Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Co teraz czytasz?
Autor Wiadomość
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2017-07-30, 21:11   

Bruce Sterling - Święty płomień

Po różnych fantastycznych ramotkach sprzed 60 lat i współczesnych wyrobach rzemieślniczych, kiedy zaczynałam dochodzić do wniosku, że chyba pomału nudzi mi się już fantastyka i może pora przerzucić się na jakąś mainstrimową wielką literaturę, jak Hemingway czy inny Josepch Conrad, żeby znowu poczuć ten dreszczyk przy czytaniu, trafiłam na powyższe i autor natychmiast wylądował w mojej ekstraklasie.
_________________
Freja Draco
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2017-07-31, 19:47   

Aristocat napisał/a:
Wtedy byłem w strasznym stanie psychicznym i z jakiegoś powodu horrory mnie uspokajały.

Mnie to nie dziwi :P na mnie też działały terapeutycznie ale trochę inaczej ;)

Aristocat napisał/a:
Z wiekiem przerzuciłem się na kryminały i thrillery, szczególnie thrillery medyczne (halo Robin Cook i Tess Gerritsen). Skandynawskie kryminały/thrillery lubię chyba najbardziej i czytam na tony.

Kryminały też czytałem, ja wszystko mogę przeczytać ale w pewnym momencie mnie znudziły.
Thrillery medyczne - o tak, w ten deseń, czytałem i Cooka i Gerritsen (ale niewiele) i jak dla mnie dość nierówne - niektóre książki super, inne raczej nudziły...
_________________
 
 
Kei
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 15
Posty: 220
Wysłany: 2018-01-16, 13:18   

Czytam "Pana Lodowego Ogrodu" Jarosława Grzędowicza. Zaczyna się ciekawie. Mam nadzieję, że do samego końca będzie to równie interesująca lektura.
 
 
DeadSally
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-16, 19:02   

Kei napisał/a:
Jarosława Grzędowicza
no, niezły okaz
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2018-09-19, 00:49   

Poprzednio przeczytałem: "Zrozumieć zagładę. Społeczna psychologia Holokaustu" (L. Newman, R. Erber) i polecam! pozwala zrozumieć także dlaczego jednostki na różne sposoby inne wzbudzają często negatywne emocje...

A dziś skończyłem czytać: "Nie boję się" (N. Ammaniti) i nie polecam, zupełnie nie rozumiem wysokich ocen tej książki :-?
_________________
 
 
wij
użytkownik
xaos in my mind


Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 171
Posty: 760
Skąd: Wawa Szity
Wysłany: 2018-09-19, 10:51   

Eliksir Hofmanna - LSD i nowe Eleuzis.

Serdecznie polecam - w książce można znaleźć m.in. takie ciekawostki, jak to, że LSD było opatentowanym lekiem, że bywa pomocne w terapiach, w szczególności autyzmu i wieeeele innych ciekawostek.

_________________
"Do what thou wilt shall be the whole of the Law"
"Love is the law, love under will."
 
 
Kei
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 15
Posty: 220
Wysłany: 2018-11-30, 20:28   

Obecnie czytam "Drugi okręt" Richarda Phillipsa. Dopiero zaczynam, ale zapowiada się ciekawie i mam nadzieję, że do samego końca będzie to ciekawa, wciągająca lektura.
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2019-04-09, 21:10   

"UBUNTU" Heather Ellis.

Drugą jej książkę pewnie będę męczyć po angielsku.
 
 
pantera
użytkownik
Ciastkożerca


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 2
Posty: 18
Skąd: Tychy
Wysłany: 2019-04-10, 06:32   

Obecnie po raz kolejny męczę serię z Eragonem, potem pewnie odświeżę sobie Fundację. ~
_________________
"Don't walk in front of me - I may not follow. Don't walk behind me - I may not lead. Walk beside me and be my friend".
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1152
Wysłany: 2019-04-10, 17:40   

Zaczalem czytac ta ksiazke, o ktorej wspominal Wendigo 'Nie boje sie'. Mnie sie podoba. Pokazuje jak rozni sie swiat dziecka od swiata osoby doroslej, jak ograniczona moze byc mozliwosc dzialania dziecka w trudnych sytuacjacjach, (co na przyklad tlumaczy dlaczego dzieci milcza gdy sa krzywdzone. Pokazuje tez ze dzieci moga byc mniej oportunistyczne i nie boja sie ryzykowac nawet w sytuacji duzej izolacji - w sytuacji jakiej przecietny dorosly by nie szedl pod prad. Ksiazka ta troche mi przypomina 'Wscieklosc i gniew' - klasyk literatury amerykanskiej - niestety nie pamietam autora, a gdy wpisuje tytul ksiazki w google to pojawia sie ksiazka wspolczesna o podobnym tytule dotyczaca osoby Trumpa. Co za shitty wyszukiwarka.
 
 
MoonSpell
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 26
Posty: 327
Wysłany: 2019-04-10, 22:10   

Ostatnio zakochałem się w Murakamim. Po przeczytaniu 5 książek widać dużo wad, ale i tak w miarę spoko xD
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2019-04-13, 22:17   

southener napisał/a:
Zaczalem czytac ta ksiazke, o ktorej wspominal Wendigo 'Nie boje sie'. Mnie sie podoba. Pokazuje jak rozni sie swiat dziecka od swiata osoby doroslej, jak ograniczona moze byc mozliwosc dzialania dziecka w trudnych sytuacjacjach, (co na przyklad tlumaczy dlaczego dzieci milcza gdy sa krzywdzone. Pokazuje tez ze dzieci moga byc mniej oportunistyczne i nie boja sie ryzykowac nawet w sytuacji duzej izolacji - w sytuacji jakiej przecietny dorosly by nie szedl pod prad.

