale forum wywala błąd 403, gdy próbuję wpisać jej tytuł...
W każdym razie w niej jest trójka przebierająca się, jedno z nich to transka. Uwaga, podejmuję próbę wpisania tytułu: Bokura no H entai <- weszło. Oczywiście normalnie bez tej spacji po h.

[Freja]

[clumsyguitarist]

Z wyżej wspomnianych mang o ts, chyba wszystkie są o m/k? A znacie może jakieś o k/m? Domyślam się, że pewnie ciężko o to...

0ZM4, a co się stało z "Gangsta"? Oglądałem przez jakiś czas na bieżąco jak wychodziło, po 11. odcinku chyba zatraciłem ciągłość(bo mnie wciągnął wir życia). Muszę przyznać, że byłem nim całkiem podjarany. Zepsuło się?

[Hjalmar]

Claudine jest o kaemie. W Hourou Musuko jest, ale... kiepsko, bo pod koniec autorka każe tej postaci zmienić zdanie. W F.Compo jest cała rodzina transgenderowa. Ale z kaemami jest bieda w mangach, emki są popularniejsze.

[0ZM4]

[Kluska]

Ja kiedyś lubiłam Naruto, bo utożsamiałam się z głównym bohaterem - wyrzutkiem, który miał wielkie marzenie. Mam nawet z 20 tomów mangi, potem jakoś przestałam ją kupować, ale jak zacznę znowu zarabiać to planuję uzupełnić moją kolekcję (chociaż ilość trosze mnie przeraża). Ludzie mówią, że Naruto to infantylny tasiemiec, ale ja w tym widzę drugie dno.

[Ogierek]

Obejrzałem wiele anime, ale obecnie jakoś brak mi czasu na to, pewnie dlatego, że jestem na kilku forach, które zabierają mi czas. Mimo to, chciałbym zacząć znowu je oglądać.

[Kei]

Z anime podobały mi się np. takie tytuły jak:
- Vampire Hunter D
- Hellsing
- Devil May Cry
- Inuyasha
- Kuroko's Basket
- Durarara!!
- Bleach

Z mang, np.:
- Tokyo Ghoul
- Ao no Exorcist
- Fairy Tail
- Noragami
- Kuroshitsuji
- Drifters

Light novelki:
- Drrr!!
- Toradora!
- Tokyo Ghoul - Codzienność
- Blask księżyca

Ciekawych tytułów jest bardzo wiele. Ciężko by było wymienić wszystko w jednym poście
Z anime i mang o życiu osób transseksualnych to przychodzi mi do głowy, jedynie to, co już zostało wymienione - Hourou Musuko i Claudine, tylko na to udało mi się kiedyś natknąć. Takich tytułów jest chyba dość mało. Szkoda

[MoonSpell]

Kei, W Steins Gate jest emka, a w Gatchaman Crowds ktoś w rodzaju crossdressera, w sumie nie wiadomo

[Kei]

MoonSpell Dzięki W wolnej chwili sobie zobaczę.

[Kei]

Dzisiaj udało mi się natrafić na ciekawy horror - "Shisha no Teikoku".

[Vera-chan]

Hourou Musuko
Nichijou - Po obejrzeniu miałam tylko "WIĘCEJ!!!"
Naruto - nie będę komentować (a poza tym to w jednym z filerów 1 części było jutsu, umożliwiające pełną, permanentną transformację w kogoś innego, a nie tylko tymczasowe przybranie wyglądu )

Poza tymi wymienionymi wyżej, od siebie dodam:
- lepsze
Genshiken /ts (na pewno etap wątpliwości, a czy konkretnie ts to nie pamiętam)
Minami-ke /cd
Clannad
Shinsekai yori /1-2 odcinki skupione na orientacji w okresie dorastania
Magi /świetna muzyka
Kamisama Hajimemashita /transformacja cd
Hunter x Hunter
Mawaru Penguindrum /świetna muzyka

-ciut mniej
Azumanga
Higurashi no Naku Koro ni Kai
Black Cat
Tengen Toppa Gurren Lagann
Dennou Coil
Bakuman
Shiki
Jinrui wa Suitai Shimashita
School Rumble
Itazura na Kiss
I My Me! Strawberry Eggs /cd
Recorder to Randoseru
Chi's Sweet Home
Fumiko no Kokuhaku - króciutkie

Mogę tak wymieniać i wymieniać, więc tylko na tym poprzestanę Dla mnie to temat rzeka.

