[anka17q]

Hej wszystkim, żadko to zaglądam ale doszły do mnie pewne informacje i jestem ciekawa czy ktoś o czymś takim słyszał, dowiedziałam się od mojej koleżanki że z papierami od potrzebnych lekarzy nie muszę pozywać rodziców tylko iść do tłumacza przysięgłego żeby mi przetłumaczył wszystko i jako obywatelka Unii Europejskiej mogę to załatwić za granicą potem do ambasady polskiej i do Polski wracam jako ja Sandra z moim kobiecym imieniem czy to jest możliwe? Czy trwa krucej niż te rozprawy w Polsce jak bym rodziców pozywała?... I jeszcze na czym polega to załatwianie tego... Jak by ktoś wiedział to była bym wdzięczna bo bardzo chcę zrobić to wszystko bez udziału moich rodziców bo to moje życie... 😑

Z góry dziękuję za odpowiedź i sorka za błędy ortograficzne jak coś ale się spieszyłam jak to pisałam

[kicur]

Być może chodziło o to, że jak masz obywatelstwo innego kraju, i tam skutecznie zmienisz płeć metrykalną, to też pozywasz rodziców, ale unikasz powoływania biegłego?

Właściwie sam jestem ciekaw większej ilości informacji - jeśli dowiesz się coś więcej od koleżanki daj znać

[anka17q]

Ja zrozumiałam jak mi tłumaczyła ta koleżanka ze jako obywatelka Unii mogę to załatwić z przetłumaczonymi opiniami i wszystkim za granicą i wrócić już że zmienionymi dokumentami bez żadnych rozpraw i sądów ale jeszcze muszę z nią pogadać.

[wendigo]

[kicur]

[kicur]

Za 1 zmarłego rodzica nie trzeba. Za 2 - trzeba.

[anka17q]

A myślałam że jest jakaś szansa na nie pozywanie rodziców, ale skoro zmieniając dane za granicą w Polsce i tak ma się męskie dane i trzeba pozywać rodziców i tak, to to jest bardziej popieprzone niż myślałam