Mnie to nie przekonuje. Tzn. na tysiąc procent zgłosiłbym komuś uwięzionego chłopca i nikt mnie nie przekona, że nie, więc dla mnie historia jest niewiarygodna...
_________________
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1152
Wysłany: 2019-04-14, 21:00   

Ja za to znam sytuacje, gdy to osoby dorosle byly swiadkami drobnych przestepstw np: serii powtarzajacych sie kradziezy i baly sie poswiadczyc to co widzieli. To zdarzylo sie w zamknietej spolecznosci malej wioski, a wiec w sytuacji praktycznie identycznej z ta opisana w ksiazce. Nawet nie ma co porownywac takich osob, ich mozliwosci poznawczych, ich mozliwosci dzialania z sytuacja dziecka zamknietego w kregu, z ktorego wylamanie sie moze miec skutki fizyczne np; bol lub cos gorszego. Sam wiem z wlasnego doswiadczenia jak moze sie roznic postrzeganie dziecka od tego czego doswiadcza osoba dorosla - problem, ktory bylby dla mnie doroslego czlowieka czyms malo znaczacym w wieku lat 12 czy 13 urosl w moich oczach do dramatu, ktory wywolywal u mnie mysli samobojcze. Psychika dziecka jest inna niz psychika doroslego czlowieka, wiedza o swiecie np. o tym jak dzialac w okreslonych sytuacjach tez jest bardzo ograniczona u dzieci i moze roznic sie w zaleznosci od srodowiska, z ktorego pochodzi dziecko - bohater ksiazki jest synem ubogiej rodziny i poza tym nalezy watpic, aby w latach 70-tych ub. wieku uswiadamiano dzieci w tematach prawniczych, zglaszania spraw na policje...itp.
Ty mowisz, ze zglosilbys taka sprawe na policje, ale mowisz to wylacznie z perspektywy osoby doroslej.
Poza tym zupelnie nie wierze w to, ze bedac dziewiecioletnim dzieckiem bylbys w stanie podjac decyzje, ktora w konsekwencji spowoduje, ze pozbawisz sie swoich rodzicow. Jesli takie dziecko jest w stanie zrozumiec powage przestepstwa to takze zrozumie, ze zgloszenie sprawy na policje spowoduje to, ze jego rodzice na dlugie lata zostana zamknieci w wiezieniu, tym samym to, ze ono samo bedzie oddane do instytucji wychowawczej lub do obcych ludzi.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2019-04-14, 23:47   

southener napisał/a:
Ja za to znam sytuacje, gdy to osoby dorosle byly swiadkami drobnych przestepstw np: serii powtarzajacych sie kradziezy i baly sie poswiadczyc to co widzieli.

Tak i dziś też bym się najpierw zastanowił, ale będąc dzieckiem zrobiłbym coś od razu. Właśnie dlatego, że dzieci nie mają tych zdolności poznawczych co dorośli.

southener napisał/a:
Ty mowisz, ze zglosilbys taka sprawe na policje, ale mowisz to wylacznie z perspektywy osoby doroslej.

Tego że na policję nie powiedziałem :P Pewnie jednak powiedziałbym rodzicom (jaka byłaby ich reakcja gdybym był bohaterem książki, to zupełnie osobna sprawa...).
Ta książka jest niewiarygodna nie dlatego, że nie zgłosił tego na policję. Ani nie dlatego że nie powiedział rodzicom. Ani nie dlatego, że nie powiedział sąsiadom. Ani nie dlatego że nie powiedział babci/cioci/wujkowi/komuśtam jeszcze. Ani nie dlatego, że nie uwolnił chłopca od razu. Ta książka jest niewiarygodna bo nie zrobił żadnej z tych rzeczy, a to uważam za niewiarygodne.
_________________
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1152
Wysłany: 2019-04-15, 14:48   

A ja historie uwazam za wiarygodna bo bohater dzialal naprawde w sytuacji izolacji spolecznej.
- nie mogl powiedziec nikomu w szkole, bo byly wakacje i szkola byla zamknieta - znajdowala sie najprawdopodobniej w pobliskim miasteczku, wiec nie mogl wiedziec tez czy w tym czasie ktos z nauczycieli sie tam pojawia.
- nic nie wiadomo z tresci, aby dziadkowie czy ciocie mieszkaly w tej samej osadzie - przypominam, ze byly tam tylko 4 domy. Jesli mial dziadkow czy ciocie to mogly one przeciez mieszkac daleko.W ksiazce sie te postacie nie pojawiaja - chlopiec mieszka jedynie ze swoimi rodzicami i mlodsza siostra.
- nie mogl tez powiedziec ani rodzicom ani sasiadom, bo zorientowal sie, ze to wlasnie oni byli sprawcami porwania.
- na samym poczatku chlopiec w ogole nie zorientowal sie czy ma do czynienia z trupem czy z zywa osoba. Nie wiedzial tez nic o porwaniu wiec nie mogl przypuszczac ze chlopcu grozi jakies niebezpieczenstwo (jego pierwszym podejrzeniem bylo przeciez to ze uwieziony chlopiec moze byc jego chorym umyslowo bratem ktorego rodzice pozbyli sie z domu.) To wlasnie rodzine posadzal od poczatku o uwiezienie chlopca wiec jasne jest, ze nie mogl sie do nich zwrocic o pomoc.
- gdy dowiaduje sie kim jest uwieziony chlopiec to w tym samym momencie dowiaduje sie tez, ze sa w to zamieszani wszyscy dorosli mieszkancy osady.
Tak wiec w swoim otoczeniu nie ma nikogo kto tak naprawde pomoglby mu w tej sprawie. Co zas do kwestii uwolnienia - bohater bal sie reakcji otoczenia tak ze nawet z wizyt w opuszczonym domu zrobil tajemnice, do ktorej nie przyznawal sie nikomu - gdy w koncu powiedzial to okazalo sie, ze nawet syn adwokata okazal sie osoba niegodna zaufania, a sam adwokat tez byl zamieszany w porwanie.

- sam uwieziony chlopiec jest w stanie mentalnym, ktory trudno uznac za normalny - jest w stanie swoistej psychozy wywolanej trauma psychiczna i fizyczna zwiazana z porwaniem. Rozsadnie myslacemu czlowiekowi trudna przypuszczac, aby chlopiec bedacy w takim stanie byl w ogole zdolny do ucieczki i zawiadomienia kogokolwiek o swoim losie - najpewniej po uwolnieniu nieswiadomy tego co sie wokol niego dzieje wloczylby sie bez celu po okolicy w koncu wpadajac z powrotem w rece porywaczy. To tez pewnie bral pod uwage bohater ksiazki - wiedzial ze ktos kto uwaza sie za zmarlego nie bedzie sam sobie w stanie pomoc.

Ta opowiesc jest tez wiarygodna z tego wzgledu, ze przypomina reakcje dzieci bedacymi ofiarami przemocy domowej lub przemocy seksualnej. Te dzieci mimo ze cierpia nie sa w stanie powiedziec nikomu o tym co je spotyka - bo obawiaja sie swiata doroslych, swiata ktory przygotowal im taki los, nie rozumieja do konca regul obowiazujacych w tym swiecie, postrzegaja je zupelnie inaczej niz te reguly naprawde wygladaja (np; wierza klamstwom oprawcy ze w tym swiecie inny dorosly da wiare osobie doroslej, a nie oskarzajacemu ja dziecku)
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2019-04-15, 15:30   

southener napisał/a:

- nic nie wiadomo z tresci, aby dziadkowie czy ciocie mieszkaly w tej samej osadzie

Wiem, ale mówiłem ogólnie - że mógł zwrócić się do kogokolwiek.

southener napisał/a:

- nie mogl tez powiedziec ani rodzicom ani sasiadom, bo zorientowal sie, ze to wlasnie oni byli sprawcami porwania.