[Monoko]

Osobiście aktualnie prawie nie oglądam nowych serii Anime. Jakoś nie mogę się za bardzo w nic wkręcić na dłużej niż 1-2 odcinki. Jedynie serie ze starszych lat które darzę sentymentem mam ochotę czasami odświeżyć. A do takich zaliczają się np:

- UFO Baby (Dā! Dā! Dā!)
- Kero Kero Chime
- Sailor Moon
- Strawberry Panic

[Lea]

Vera-chan, haha też mnie zawsze przyciągały te serie które mają ts/cd. Lubię Genshiken ;D.

JoJo, Death Parade, Bakuman, Monster, serie To Aru, One Piece (chociaż ostatnio mi się przejadło jakoś, nie wiem może wyrosłam XD), Prison School, Great Teacher Onizuka, Kaiji, Moyashimon (wiadomo tam jest ts ;DD), Shokugeki no Souma.

[Vera-chan]

Mnie jakoś szczególnie nie przyciągały. Raczej zapadały w pamięć Ale nie jest to powód ich wyróżniania.

Ja z OP nie wyrastam. Bardzo podoba mi się, że ten świat "żyje", jest mnóstwo wątków, mnóstwo postaci i nie wygląda jakby za chwile miało się urwać, no i pomimo tak wielkiej liczby odcinków, pomimo swoistego zmniejszenia tempa samych odcinków czy stosowania powtórek z poprzednich odcinków, to nadal wszystko idzie dość stabilnie i naturalnie do przodu. W np. Naruto było to interwałowe - raz szybciej, raz się zacinało na filerach, a powtórki to przede wszystkim te same sceny (w op "przynajmniej" częściej powtarzają się z ostatnich odcinków, więc na swój sposób są "nowe" ). No i nie odnoszę wrażenia, jakby to się miało zaraz skończyć, a produkcja została przedłużona na siłę. I znów przedłużona. I ponownie (jak w N.). Raczej tak, jakby wszystko nadal toczyło się gdzieś w połowie serii.

To Aru też by się znalazło na liście (i też mi się tamtejsza muzyka bardzo podoba ), ale przygniatająca jest dla mnie taka "sztuczność" w relacjach i pseudoharemowość. Chyba jedynie wątek Akceleratora wygląda normalnie

[Lea]

Uwielbiam różnorodność i absurdalność niektórych postaci w One Piece. Nigdzie nie ma czegoś takiego. Plusem jest też to że tyle lat minęło a Luffy nadal nie jest w stanie każdego pokonać co jest chyba ewenementem jeśli chodzi o shouneny. Może mnie odstraszyło to przedłużanie odcinków, byle by wyszło a nowości żadnych praktycznie. Tylko ciągle wspomnienia. No ile można .

[Vera-chan]

To co piszesz - prawda. We mnie to tak w ogóle pierwsze odcinki (oglądane kątem oka, przez ramię brata) wytwarzały zniechęcenie "co to w ogóle za dziwna grafika" , "co to za bzdura" itp. Przez to, zaczęłam oglądać serię kilka lat później (a brat swoją drogą przerwał). I to jest straszne, jak bardzo wsiąkłam, aż do bieżących odcinków A grafika, projekty, absurdalność jest tak wszystko dopełniająca, że bez niej byłoby to chyba bez większego sensu.

No i przypomniały mi się takie moce (w kolejności pojawienia się) :
Mr2 - zamiana siebie w inną osobę
Emporio Ivankov - zmienianie płci innych poprzez władanie hormonami
Trafalgar Law - "operacyjne" przeniesienie duszy do innego ciała

[Lea]

Vera-chan, nadrobiłam One Piece i znowu jestem pod wrażeniem tego, że ciągle potrafi mnie zaskakiwać i bawić bohaterami, światem, mocami itd. Totto Land wygląda surrealistycznie. Aaa jaram się xD.

[Vera-chan]

Ja właśnie nadrabiam Ginga Eiyuu Densetsu. Coś mnie zastopowało parę lat temu. Świetny klimat, intrygi, mnóstwo wyrazistych postaci. I na wszystko się patrzy jakby się czytało książkę, opisującą wydarzenia historyczne z perspektywy życia, a nie samych faktów.

