Ogłoszenie 
UWAGA: strona
wolne-forum-transowe.pl
NIE ma nic wspólnego z niniejszym forum


NIE należy podawać tam swoich danych logowania ze strony:
transpomoc.pl

Poprzedni temat «» Następny temat
Włosy
Autor Wiadomość
Vampi
użytkownik
Vampi


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: ona
Posty: 6
Wysłany: 2019-10-25, 19:37   Włosy

Lekarka poleciła mi dzisiaj lek Rekarnival.
Bo powiedziałam, że chciałabym wzmocnić włosy. Zażywacie ten lek? Jak działa?
Zależy mi, żeby mieć piękne włosy stąd moje pytanie do Was. :)
 
 
Vampi
użytkownik
Vampi


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ?
Preferowany zaimek: ona
Posty: 6
Wysłany: 2019-10-25, 21:27   

Ja nie łysieję. Lekarz Psychiatra poleciła mi Rekarnival, bo powiedziałam, że chcę właśnie nie zacząć łysieć lub tracić włosów. Ja ani nie łysieję, ani nie tracę włosów... na razie i wolałabym, żeby tak zostało.
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2019-10-25, 21:50   

To jest suplement diety i może pomóc co najwyżej na wypadanie włosów spowodowane niedoborami w diecie.
Na pewno nie zatrzyma łysienia o podłożu androgenowym, jeśli już się pojawi.
Łykać sobie możesz, szkody raczej nie przyniesie, ale nie liczylbym, że utrzymasz dzięki temu włosy.
Najlepiej dla włosów zrobi ci, jak zdecydujesz się na HRT i po prostu nie dopuscisz do ich wypadnięcia.
A na wypadające już włosy dobrze działają inhibitory 5 alfa reduktazy (słynny Finasteryd), czyli w sumie zwykłe blokery DHT (aktywnej formy testosteronu), z tym że to też się wiąże z szeregiem działań niepożądanych (np. zmęczenie, ospałość).
 
 
Pajonczyca
użytkownik
Ambiwalencja


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 53
Posty: 242
Skąd: Stołeczne Królewskie Miasto Kraków
Wysłany: 2019-10-25, 23:32   

Jeżeli chodzi o wypadanie włosów, które trochę mnie martwi, to do którego specjalisty najlepiej mam się udać?
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=JdUq2opPY-Q
 
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2019-10-25, 23:43   

Pajonczyca napisał/a:
Jeżeli chodzi o wypadanie włosów, które trochę mnie martwi, to do którego specjalisty najlepiej mam się udać?

Jeżeli nie masz pewności, to najlepiej do rodzinnego, tam opisać mu swój problem, a on wtedy pokieruje dalej. W zależności od tego, jak wypadnie wywiad i co zdoła ustalić lekarz, możesz trafić do endokrynologa, dermatologa albo jeszcze kogoś innego.
 
 
Lithium
użytkownik
Julia


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 13
Posty: 112
Skąd: Honolulu
Wysłany: 2019-10-27, 21:07   

Hormony hormonami, ale włosy mogą równie dobrze wypadać z powodu nadmiernego stresu, nieodpowiedniego traktowania, nieodpowiednich kosmetyków do pielęgnacji, etc. Także jeżeli poziom hormonów i ilość mikroelementów w diecie raczej się zgadza i nie wskazuje, żeby to miał być powód, zawsze zostaje po prostu trycholog. Ja mogę na własnym przykładzie powiedzieć, że u mnie stres działa tak silnie destruktywnie(/destrukcyjnie) na włosy, że jak mieszkałam sama przez 8 miesięcy rosły jak szalone i były piękne i zdrowe, a mieszkając z rodzicami są w opłakanym stanie. A przynajmniej w porównaniu do tych, kiedy mieszkałam sama i miałam spokój wewnętrzny. Czasami powód jest bliżej niż dalej.
_________________


Not everybody lives, but everybody dies.
 