Ale nie od razu się o tym zorientował. I głównie o to mi chodzi.

southener napisał/a:
Rozsadnie myslacemu czlowiekowi trudna przypuszczac, aby chlopiec bedacy w takim stanie byl w ogole zdolny do ucieczki i zawiadomienia kogokolwiek o swoim losie - najpewniej po uwolnieniu nieswiadomy tego co sie wokol niego dzieje wloczylby sie bez celu po okolicy w koncu wpadajac z powrotem w rece porywaczy. To tez pewnie bral pod uwage bohater ksiazki - wiedzial ze ktos kto uwaza sie za zmarlego nie bedzie sam sobie w stanie pomoc.

Wcześniej napisałeś, że bohater był dzieckiem, które nie mają takich zdolności poznawczych itp. A skoro tu niby wykazał się taką dedukcją, to jak dla mnie tym bardziej niewiarygodna książka ;)

southener napisał/a:
Ta opowiesc jest tez wiarygodna z tego wzgledu, ze przypomina reakcje dzieci bedacymi ofiarami przemocy domowej lub przemocy seksualnej. Te dzieci mimo ze cierpia nie sa w stanie powiedziec nikomu o tym co je spotyka - bo obawiaja sie swiata doroslych, swiata ktory przygotowal im taki los, nie rozumieja do konca regul obowiazujacych w tym swiecie, postrzegaja je zupelnie inaczej niz te reguly naprawde wygladaja (np; wierza klamstwom oprawcy ze w tym swiecie inny dorosly da wiare osobie doroslej, a nie oskarzajacemu ja dziecku)

Tak ale główny bohater nie jest ofiarą przemocy. Ma (w miarę) normalny dom, kochających przeciętnych rodziców - przynajmniej tak myśli na początku.
_________________
 
 
kasiencja
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 53
Posty: 357
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2019-04-15, 15:53   

U mnie to tak słabiutko z czasem. Dlatego grałam ostatnio równolegle w Metro z czytaniem książek Metro. Została mi już tylko Metro 2035 i zabieram się za cykle książek Pilipiuka. Prócz Księżniczek etc. Bo te znam niemal na pamięć :P A tak to szukam porządnego Kindla do ebooków bo mi się książki na półkach nie mieszczą.
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1152
Wysłany: 2019-04-15, 18:20   

Wendigo - bohater od poczatku podejrzewal rodzicow o to, ze uwiezili chlopca - tylko blednie tlumaczyl sobie ich motywy. Nie mogl tez powiedziec nikomu z tego wzgledu, ze nie bardzo rozumial co jest powodem uwiezienia chlopca i czy takie uwiazienie jest spolecznie akceptowalne - pamietasz jak wspomina jakiegos innego chlopca, ktorego rodzina oddala do osrodka dla umyslowo chorych - bohater zdaje sie nie dostrzegac roznicy w tych dwoch roznych sytuacjach - wydaje sie myslec, ze to wstyd przed otoczeniem zmusil obie rodziny do takich krokow, w jego narracji nie ma oburzenia postepowaniem swoich rodzicow (wtedy gdy mysli, ze uwieziony chlopiec jest jego bratem cierpiacym na chorobe umyslowa) Jest za to obawa przed doroslym swiatem, jest poczucie ze za swoja ciekawosc bedzie on ukarany jak dorosli sie dowiedza gdzie byl. U bohatera wystepuje brak znajomosci regul spolecznych, tego co jest akceptowalne, a co nie - zauwaz, ze chlopiec nie deliberuje nad tym jak i czy ma powiedziec komus o calej sytuacji - nie ma u niego jednoznacznego stanowiska w tej sprawie - porusza sie w swiecie doroslych niejako po omacku nie do konca zdajac sobie sprawe z tego co jest wlasciwe a co nie. Wydaje sie myslec, ze skoro jedne rodziny zamykaja swoje dzieci w domach wariatow to inne rownie dobrze moga je zamknac w jakims innym miejscu.

Teraz jesli chodzi o umiejetnosci poznawcze dzieci - to czego moze im brakowac to brak znajomosci zasad na jakich funkcjonuje spoleczenstwo - dzieci o prawidlowym rozwoju intelektualnym w pewnym okresie swojego zycia czy przy okreslonych uwarunkowaniach spolecznych beda mialy deficyt informacji w tym wzgledzie. Zdziwilbys sie jak nieadekwatne informacje moga miec male dzieci - ja na przyklad w wieku 7 lat nie rozumialem dlaczego moi rodzice pewnego pana raz nazywaja panem listonoszem, a innym razem panem Kislinskim. Powaznie, myslalem ze Kislinski to nazwa zawodu, ze odnosi sie to okreslenie do osob ktore zajmuja sie roznoszeniem listow. Dopiero pozniej odkrylem jak bledne bylo moje rozumowanie.
To o czym mowie to to, ze dzieciom brakuje wlasnie wiedzy o swiecie ich otaczajacym, o stosunkach panujacych w spoleczenstwie - jednak normalnie rozwinietym umyslowo dzieciom nie brak jest innych umiejetnosci poznawczych - umieja okreslic czy ktos jest zly czy smutny, umieja dostrzec czy ktos jest w zlym stanie fizycznym, czy ktos ma sile na to aby samodzielnie pokonac jakis dystans, aby dotrzec do kogos kto mu pomoze. Po prostu dzieci zauwazaja rzeczy, ktore sa dla nich widoczne - nie dotarly jednak do nich jeszcze informacje ktore sa bardziej skomplikowanej natury. Tak wiec fakt ze bohater nie ma wystarczajacej wiedzy spolecznej nie oznacza wcale, ze w ocenie faktow fizycznych tez bedzie mial ograniczone zdolnosci poznawcze. Dla lepszego zobrazowania roznicy - ja moglem w pewnym wieku nie wiedziec ze Kislinski to nie nazwa zawodu, ale jednoczesnie potrafilem prawidlowo ocenic zachowanie, czy stan pana Kislinskiego - wiedzialbym czy jest na przyklad na mnie zly, czy jest zmeczony, wiedzialbym czy jest np. ranny lub pijany.
 