[Kei]

Ostatnio mam przerwę z anime, ale chętnie by się coś oglądnęło. "One Piece" jakiś czas temu mnie zaciekawiło. Jeśli znajdzie się chwila wolnego czasu to pewnie w końcu się zabiorę za oglądanie tego anime.
Natomiast z mang od czasu do czasu coś poczytam. Niedawno wpadł mi w ręce horror pt. "Alive". Ciekawy, wciągający, choć czuć mały niedosyt.

[DeadSally]

opanujcie się!

opanujcie się!

[Triss]

Szczerze to zarówno z anime i jak mangami mam oddzielną historię. Moja przygoda z anime zaczęła się coś w 2 klasie liceum przez nibyznajomą, która jarała tym, ja zaś nie móc ogarnąć jej szału (myślałem że to głupie i mało kreatywne) wziąłem na pierwszy ogień Kuroshitsuji (tak! trochę się tego wstydzę, ale przyznaję się). Kurosha nawet nieźle się oglądało, wkrótce potem została podjęta decyzja o obejrzeniu Hetalii i tak zaczęła się moja przygoda z anime z którego uwielbiam m.in "FMA: Brotherhood", "Sailor Moon", "Yuri No Ice" czy "Nana" oraz uważam że mogę uważać się za otaku.
Moja pierwsza manga to Kurosh (tak, od tej samej wspomnianej osoby) jednak mnie nie ruszyło, za to mój były transchłopak był w pewnym stopniu otaku i yaoistą, zamawiając dla niego mangi spróbowałem sięgnąć za Ao No Exorcist, który podobno miał lepszy oryginał niż anime (tworzyliśmy też yaoicowe pornohistoryjki z niektórych tytułów). Zachwyciło mnie, zaciekawiło, tak samo jak następny wzięty Angel Sanctuary, dało mnie to pochłonąć i tak zaczęło się moje zbieranie mang z których na tą chwilę mam (alfabetycznie):
-Angel Sanctuary
-Ao No Exorcist
-Akame ga Kill
-Durarara
-Finder
-Fullmetal Alchemist (OBOWIĄZEK)
-Girl Friends
-Love Stage
-Keep Out
-Księga Vanitasa
-Noragami
-Pandora Hearts
-Róża Wersalu
-Shiki
-Soul Eater
-Vassalord
Mam rozważania też nad Paradise Kiss, nad kilkoma yaoi czy Oblubienicą Czarnoksiężnika, zaś, Tokyo Ghoul mimo ciekawego klimatu mnie nie wciągnęło.

[Vera-chan]

Takie tam z YYH

[Lea]

Vera-chan, takie noo, sama nie wiem co myśleć xd

[Sig]

"Shimanami Tasogare" ma gościa trans i w ogóle jest fajną mangą o klubie lgbt który wykonuje charytatywne prace budowlane.

Co do polecanych - wszystko Asano Inio - tworzy głównie dramaty psychologiczne i Junji Itou - on za to robi horrory (podobne robi Nakayama Masaaki). Jeżeli chodzi o tytuły to "Aku no Kyouten" jest dosyć oryginalne i jest o morderczym wychowawcy szkolnej klasy, który pragnie stworzyć idealnych uczniów i szkołę.

[pokarm]

Yuureitou jest o kaemie

[DeadSally]

http://pixelpost.pl/20-lat-kowboja-bebopa/

http://pixelpost.pl/20-lat-kowboja-bebopa/

[Sig]

[pokarm]

[Sven]

A jest anime Yuureitou? Nie mogę znaleźć. Czy tylko manga?

A jest anime Yuureitou? Nie mogę znaleźć. Czy tylko manga?

[Sven]

Yuurietou jest chyba 18+ . Tak ostrzegam. Przemoc seksualna i tak bez tabu. Tzn jeżeli Ghost in The Shell ocenilli na 18+, to to tym bardziej powinni.

Yuurietou jest chyba 18+ . Tak ostrzegam. Przemoc seksualna i tak bez tabu. Tzn jeżeli Ghost in The Shell ocenilli na 18+, to to tym bardziej powinni.

