[Armand]

Ja się identyfikuję w tym samym czasie częściowo z płcią męską i żeńską. Chociaż to jest trochę taki uproszczony opis. Po prostu czuję się sobą i jest to dla mnie zupełnie normalne, że jest we mnie trochę jednej płci i trochę drugiej. Wcześniej, kiedy nie wiedzialem, że to w ogóle jest mozliwe, strasznie się męczyłem, próbując raz być k, a raz m. Odkąd zapoznałem sie z terminem niebinarności to mi się dużo rzeczy zaczęło w glowie układać.

[Alex Cross]

Odświeże temat

Cześć Armand

ciekawi mnie czy nie-binarność może być uważana za zaburzenie psychiczne jednak, bo raczej wiekszość ludzi akceptuje swoją tożsamość i uważa się za kobietę lub mężczyzne a nie pomiędzy, nie w znaczeniu że niebinarni to osoby chore - wariaci , ale że jest to jakaś dysfunkcja naturalna która występuje w naturze - przyrodzie, choć w mniejszości, tak homoseksualizm jednak natura tak to urządziła że wiekszość jest hetero na tym świecie, a tylko mały procent jest osób homo, bi lub Transseks, więc jest to jakaś dysfunkcja zaburzenie moim zdaniem, oczywiście bez podtekstów homofobiczno - Transfobicznych , bo jednak większościową normą jest cis-heteroseksualizm i to że człowiek odczuwa zgodność swego umysłu ze swym ciałem fizycznym a osoby np Trans m/k i czy k / m jednak czują dezaprobatę płci - zaburzenie i dążą do wyleczenia - korekty płci . Może w przyszłości genetyka i neurologia dojdą do tego że będzie można np w mózgu osoby homoseksualnej, bi - (na jej życzenie) zrobić taką operacje że po takim zabiegu będzie hetero, ale póki co ty tylko fantazja, i homo i biseksualizmu nie da się wyleczyć i takie osoby będą żyły do końca życia jako osoby nieheteronormatywne i trzeba to uszanować oczywiście .

Ale ciekawi mnie czy dopuszczasz taką ewentualność (oczywiście wiem że dobrze się z tym czujesz) że niebinarność płci ma swoją przyczynę w jakieś anomalii budowy mózgu że tak czujesz i odbierasz i czujesz - wszystkiemu moim zdaniem jest winny mózg moim zdaniem - stwierdzono że budowa mózgu np osób Trans i Homo, Bi trochę się różni - chodzi o zwoje w mózgu od mózgu osoby hetero że są różnice-mutacje które czasem pojawiają się w naturze i ludzie się rodzą wtedy ze skłonnością do Trans lub do Homo, Bi lub do niebinarności . Co o tym myślisz Armandzie, oczywiście pisze to z całym szacunkiem dla twojej tożsamości płciowej i tego jak odczuwasz etc . Jak kiedyś tu zaglądniesz to odpisz jak masz chęć pozdrawiam

Odświeże temat

Cześć Armand

ciekawi mnie czy nie-binarność może być uważana za zaburzenie psychiczne jednak, bo raczej wiekszość ludzi akceptuje swoją tożsamość i uważa się za kobietę lub mężczyzne a nie pomiędzy, nie w znaczeniu że niebinarni to osoby chore - wariaci , ale że jest to jakaś dysfunkcja naturalna która występuje w naturze - przyrodzie, choć w mniejszości, tak homoseksualizm jednak natura tak to urządziła że wiekszość jest hetero na tym świecie, a tylko mały procent jest osób homo, bi lub Transseks, więc jest to jakaś dysfunkcja zaburzenie moim zdaniem, oczywiście bez podtekstów homofobiczno - Transfobicznych , bo jednak większościową normą jest cis-heteroseksualizm i to że człowiek odczuwa zgodność swego umysłu ze swym ciałem fizycznym a osoby np Trans m/k i czy k / m jednak czują dezaprobatę płci - zaburzenie i dążą do wyleczenia - korekty płci . Może w przyszłości genetyka i neurologia dojdą do tego że będzie można np w mózgu osoby homoseksualnej, bi - (na jej życzenie) zrobić taką operacje że po takim zabiegu będzie hetero, ale póki co ty tylko fantazja, i homo i biseksualizmu nie da się wyleczyć i takie osoby będą żyły do końca życia jako osoby nieheteronormatywne i trzeba to uszanować oczywiście .