 
Kei
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 15
Posty: 220
Wysłany: 2019-05-28, 21:06   

Obecnie czytam "Czarne sny" - Paweł Kornew. Nawet dobra kontynuacja, ciekawy świat, lecz brakuje tu bohaterów, z którymi można by się było zżyć.
 
 
Kei
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 15
Posty: 220
Wysłany: 2019-07-08, 18:19   

Właśnie zaczynam czytać "Slash" Natalii Osińskiej. Książka zapowiada się ciekawie, potrafi wciągnąć, jest trochę z humorem. Zaczynam zapoznawać się z całą historią od tego tomu, nie znam pierwszego, ale może uda się kiedyś nadrobić, bo książka do tego zachęca. Mam nadzieję, ze tak będzie do samego końca.
 
 
Maerno
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: on
Punktów: 17
Posty: 82
Wysłany: 2019-07-08, 19:03   

Kei, jest jeszcze trzeci tom - Fluff
Podczas czytania Fanfika uznałem, że nie ma sensu, żebym dłużej udawał dziewczynę i podjąłem decyzję o coming oucie :-)
_________________
"Powiedz co to znaczy, gdy ktoś myśli inaczej
I gdy mówi inaczej. Czy to ci nie przeszkadza?"
 
 
Kei
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 15
Posty: 220
Wysłany: 2019-07-08, 19:12   

O, to sporo do nadrobienia jest. Maerno, dzięki za info :-)
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2019-07-08, 23:01   

"Spowiedź. Dzieje rodziny żydowskiej podczas okupacji hitlerowskiej w Polsce" - Calek Perechodnik
- czytałem wiele książek o tej tematyce, ale takiej jeszcze nie... Polecam. Bardzo.
_________________
 
 
Armand
użytkownik
ImperialistycznyKnur


Preferowany zaimek: on
Punktów: 775
Posty: 5163
Skąd: Katowice/Katzendorf
Wysłany: 2019-07-14, 10:02   

Frederic Martel ",Sodoma". Naprawdę dobrze napisana dziennikarska opowieśc o Watykanie i kościele katolickim.
_________________
"Jeśli chcesz mieć coś, czego nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nie robiłeś."
 
 
Zagubiony
użytkownik


Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 1
Posty: 64
Skąd: Mazury
Wysłany: 2019-07-14, 22:58   

Walter Isaacson - Steve Jobs. Bardzo ciekawie przedstwiona historia Jobsa - współzałożyciela firmy Apple
 
 
Olivka
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: ona
Posty: 2
Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-11-07, 01:14   

"Rok 1984" - George Orwell
Książka, którą już czytałam, ale uważam, że jest warta ponownego zagłębienia się w nią.
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2019-11-07, 12:44   

Wstyd się przyznać:
Błękitni z latającego talerza - Aleksander Minkowski

Takie okołoromansowe perypetie nastolatków z elementem fantastycznym w tle, a najbardziej niepokojące jest to, że całkiem dobrze się bawię. Nie wiem - może po prostu wchodzę już w etap wenezuelskich telenowel :p
_________________
Freja Draco
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2567
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-12-07, 19:28   

Mariusz Szczygieł "Nie ma". Książka, za którą autor otrzymał w tym roku Nagrodę Literacką Nike. Genialna.
Tak na marginesie, jeden z reportaży dotyczy trans mężczyzny - tekst napisany bez ozdobników, bez wywoływania niepotrzebnej sensacji, i bez oceniania. Cieszy mnie, że M. Szczygieł uznał, iż "nie ma" penisa jest na tyle ważnym tematem, by umieścić go w swojej książce.
_________________
 
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2567
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-12-31, 19:58   

Przełom 2019/2020 mam bardzo czytelniczy. Kolega z pracy pożyczył mi biografię Leonarda da Vinci (prawie 800 stron), a na półce zalega jeszcze 7 innych książek kupionych na Targach Książki i w mojej ulubionej księgarni.
_________________
 
 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2019-12-31, 21:51   

A ja czytam felietony Umberto Eco i jego powieść „Wyspa dnia poprzedniego”.
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2567
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-02-16, 20:29   

Przeczytałem "Brudny róż" Kingi Kosińskiej.
Jeszcze raz przekonałem się, jak mamy wiele podobnych myśli i odczuć. Podobnych aż do bólu. Bez względu na płeć.
_________________
 
 
 
Kei
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 15
Posty: 220
Wysłany: 2020-05-07, 16:03   

"Liczenie baranów. O naturze i przyjemnościach snu " - Paul Martin. Ciekawa książka o wielu rzeczach związanych ze snem.
 
 
światełkoPEACE
użytkownik


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 47
Posty: 365
Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-06-01, 22:48   2 pozycje nowe na półce

Ja niedawno zamówiłem 2 nowe pozycje :)
,,Korporacja Kościół'' Piotra Babińskiego i ,,Krucjatę Polską'' Agaty Diduszko-Zyglewska
Teraz będę je czytała :)
_________________
Dość przemocy, żyjmy w pokoju <3
PEACE & LOVE
 
 
Ada75
[Usunięty]

Wysłany: 2020-06-02, 20:49   

Leży na stole Kwantechizm Dragana, może w końcu skumam o co cho, bo nie mogę tego w całość połączyć.
 
 
Marcella
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 2
Posty: 30
Wysłany: 2020-06-03, 13:29   

"Prawda, krótka historia wciskania kitu" bardzo luźny styl, jak rozmowa ze znajomym, przyjemnie i szybko się czyta.
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2567
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-06-15, 20:37   

Powieść islandzkiej autorki: Auđur Ava Ólafsdóttir - Blizna.

