Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Pewna szkoda
Autor Wiadomość
Liza
użytkownik
Zawsze kobieta


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-06-26, 21:44   Pewna szkoda

Osobiście chcę powiedzieć, że zawieszanie spotkań dla osób transpłciowych jest niespecjalnie dobre dla nich. Jeśli wszyscy wierzą jeszcze w tego wirusa, to może wystarczyło by sadzano na co drugim krześle? Może nasze życie publiczne i gospodarcze nam się zawiesiło na długi, długi czas ale jestem pewna, że życie osobiste na pewno biegnie do przodu szybko, może jeszcze szybciej niż przed tą bajką? Poza tym nie jest fajnie gdy w necie nikt nie ogłosił zawieszenia takich spotkań, a osoby przychodzące lub wydające na dojazd całują klamkę zamiast spotkać się z odpowiednimi ludźmi. Szkoda. Wielka szkoda. W Polsce mamy praktycznie tylko Trans-Fuzję jako organizację o zasięgu krajowym. Wydaje mi się, że mogłaby działać ona szybciej i oferować rzeczywistą pomoc w sprawach które są najważniejsze dla osób transpłciowych, które muszą kontynuować proces leczenia oraz procedurę prawną. Takimi ważnymi kwestiami jest dach nad głową, bezpieczne otoczenie oraz normalna i ludzka praca za zwykłe pieniądze. To jest podstawa dla każdej poważnej osoby a w szczególności chyba dla osó transpłciowych które są pokrzywdzone przez los a także muszą płcić podatki i płacić za wszystkie potrzebne im rzeczy - tak jak każdy człowiek.
_________________
Kto w imię BEZPIECZEŃSTWA wyrzeka się WOLNOŚCI, nie będzie miał ani JEDNEGO ani DRUGIEGO !! !
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-06-26, 21:54   

Liza napisał/a:
Jeśli wszyscy wierzą jeszcze w tego wirusa, to może wystarczyło by sadzano na co drugim krześle?

<hahaha> Niezły dowcip. Wesela do 150 osób bez maseczek nadal się odbywają.

Liza napisał/a:
całują klamkę

To gorsze niż brak spotkania, ponieważ może się zakończyć zakażeniem SARS-CoV-2.

Liza napisał/a:
W Polsce mamy praktycznie tylko Trans-Fuzję jako organizację o zasięgu krajowym. Wydaje mi się, że mogłaby działać ona szybciej i oferować rzeczywistą pomoc w sprawach które są najważniejsze dla osób transpłciowych, które muszą kontynuować proces leczenia oraz procedurę prawną.

Co da pisanie załi na Trans-Fuzję tutaj, zamiast do nich?
 
 
Liza
użytkownik
Zawsze kobieta


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-06-27, 00:36   

Piccola ja byłam i nikogo nie było. Nie ma dotąd informacji także na stronie organizacji. Więc trudno powiedzieć co tu jest i jak się do tego ustawić. Moim zdanie taka krajowa deska ratunku dla osób TS powinna być chyba trochę bardziej sprawna i rzeczowa? Aczkolwiek chwała Annie Grodzkiej za to, że w ogóle coś w Polsce mamy. To mała pociecha, ale zawsze - nie?
_________________
Kto w imię BEZPIECZEŃSTWA wyrzeka się WOLNOŚCI, nie będzie miał ani JEDNEGO ani DRUGIEGO !! !
 
 
bakchai
użytkownik


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 9
Posty: 41
Wysłany: 2020-06-27, 00:48   

Spotkania w Trans-fuzji i Lambdzie na pewno zaczną się odbywać ponownie, gdy będzie to możliwe. Moim skromnym zdaniem spotkania dla osób transpłciowych nie są obecnie dla nich bezpieczne. I bynajmniej nie chodzi o wirusa.

/ po prostu do prowadzenia grupy wsparcia potrzebny jest specjalista z certyfikatem. osoby bez kompetencji specjalistycznych, znających się na transpłciowości, nie będą w stanie zapanować nad dynamiką grupy, w której z pewnością będą uczestniczyć osobowości bardzo mocno zaburzone. /

Co do grup wsparcia to dla mnie akceptowalna i spoko była tylko grupa w Lambdzie. W innych grupach w Krakowie i Warszawie miałam wrażenie że prowadzący nie ogarniali co się dzieje na spotkaniach. Wystarczył jeden członek z zaburzeniem osobowości żeby skupić na sobie całą atencję prowadzących i zdominować całą grupę - i nikt nie miał pojęcia, jak rozwiązać sprawę bez przemocy. Cyrk.