 
 
Sandra
użytkownik
Sandra44

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 29
Posty: 175
Wysłany: 2020-01-01, 12:21   

Hejka. Mam kłopot z włosami. Rano umyję nałożę odżywkę, przez godzinę lub dwie są mega fajne puszyste po prostu wyglądają jak naprawdę zdrowe. Pójdę na miasto i za dwie godziny włosy są tak sklapciałe i po prostu leżą jakbym tydzień nie myła. To jest bardzo frustrujące. Poradzicie coś?
_________________
Sandra
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-01-01, 12:41   

Sandra, na początek spróbuj dawać mniej odzywki lub nawet co drugi dzień. Może po prostu je przeciążasz.
_________________
 
 
Misia
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-01, 17:08   

Sandra, zaczęłaś już brać androcur?
 
 
Sandra
użytkownik
Sandra44

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 29
Posty: 175
Wysłany: 2020-01-01, 21:37   

Remick spróbuję co drugi dzień i odżywki delikatnie będę używała. Dzięki.
Misia nie zaczęłam brać.
_________________
Sandra
 
 
Misia
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-03, 09:26   

Androcur działa tak, że wlosy przestaja ci się przetluszczac i skóra jest ładniejsza. Łojotok jest wstrzymany.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-01-03, 12:55   

Misia napisał/a:
Androcur działa tak, że wlosy przestaja ci się przetluszczac i skóra jest ładniejsza. Łojotok jest wstrzymany.

Muszę nadal myć codziennie. Tłuste jak holera, a testosteron 13 w ostatnim badaniu.
 
 
Misia
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-03, 13:24   

O, to dziwne.
Ja przed androcurem miałam silny łojotok, a teraz myje co 5 dni.
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-01-03, 13:35   

Ja przed HRT miałam tak tłuste że po 24h normalnie smalec na włosach a teraz są tak ekstremalnie suche że muszę je nawilżać aloesem. Też bym najchętniej myła co 5 dni gdyby nie to że po nocy są praktycznie nieukładalne.

I wcale nie biorę androcuru - to wysokie poziomy estradiolu za to odpowiadają.
_________________
 
 
Lee Kyung-eun
użytkownik
Kobieta


Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 36
Posty: 105
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-01-03, 19:16   

A ja po 14 m-cach HRT nadal myję codziennie.
 
 
martyna_osw
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 4
Posty: 48
Wysłany: 2020-01-05, 17:07   

Wow chyba dorzucę swoje 5 groszy. Przed HRT nie pamiętam, tzn wiem że często myłam włosy ale już nie pamiętam czy tak szybko mi się przetłuszczały.
Obecnie jest już chyba 6 pełnych lat po odstawieniu HRT a włosy 2 dni po umyciu świetne i w ogóle nie przetłuszczone dopiero na 3 dzień coś tam może widać więc wtedy je myję a czasem i na 4 sic!

Trochę dało mi to do myślenia może czas się zbadać może wątroba i organizm z proszku :P od odstawienia HRT z resztą nie robiłam żadnych badań, wiedzieć nie chciałam ani się stresować, teraz pewnie i tak dr L. na początek zrobi więc się przekonany a może po prostu przed 30 organizm tak zwalnia i już nie ma problemów z przetłuszczaniem się włosów jak nastolatki?
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-01-05, 17:29   

martyna_osw napisał/a:
Obecnie jest już chyba 6 pełnych lat po odstawieniu HRT a włosy 2 dni po umyciu świetne i w ogóle nie przetłuszczone dopiero na 3 dzień coś tam może widać więc wtedy je myję a czasem i na 4 sic!

Po jakim czasie mogę odstawić HRT? Myślałam, że trzeba brać do końca życia.
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-05, 17:47   

Ayashiiru, błagam, przecież sama doskonale znasz odpowiedź na to pytanie, nie ma co "grać głupa".
HRT można odstawić nawet i od razu po orchidektomii (bo kto zabroni...), tylko wtedy należy się liczyć z efektem "pani po menopauzie", czyli obniżony nastrój, zmęczenie, drażliwość, ewentualne zmiany w metabolizmie, tycie, zahamowana feminizacja (bo jak ma postepować feminizacja, jak brak w organizmie hormonów żeńskich).
Czyli nie warto, nigdy. Chyba że są konkretne wskazania zdrowotne.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-01-05, 18:10   

OneLotusPetal napisał/a:
Ayashiiru, błagam, przecież sama doskonale znasz odpowiedź na to pytanie, nie ma co "grać głupa".