Opowieść o mężczyźnie w średnim wieku, który nie potrafiąc ułożyć swojego życia, postanawia ułożyć swoją śmierć.
Po pierwszych 50 stronach mogę powiedzieć - wciągające.
_________________
 
 
 
Melk4
użytkownik
użytkownik


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 7
Posty: 157
Skąd: Skąd:
Wysłany: 2020-06-19, 16:13   

Teraz czytam podręcznik radiooperatora. <zdziwiony>
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2567
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-07-05, 13:47   

Urlop z literackim dreszczykiem:
Katarzyna Bonda, Bogdan Lach - Motyw ukryty. Z archiwum profilera
Jakub Gończyk - Pies
Naval - Chłopaki z Marsa. GROM - historia przyjaźni
Harlan Coben - Nieznajomy
Harlan Coben - Nie mów nikomu
_________________
 
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-07-06, 08:46   

Ostatnio skończyłem "27 śmierci Toby'ego Obeda", i w sumie książka jest zupełnie o czymś innym ale jednym cytatem, to się nawet z Wami muszę podzielić, bo to straszne i smutne, że człowiek z innego kontynentu dostrzega coś, czego wielu Polaków nie widzi:

"Kay nalewa do szklanek wodę z karafki, a rozmowę o Kanadzie zacznie od tego, że nad Wisłą rośnie gorączka i wzbiera panika moralna. Tego dnia będzie przerzucał mosty między Toronto a Warszawą. Będzie mi wyjaśniał, jak to jest w Kanadzie, ale przede wszystkim, jak to jest w Polsce.
– Panika moralna często owocuje teoriami spiskowymi, szczególnie jeśli zagrożone miałyby być dzieci. A takie teorie otwierają drzwi do ludobójstwa. Musisz pamiętać, że Holocaust rozpoczął się od skutecznego straszenia tym, że Żydzi roznoszą choroby.
W Polsce trwa właśnie taka panika moralna, skupiona na formie i pilnowaniu jej nienaruszalności, jej czystości. Po prawej stronie spektrum przywołuje się wartości rodzinne i topos zdrowego organizmu, jakim ma być naród. Mówi się, że może on zostać zarażony, zainfekowany. Po takie analogie, często medyczne, sięgali naziści. Zarazą dla nich byli Żydzi. Wydaje mi się, że ten etap macie właśnie w Polsce.
Przygotowaliście już sobie wszystkie składniki i konkretne cele: Żydów, uchodźców i homoseksualistów."

:(
_________________
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2567
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-08-25, 15:10   

Właśnie przeczytałem powieść Laury Kneidl "Someone new" i szczerze mogę ją polecić, zwłaszcza k/m-om.
Mimo że książka jest o młodzieży, czytając, w ogóle nie ma to żadnego znaczenia - tak mocno wciąga.
Dodam tylko, że powieść została wydana w Polsce w czerwcu 2020 r., więc to "świeżynka".
Krótko o "Someone new"
_________________
 
 
 
Kei
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 15
Posty: 220
Wysłany: 2020-09-03, 18:03   

Obecnie zaczynam "Bogowie pustyni" Michała Gołkowskiego.
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-09-05, 03:44   

"Małe życie" - Hanya Yanagihara i niezbyt mi się podoba jak na razie (jestem w połowie), kolejna przereklamowana książka...
_________________
 
 
Leesh
użytkownik
Laura


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 108
Posty: 1019
Skąd: Belgia
Wysłany: 2020-10-04, 10:45   

"Klamczuchę" Musierowicz. Jakoś tak lubię jej książki.

MoonSpell napisał/a:
Ostatnio zakochałem się w Murakamim. Po przeczytaniu 5 książek widać dużo wad, ale i tak w miarę spoko xD

Mam u siebie "Norwegian Wood" po angielsku. Chyba warto się za te książkę w końcu zabrać :D
 
 
Leesh
użytkownik
Laura


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 108
Posty: 1019
Skąd: Belgia
Wysłany: 2020-10-24, 15:23   

"Notatki samobójcy", Michael Thomas Ford.

W końcu się za to zabrałam <rotfl3>
_________________
One dream, one vision
The state of perfection, a streamline direction
One day there will be a way
To the state of perfection, the only direction
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-10-25, 00:17   

Ad. mój poprzedni post: "Małe życie" - Hanya Yanagihara - niee polecam :-? bohater denerwujący jak mało kto, książka nudna, rozczarowanie.
Od tego czasu machnąłem jeszcze kilka książek i cóż - Dan Brown zawsze spoko chociaż bardzo schematycznie ;)
"Lokatorka" - Jp Delaney - fajna, intrygująca, bardzo mi się podobało.
a teraz rozpocząłem dwie:
"Atlas zbuntowany" - Ayn Rand - iii chyba se daruję, jak mam znów kilkaset stron przebrnąć i stwierdzić, że nie, to lepiej rzucę już na początku ;)
"Mroczna Wieża 2" - S. King - mój ulubiony pisarz ale fantastyki nie trawię i ta saga, to chyba będą ostatnie dzieła jakie jego przeczytam ;) (bo teraz zdecydowanie nie zamierzam czytać tego dalej, kiedyś na pewno wrócę, ale jak mówię - chyba jak już nic innego nie będę miał do czytania ;) ).
_________________
 
 
tekla
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: tv
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 21
Posty: 102
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-10-25, 12:19   

"Inną duszę" Łukasza Orbitowskiego.
_________________
Attracted by the blinding light
Like months we fly towards the fiery end
With hope to conquer the skies
We throw ourselves into the void again
 
 
 
Leesh
użytkownik
Laura


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 108
Posty: 1019
Skąd: Belgia
Wysłany: 2020-10-25, 13:51   

Freja napisał/a:
Wstyd się przyznać:
Błękitni z latającego talerza - Aleksander Minkowski

Takie okołoromansowe perypetie nastolatków z elementem fantastycznym w tle, a najbardziej niepokojące jest to, że całkiem dobrze się bawię. Nie wiem - może po prostu wchodzę już w etap wenezuelskich telenowel :p

E tam. Ja po dziś dzień czytam książki dla nastolatków i nieraz lepiej się bawię niż przy książkach dla dorosłych :mrgreen:
_________________
One dream, one vision
The state of perfection, a streamline direction
One day there will be a way
To the state of perfection, the only direction
 
 
Nikita
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 17
Posty: 172
Wysłany: 2020-10-25, 18:51   

W jakiej formie czytacie - papierowe, elektroniczne, audiobooki? Ciekawi mnie to :)
 
 
WojtekM
moderator


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 443
Posty: 2567
Skąd: Łódź
Wysłany: 2020-10-25, 19:28   

Kocham wydania papierowe i od dłuższego czasu tylko takie czytam.