[Hyacinth]

Dlaczego nie trafiłem wcześniej na ten wątek
Oglądam "chińskie bajki" od lat i afekt ten stał sie na tyle głęboki, że zacząłem się uczyć japońskiego (w lipcu zdaję N3) 4 lata temu i chińskiego mandaryńskiego (mam zdane HSK 4) 5 lat temu. Mieszkałem nawet przez rok na Tajwanie, co podnosiło mi samoocenę, bo w końcu dosięgałem wzrostu mężczyzn, ale w sumie mniejsza o to.

Zobaczmy, na MAL-u na dziesiątkę oceniłem następujące serie: Angel Beats!, Boku Dake ga Inai Machi, Death Note, Higurashi no Naku Koro ni (+ Kai), Hotarubi no Mori e, Made in Abyss, Mahou Shoujo Madoka Magica, Mo Dao Zu Shi (to z tego roku --> polecam, jest świetne, dużo bitew i generalnie feudalnych Chin), Neon Genesis Evangelion, Ookami Kodomo no Ame to Yuki, Sen to Chihiro no Kamikakushi, Shingeki no Kyojin (wszystkie sezony), Shinsekai Yori, Steins;Gate (wszystkie sezony).

Najbardziej lubię o przenoszeniu w czasie/science-fiction i psychologiczne, dalej shouneny, komedie i fantasy.

Ze względu na małą ilość wolnego czasu (ciężkie studia i inne obowiązki) oglądam teraz o wiele mniej tho. Jeśli chodzi o mangi, to nigdy za wiele nie czytałem, wolę oglądać. A z komiksów ogólnie preferuję te zachodnie, np. Batmana.

Dlaczego nie trafiłem wcześniej na ten wątek
Oglądam "chińskie bajki" od lat i afekt ten stał sie na tyle głęboki, że zacząłem się uczyć japońskiego (w lipcu zdaję N3) 4 lata temu i chińskiego mandaryńskiego (mam zdane HSK 4) 5 lat temu. Mieszkałem nawet przez rok na Tajwanie, co podnosiło mi samoocenę, bo w końcu dosięgałem wzrostu mężczyzn, ale w sumie mniejsza o to.

Zobaczmy, na MAL-u na dziesiątkę oceniłem następujące serie: Angel Beats!, Boku Dake ga Inai Machi, Death Note, Higurashi no Naku Koro ni (+ Kai), Hotarubi no Mori e, Made in Abyss, Mahou Shoujo Madoka Magica, Mo Dao Zu Shi (to z tego roku --> polecam, jest świetne, dużo bitew i generalnie feudalnych Chin), Neon Genesis Evangelion, Ookami Kodomo no Ame to Yuki, Sen to Chihiro no Kamikakushi, Shingeki no Kyojin (wszystkie sezony), Shinsekai Yori, Steins;Gate (wszystkie sezony).

Najbardziej lubię o przenoszeniu w czasie/science-fiction i psychologiczne, dalej shouneny, komedie i fantasy.

Ze względu na małą ilość wolnego czasu (ciężkie studia i inne obowiązki) oglądam teraz o wiele mniej tho. Jeśli chodzi o mangi, to nigdy za wiele nie czytałem, wolę oglądać. A z komiksów ogólnie preferuję te zachodnie, np. Batmana.

[Freja]

Cytat:

Najbardziej lubię o przenoszeniu w czasie/science-fiction i psychologiczne

A polecisz jakieś anime o przenoszeniu w czasie? Bo ja fanką gatunku nie jestem, ale mam zajobla na punkcie podróży w czasie i szoku kulturowego będącego efektem zderzenia ludzi pochodzących niby z tej samej, ale jednak zupełnie różnej kultury.

Cytat:

Oglądam "chińskie bajki" od lat (...) uczyć japońskiego (...) chińskiego mandaryńskiego (...) przez rok na Tajwanie

Wniosek z tego, że "chińskie bajki" powinny być zakazane

[Ada75]

WFT też, bo można się zatransić. (zarazić transem)

WFT też, bo można się zatransić. (zarazić transem)

[Katarzyna]

[Sven]

[Hyacinth]

[Vera-chan]

[Katarzyna]

[Sven]

Oki. Mnie nie wadzi, ja się dużo zamyślam Mi się podoba taka zadumana, przemyśleniowa narracja i myślę, że to sprawia, że lubię japońskie rzeczy.