Ale ciekawi mnie czy dopuszczasz taką ewentualność (oczywiście wiem że dobrze się z tym czujesz) że niebinarność płci ma swoją przyczynę w jakieś anomalii budowy mózgu że tak czujesz i odbierasz i czujesz - wszystkiemu moim zdaniem jest winny mózg moim zdaniem - stwierdzono że budowa mózgu np osób Trans i Homo, Bi trochę się różni - chodzi o zwoje w mózgu od mózgu osoby hetero że są różnice-mutacje które czasem pojawiają się w naturze i ludzie się rodzą wtedy ze skłonnością do Trans lub do Homo, Bi lub do niebinarności . Co o tym myślisz Armandzie, oczywiście pisze to z całym szacunkiem dla twojej tożsamości płciowej i tego jak odczuwasz etc . Jak kiedyś tu zaglądniesz to odpisz jak masz chęć pozdrawiam

[Wild]

[Alex Cross]

Wild

Bierzesz hormony ok to twoja sprawa, ale przecież seksuologia mówi o zaburzeniu i dezoprobacie płci, i dlatego Trans dokonuje korekty - płci, nie wiem dlaczego ciebie wkurza to że ktoś napisze że wiekszość jednak na tej planecie nie czuje dyskomfortu płci , i nie są osobami niebinarnymi, i że większość jest jednak Hetero, a ty należysz do mniejszosci seksualnej , przecież sami LGBT mówią o sobie że są mniejszościa seksualną , nie wiem dlaczego ciebie to tak drażni, tak uważam że jest to zaburzenie i dysfunkcja zawsze w przyrodzie występują pewne anomalie, ludzie się rodzą np - ślepi, głusi, czy np z innym poczuciem tożsamości płciowej - to wcale nie oznacza że takim osobom nie nalezy się szacunek i równe traktowanie na równi z osobami cis-hetero, ale niemniej nauka - psychiatria uznaje to jako dysfunkcje - Transseskualizm i żeby się tej dysfunkcji - dezaprobaty płci pozbyć to nalezy dokonać korekty - od słowa CORRECT - poprawa, żebyś ciało dostował jako Trans do swej tożsamosci .

Nie wiem dlaczego ciebie to tak denerwuje, czyli jakbyś był na wizycie u lekarza i lekarz by stwierdził że twoja niebinarność jest też jakąś dysfunkcją, bo jednak większa populacja ludzkosci czuje się albo kobietą, albo mężczyzną a nie pomiedzy to co wyzwałbyś go, pobił zaskarżyłbyś go do Sądu o Transofobie, czy niebinarno - Fobie, czy jak . Dla mnie to jest dziwne zachowanie, to tak jakby człowiek niewidomy obrażalby się na lekarza że - lekarz mu powie że ma dysfunkcje bo nie widzi .

Wild

Bierzesz hormony ok to twoja sprawa, ale przecież seksuologia mówi o zaburzeniu i dezoprobacie płci, i dlatego Trans dokonuje korekty - płci, nie wiem dlaczego ciebie wkurza to że ktoś napisze że wiekszość jednak na tej planecie nie czuje dyskomfortu płci , i nie są osobami niebinarnymi, i że większość jest jednak Hetero, a ty należysz do mniejszosci seksualnej , przecież sami LGBT mówią o sobie że są mniejszościa seksualną , nie wiem dlaczego ciebie to tak drażni, tak uważam że jest to zaburzenie i dysfunkcja zawsze w przyrodzie występują pewne anomalie, ludzie się rodzą np - ślepi, głusi, czy np z innym poczuciem tożsamości płciowej - to wcale nie oznacza że takim osobom nie nalezy się szacunek i równe traktowanie na równi z osobami cis-hetero, ale niemniej nauka - psychiatria uznaje to jako dysfunkcje - Transseskualizm i żeby się tej dysfunkcji - dezaprobaty płci pozbyć to nalezy dokonać korekty - od słowa CORRECT - poprawa, żebyś ciało dostował jako Trans do swej tożsamosci .

Nie wiem dlaczego ciebie to tak denerwuje, czyli jakbyś był na wizycie u lekarza i lekarz by stwierdził że twoja niebinarność jest też jakąś dysfunkcją, bo jednak większa populacja ludzkosci czuje się albo kobietą, albo mężczyzną a nie pomiedzy to co wyzwałbyś go, pobił zaskarżyłbyś go do Sądu o Transofobie, czy niebinarno - Fobie, czy jak . Dla mnie to jest dziwne zachowanie, to tak jakby człowiek niewidomy obrażalby się na lekarza że - lekarz mu powie że ma dysfunkcje bo nie widzi .

[Wild]

A dlatego że stanowienie mniejszości nie oznacza posiadania zaburzenia czy dysfunkcji i nie ma nic z tym wspólnego. A poza tym denerwujące jest psychiatryzowanie każdego kto jest całkiem zdrowy i zadowolony z siebie ale zachowaniem odstaje od reszty, traktowanie zachowań, ekspresji, sposobu bycia jako zaburzeń.

[Denver]

[wendigo]

Może Alex Cross się nie najlepiej wyraził, ale myślę że czuję co miał na myśli i się nawet dosyć zgadzam.