Aktualnie: Yu Miri - Stacja Tokio Ueno
_________________
 
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-10-27, 20:03   

Nikita napisał/a:
W jakiej formie czytacie - papierowe, elektroniczne, audiobooki? Ciekawi mnie to :)

Noo powiem Ci tak... ostatnio najwygodniej czyta mi się elektroniczne, bo jest na komórce - zawsze łatwo wyjąć, w kolejce do kasy, u lekarza, w pracy na przerwie, a w pracy w czasie pracy na słuchawkach czyta lektor :P (typowych audiobooków w sumie nie lubię, bo ciężko wrócić do konkretnej treści, a tu jak mi czytnik czyta głosowo, to zawsze mogę zerknąć te kilka słów wcześniej i doczytać to czego nie usłyszałem, łatwiej też przerwać i wznowić), także no elektroniczne najwygodniejsze... Łapię się na tym, że nawet nie bardzo mam jak czytać papierowe (bo ja w sumie w domu już od dawna nie znajduję czasu na czytanie :/ więc jak czytam to w pracy na przerwach najwięcej czy gdzieś na mieście jak pisałem), a mam jeszcze kilka papierowych i nie wiem jak to ogarnąć (no muszę jakoś brać do pracy ale żeby szybko za nie chwytać, to chyba muszę jakąś małą torbę wymyślić i brać sobie na stanowisko pracy, bo pójść do szafki, otworzyć ją, wyjąć książkę, żeby kilka minut poczytać a potem to samo tylko odwrotnie - odnieść, schować... no za dużo zachodu).
ALE nie lubię kupować elektronicznych, bo ciężko je potem odsprzedać (a ja większość książek odsprzedaję po przeczytaniu).
_________________
 
 
Leesh
użytkownik
Laura


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 108
Posty: 1019
Skąd: Belgia
Wysłany: 2020-10-27, 21:47   

Nikita napisał/a:
W jakiej formie czytacie - papierowe, elektroniczne, audiobooki? Ciekawi mnie to :)

U mnie to zależy. Zazwyczaj wolę wydanie papierowe, ale czasem, jeśli łatwiej jest dostać e-booka, to ściągam sobie pdf i na tablecie czytam (I oto kolejną zaleta tabletu :D ). Mimo wszystko, jeśli zależy mi na jakiejś książce, to potrafię pół internetu przekopać, zeby ją znaleźć i zamówić. Najczęściej i tak znajduję książki na Alledrogo :mrgreen: anglojęzyczne wydania na Amazonie, a zdarza się, że i w second handach. U nas jest kilka takich, co sprzedają używaną odzież, książki, naczynia i meble jednocześnie.
Nie sprzedaję ich też. Uwielbiam mieć w domu swoją prywatną biblioteczkę i uwielbiam ją powiększać. ♡

A ktoś tu wspomniał książki Mastertona. Czytałam za młodu, i powiem szczerze, nudziły mnie niemiłosiernie. <rotfl3>
_________________
One dream, one vision
The state of perfection, a streamline direction
One day there will be a way
To the state of perfection, the only direction
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-10-28, 21:45   

Leesh napisał/a:
i na tablecie czytam (I oto kolejną zaleta tabletu :D )

Ja mam też czytnik ale prawie już go nie używam, bo jak mówiłem - komórkę mam zawszę w kieszeni, czytnik/tablet się tam nie zmieści :D Z resztą przy dzisiejszych wielkościach komórek nie ma problemu z czytaniem.

Leesh napisał/a:
Nie sprzedaję ich też. Uwielbiam mieć w domu swoją prywatną biblioteczkę i uwielbiam ją powiększać. ♡

Też kiedyś chciałem i też kiedyś miałem... a dziś uwielbiam nie mieć (niczego - ale do tego jeszcze daleka droga) :D

Leesh napisał/a:
A ktoś tu wspomniał książki Mastertona. Czytałam za młodu, i powiem szczerze, nudziły mnie niemiłosiernie. <rotfl3>

Ja lubię :P ale fakt, też są dość schematyczne no i nic to wybitnego, ale przyjemnie poczytać :D
_________________
 
 
Leesh
użytkownik
Laura


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 108
Posty: 1019
Skąd: Belgia
Wysłany: 2020-10-28, 22:31   

wendigo napisał/a:
Z resztą przy dzisiejszych wielkościach komórek nie ma problemu z czytaniem.

Tak mi się skojarzyło:



<rotfl3>

A z takich literatury typu "nic wybitnego" to lubię stare dobre dziewczyńskie powieści dla nastolatek. Tak wiem, wstyd <rotfl3> U Mastertona tyle tych "drastycznych opisów", mnie one bardziej śmieszyły i żenowały na przemian :lol:
_________________
One dream, one vision
The state of perfection, a streamline direction
One day there will be a way
To the state of perfection, the only direction
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-10-28, 22:38   

Hehe, też widziałem kiedyś podobną grafikę :D tzn. komiks facet rysował jak ludzie co raz większe telefony mają... a na końcu ogromne telefony bawiły się człowiekami :D

Leesh napisał/a:

A z takich literatury typu "nic wybitnego" to lubię stare dobre dziewczyńskie powieści dla nastolatek.

Też kiedyś czytałem :D
_________________
 
 
tekla
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: tv
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 21
Posty: 102
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-10-29, 19:48   

DeadSally napisał/a:
Kei napisał/a:
Jarosława Grzędowicza
no, niezły okaz


[wiem, złota łopata się należy]

Zdecydowana większość gwiazd Fabryki słów to stare dziady z betonem we łbach, w tym i Grzędowicz, niemniej do kilku jego opowiadań z autorskich zbiorów mam spory sentyment.

Nikita napisał/a:
W jakiej formie czytacie - papierowe, elektroniczne, audiobooki? Ciekawi mnie to :)


Ostatnio najczęściej na kindlu, jak kupiłem, to korzystam. Książka zawsze spoko, ale mniejszy VAT, brak kosztów przesyłki, ekologia, bo jednak wszystko w cyfrze. Na komórce z kolei, albo/oraz w pdfie, jestem w stanie krótkie opowiadania albo jakieś niezbędne dokumenty. Telefon i format pdf do książek się nie nadają.
 
 
 
Leesh
użytkownik
Laura


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 108
Posty: 1019
Skąd: Belgia
Wysłany: 2020-10-29, 21:31   

A ja tam czasem czytam pdf na tablecie i ogólnie spoko :-D tylko czcionka niekiedy za mała i oczy mi się męczą.
_________________
One dream, one vision
The state of perfection, a streamline direction
One day there will be a way
To the state of perfection, the only direction
 
 
tekla
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: tv
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 21
Posty: 102
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-10-29, 21:41   

Właśnie przez ustaloną wielkość czcionki w pliku na książki to się nie nadaje. Przynajmniej ja nie mogę i wolę wydać hajsy na ebooka.
_________________
Attracted by the blinding light
Like months we fly towards the fiery end
With hope to conquer the skies
We throw ourselves into the void again
 
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-10-29, 23:13   

tekla napisał/a:
Telefon i format pdf do książek się nie nadają.