Kiedyś współtworzyłam forum dla osób transpłciowych a moi przyjaciele grupę wsparcia. Moim zdaniem na obecną chwilę w Polsce to gra nie warta świeczki i osobom trans należy pomagać inaczej.
 
 
światełkoPEACE
użytkownik


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 47
Posty: 365
Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-06-27, 00:57   

Smutne, że do tego doszło. Np w Poznaniu już wznowiła spotkania, choć jeszcze ostatnie było online, no ale chyba wrócą stacjonarne. Niemniej ta w Poznaniu nie jest koordynowana przez Trans-Fuzję.
_________________
Dość przemocy, żyjmy w pokoju <3
PEACE & LOVE
 
 
bakchai
użytkownik


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 9
Posty: 41
Wysłany: 2020-06-27, 01:45   

Kiedyś był chyba film o gościu, który chodził na różne grupy wsparcia. Alkoholików, problemow małżeńskich, osób homoseksualnych, itd. oczywiście samemu nie miał żadnego z tych problemów i tylko udawał że je ma. Coś tam pamiętam, że ponoć dzięki temu czuł że ma dla kogoś znaczenie. Ciekawe.

W moich czasach grupy wsparcia dla osób transpłciowych służyły głównie socjalizowaniu się osób w środowisku, poznawaniu nowych twarzy. Czasami ktoś potrzebował opowiedzieć o swoim życiu, zobaczyć innych, jak wyglądają, czy im się powiodło.

Poznałam tam na grupach wsparcia w sumie chyba ze 3 psychopatki, nie wiem czy kliniczne. xD Z kmami tak się nie socjalizowałam więc nie wiem jak wielu z nich było, ale na pewno jacyś byli. Jak przychodziły na grupę zawsze było śmiesznie bo zawsze coś odp____ły i prowadzący łapał facepalma. Ale jak ktoś nie wiedział z kim miał do czynienia to mogłoby nie być śmiesznie. :X
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-06-27, 02:21   

Nigdy nie byłem na grupie wsparcia. Czyli to polega na takiej grupowej terapii? Skoro nie jest po to, żeby poznać innych.

bakchai napisał/a:
Coś tam pamiętam, że ponoć dzięki temu czuł że ma dla kogoś znaczenie. Ciekawe.

Znam ten film. Tylko jak się nazywał...?
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-06-27, 09:36   

Sven napisał/a:
Znam ten film. Tylko jak się nazywał...?

Fight Club (Podziemny Krąg) :)

Swoją drogą też nie byłam nigdy na grupie wsparcia. Bakchai, po czym poznawałaś że psychopatka, co tam się działo?
_________________
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-06-27, 10:37   

Aaa Fight Club. No tak.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-06-27, 12:27   

Bakchai napisał/a:
Poznałam tam na grupach wsparcia w sumie chyba ze 3 psychopatki, nie wiem czy kliniczne. xD

Zaiste nieprawdopodobne, że na grupach wsparcia ludzie chwalili się diagnozą psychopatii. Mnie więcej na ten temat daje do zastanowienia ciągły atakujący ton twoich wypowiedzi względem innych użytkowników.

Wikipedia napisał/a:
Osobowość dyssocjalna, antyspołeczne zaburzenie osobowości – zaburzenie osobowości dotykające 2–3% każdego społeczeństwa, występujące częściej wśród mężczyzn niż kobiet (3:1).

Charakteryzuje się trwałym wzorcem lekceważenia i łamania norm społecznych oraz praw innych ludzi. Patologiczne zachowanie przejawia się także często w impulsywności, braku odpowiedzialności, niskiej empatii, skłonności do kłamstwa czy nietrwałymi relacjami. Cechy te sprawiają, że osoby z osobowością dyssocjalną, częściej niż ogół społeczeństwa, wchodzą w konflikty z prawem (nawet 47% mężczyzn i 21% kobiet osadzonych w więzieniach spełnia kryteria diagnostyczne)[1][2]. Nie oznacza to, że wszyscy z zaburzeniem wchodzą w zatarg z prawem.

[...]