Serdecznie wypraszam sobie Lisie takie traktowanie i określanie, że gram głupa. Dziękuję za miłe potraktowanie mnie. Jeżeli tego nie widzisz - napisałam, że myślałam, że trzeba brać do końca życia ale mogę się mylić. Czy każdy student medycyny i lekarz musi być tak arogancki?
 
 
martyna_osw
użytkownik


Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 4
Posty: 48
Wysłany: 2020-01-05, 18:46   

Ayashiiru napisał/a:
martyna_osw napisał/a:
Obecnie jest już chyba 6 pełnych lat po odstawieniu HRT a włosy 2 dni po umyciu świetne i w ogóle nie przetłuszczone dopiero na 3 dzień coś tam może widać więc wtedy je myję a czasem i na 4 sic!

Po jakim czasie mogę odstawić HRT? Myślałam, że trzeba brać do końca życia.


Ayashiiru ja nie odstawiłam z powodu że mogła lub że byłam już po orchi czy srs. HRT trzeba do końca a ja po prostu musiałam bo sytuacja mnie zmusiła i nie miałam innego wyboru a później to już czas szybko leciał na wiecznym mówieniu sobie maniana, próbie odkucia się i lawirowania między zmieniającymi się sytuacjami w życiu,

I osobiście odradzam odstawianie szczególnie tak na dziko jak ja chyba że ktoś stwierdza że tranzycja nie jest w życiu potrzebna ale inne powody typu brak hajsów, powrót do rodzinnego domu etc to średnie powody bez względu jak ważne mogą się wydawać w chwili gdy zaistnieją chociaż sama wiem że nie ma łatwo no ale kto dzisiaj ma...
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-01-05, 18:58   

Martyna, dzięki za wyjaśnienie :)
_________________

 
 
Sven
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-05, 19:12   

Ayashiiru napisał/a:
Czy każdy student medycyny i lekarz musi być tak arogancki?

Ponieważ gdyby lekarz wczuwał się emocjonalnie w sytuację każdego pacjenta, a ma ich 3 na godzine czyli 24 dziennie, zakładając, że pracuje 8 godzin, a może też przyjmować 4 na godzina 12 godzin dziennie, co daje 48 pacjentów dziennie, tygodniowo to daje 120-250, zwyczajnie załamałby się nerwowo. Pacjent to nie klient, pacjent przychodzi z chorobą lub cierpieniem psychicznym, z utratą zdrowia, czasem nawet z zagrożeniem życia. To bardzo dużo stresu. Po pracy, wypadałoby zrzucić zbroję i jednak wczuć się w sytuację znoajomych czy rodziny, jednak nie wszystkim się to udaje i pozostają na stałe zgorzkniali lub wrodzy z powodu nadmiaru negatywnych bodźców, jakie dostarcza praca.
 
 
OneLotusPetal
[Usunięty]

Wysłany: 2020-01-05, 19:45   

Ayashiiru napisał/a:
Czy każdy student medycyny i lekarz musi być tak arogancki?

Zupełnie nie o to mi chodziło, ale okej...
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-01-07, 12:39   

Jakie mam szanse przy łysieniu przy III stopniu zaawansowania odzyskać włosy? Czy minoxidil komuś w podobnej sytuacji pomógł i jak bardzo?

Czy są kliniki, (gdzie) w których uzyskam pomoc w zakresie odzyskania włosów na głowie do stanu typowego dla młodych kobiet?

Peruki mnie nie interesują - nie zadowala mnie taki półśrodek. Chcę mieć własne włosy. Niestety już w wieku 18 lat miałam silne przerzedzenia i duże zakola, co właściwie wraz z wyglądem ciała i twarzy wprowadziło mnie w taki bezsens istnienia, że nic już z tym nie robiłam i nie szukałam pomocy wiedząc, że nie mam pieniędzy na operacje.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-01-07, 13:09   

lunaluna123 napisał/a:
Ayashiiru napisał/a:
Jakie mam szanse przy łysieniu przy III stopniu zaawansowania odzyskać włosy? Czy minoxidil komuś w podobnej sytuacji pomógł i jak bardzo?