Zależy jaki, jak ma dużą czcionkę, to spoko, a jak ma małą: https://ebook.online-convert.com/convert-to-epub i masz za free przekonwertowane kilkoma kliknięciami :) (tylko czaasem krzaczy polskie znaki, wtedy trzeba inny alfabet na stronie wybrać, ale zwykle nie trzeba i z automatu jest dobrze).
_________________
 
 
Leesh
użytkownik
Laura


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 108
Posty: 1019
Skąd: Belgia
Wysłany: 2020-12-06, 12:58   

"Sealed with a diss", Lisi Harrison.

Otóż czytam to w oryginale po angielsku :D
_________________
One dream, one vision
The state of perfection, a streamline direction
One day there will be a way
To the state of perfection, the only direction
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2020-12-06, 15:08   

"Bóg urojony" - Richard Dawkins - bardzo dobra, polecam każdemu kto jeszcze nie czytał.
_________________
 
 
Leesh
użytkownik
Laura


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 108
Posty: 1019
Skąd: Belgia
Wysłany: 2021-01-05, 18:55   

"The Asylum for Wayward Victorian Girls", Emilie Autumn.

Podobno autobiografia, ale wiedząc, że pani Autumn praktycznie wymyśliła samą siebie i nie należy ona do osób najbardziej wiarygodnych, czyta się raczej jak powieść :lol:
_________________
One dream, one vision
The state of perfection, a streamline direction
One day there will be a way
To the state of perfection, the only direction
 
 
Jaga
użytkownik
Westalka w służbie.


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 438
Skąd: Z lasu.
Wysłany: 2021-01-22, 22:11   

Nie czytam teraz, swoje księgi oddałam do biblioteki. To był kawałek mojego szczęśliwego życia.

Dziękuję Papciu.
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2021-01-22, 22:44   

Adatoniewypada napisał/a:
Nie czytam teraz, swoje księgi oddałam do biblioteki. To był kawałek mojego szczęśliwego życia.

Dziękuję Papciu.
Obrazek


No wiesz? Jak mogłaś? Ja swoje Tytusy do tej pory trzymam w paczce w szafie. Niektóre są nawet starsze ode mnie. Jakieś wydania z lat 60/70. Kiedyś uważałam je za najcenniejszą rzecz, jaką posiadam. Do dzisiaj pamiętam te fantazje o tym, że:
- spotykam dobrą wróżkę, która zmienia mi płeć,
- znajduję wielkie pudło ze wszystkimi częściami Tytusa i Kajka i Kokosza
:)
_________________
Freja Draco
 
 
Jaga
użytkownik
Westalka w służbie.


Preferowany zaimek: ona
Punktów: 77
Posty: 438
Skąd: Z lasu.
Wysłany: 2021-01-22, 22:55   

Tytusy nie zrobiły na bibliotekarkach wrażenia, ale jak oddałam przeszło dekadę kompletnych "Radioelektroników" to było coś, pojechały do introligatora i do innego miasta.

Komiksy były wtedy lekceważone moja droga Jago.

Swoją drogą Jaga, to chyba nowy nick dla mnie.
 
 
Coffecat
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 49
Posty: 221
Wysłany: 2021-01-22, 23:04   

A wiecie ze byly wydania czarno-biale? Chodzilam wtedy chyba do "zerowki" albo pierwszej klasy. Pamietam te malutka biblioteke do ktorej wchodzilo sie wprost z chodnika po kilku schodkach. I w czesci dostepnej dla mnie byl "Tytus... " "Na co dybie w wielorybie czubek nosa eskimosa" I ksiazki S-F i wtedy przeczytalam w zbiorze jakichs opowiadan "Test" Lema i powies "Cieplarnia" - Aldisa... A w radio byly powiesci w odcinkach chyba kolo 13. Glowe Kasandry pamietam...
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2021-01-22, 23:39   

Adatoniewypada napisał/a:

Komiksy były wtedy lekceważone moja droga Jago.
Swoją drogą Jaga, to chyba nowy nick dla mnie.

Zawsze to lepiej być Jagą niż Łamignatem ;)
_________________
Freja Draco
 
 
Freja
ateistyczna bogini
Freja Draco


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 903
Posty: 7086
Wysłany: 2021-01-22, 23:43   

Coffecat napisał/a:
A wiecie ze byly wydania czarno-biale?

Pamiętam takie wydania, gdzie dwie strony były w odcieniach szarości i następne dwie kolorowe. Inna sprawa, że kolorowe w rozumieniu standardów PRL-u, to dzisiaj i na dodatek po kilku dekadach bladnięcia oznacza raczej szaro-bure ;)

Coffecat napisał/a:
Pamietam te malutka biblioteke do ktorej wchodzilo sie wprost z chodnika po kilku schodkach.

Moja matka pracowała w bibliotece. W latach 80-tych to było po prostu jak miejsce z innego świata. Trochę jak taki papierowy Internet ;) Do dzisiaj, jak wchodzę do biblioteki i czuję ten zapach, to mnie za serce łapie :D
_________________
Freja Draco
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2021-01-23, 03:52   

W sumie na raz czytam 3 książki:
- "Bastion" Stephena Kinga - noo, dobra jest, dlatego sobie dozuję żeby nie skońćzyć za szybko XD
- "Co nas (nie) zabije" Jennifer Wright - hmm, taka tam, lekka książeczka, ogólnie ok tylko autorka przesadza z żartami i czasem jej suchary wychodzą a czasem jakieś nie na miejscu;
- "Josel. 19 kwietnia 1943. Opowieść o powstaniu w warszawskim getcie " Joe Kubert - ciekawa forma bo komiks.

Adatoniewypada napisał/a:
Nie czytam teraz, swoje księgi oddałam do biblioteki.

W sumie muszę przyznać że ja już co raz rzadziej i co raz mniej chętnie czytam książki papierowe - ebooki na komórce są jednak wygodniejsze (głównie przez funkcję Text-to-speech), tylko jest jeden problem, mianowicie taki, że z pozycji, które mnie interesowały wszystko co mogłem znaleźć w necie za darmo już znalazłem :P przyszłoby teraz kupować... w związku z tym mam dwa bardzo ważne pytania:

1. Jakieś podpowiedzi gdzie można odsprzedawać ebooki? Kiedyś odsprzedawałem po prostu na Allegro ale teraz nie można tam sprzedawać ebooków nie będąc firmą - poroniony pomysł... Przecież nie kupię pliku za 30zł czy więcej żeby go potem nie móc odsprzedać - totalna strata forsy by to była.