Podobnego rozróżnienia dokonuje Kazimierz Pospiszyl, dzieląc zaburzenie na typ impulsywny i kalkulatywny. Zaburzenie osobowości wiąże się z obecnością trzech deficytów psychicznych (emocji, uczenia się i relacji interpersonalnych):

* deficyt lęku – defekt emocjonalny polegający na braku przyswajania odruchów moralnych i braku empatii;
* deficyt uczenia się – dominująca w typie impulsywnym niezdolność do uczenia się na błędach;
* upośledzenie związków – relacje oparte na przydatności innych do własnych celów, płytkie związki – dominujące w typie kalkulatywnym, ignorowanie konwencji społecznych;
* cierń psychopatyczny – zubożone życie psychiczne, kompensowane przez narcyzm – wyczulenie na przejawy niedoceniania[4].
 
 
bakchai
użytkownik


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 9
Posty: 41
Wysłany: 2020-06-27, 14:59   

@A.
Nikt się nie chwali, im się zawsze wydaje, że ludzie tego nie widzą.

https://jaksieuwolnic.pl/narcyz/narcyz-typ-ktory-wyprzedza-cie-w-oskarzaniu-o-to-o-co-ty-mozesz-go-realnie-oskarzyc-czyli-etap-goracy-z-narcyzem/

Cytat:
Plan narcyza

Załóżmy, że narcyz tworzy kolejny jakiś tam swój plan zmierzający do osiągnięcia jakichś korzyści dla siebie, działając na skróty. Jak to każdy narcyz, zakłada, że jest królem sprytu i on tam się nie będzie bawić w osiąganie krok po kroku samodzielnie tego, co dla niego ważne, w odróżnieniu od reszty – szarego głupiego motłochu.

Ponieważ nie ma dostatecznych zasobów, potrzebuje do tego innych ludzi.

Etapy katastrofy narcyza:

1. Narcyz gra. Ukrywa coś. Knuje. Uważa, że jego plan jest świetny, ale niezbędna jest stała koordynacja i kontrola nad nim. Zdaje sobie sprawę z tego, co robi. Jeśli jest to świństwo, wciągające w to innych ludzi (a zwykle jest), to racjonalizuje je. Lub też nie zdaje sobie z tego w pełni sprawy, ale wymiar świństwa i jego skutki spycha do podświadomości.

2. Nie spełniasz jego oczekiwań – nie godzisz się na coś.

3. Narcyz wybucha: oskarża Cię, grozi Ci, szantażuje, manipuluje, emanuje agresją wobec Ciebie. Zarzuca Ci wszystko to, co jemu możesz zarzucić, choć jeszcze o tym nie wiesz. Czujesz się skołowaciały. Czujesz się, jakby Ci wrzucił [terefere] do Twojego ogródka i wmawiał Ci, że Ci się należało. Jesteś w szoku, jak takie rzeczy mogą mu przyjść do głowy. Jesteś w szoku, jak może Ci takie rzeczy wciskać. On wprost tryska swoją frustracją, jadem. Rzuca wymysłami na Twój temat. Marszczysz czoło i krzyczysz, choćby w myślach: „Co?? O czym ty do mnie mówisz??!!”

– Narcyz właśnie mówi o sobie. To jest projekcja. Właśnie ujawnia prawdę o sobie: sposób postrzegania świata i ludzi oraz swoje lęki i potrzeby. Panikuje, jest zdesperowany, bo mu się właśnie cały plan rypnął. Nie dałeś mu się ustawić pod jego plan.

A. jak już mówiłam, swój zawsze rozpozna swego - a ja to i tak zrobiłam to tu na forum w sposób bardzo łagodny, dużo łagodniejszy niż mnie uświadomiono. Może ci to kiedyś nawet opowiem, jeżeli poczuję, że nie starasz się robić krzywdy innym ludziom.
Nie zakładam czy o tym już wiesz czy nie wiesz, ale psychoterapia pomaga jeżeli się jest w niej szczerą. Podobno. Zakładając że jesteś dostatecznie młoda i nie jest na nią za późno.

Poza tym, od siebie dodam że robisz po prostu błędy w sztuce. Np. wpadłaś tutaj w pułapkę. Uderz w stół, a nożyce się odezwą. : P Nawet nie sądziłam, że skomentujesz tą psychopatię, żeby zarzucić ją mnie, myślałam że to olejesz.






--------
BTW Żeby trochę złagodzić klimat. : P
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-06-27, 15:23   

Cóż, najlepiej zachować realizm, a nie popadać w przesadny pesymizm lub optymizm :-p Swoją drogą, to prawda, że promocja pozytywnego myślenia zaszła za daleko. Szczególnie widzę to wśród znajomych z mojego rocznika. Przyszedł ten moment, że skończyli studia i niekoniecznie dobrze wyszli na realizowaniu swoich pasji lub na pogoni za tym, co przyjemne w danym momencie.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-06-27, 20:47   

Bakchai napisał/a:
Poza tym, od siebie dodam że robisz po prostu błędy w sztuce. Np. wpadłaś tutaj w pułapkę. Uderz w stół, a nożyce się odezwą. : P Nawet nie sądziłam, że skomentujesz tą psychopatię, żeby zarzucić ją mnie, myślałam że to olejesz.