Oki. Mnie nie wadzi, ja się dużo zamyślam Mi się podoba taka zadumana, przemyśleniowa narracja i myślę, że to sprawia, że lubię japońskie rzeczy.

[Katarzyna]

[Freja]

Cytat:

Trochę kina japońskiego, jeszcze czarno białego oglądałam. Jest w tych obrazach i fabułach dla mnie jako europejczyka momentami pewna pustka gdy bohater "zamiera" przeżywając jakąś chwilę.

Ale no jak to? Nie lubisz tych scen w filmach Kurosawy, kiedy dwójka bohaterów przez pół godziny dyskutuje nad miseczką ryżu? W sumie całkiem to podobne do polskiej szkoły filmowej
https://www.youtube.com/watch?v=lY0V65YWEIA

[Ada75]

Niech zgadnę scena z "Rejsu" z Mamoniem?

Niech zgadnę scena z "Rejsu" z Mamoniem?

[Katarzyna]

Freja, Zapewniam Cię że Kurosawa robił kino akcji mimo podobieństwa do "Kawy i papierosów".

Freja, Zapewniam Cię że Kurosawa robił kino akcji mimo podobieństwa do "Kawy i papierosów".

[Vera-chan]

O pędzie do władzy. Nie jest to anime, ale tu najlepiej wrzucić. Krótkie i polecam

[Mamori]

Myślę, że z tych nowych najbardziej do gustu przypadnie Ci Tensei shitara Slime Datta Ken. Nie dziękuj .

[Sven]

Podbijam, bo nic ostatnio w swoim guście nie mogę znaleźć.

Podbijam, bo nic ostatnio w swoim guście nie mogę znaleźć.

[Kei]

Ostatnio czytane: "Odrodzony jako galareta" - całkiem ciekawe fantasy, trochę z humorem. I "Piekielny raj" - wciągająca historia, sporo akcji, trochę z dreszczykiem.

[Emilia]

Sven, polecam Fate/Zero, Fate UBW i Youjo Senki.

[Kei]

"Mistrz romansu Nozaki" - Izumi Tsubaki. Sympatyczna, zabawna i lekka historia w sam raz na wolną chwilę.

[Kei]

"My Roommate is a Cat" - sympatyczne anime o zwierzaku, który dopiero poznaje świat oraz o jego nieśmiałym właścicielu. Anime w sam raz dla miłośników czteronożnych pupili.

[Kamko]

Ja to jestem fanką Rycerzy Zodiaku od dziecka
A z tego, co mogłabym polecić to "Little Witch Academia" oraz "BNA" na Netflixie. Kiedyś mi się spoko oglądało "Kampfer", "Otome wa boku ni koishiteru". Z pełnometrażowych to mi do gustu przypadło - też na Netflixie - "Narzeczona dla kota" i "A Whisker Away".

Skoro już tu piszę, to zastanawiam się, czy może ktoś miałby do polecenia coś o tematyce faceta, który musi odnaleźć się w świecie dziewczyn?

Np. "Kampfer" to animiec, gdzie chłopak zyskuje moc zmiany w dziewczynę, na początku tego nie kontroluje, ale z czasem daje radę. No i musi jakoś umieć się odnaleźć w nowej roli, by też sekret się nie wydał.
W przypadku "Otome wa boku ni koishiteru", historia jest troche bardziej naciągana - chłopak trafia do żeńskiej szkoły, więc po prostu musi udawać dziewczynę. Więc to bardziej podpada pod transwestytyzm niż pod transseksualizm.

Tak więc no, bardziej by mi chodziło o coś łączącego transseksualizm m/k, slice of life i może też magię ^^' Ale nie liczę na wiele, więc coś bliżej transwestytyzmu też zaakceptuje. Dla mnie jednak najważniejsze jest to, by to było slice of life, a nie animiec przesiąknięty romantyzmem, porno, czy fetyszyzmem.

[OneLotusPetal]

Jest jeszcze Hourou Musuko o transseksualnym dziecku.

Jest jeszcze Hourou Musuko o transseksualnym dziecku.

[Kamko]

Dzięki za propozycje, rzucę na nie kiedyś okiem

[SMai12]

Ja z mang polecam:
- Hanako (dostępne anime)
- Kakegurui (dostępne anime ale tylko na netflix)
a z anime polecam:
- Naruto
- Tensei Shitara Slime Datta Kenn
- Death Note