[skasowany]

Temat zakładam, by zgromadzić informacje na temat logopedów nam przychylnych i umiejących zmienić głos. Proszę o dodawanie linków do konkretnych klinik, jeżeli przyjmuje tam konkretna osoba w tej sprawie, podawanie imion i nazwisk logopedów. Jeżeli nie mają strony internetowej z danymi kontaktowymi, wskażcie adres placówki.

Mile widziane też informacje jak często wymagają spotkań, jaka cena za pojedynczą konsultację i ile czasu ona trwa.

Temat zakładam, by zgromadzić informacje na temat logopedów nam przychylnych i umiejących zmienić głos. Proszę o dodawanie linków do konkretnych klinik, jeżeli przyjmuje tam konkretna osoba w tej sprawie, podawanie imion i nazwisk logopedów. Jeżeli nie mają strony internetowej z danymi kontaktowymi, wskażcie adres placówki.

Mile widziane też informacje jak często wymagają spotkań, jaka cena za pojedynczą konsultację i ile czasu ona trwa.

[wendigo]

Nie powinnaś raczej szukać foniatry?

[skasowany]

Skoro da się u logopedy, wolę najpierw tam spróbować. Tańsze wizyty, zaś foniatra może dążyć równie dobrze do "naturalnego" (prawidłowego) glosu, zaś to co czytam o zmianach, które należy dokonać są mocno nienaturalne, ale potrzebne. Poza tym chyba logopedzi zajmują się też nauką śpiewu, zaś foniatrzy raczej nie.

Jak nie wyjdzie w planach mam operację, ale wolę zostawić to na koniec i raczej wybiorę taką która zmienia najwięcej.

Skoro da się u logopedy, wolę najpierw tam spróbować. Tańsze wizyty, zaś foniatra może dążyć równie dobrze do "naturalnego" (prawidłowego) glosu, zaś to co czytam o zmianach, które należy dokonać są mocno nienaturalne, ale potrzebne. Poza tym chyba logopedzi zajmują się też nauką śpiewu, zaś foniatrzy raczej nie.

Jak nie wyjdzie w planach mam operację, ale wolę zostawić to na koniec i raczej wybiorę taką która zmienia najwięcej.

[Monoko]

[skasowany]

Poważnie? Ja nie mam czego podnosić, bo naturalnie mam 200 Hz (efekt jednej z wad genetycznych, które powinny mnie dyskwalifikować z ts). Każda metoda tylko tyle robi?
Jeżeli tak, to nieźle reklamy youtubowe tych operacji robią. Pewnie głos przed odtwarzają niewyćwiczony, a po operacji razem z ćwiczeniami. To byłoby mocno niesprawiedliwe...

Dziś częściowo opanowałam samogłowskę A na F1 950+F2 1500~1600Hz. Częściowo, bo dźwięk umiem wydobyć, ale nie umiem nim jeszcze mówić. Niestety nie mam cis, od której mogę pobrać polskie brzmienia samogłosek, więc opieram się tylko na angielskich i pewnie będę dziwnie brzmiała. Były kiedyś załączone, ale w opisie "this", "here" itp. linki nie działają w większości.

Podejrzewam, że operacja zmniejszająca też wielkość krtani mogłaby przesunąć formant F3, ale ponoć on nie jest niezbędny póki się nie śpiewa.

Poważnie? Ja nie mam czego podnosić, bo naturalnie mam 200 Hz (efekt jednej z wad genetycznych, które powinny mnie dyskwalifikować z ts). Każda metoda tylko tyle robi?
Jeżeli tak, to nieźle reklamy youtubowe tych operacji robią. Pewnie głos przed odtwarzają niewyćwiczony, a po operacji razem z ćwiczeniami. To byłoby mocno niesprawiedliwe...

Dziś częściowo opanowałam samogłowskę A na F1 950+F2 1500~1600Hz. Częściowo, bo dźwięk umiem wydobyć, ale nie umiem nim jeszcze mówić. Niestety nie mam cis, od której mogę pobrać polskie brzmienia samogłosek, więc opieram się tylko na angielskich i pewnie będę dziwnie brzmiała. Były kiedyś załączone, ale w opisie "this", "here" itp. linki nie działają w większości.

Podejrzewam, że operacja zmniejszająca też wielkość krtani mogłaby przesunąć formant F3, ale ponoć on nie jest niezbędny póki się nie śpiewa.

[Monoko]

[skasowany]

Tak, co do FFSów musię się zgodzić z Niebieskim... Nawet na jednej reklamie widziałam zanik zarostu Albo fotografia po dodatkowym laserze, albo wydepilowali ją pensetą. A może operacja trwała tyle czasu, że woskiem dało się ściągnąć. Choć w sumie to normalne, że robili zdjęcie po wygojeniu.

Dzięki za zwrócenie uwagi, bo u mnie dalsze podwyższenie mogłoby skończyć się zanikiem głosu. Bardziej zależało mi właśnie na zmianie formantów/barwy glosu na bardziej żeńską bez podwyższania do wysokości karykaturalnej.

Niestety "I" nie jestem na razie w stanie przenieść w zakresie F2 do 2800Hz (z około 2220). Formant F1 z 300 udaje się nawet do 400 (całkowite wytłumienie podstawowej harmonicznej), ale z F2 chyba będą nici.

Tak, co do FFSów musię się zgodzić z Niebieskim... Nawet na jednej reklamie widziałam zanik zarostu Albo fotografia po dodatkowym laserze, albo wydepilowali ją pensetą. A może operacja trwała tyle czasu, że woskiem dało się ściągnąć. Choć w sumie to normalne, że robili zdjęcie po wygojeniu.

Dzięki za zwrócenie uwagi, bo u mnie dalsze podwyższenie mogłoby skończyć się zanikiem głosu. Bardziej zależało mi właśnie na zmianie formantów/barwy glosu na bardziej żeńską bez podwyższania do wysokości karykaturalnej.

Niestety "I" nie jestem na razie w stanie przenieść w zakresie F2 do 2800Hz (z około 2220). Formant F1 z 300 udaje się nawet do 400 (całkowite wytłumienie podstawowej harmonicznej), ale z F2 chyba będą nici.

[lamarta]

A wracając do tematu.
Takich praktycznych informacji o specjalistach bardzo mi brakowało, kiedy sama szukałam, więc podaję dalej:
http://transpomoc.pl/viewtopic.php?t=4139
Pani Monika Wiśniewska w Poznaniu potrafi zdziałać cuda z głosem i jest otwarta na osoby 'trans'.
https://www.rankinglekarz...n-31465#kontakt
Polecam bardzo.