Tyle, że piszesz o sobie, bo wchodząc ludzi oskarżasz o różne rzeczy, wyżywałaś się nowych użytkownikach i nie zamierzam milczeć w takich sprawach, gdy przychodzisz jako manipulant zniszczyć to miejsce. Wstydem też jest twierdzić, że się kogoś pamięta i nie pamiętać co Lis miał w avatarze czy Sven przed odejściem. Oblałaś nawet ten test. Ktoś kto faktycznie tu był i zaglądał na forum takiego błędu by nie popełnił. Błąd był tak dziecinny, że twierdząc, że przeczytałaś moje posty, zapytana co w Avatarze miał Hyazinth, każdy by sobie przypomniał, że gdy nie chce mi się przepisywać przydługawego nicka (OneLotusPetal), pisałam po prostu "Lis" lub "Lisek"...

Nie ważne jaki masz charakter i osobowość, reguły są równe - nie atakuj użytkowników i nie poniewieraj nimi. Przeszłaś tylko dodawać ludziom cierpień, jeżeli nie zamierzasz tego skończyć.

Wiem, że ciebie nie zmienię, bo jeżeli jesteś tym kim myślę, że jesteś, za późno jest by cokolwiek w tym temacie zmienić.
 
 
bakchai
użytkownik


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 9
Posty: 41
Wysłany: 2020-06-27, 21:40   

Jaki wstyd? Każdy może się pomylić, dawno mnie tutaj nie było, A. xD Błądzić jest rzeczą ludzką, nikt nie jest perfekcyjny. Wstyd to działać intencjonalnie na czyjąś szkodę.

A. napisał/a:
Wiem, że ciebie nie zmienię, bo jeżeli jesteś tym kim myślę, że jesteś, za późno jest by cokolwiek w tym temacie zmienić.

Pamiętaj najważniejszą zasadę: prawdziwy psychopata lub narcyz nigdy się do tego nie przyznają. : P Nigdy, bo to na zawsze niweczy ich plan.

Ja miałam z nimi kontaktów kilka. Jak pewnie większość ludzi, bo jest ich całkiem sporo. Wyj___łam się na tym że chciałam ich zwerbować do realizacji mojego planu, który był dość epicki. Nawet pewna pani psychiatra która bardzo zalazła mi za skórę (nie wiem czemu się mnie tak bała, swoją drogą, i nie wnikam dla kogo pracowała, mimo, że rozpowiadała, że dla Policji) określiła mnie z tego powodu mianem "osoby manipulatywnej, inteligentnej i bardzo niebezpiecznej" co do dzisiaj noszę z dumą i ciepłem w serduszku. Więc nie myśl że mi zaszkodzisz - ja lubię siebie i wiem kim jestem, wiem że nie mam się czego wstydzić. Lekki narcyz, nawet mi tego nie zdiagnozował nikt jako ZO, bo mam za niski poziom cechy, to wszystko.

Będę obserwować to forum i inne przestrzenie, bo nie chce, żeby ktoś zaszkodził młodym osobom transpłciowym, szczególnie dzieciom. A w atmosferze wykluczenia społecznego, odrzucenia przez rodziny, niekompetencji i braku zaufania do terapeutów, różnym cwaniakom jest to zrobić bardzo łatwo. Niestety, bardzo dobrze wiem jak łatwo. Jeżeli nie jesteś złą osobą, A., to możesz robić to samo co ja.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-06-28, 04:58   

Ayashiiru, lol, ja nigdzie stąd nie odchodziłem a nie pamiętam co Hiacynt i Sven mieli w avatarach :D Dopiero jak napisałaś, że lisa to faktycznie przypominam sobie, że miał lisa ale nic więcej, nie pamiętam nawet jak wyglądał.
_________________
 
 
Helena
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 46
Posty: 84
Skąd: WWA
Wysłany: 2020-06-28, 11:33   

Lelz ja mam spotkanie grupy wsparcia codziennie i to na mojej chacie XD Polecam mieszkanie i bliskie relacje z innymi osobami trans :3
_________________
cel
marzenia
atak
życie
 
 
Melk4
użytkownik
użytkownik


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 7
Posty: 157
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2020-07-03, 20:13   

Obrazek

Ostatnio idę k/dworca kolejowego i słyszę na temat tego obrazka:
"A Ty jeszcze nie odpowiedziałaś na moj post z kolorowym obrazkiem"
A szły dwie emki (jedna z fioletowymi włosami) i jeden on w środku.
Która to?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 10