Czy są kliniki, (gdzie) w których uzyskam pomoc w zakresie odzyskania włosów na głowie do stanu typowego dla młodych kobiet?

Peruki mnie nie interesują - nie zadowala mnie taki półśrodek. Chcę mieć własne włosy. Niestety już w wieku 18 lat miałam silne przerzedzenia i duże zakola, co właściwie wraz z wyglądem ciała wprowadziło mnie w taki bezsens istnienia, że nic już z tym nie robiłam i nie szukałam pomocy wiedząc, że nie mam pieniędzy na operacje.


Ile lat masz teraz ?

Jestem pełnoletnia. Możesz spokojnie udzielić rady o ile coś wiesz na ten temat, tylko proszę odpowiedz rzeczowo.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-01-07, 13:20   

lunaluna123 napisał/a:
Ayashiiru napisał/a:
lunaluna123 napisał/a:
Ayashiiru napisał/a:
Jakie mam szanse przy łysieniu przy III stopniu zaawansowania odzyskać włosy? Czy minoxidil komuś w podobnej sytuacji pomógł i jak bardzo?

Czy są kliniki, (gdzie) w których uzyskam pomoc w zakresie odzyskania włosów na głowie do stanu typowego dla młodych kobiet?

Peruki mnie nie interesują - nie zadowala mnie taki półśrodek. Chcę mieć własne włosy. Niestety już w wieku 18 lat miałam silne przerzedzenia i duże zakola, co właściwie wraz z wyglądem ciała wprowadziło mnie w taki bezsens istnienia, że nic już z tym nie robiłam i nie szukałam pomocy wiedząc, że nie mam pieniędzy na operacje.


Ile lat masz teraz ?

Jestem pełnoletnia. Możesz spokojnie udzielić rady o ile coś wiesz na ten temat, tylko proszę odpowiedz rzeczowo.



Aby ci odpowiedzieć muszę wiedzieć ile masz lat hormony wywrą inny efekt na osobie zaczynającej hrt w wieku 19 lat a inne w wieku 50 jeśli chodzi o owłosienie itd .

Luna, dodaję cię do listy ignorowanych, ponieważ:
a) nie czytasz postów
b) jak rzeczowe rady udzielasz już ci zaznaczyłam w kilku miejscach.
c) w związku z powyższym możesz już nie odpowiadać na moje pytanie.

Może zacytuję choćby z tego posta:
Cytat:
do stanu typowego dla młodych kobiet

Cytat:
Niestety już w wieku 18 lat miałam silne przerzedzenia i duże zakola

Cytat:
łysieniu przy III stopniu zaawansowania

Może jeszcze mam ci datę urodzenia podać?

Do reszty forowiczów zadaję pytanie:
Jakie mam szanse przy łysieniu przy III stopniu zaawansowania odzyskać włosy? Czy minoxidil komuś w podobnej sytuacji pomógł i jak bardzo?

Czy są kliniki, (gdzie) w których uzyskam pomoc w zakresie odzyskania włosów na głowie do stanu typowego dla młodych kobiet?

Peruki mnie nie interesują - nie zadowala mnie taki półśrodek. Chcę mieć własne włosy. Niestety już w wieku 18 lat miałam silne przerzedzenia i duże zakola, co właściwie wraz z wyglądem ciała wprowadziło mnie w taki bezsens istnienia, że nic już z tym nie robiłam i nie szukałam pomocy wiedząc, że nie mam pieniędzy na operacje.
 
 
remick76
użytkownik
post-op

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 778
Posty: 518
Wysłany: 2020-01-07, 13:40   

lunaluna123, ja nie chcę nic mówić ale przecież jest w powitalnym :-) Sama bym się chętnie dowiedziała czy ten Minoxidil coś daje choć temat łysienia mnie zupełnie nie dotyczy.
_________________
 
 
Andrea Candle
użytkownik
Candle


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 3
Posty: 31
Skąd: Republika Śląska
Wysłany: 2020-01-07, 17:13   

A próbowałyście naturalne Saw palmetto na łysienie???
_________________

 
 
Deidre
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 9
Posty: 58
Wysłany: 2020-01-07, 17:58   

Cytat:
A próbowałyście naturalne Saw palmetto na łysienie???