2. Jeślibym wziął abonament typu Legimi, to czy można jakoś wyciągnąć plik z ich aplikacji? Chodzi głównie o to, że pewnie ta ich aplikacja nie ma funkcji czytania głosowego ebooków, a to jest poważne utrudnienie...
_________________
 
 
klaudia233
użytkownik


Tożsamość płciowa: nb
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 31
Posty: 221
Wysłany: 2021-01-23, 10:08   

wendigo napisał/a:
W sumie na raz czytam 3 książki:
- "Bastion" Stephena Kinga - noo, dobra jest, dlatego sobie dozuję żeby nie skońćzyć za szybko XD
- "Co nas (nie) zabije" Jennifer Wright - hmm, taka tam, lekka książeczka, ogólnie ok tylko autorka przesadza z żartami i czasem jej suchary wychodzą a czasem jakieś nie na miejscu;
- "Josel. 19 kwietnia 1943. Opowieść o powstaniu w warszawskim getcie " Joe Kubert - ciekawa forma bo komiks.

Adatoniewypada napisał/a:
Nie czytam teraz, swoje księgi oddałam do biblioteki.

W sumie muszę przyznać że ja już co raz rzadziej i co raz mniej chętnie czytam książki papierowe - ebooki na komórce są jednak wygodniejsze (głównie przez funkcję Text-to-speech), tylko jest jeden problem, mianowicie taki, że z pozycji, które mnie interesowały wszystko co mogłem znaleźć w necie za darmo już znalazłem :P przyszłoby teraz kupować... w związku z tym mam dwa bardzo ważne pytania:

1. Jakieś podpowiedzi gdzie można odsprzedawać ebooki? Kiedyś odsprzedawałem po prostu na Allegro ale teraz nie można tam sprzedawać ebooków nie będąc firmą - poroniony pomysł... Przecież nie kupię pliku za 30zł czy więcej żeby go potem nie móc odsprzedać - totalna strata forsy by to była.

2. Jeślibym wziął abonament typu Legimi, to czy można jakoś wyciągnąć plik z ich aplikacji? Chodzi głównie o to, że pewnie ta ich aplikacja nie ma funkcji czytania głosowego ebooków, a to jest poważne utrudnienie...

1. Olx, Facebook Marketplace, grupy na Facebooku.
2. Nie da rady: https://www.wykop.pl/wpis...na-telefonie-w/
Jak chcesz audiobooki, to może np. Storytel albo Audioteka?
Edit: na Allegro Lokalnie możesz dodać jako Kup Teraz ebooka, ludzie tam sprzedają je: https://allegrolokalnie.pl/
 
 
wendigo
użytkownik
TRU ts ;)


Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 1033
Posty: 10306
Wysłany: 2021-01-23, 16:33   

Ok, dzięki za rady, jak na Allegro Lokalnie można, to ok, chociaż tyle, myślałem ze ich regulamin jest taki sam na Lokalnie jak na ogólnym...

Co do audiobooków to właśnie nie, ja generalnie nie lubię audiobooków, bo też kiepsko się je przewija :P dlatego najbardziej pasowałoby mi czytanie ebooków na aplikacji, którą używam i tylko w dowolnym momencie włączenie opcji czytania... No ale widzę, że nie może być za prosto :-?
_________________
 
 
Freddie86
użytkownik


Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: on
Punktów: 4
Posty: 60
Skąd: Kraków (okolice)
Wysłany: 2021-03-03, 23:16   

Ostatnio czytam książki Lucy Maud Montgomery. Przeczytałem pierwszą część jej pamiętników ("Krajobraz Dzieciństwa"), ale nie mogę dostać drugiej pt. "Uwięziona dusza", bo biblioteka w okolicy jest zamknięta z powodu remontu, a w necie nie mogę znaleźć. Ciekawie czyta mi się pamiętnik, kiedy nagle uświadamiam sobie, że to zdarzyło się naprawdę. Po przeczytaniu tej książki czuję jakąś więź z Maud. Ciekawi mnie dlaczego polski tytuł pamiętnika to "Uwięziona dusza"? To brzmi jakby Maud była trans.

Ogólnie lubię książki, których akcja dzieje się w Anglii (najlepiej w Londynie), gdzie są zagadki, które opowiadają o życiu ludzi dawniej, o motywach ich postępowania. Dlatego przeczytałem wszystkie kryminały Agathy Christie. Lubie też Charlesa Dickensa. Z Pratchetta lubię "Spryciarza z Londynu".
Przeczytałem też książki Jane Austen i przez to myślałem, że muszę być jednak kobietą :) Ale na szczęście okazuje się, że mężczyźni też to czytają.

Podobały mi się też książki o Sherlocku Holmsie.
Moje dzieciństwo, to książki przygodowe Verne'a, oraz Robinson Crusoe.
Z książek młodzieżowych np. "Zapałka na zakręcie", "Powróżyć, karty stawiać".

Kiedyś byłem uprzedzony do czytników, ale teraz wolę Kindelka :) Mogę powiększyć czcionkę i oczy mi się nie męczą. Jest tylko mały problem... Jeśli książka mnie zainteresuje, to nie ma mnie dla świata i nie mogę się oderwać. Kiedyś czytałem "Igrzyska śmierci" i czułem się jak narkoman na głodzie. Cały czas w pracy myślałem, kiedy wrócę do domu, żeby móc wreszcie czytać dalej.

Jakiś czas temu czytałem też "Inaczej" Radka Kotarskiego. Fajne i daje do myślenia. Mam ochotę przeczytać też "Włam się do mózgu".
 
 
Leesh
użytkownik
Laura


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 108
Posty: 1019
Skąd: Belgia
Wysłany: 2021-03-04, 06:30   

Też tak mam, że jak mnie książka wciągnie, to tylko czekam, żeby wrócić do czytania :mrgreen: tylko ostatnio mało co wciąga mnie aż tak :(
_________________
One dream, one vision
The state of perfection, a streamline direction
One day there will be a way
To the state of perfection, the only direction
 
 
southener
użytkownik

Tożsamość płciowa: m
Kim jesteś: ts
Punktów: 202
Posty: 1152
Wysłany: 2021-03-04, 17:48   

Freddie - a czytales kiedys jakas powiesc Thomasa Hardy? Chyba taka najbardziej znana jest 'Tessa d'Urbervilles'. Tez przedstawia zycie angielskiej prowincji czasow wiktorianskich. Dla mnie jego ksiazki sa duzo bardziej wciagajace niz te Jane Austeen czy Charlsa Dickensa. Niezapomniane wrazenie na mnie zrobila tez 'Kochanica Francuza' (John Fowles) - oprocz watkow fabularnuych jest tam tez troche faktow i to te fakty wprawily mnie w stan szoku, ze pewne sytuacje byly w 19 w. powszechnie akceptowalne w Anglii.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 10