Tak, ja brałam jakieś 9 lat temu przez kilkanaście miesięcy, przed HRT. Z tego co pamiętam, to włosy się po nim trochę mniej przetłuszczały i trochę się spowolniło tempo łysienia/miniaturyzacji włosów na zakolach i czubku głowy. Dodam, że nie stosowałam wtedy jeszcze na skórę głowy olejów ani wcierek.
 
 
Andrea Candle
użytkownik
Candle


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 3
Posty: 31
Skąd: Republika Śląska
Wysłany: 2020-01-07, 18:29   

Deidre napisał/a:
Cytat:
A próbowałyście naturalne Saw palmetto na łysienie???


Tak, ja brałam jakieś 9 lat temu przez kilkanaście miesięcy, przed HRT. Z tego co pamiętam, to włosy się po nim trochę mniej przetłuszczały i trochę się spowolniło tempo łysienia/miniaturyzacji włosów na zakolach i czubku głowy. Dodam, że nie stosowałam wtedy jeszcze na skórę głowy olejów ani wcierek.


Czyli tylko spowalniało...słyszałam tylko o jednym przypadku łączenia saw palmeto+Pueraria Mirifica i odzyskaniu włosów, jeżeli stadium jest zaawansowane.
 
 
Vichan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 178
Posty: 794
Wysłany: 2020-01-07, 19:58   

Andrea Candle napisał/a:
A próbowałyście naturalne Saw palmetto na łysienie???

Jaki ma to sens, gdy biorę Androcur?

Myślę nad czymś na odrost. Minoxidil opisywany jest jako lek na odrost włosów, ale też opisywany jako lek po którego zaprzestaniu stosowania u mężczyzn go stosujących włosy z powrotem wypadną. Czy tak samo dzieje się przy leczeniu transseksualizmu? Czy w ogóle ktokolwiek odzyskał po tym włosy ze stopnia trzeciego?

Cytat:
Czyli tylko spowalniało...słyszałam tylko o jednym przypadku łączenia saw palmeto+Pueraria Mirifica i odzyskaniu włosów, jeżeli stadium jest zaawansowane.
Jeżeli to był 1 przypadek ze 100 osób próbujących to mogła być to reklama producenta.
 
 
Andrea Candle
użytkownik
Candle


Tożsamość płciowa: x
Kim jesteś: tg
Preferowany zaimek: dowolny
Punktów: 3
Posty: 31
Skąd: Republika Śląska
Wysłany: 2020-01-07, 20:44   

[quote="Ayashiiru"]
Andrea Candle napisał/a:
A próbowałyście naturalne Saw palmetto na łysienie???

Jaki ma to sens, gdy biorę Androcur?

Myślę nad czymś na odrost. Minoxidil opisywany jest jako lek na odrost włosów, ale też opisywany jako lek po którego zaprzestaniu stosowania u mężczyzn go stosujących włosy z powrotem wypadną. Czy tak samo dzieje się przy leczeniu transseksualizmu? Czy w ogóle ktokolwiek odzyskał po tym włosy ze stopnia trzeciego?

Cytat:
Czyli tylko spowalniało...słyszałam tylko o jednym przypadku łączenia saw palmeto+Pueraria Mirifica i odzyskaniu włosów, jeżeli stadium jest zaawansowane.
Jeżeli to był 1 przypadek ze 100 osób próbujących to mogła być to reklama producenta.[/quote

Tylko nie wiem jaki jest przypadek tych 100,bo większość brała krótki okres i nie łączyła z Saw palmetto,a tylko wtedy ma dać wyraźne rezultaty.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 9